Każdy człowiek, straciwszy matkę, dzieci, przyjaciela,
ceni pamiątki po nich pozostałe.
Choć te pamiątki smutek wzbudzają,
przecież jakąś ulgę ich widok nam sprawia.
W tych latach, w których tyle klęsk nas przycisnęło,
kiedy nas z rzędu narodów wymazano, mówiłam ze łzami:
"Ojczyzno, nie mogłam Ciebie obronić, niechaj Cię przynajmniej uwiecznię".
(Izabela Czartoryska)
Muzeum Książąt Czartoryskich znajdujące się na ulicy Pijarskiej 15 w Krakowie... 20 grudnia 2019 roku zostało otwarte po prawie dziesięciu latach remontu... W muzeum przeprowadzono gruntowną renowację budynku, sale wystawowe zaaranżowano na nowo, wymieniono instalacje sanitarne, elektryczne, dziedziniec nakryto półokrągłym szklanym dachem... Teraz odnowiony Pałac Czartoryskich zachwyca swym pięknem, nowoczesnością i elegancją... W tym najstarszym polskim muzeum, w dwudziestu sześciu salach ekspozycyjnych zlokalizowanych na dwóch piętrach podziwiać można m.in. Damę z gronostajem Leonardo da Vinci, Krajobraz z miłosiernym Samarytaninem Rembrandta van Rijna, wyjątkowe dzieła sztuki oraz kolekcję pamiątek narodowych...
Muzeum Książąt Czartoryskim zwiedzałam w piątek 27 grudnia z profesjonalnym przewodnikiem, który w bardzo ciekawy sposób opowiadał niemal o każdym eksponacie i jego historii...
Muzeum Książąt Czartoryskim zwiedzałam w piątek 27 grudnia z profesjonalnym przewodnikiem, który w bardzo ciekawy sposób opowiadał niemal o każdym eksponacie i jego historii...
Na parterze znajdują się kasy biletowe, zaplecze edukacyjne, kawiarnia, szatnie, sklep muzealny... Z Panią przewodnik przechodzimy na pierwsze piętro, gdzie od tzw. Podestu zaczyna się spacer po salach muzealnych... Tutaj oglądamy dwa monumentalne płótna rodzajowe Jana Piotra Norbina...
Jestem mile zaskoczona, że również niewidomi mogą tutaj podziwiać i obcować ze sztuką za pomocą dotyku... Postanowiono skorzystać z nowoczesnej techniki i przygotowano obrazy w postaci wypukłych druków... Poniżej portret Izabeli Czartoryskiej Aleksandra Roslina z 1774 roku...
Jestem mile zaskoczona, że również niewidomi mogą tutaj podziwiać i obcować ze sztuką za pomocą dotyku... Postanowiono skorzystać z nowoczesnej techniki i przygotowano obrazy w postaci wypukłych druków... Poniżej portret Izabeli Czartoryskiej Aleksandra Roslina z 1774 roku...
Przechodzimy do pomieszczeń poświęconych Czartoryskim... Ich historia ukazana jest poprzez portrety, przedmioty osobiste, stroje należące do rodziny... Nad drzwiami widzimy napis Przeszłość przyszłości - ten sam, co w Puławach, miejscu, w którym rodziła się kolekcja...
Izabela z Flemingów Czartoryska założycielka muzeum, urodziła się 3 marca 1746 roku... Nie miała łatwego dzieciństwa... Jej matka zmarła w połogu... Ojciec oddał ją pod opiekę swojej matce, Eleonorze, osobie surowej i bardzo oschłej... Izabela uważana była za brzydką i nie odebrała też dobrego wykształcenia... Jednak była osobą bogatą i z dużym posagiem, dlatego jako 15 - latka wyszła za mąż za 27 -letniego księcia Adama Kazimierza Czartoryskiego... Był najlepszą partią w Polsce... Bogaty, doskonale wykształcony, bardzo przystojny i znany na europejskich salonach... Niestety, małżonkowie byli sobie obojętni jednak przeżyli razem 62 lata... Mieli piątkę dzieci ale prawdopodobnie tylko jedno było spłodzone przez Adama...
