Czym Ty jesteś, ja byłem, czym ja jestem, Ty będziesz.
Quod tu es, fui, quod sum, tu eris.
Jak nie kochać jesieni, smutnej, zatroskanej,
Pełnej tęsknoty za tym, co już nie powróci.
Chryzantemy pobieli, dla tych, co odeszli,
Szronem łąki maluje, ukoi, zasmuci.
Jak nie kochać jesieni, siostry listopada,
Tego, co królowanie blaskiem świec rozpocznie.
Co w swoim majestacie uczy nas pokory.
Tego, co na cmentarze wzywa nas corocznie.
(Tadeusz Wywrocki)
Dzień jesienny tak cicho
Jak liść zżółkły opada;
Złoto ma z października
Smutek ma z listopada.
I w ten smutek złotawy,
I w ten płomyk zamglony
Przybrały się Zaduszki
Jak w przejrzyste welony.
Płoną świeczek szeregi,
Płoną świeczek tysiące,
Powiewają płomyki
Zamyślone i drżące.
Więc płomykiem jak dłonią,
Dłonią ciepłą i jasną,
Pozdrawiamy tych wszystkich,
Których życie już zgasło.
(Hanna Łochocka)
Mocno w to wierzę, że wśród nas w sposób duchowy są obecni nasi Bliscy...
W ten szczególny dzień, Dzień Wszystkich Świętych udaję się na ich groby...
Przychodzę, zapalam znicze, modlę się, wzdycham i wspominam...
I chociaż minął już jakiś czas, to każde odwiedziny są dużym przeżyciem emocjonalnym...
Wciąż wiążą się z bólem, stratą i wielką tęsknotą za Nimi...
Oni odeszli, zostawiając po sobie wiele miłości, dobroci i szlachetności...
Są w moim sercu, pozostaną w pamięci na zawsze...
Śmierć Bliskich Osób uświadomiła mi jak krótkie i cenne jest życie...
Staram się być blisko tych, których mam i których kocham...
Znajduję czas by spędzać z Nimi miłe chwile...
Nie wstydzę się mówić Im głośno, że Ich kocham...
Nie jest też dla mnie problemem powiedzieć: proszę, przepraszam, dziękuję, jest mi przykro...
Pamiętam o tym, że może zabraknąć mi czasu na jeden uśmiech, pocałunek, spełnienie ich życzenia...
"Spieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą"
"Spieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą"