czwartek, 23 marca 2023

Hamburg - Rejs po porcie

 







Życie jest statkiem płynącym w podróż, z której nie ma powrotu.

(Arturo Perez-Reverte)







Hamburg to jedno z najbardziej imponujących miast w Europie, do którego pragnę Was tym razem  zaprosić... Położony nad rzeką Łabą (niem. Elbe) pomiędzy Morzem Północnym i Bałtykiem... W Hamburgu znajduje się jeden z największych portów na świecie, otoczony kanałami oraz charakterystycznymi spichlerzami z czerwonej cegły... Strategicznie położony w pobliżu ujścia Łaby i  od wieków jest głównym szlakiem komunikacyjnym Europy Środkowej... Właśnie ten ogromny port był dla Eryka wielką atrakcją i pragnieniem zobaczenia...  Rejs po porcie (Hafenrundfahrt) był spełnieniem jego marzenia...

Landungsbrücken to serce portu, wielka duma i atrakcja Hamburga... To właśnie z tego nabrzeża odpływa większość statków, promów w rejs po porcie i wzdłuż Łaby... Wsiadamy na statek i po chwili wypływamy... Stałam na pokładzie i miałam wrażenie, że pływamy po morzu... Niesamowite, jak gigantyczne jest estuarium Łaby... Tak naprawdę do morza jest stąd 100 km...







Aż trudno uwierzyć, że port w Hamburgu już niedługo będzie świętował 834 urodziny... Za oficjalną datę jego założenia przyjmuje się 7 maja 1189 rok... Od tamtego czasu ta mała enklawa wykorzystała głębokie wody Łaby i stała się jednym z głównych portów w historii Europy i kluczowym graczem  w światowym handlu... 

Powstanie portu rozpoczęło się też wraz z przystąpieniem do Ligi Hanzeatyckiej... W przeciwieństwie do większości innych  miast hanzeatyckich nad Morzem Bałtyckim, Hamburg ma dostęp do Morza Północnego i tym samym zapewnia sobie przywileje handlowe z Anglią, Holandią, Flandrią... Kwitnie handel: dorsz ze Szkocji i Norwegii, sukno z Brabancji Północnej czy wino z Francji też jest tutaj przeładowywane... Hamburg słynie z piwa, które wysyłane jest do Holandii i  Skandynawii... Dopiero I wojna światowa i kryzys gospodarczy w latach 20-tych XX wieku zahamowały boom... Po zakończeniu II wojny światowej, wraz z pojawieniem się pierwszych kontenerów towarowych, następuje odbudowa i ożywienie gospodarcze, port szybko się rozrasta, a miasto się bogaci...




I chociaż wiele kilometrów dzieli to niemieckie miasto od Morza Północnego, to jednak port w Hamburgu od wieków był prawdziwą - Bramą na świat... Jest to ekscytujące miejsce, które można odkrywać i poznawać  ciekawą historię tego byłego Wolnego Cesarskiego Miasta...

Płynąc oglądamy olbrzymie kontenerowce, potężne dźwigi... W tym porcie rozładowuje się, załadowuje się i rozprowadza wszystkie rodzaje ładunków z użyciem różnych rodzajów transportu... Są tutaj cztery terminale kontenerowe, na których w 2021 roku załadowano i rozładowano 128,7 mln ton frachtu morskiego... W ruchu kontenerowym przeładowywanych jest prawie 8,3 mln TEU (standardowych kontenerów 20-stopniowych)... W urządzeniach przeładunkowych można obsługiwać wszystkie typy statków i prawie wszystkie rodzaje towarów...






Na zachodnim krańcu HafenCity nad historycznym dawnym magazynem m.in. herbaty, tytoniu i ziarna kakaowego (Kaispeicher) wznosi się odważna, falista szklana konstrukcja... To Filharmonia (Elbphilharmonie), jej spektakularna architektura sprawia, że jest to wyraźny punkt orientacyjny na panoramie Hamburga...  Dla publiczności została otwarta w styczniu 2017 roku a całkowity  koszt budowy wyniósł 866 mln euro...








W czasie rejsu zboczyłam jedynie mały fragment HafenCity... Jest to jeden z największych projektów urbanistycznych w Europie, który powstał  w 2003 roku na obszarze portowym o powierzchni 160 ha... Do 2026 roku  ma się tu powstać tętniące życiem środowisko miejskie o morskim charakterze, które połączy pracę, życie, kulturę, wypoczynek, turystykę i handel detaliczny... Łącznie powstanie tutaj siedem tysięcy mieszkań i ponad 45 tys. miejsc pracy...