Izabela po urodzeniu pierwszego dziecka przerodziła się z brzydkiego kaczątka we wspaniałego łabędzia... Zmieniała kochanków, rodziła nieślubne dzieci, bawiła się, podróżowała, prowadziła beztroskie życie... Księżna nagle wydoroślała kiedy wydarzyła się tragedia i jej szesnastoletnia córka poparzona zmarła w wielkich męczarniach... Izabela żyła w czasach dla Polski trudnych... Druga połowa XVIII wieku to okres gigantycznego kryzysu politycznego zakończonego rozbiorami Polski... W okresie obrad Sejmu Czteroletniego, księżna uczestniczyła w obradach i manifestowała swój patriotyzm porzucając również modę francuską na rzecz tradycyjnego stroju polskiego...
Namiętność zbieracką rozbudziła w niej najsilniej odbyta z synem podróż po Anglii i Szkocji... Z tej podróży przywiozła między innymi krzesło Szekspira, prochownię Henryka VIII, szkic olejny van Dycka, kawałek fryzu ze świątyni druidów... W Puławach w Świątyni Sybilli kolekcjonowała pamiątki poświęcone historii Polski... Po upadku Polski i zniszczeniu Puław jej zbierackie hobby jeszcze bardziej spotęgował się...
Przywiązanie, które mam do mojej Ojczyzny, jest uczuciem niepospolitym, nieograniczonym. Stanowiło nieraz w ciągu życia los i przeznaczenie moje. Wystawiłam wówczas Świątynię Pamięci! Zebrałam tam pamiątki Polski, niegdyś tak świetnej, wtenczas tak szczęśliwej! Kiedy Polska przestała istnieć, przyszła mi pierwszy raz ta myśl, żeby zbierać pamiątki polskie, które potomności powierzam.
Od chwili, gdy nieszczęśliwa Ojczyzna moja rozszarpana została i przyszło rozstać się z nadzieją ujrzenia jej szczęśliwą, zapragnęłam przynajmniej otoczyć się wszystkimi pamiątkami, które nieśmiertelność jej zapewnić mogą.
Po wejściu do kolejnych komnat zatrzymywałam się na dłuższą chwilę... Nikt nas nie ponaglał, bez pośpiechu mogliśmy kontemplować całość pomieszczenia doznając spotęgowanych wrażeń... Podziwiałam portrety, popiersia, rzeźby marmurowe, obrazy, wspaniałe wachlarze, stroje z epoki, rząd na konia po Adamie ks. Czartoryskim i wiele innych eksponatów... Muszę powiedzieć, że Pani przewodnik była profesjonalna, kompetentna, doskonale przygotowana do swoje pracy, znająca temat muzeum...
W niewielkim korytarzu znajduje się portret Izabeli Czartoryskiej w stroju Cyganki namalowany w 1796 r przez Kazimierza Wojniakowskiego... Po przeciwnej stronie trzy gabloty: z bronią białą i palną, w trzeciej elementy oporządzenia łuczniczego... Militaria należały m.in. do Jana Sapiehy, Mikołaja Zebrzydowskiego, Jerzego Ossolińskiego, Kacpra Denhoffa... Przechodzimy do kolejnej sali, Sali Jagiellońskiej...
Kolejne sale poświęcone historii Polski od Jagiellonów poprzez Wazów, Wiktorię Wiedeńską... Są tutaj pamiątki po dawnych władcach Rzeczypospolitej, ich portrety, kolekcja starej broni, starożytne manuskrypty, kwatery ołtarzowe, dyptyki dwuskrzydłowe (nastawy ołtarzowe)... Szczególnie interesująca jest seria miniaturowych portretów polskich Jagiellonów wykonana przez Lukasa Cranacha Młodszego...
Bitwa pod Wiedniem została stoczona 12 września 1683 roku... Bitwa przeszła do historii jako jedna z najważniejszych batalii nowożytnej Europy... Trwająca 12 godzin bitwa przyniosła zwycięstwo nad wojskami tureckimi wielkiego wezyra Kary Mustafy... Niestety, Rzeczypospolita niewiele skorzystała na zwycięstwie... W ręce Polaków wpadły namioty, chorągwie, kunsztownie wykonana broń, przedmioty ze złota i srebra wysadzane szlachetnymi kamieniami, piękne tkaniny...
