Najlepsze chwile w życiu to te, które spędzamy,
podziwiając świat u boku bliskiej osoby.
(Henry David Thoreau)
Kwiecień w ostatnich dniach przyniósł nam iście wiosenną, właściwie to letnią pogodę... Słońce grzeje coraz mocniej, w powietrzu czuć prawdziwą wiosnę, a co rano budzi nas radosny śpiew ptaków...
Mamy świąteczne dni, idealny czas na spacery, krótkie wycieczki, które pozwolą w pełni poczuć wiosnę... Po wczorajszym biesiadowaniu, mieliśmy w planach dziś pojechać na długi spacer do Ojcowskiego Parku Narodowego... No cóż... Życie rządzi się własnymi zasadami i rozdaje własne karty... Niestety, nici wyszły z tamtego wyjazdu... Szybko skorygowaliśmy nasze plany, wybór padł na Lipowiec bo w ruinach zamku tym byłam przed wielu laty...
Zamek Lipowiec położony jest w Małopolsce, w zachodniej części Grzbietu Tenczyńskiego, na Górze Zamkowej, na północ od wsi Babice i Wygiełzów...
Ruiny Lipowca, zamku, którego historia sięga średniowiecza ulokowane są na wysokim, wapiennym wzgórzu o wysokości 362 m n.p.m. Wzgórze położone jest w granicach Tenczyńskiego Parku Krajobrazowego i objęte jest ochroną rezerwatową... Rezerwat został założony z końcem 1959 roku, by chronić naturalny pas buczyny karpackiej, ale także piękno i wyjątkowość krajobrazu... Wędrując ścieżką prowadzącą do ruin zamku, zaobserwować można inne gatunki drzew... W runie leśnym rosną m.in. kruszczyk, przetacznik górski, żywiec gruczołowaty, bluszcz pospolity...
Dookoła słychać niezwykle przyjemny ptasi śpiew, między innymi bogatki, sikorki, dzwońca, sosnówki i kosa, którego śpiew jest niezwykle melodyjny i bogaty...
Przy zakupie biletów otrzymujemy ulotkę, w której opisana jest krótka historia i godziny otwarcia zamku... Według Jana Długosza, wieś Lipowa należała pierwotnie do Gryfitów, a później przekazana benedyktynkom ze Staniątek... Z relacji kronikarza dowiadujemy się, że na wzgórzu rozbójnicy wznieśli zamek, z którego czynili łupieżcze wyprawy... Warownia została zdobyta i przekazana biskupstwu krakowskiemu... Nowy zamek w XIII wieku miał tutaj zbudować biskup Prędota...
W XV wieku zamek był w posiadaniu Zbigniewa Oleśnickiego, sekretarza króla Władysława Jagiełły... Wtedy to zamek został przebudowany i rozbudowany... Wzniesiono nowe skrzydła mieszkalne, które zamknęły mały dziedziniec wewnętrzny... Podwyższono też wieżę obronną oraz przystosowano do broni palnej...
Zamek Lipowiec był nie tylko rezydencją biskupów, ale i więzieniem dla duchownych... Więziono tu nie tylko innowierców ale i księży... Do najbardziej znanych więźniów Lipowca należał Franciszek Stankar, włoski teolog, lektor hebrajskiego, ksiądz katolicki, wykładowca Akademii Krakowskiej... Zamknięto go za poparcie reformacji... Dzięki pomocy innowierczej szlachty zdołał zbiec z zamku lipowieckiego... Według legendy miała mu pomóc zakochana w nim córka więziennego strażnika...
Cały obiekt otoczony był głęboką fosą... Z terenu podzamcza na Zamek Górny prowadzi wsparty na 6 filarach drewniany most, a następnie kamienne podejście do bramy... Po przejściu przez bramę wchodzimy do korytarza prowadzącego na górny dziedziniec... W korytarzu umieszczono tablicę, z której możemy dowiedzieć się, że 17 sierpnia 1683 roku w zamku odpoczywał Jan III Sobieski gdy szedł na Wiedeń...
Po drodze mijamy refektarz, a wokół dziedzińca znajdowały się: piekarnia, wozownia, skarbiec, kuchnia, spiżarnia, studnia... Drewniane schody prowadzą na I piętro...
Na pierwszym piętrze znajdują się dwie sale wystawowe: pierwsza poświęcona historii Zamku Lipowiec, druga pracom archeologicznym... Militaria lipowieckie prezentują pokaźną grupę żelaznych grotów i strzał, bełtów kuszy... Prezentowane są narzędzia i przedmioty związane z życiem codziennym i zapewne stanowiły własność mieszkańców zamku...
Po prawej stronie znajdowały się cele więzienne dla duchownych łamiących prawa kanoniczne... Widzimy też pozostałość po kaplicy zamkowej... Na drugim piętrze są pozostałości po sali biskupiej, pokojach dla gości, alkowa i górna część kaplicy...
Upadek tego potężnego zamczyska zaczął się od pożaru w 1629 roku, później podczas potopu najechali go Szwedzi... Zajęli go i uczyni tutaj kwaterę główną... A gdy go opuszczali, to został przez nich spalony... Próbowano go jeszcze odbudować ale pod zarządem kolejnych nowych właścicieli coraz bardziej popadał w ruinę... Prace konserwatorskie, zmierzające do zachowania zamczyska w formie trwalej ruiny rozpoczęto w 1961 roku a ukończono w 1975 roku...
Najbardziej okazałą częścią zamku jest jest czterokondygnacyjna wieża na planie koła, o średnicy 9 metrów... Ma obecnie 27 metrów wysokości... Wzniesiona na przełomie XIII i XIV wieku... Dolną jej część stanowi loch więzienny o wysokości 8 metrów... Do naszych czasów zachowała się kręcona klatka schodowa, prowadząca na wyższe kondygnacje... Do wieży prowadzą: spiralne metalowe schody, 96 kamiennych stopni oraz 3 metrowa metalowa drabinka...
Na górze wieży niewielki taras widokowy... Przy dobrej pogodzie można podziwiać odległe szczyty Beskidów, z Babią Górą na czele oraz dolinę Wisły...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę pięknego, słonecznego tygodnia...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...