Powoli dopływamy do Landungsbrücken... Z daleka dostrzegamy małe, przytulne bistra (Fischmarkt), w których sprzedaje się kanapki z rybą, matiasem, śledziem Bismarcka, roladki rybne,  łososiem, ciasteczka rybne, bułki krabowe... Taka chrupiąca bułka  z matiasem to prawdziwa poezja smaku... I to jest to co uwielbiam...

Chociaż w pierwszej chwili nie byłam przekonana do tego rejsu (to nie moje klimaty) to okazał się ciekawym przeżyciem... Poznałam fascynujący port w Hamburgu z pokładu statku i poczułam portową atmosferę miasta...

* Spływ łodzią po rzece Krutyni *

* Praga - Rejs po Wełtawie *

* Rejs statkiem po Bosforze *

* Rejs z Augustowa do Studzienicznej *

* Rejs po Jeziorze Ochrydzkim *

* Rejs po Renie *

* Rejs z Palermo do Neapolu *

* Rejs na Elbę *

* Rejs statkiem parowym do Pirny *

* Rejs po Tamizie *

* Rejs po Kanale Elbląskim *

* Rejs statkiem po Jeziorze Czorsztyńskim *

* Rejs statkiem na Westerplatte *

* Rejs po Jeziorze Garda *

* Rejs po Delcie Dunaju *

* Rejs po Dunaju - Budapeszt *

* Rejs po Jeziorze Orlik *

* Rejs po amsterdamskich kanałach *

* Rejs po Nilu *

* Rejs Wisłą i Opactwo w Tyńcu *

* Rejs promem do Anglii *


Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...

Serdecznie wszystkich pozdrawiam...

wtorek, 21 marca 2023

Nadejście wiosny

 








Już w powietrzu wiosnę słyszę...

Czy ty też?

Serce patrzy w me zacisze...

Czy ty wiesz?

Świat wiośnieje, w słońcu cały,

W świtach zórz...

Wróble się rozświergotały:

"Cóż, czy już?"


Wiosna.. Kwiaty mam i słońce..

Czy ty też?

A w oczach mam łzy gorące...

Czy ty wiesz?

(Julian Tuwim)







Wczoraj o 22:24 naszego czasu zawitała wiosna astronomiczna a dzisiaj przywitaliśmy wiosnę kalendarzową... Ta piękna pora roku potrwa do 21 czerwca... 

Wiosna astronomiczna na naszej półkuli rozpoczęła się z chwilą przejścia środka tarczy słońca przez punkt równonocy wiosennej, tzw. punkt Barana... I tak będzie aż do końca tego wieku... Dopiero w 2102 roku wiosna astronomiczna przyjdzie w dniu wiosny kalendarzowej czyli 21 marca... Wczorajszy dzień trwał 12 godzin i 7 minut i był krótszy od najdłuższego o 4 godziny i 39 minut, i jest dłuższy od najkrótszego o 4 godziny i 25 minut...

Dzisiejszy dzień nie należał do najpiękniejszych ale mimo wszystko cieszę się, że mamy już wiosnę... Ptaki poczuły ją na pewno... Od wielu dni rankiem wypełniają całą okolicę swoimi trelami... Poza tym zbierają patyczki i źdźbła traw aby budować sobie gniazda... Drzewa budzą się z zimowego snu, pojawiają się pierwsze pąki, kwitną wiosenne kwiaty...





Uwielbiam wiosnę i bardzo mnie cieszy jej nadejście... Odczuwam przypływ energii i czuję ogromną radość... Wraz z nadejściem wiosny wszystko się znowu zazieleni a na drzewach pojawi się życie... Za oknem pogoda w kratkę... Zaprosiłam wiosnę do naszego domu... Stworzyłam niewielkim kosztem i małym nakładem pracy roślinne dekoracje i kwiaty... Chyba nic bardziej nie kojarzy się z wiosną niż kwitnące żonkile, forsycje, szafirki... Dzięki swoim intensywnym barwom, przyjemnemu zapachowi i pięknemu wyglądowi w kilka sekund  odmieniły nasz dom...


Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...

Życzę Wam pięknej słonecznej wiosny...

Serdecznie wszystkich pozdrawiam...

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...