W Muzeum Książąt Czartoryskich w sali Odsieczy wiedeńskiej wyeksponowano szkielet namiotu tureckiego... Możemy zobaczyć niezwykłej jakości kobierce perskie z Isfahanu, które projektowane były przez słynnych miniaturzystów... Odznaczają się bogactwem wzorów i kolorów, dominują w nich motywy roślinne...Są przepiękne, bardzo ozdobne czapraki... Tkaniny (aksamity) suto haftowane ornamentem o motywach wschodnich... Prezentowane są rogi prochowe, tarcze, zbroje, szable... Jest zbroja karacenowa (zbroja husarska z żelaznych łusek przynitowanych do skórzanego podkładu) po hetmanie polnym koronnym Mikołaju Sieniawskim..
Kolejnym pomieszczeniem jest Sala Saska, później Oświecenia, kolejne dwie sale związane ze sztuką sakralną... Wśród bardzo wielu cennych eksponatów jest szkatuła pancerna po królu Auguście II, wspaniale elementy zastawy stołowej, wyroby z kości słoniowej, ordery, tabakiery, wachlarze, portrety: Kazimierza Zawiszy, Jana Klemensa Branickiego, Marii Leszczyńskiej, Ignacego Potockiego i Ignacowej Potockiej... Kolejne pomieszczenia przenoszą nas w świat sztuki Dalekiego Wschodu... Szklaną kładką przechodzimy do kolejnych sal wystawowych...
Na II pietrze znajduje się galeria sztuki... Kolejno możemy zobaczyć eksponaty ze średniowiecza, renesansu, malarstwo Europy Północnej od XIV do XVIII wieku...Oglądamy obrazy o tematyce religijnej, wizerunki świętych Piotra i Pawła, rzeźby, tkaniny...
Wśród licznych obrazów Portret damy - Venus Victrix...Jest to dzieło włoskiego malarza okresu renesansu i manieryzmu - Michele di Jacopo Tosiniego.. Michele Tosini był synem Domenico Ghirlandaio... Oglądałam kila obrazów Tosiniego m.in. Gallery National w Londynie oraz w Amsterdamie... Kobiety z jego obrazów charakteryzują się szczególną dbałością o szczegóły, elegancją, zmysłowością i przede wszystkim wyolbrzymionymi dekoltami... Bardzo często z odsłoniętymi piersiami...
W muzeum znajduje się ponad trzy tysiące eksponatów... W poście przedstawiłam tylko maleńką ich część... Na II piętrze jest całe mnóstwo obrazów... Pragnę przedstawić jeszcze cztery z nich m.in.: Portret chłopca w stroju polskim... Obraz został zakupiony w Paryżu przez marszałka nadwornego koronnego Franciszka Rzewuskiego... Portret został przekazany do muzeum w Puławach obecnie możemy oglądać go w Krakowie... Caspar Netscher malarz holenderski wykonał całą serię dziecięcych wizerunków i scen z uczestnictwem dzieci...
W muzeum znajduje się ponad trzy tysiące eksponatów... W poście przedstawiłam tylko maleńką ich część... Na II piętrze jest całe mnóstwo obrazów... Pragnę przedstawić jeszcze cztery z nich m.in.: Portret chłopca w stroju polskim... Obraz został zakupiony w Paryżu przez marszałka nadwornego koronnego Franciszka Rzewuskiego... Portret został przekazany do muzeum w Puławach obecnie możemy oglądać go w Krakowie... Caspar Netscher malarz holenderski wykonał całą serię dziecięcych wizerunków i scen z uczestnictwem dzieci...
Portret Chopina (1858) - Stanisława Stattlera, ucznia krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych...
* Krajobraz z miłosiernym Samarytaninem * jakiś czas temu oglądałam w w Arsenale... Teraz wrócił na swoje miejsce - do Muzeum Książąt Czartoryskich na ulicy Pijarskiej 15... Krajobraz z miłosiernym Samarytaninem to jeden z zaledwie kilku zachowanych w Europie samodzielnych pejzaży Rembrandta... Ten wspaniały olejny pejzaż przedstawia holenderską równią z wiatrakami, gospodą na skraju lasu, a zarazem na wzgórzach rysuje orientalne miasto, zapewne biblijne Jerycho...
