Jeśli myślisz, że jesteś zbyt mały, by coś zmienić,
spróbuj zasnąć z komarem latającym nad uchem.
(Dalajlama XIV)
Wybrzeże Amalfi - nazywane często Costiera Amalfitana, jest najpiękniejszą linią brzegową we Włoszech... Znajduje się ono na południowym wybrzeżu Półwyspu Sorrentyńskiego... Całe Wybrzeże Amalfi to ciąg malowniczych miasteczek... Każde ma wyjątkową osobowość i niezwykły urok... Tutaj góry dosłownie wpadają do morza, tym samym tworząc niepowtarzalny krajobraz...
Naturalne piękno i malownicze krajobrazy Wybrzeża Amalfi sprawiły, że stało się ono w ostatnim czasie jednym z najpopularniejszych kierunków podróży... Zostało wpisane na listę UNESCO za niezwykły krajobraz kulturowy o wyjątkowej wartości, osiągnięty dzięki pełnemu szacunku stosunkowi między człowiekiem a naturą... Jego charakterystyczna topografia i historyczna ewolucja pozwoliły mu zachować naturę, która jest nieskażona, jak i harmonijnie połączona z działalnością człowieka...
Jednym z nadmorskich miasteczek położonych na Wybrzeżu Amalfi jest Positano... Tradycja głosi, że zostało założone przez Posejdona, greckiego boga morza, jako hołd dla jego ukochanej Pasitei... Positano ma starożytne korzenie, już wtedy pełniło funkcję kurortu...
Starożytni Rzymianie zbudowali wiele wystawnych willi, których ruiny możemy zobaczyć w pobliżu kościoła dell' Assunta... W późniejszych wiekach Positano stało się osadą rybacką... W XVI wieku całe wybrzeże stanowiło jeden z najważniejszych szlaków handlowych... Przez lata Positano przeżywało dobre i złe czasy... Po zjednoczeniu Włoch i otwarciu szeregu szlaków handlowych znaczenie miasta zaczęło spadać... W ciągu zaledwie kilku dekad zostało zredukowane do skromnej wioski rybackiej...
Od kiedy obejrzałam film Pod słońcem Toskanii, bardzo chciałam zobaczyć Positano... Tutaj były kręcone niektóre sceny ale i inne filmy choćby genialny Utalentowany Pan Ripley... W końcu miałam okazję zobaczyć miasteczko w czasie ubiegłorocznego urlopu... Muszę przyznać, że Positano mnie oczarowało swoimi stromymi, wąskimi i niezwykle ciasnymi uliczkami z mnóstwem klimatycznych knajpek i kawiarni... I w tych uliczkach płynie morze ludzi...
Przez lata Positano, przeżywało dobre i złe czasy... W XIV wieku miasteczko zostało zniszczone przez straszliwe tsunami, a w XV wieku kolejny raz padło ofiarą ciągłych ataków piratów osmańskich...
Positano jest oszałamiające... Jego kalejdoskopowe budynki kaskadowo opadają w dół zbocza, jakby ktoś wysypał ogromną torbę z kolorowymi cukierkami dożucia Skittles... Positano zachwyca... Wszędzie mnóstwo kwitnącej bugenwilli, tutaj bardzo popularnej, znanej, wyjątkowej, zachwycającej... To niezwykłe pnącze króluje właściwie wszędzie i staje się charakterystycznym i nieodłącznym elementem tutejszego krajobrazu...
W centrum miasteczka znajduje się niewielki plac, Piazza Flavio Gioia... To właśnie tutaj położona jest słynna katedra Santa Maria Assunta... Znana z oszałamiającej majolikowej kopuły i bizantyjskiej ikony Czarnej Madonny... W rzeczywistości katedra usadowiona jest na klifie, zaledwie kilka kroków od plaży Marina Grande...
Świątynia powstała w XII wieku jako opactwo benedyktynów i stało się domem Czarnej Madonny... Według legendy, około 1000 roku ikona została skradziona w Bizancjum i była transportowana przez piratów przez Morze Śródziemne, gdy nadeszła straszna burza... W pewnej chwili żeglarze usłyszeli głos, który im nakazał: Posa, posa czyli Odłóż, odłóż... Ikona została przetransportowana do najbliższej wioski rybackiej... Po tym sztorm ustał i stało się jasne dla wszystkich, że wolą Madonny było pozostanie tutaj... Od tamtej pory wioska została nazwana Positano na pamiątkę rozkazu Dziewicy...
Pierwotnie kościół składał się z jednej nawy... Po renowacji i przebudowie przeprowadzonej pod koniec XVIII wieku, jest to świątynia trzynawowa z pięcioma kaplicami bocznymi... Przy kaplicy świętego Mikołaja z Bari możemy zobaczyć bardzo piękną szopkę bożonarodzeniową, z figurami z XVIII wieku...
Kościół można rozpoznać z każdego zakątka Positano, dzięki spektakularnej kopule... Ta wielobarwna kopuła pokryta żółtymi i zielonymi płytkami majolikowymi tworzącymi romby i innymi ułożonymi w białe i niebieskie pionowe pasy, które przypominają kolor morza...
Positano upodobali sobie artyści, celebryci, pisarze... Wśród najbardziej znanych jest amerykański pisarz John Steinbeck, który napisał artykuł o miasteczku do magazynu Harper's Bazaar... Jego opis Positano jako " miejsca, które wydaje się surrealistyczne, dopóki się tam nie dotrze, a jeszcze bardziej surrealistyczne gdy się wyjeżdża... Lubił tu wypoczywać Mick Jagger i Keith Richards z zespołu Rolling Stones...
Jedna z romantycznych uliczek prowadzi pod kratownicą z bugenwillami... Tutaj swoje prace wystawiają artyści... Ta przepiękna roślina tworzy hipnotyzujący spektakl...
Na Piazza Flavio Gioia możemy zobaczyć niezwykłą wystawę prezentującą rzeźby współczesnych artystów: Marieli Gribay, Rabaramy, Isabel Miramontes... Temat wystawy: Rzeźba Kobieca, Symbol Wolności...
Mariela Gribay, peruwiańska rzeźbiarka, która obecnie pracuje i mieszka Hiszpani... Jej rzeźby mają wygląd nagich dzieci o hojnych krągłościach... Rabarama to włoska artystka, której rzeźby zdobione są wzorami, symbolami... Isabel Miramontes hiszpańska rzeźbiarka, która tworzy abstrakcyjne, surrealistyczne rzeźby...
Positano zrobiło na mnie ogromne wrażenie... Jest jednym z najpiękniejszych miejsc we Włoszech, bajkową destynacją, która po prostu trzeba zobaczyć... Cieszę się, że w końcu spełniło się moje marzenie...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...