Na koniec przechodzimy do specjalnej, przyciemnionej sali, w której znajduje się najcenniejsze dzieło malarskie i zarazem jedyny obraz Leonardo da Vinci w polskich zbiorach to Dama z gronostajem...
Arcydzieło jest portretem Cecylii Gallerani, kochanki Lodovica Moro, księcia Mediolanu... Romans rozpoczął się, gdy Cecylia miała lat około szesnastu a Lodovico trzydzieści siedem... Książę zamówił wizerunek Cecylii u jednego z najwspanialszych z artystów, który przebywał na jego dworze - u Leonarda da Vinci... Obraz jest alegorią miłości... Gdy Lodovico w 1488 roku przyjął od Ferdynanda Aragońskiego, króla Neapolu Order gronostaja nazywano go Bianco Ermellino czyli Biały gronostaj... Przypuszczalnie obraz znajdował się w posiadaniu Cecylii aż do jej śmierci w 1536 roku... Nie wiadomo co działo się z Damą z gronostajem po tym czasie...
Dopiero w 1800 roku we Włoszech wypatrzył gdzieś ów portret Adam Jerzy Czartoryski i zakupił go dla swojej matki Izabelli... W jakich okolicznościach, od kogo? nie wiadomo... Dalsze losy obrazu były bardzo burzliwe, jednak najważniejsze, że teraz jest w Muzeum Książąt Czartoryskich i możemy go po wykupieniu bilety oglądać...
Niesamowie muzeum! Szkoda, ze nie obejrze samodzielnie, dobrze, ze pokazalas tyle zdjec i opisow, moge sobie dawkowac po troszke. Na jeden raz to za duzo :)))
OdpowiedzUsuńdziekuje i pozdrawiam :)
Basiu!
Usuńzaprezentowałam tylko niewielka część eksponatów a i tak uzbierała się setka zdjęć.
Też nie przepadam u siebie za tak długimi postami. U innych bardzo lubię tak opracowane posty.
Serdecznie pozdrawiam:)
Lots, lots of great objects and paintings. Very interesting museum. Have a nice evening.
OdpowiedzUsuńYou're right. Many great exhibits.
UsuńGreetings.
Oglądałam te fantastyczne zbiory jeszcze przed remontem muzeum. Dziś odświeżyłam wiedzę, ale koniecznie muszę się tam wybrać.
OdpowiedzUsuńIlekroć byłam w Krakowie szłam do Czartoryskich z nadzieją, że zostanie podany termin otwarcia muzeum.
UsuńW końcu się doczekałam.
Pozdrawiam:)
Wybieram się, byłam dwukrotnie ale jeszcze przed remontem. Najbardziej podobała mi się ekspozycja z basenu Morza Śródziemnego, choć wiem, że to wszystko przywiezione nie koniecznie za zgodą tych narodów. Ekspozycja na Twoich zdjęciach wygląda znacznie ciekawiej niż dawniej. Jeśli nie byłaś w Puławach to polecam, mimo, że ekspozycja maleńka to ciekawe obiekty (kiedyś na blogu) i fajny klimat. Niestety pałac jest w posiadaniu UM, ale ogród i jeziorko urokliwe. Można zahaczyć w drodze do mojego ulubionego Kazimierza.
OdpowiedzUsuńPozdrówki.
Nie byłam w tym muzeum przed remontem więc trudno mi powiedzieć jak wyglądało. A co do Puław? byłam jakiś czas temu ale zdjęcia zostały zjedzone przez wirusa.
UsuńPozdrawiam:)
FABULOUS place to visit. Love all the portraits and costumes. Have a good week.
OdpowiedzUsuńThanks, Margaret:)
UsuńDziękuję za ten post. Muszę tam pojechać!
OdpowiedzUsuńKoniecznie powinnaś zobaczyć.
UsuńPozdrawiam:)
Wow, byłem tam ale wieki temu. Ależ zmiany! Wygląda teraz niesamowicie, i chyba więcej kolekcji jest udostępnionych. Dama robi wrażenie, chociaż zawsze myślałem, że to większy obraz :-) No ale w końcu to Leonardo! Murowany punkt wycieczki do Krakowa, zaraz po Ogrodzie Botanicznym :-) Serdeczności Lusiu, piękna wycieczka i cudowne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńKwiecień ewentualnie maj to dobra pora do odwiedzenia Ogrodu Botanicznego, więc przy okazji wizyta w Muzeum Czartoryskich. Pięknie wyeksponowana jest Nasza Dama. Uważam, że lepiej niż Mona Lisa w Luwrze.
UsuńPozdrawiam:)
Los Museos, son siempre fuentes de cultura.
OdpowiedzUsuńGracias a tus imágenes, he podido beber de esa fuente.
Besos
Łucjo, dziękuję Ci za tę dawkę sztuki pięknie uwiecznionej na fotografiach oraz ciekawą historię o tym miejscu i ludziach, którzy pozostawili kolejnym pokoleniom swoją spuściznę. Ogromne wrażenie zrobiła na mnie ilość eksponatów, ich różnorodność, a w szczególności obrazy, suknia i wachlarze.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam uściski i pozdrowienia :-)
Anita
Droga Anito, spora dawka polskiej historii i nie tylko. Starałam się ograniczyć prezentację zdjęć a i tak uzbierało się ponad setkę.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
I am sure you walked a lot of steps covering all these exhibits, Lucja, so you earned that coffee and cake. And I think you earned another slice of cake after all the effort you invested in this report!
OdpowiedzUsuńThis cake and coffee was rightly due to me.
UsuńAnd the museum is perfectly prepared for visitors.
Hugs:)
Such a wonderful place. Thank you for your nice photos!
OdpowiedzUsuńHave a nice day! <3
ps. It's snowing at the moment in Finland.The January has been extremely warm this year and we hadn't snow until now (except in Lapland, where is very much snow and frost).
There is no snow in my city either. However, there is frost that can harm my plants.
UsuńHugs and greetings.
W zasadzie oglądając i czytając z uwagą cały post, wizytę w Muzeum mógłbym uznać za zaliczoną, wiem że nie odda to fizycznej obecności tam i oglądania wszystkiego na żywo, ale fantastyczna foto relacja oddaje niemal wszystko... klimat, nastrój, znakomite zdjęcia, dokładne opisy i o wiele więcej.. i to wszystko siedząc przed komputerem :))
OdpowiedzUsuńDziękuję Łucjo i pozdrawiam miło.
Mnóstwo zdjęć w tym poście. Z tego wniosek, że wizytę w tym muzeum masz już zaliczoną.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Gorgeous pictures of a museum full of historical pieces !!!!!
OdpowiedzUsuńThanks for sharing !
Have a nice day !
Anna
Thank you very much, Anna:)
UsuńExcelentes fotografias deste belo museu.
OdpowiedzUsuńUm abraço e boa semana.
Andarilhar
Dedais de Francisco e Idalisa
O prazer dos livros
Wspaniała wycieczka.Dzięki Tobie możemy oglądać wspaniałe dzieła.
OdpowiedzUsuńCzytałam, że Izabella Czartoryska rozsyłała agentów po całej Europie, aby za dane im pieniądze kupowali różne pamiątki. Okazało się, że agenci oszukiwali księżnę i tak np. krzesło wcale nie należało do Szekspira.
Najważniejsze, że w muzeum mamy cudowny obraz "Damy z gronostajem", którego wszystkie muzea nam zazdroszczą.
Serdeczności.
Anno,
Usuńjak wiesz Izabela czartoryska to wyjątkowa postać. Wielbicielka sztuki i osoba obdarzona politycznymi ambicjami.Patriotka i namiętna kochanka. I co najdziwniejsze tych kochanków miała przy aprobacie męża. A co się tyczy cudownego obrazu "Damy z gronostajem", dlaczego jest taka luka czasowa przez prawie trzy wieki aż do zakupu przez Czartoryskiego.
Czytając jej biografię przeczytałam, że będąc w Anglii pojechała do Stratford. W domu Szekspira zwróciło jej uwagę krzesło – ulubione miejsce pracy i odpoczynku dramatopisarza. Po wielu perypetiach je zakupiła.
Serdecznie pozdrawiam:)
It's really interesting to see those old stunning objects and paintings. It is wonderful to see people who have lived before. And those clothes! How narrow waistlines women have had before !!
OdpowiedzUsuńAdmirable decks of ladies from previous eras.
UsuńHave you seen the dresses of Sisi - Elizabeth of Bavaria?
This is a real shock.
Hugs:)
Byłam w Puławach, ale to co ty przedstawiłaś to jest namiastka tego co można zobaczyć w Puławach.
OdpowiedzUsuńMuszę się wybrać do krakowskiego muzeum Czartoryskich.
Pozdrawiam:)*
Jakiś czas temu byłam w Puławach, jednak pragnę odświeżyć swoje wspomnienia.
UsuńPozdrawiam:)
Cudowna kolekcja zbiorów. Wspaniałe jest też to, że pomyślano o osobach niewidomych i przygotowano wypukłe obrazy, aby też mogli je "zobaczyć". Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak wiesz, odwiedziłam wiele muzeów. Jestem pod wrażeniem jak wyglądają nasze placówki.
UsuńChociaż nie posiadamy eksponatów takich jak w Luwrze, Alte Pinakothek, Neue Pinakothek czy National Gallery to nasze muzea są świetnie urządzone i dostosowane do każdego zwiedzającego.
Pozdrawiam:)
Bardzo ciekawe miejsce. Nie wiedziałam, ze istnieje takie muzeum w Krakowie :)
OdpowiedzUsuńMożliwe, że nic o nim nie wiedziałaś.
UsuńRemont tego muzeum trwał przecież dziesięć lat.
Pozdrawiam:)
Magnífica colección de arte la que nos presentas.
OdpowiedzUsuńUn abrazo,
Sempre bellissimi questi reportage! Complimenti :)
OdpowiedzUsuńBuona serata e buona settimana :D
Grazie mille Gabriel.
UsuńBuona notte.
Baci e saluti:)
Sporo pięknych miejsc zawdzięczamy Czartoryskim, warto się wybrać ☺
OdpowiedzUsuńWiele eksponatów zaginęło w czasie wojny ale i tak jest co oglądać.
UsuńWspaniałe muzeum.
Pozdrawiam:)
Bardzo dziękuję:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe miejsce:)))Mam nadzieję że uda mi się tam pojechać i zobaczyć na żywo:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńOd pewnego czasu czekałam na otwarcie tego muzeum.
UsuńW końcu się udało.
Pozdrawiam:)
Ech ! Znów zapragnęłam wrócić do Krakowa... ciągle mnie czymś przyciągasz w tamte strony ! Dziękuję za tę lekcję historii ! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa też do Krakowa wracam z ogromną przyjemnością.
UsuńPozdrawiam:)
Ten wpis to wspaniała lekcja historii Polski.Dziękuję za nią.
OdpowiedzUsuńHistoria Polski ze sporą ilością zdjęć.
UsuńPozdrawiam:)
Bardzo bogate zbiory znajdują się w tym muzeum.Ciekawe miejsce warte zobaczenia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Post jest bardzo długi i zdjęć ponad setkę a to tylko ma cząstka eksponatów.
UsuńBardzo interesujące muzeum, warte zobaczenia.
Pozdrawiam:)
Me parece un museo precioso. La Dama del Armiño es maravillosa. Besos.
OdpowiedzUsuńCudowne miejsce! Chciałabym w takim pracować ☺ Chcę Cię zapytać o jeden z obrazów, chyba 10ty od końca- dama w różowej sukni z chłopcem. Czy jest to może wizerunek sw. Doroty?
OdpowiedzUsuńDorotko, to nie jest święta Dorota.
UsuńTen obraz namalował Paolo Veronese - Pomona (bogini).
W Muzeum Czartoryskich jest piękny obraz świętej Katarzyny Aleksandryjskiej, który namalował Hans Suess von Kulmbach. Niestety, zabrakło go w moim poście.
Serdecznie pozdrawiam:)
Miejsce owiane legendami i ... kontrowersjami ;)
OdpowiedzUsuńWiedza i kompetencja przewodnika jest bardzo ważna.
OdpowiedzUsuńPokazałaś wiele wspaniałych obrazów, za co jestem Ci wdzięczna.
Możliwe, że i ja po przerwie się tam wybiorę.
Pozdrawiam.
Wygląda to super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWygląda to super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń