poniedziałek, 30 czerwca 2025

Skansen w Sidzinie

 







Jakie piękne chwile mogą być na świecie

Piękna zieleń wiosny i barwy jesieni

I gama kolorów jest w upalnym lecie

Nadchodząca zima wszystko to odmieni.

(Maria Stanowska)










Kto bywa na moim blogu ten wie, że uwielbiam odwiedzać skanseny... Spacer po nich jest dla mnie czystą przyjemnością i pozwala chociaż na chwilę przenieść się w czasie i poczuć atmosferę minionych epok... 

Na mapie naszego kraju możemy znaleźć wiele inspirujących i ciekawych miejsc, odnoszących się do tradycji i kultury dawnych mieszkańców... W jednej chwili możemy trafić do świta naszych przodków... W takim miejscu, na własnej skórze poczuć i zobaczyć jak oni żyli... Poznać ich radości i strapienia...

W ostatnich dniach tegorocznej wiosny  odwiedziłam Skansen w Sidzinie  - Muzeum Kultury Ludowej, miejsce wyjątkowe, niepozorne, a jednak skrywające historię zamkniętą w niezwykłych drewnianych chałupach... Znajduje się w południowo-zachodniej części Małopolski, w pobliżu pasma górskiego Policy, a także samej Królowej Beskidu - Babiej Góry...








Ta niewielka perełka dziedzictwa kulturowego ukryta jest w zieleni lasów i łąk, w samym sercu podbabiogórskich  krajobrazów, tuż nad potokiem Kamycko... Dookoła cisza, spokój, delikatny szum potoku, w powietrzu unosi się  subtelny,  zmysłowy zapach kwitnących jaśminów...

Historia sidzińskiego muzeum sięga 1963 roku dzięki zaangażowaniu dwóch osób, którzy pomyśleli o ocaleniu lokalnego dziedzictwa  od zapomnienia... Byli to nauczyciel, regionalista, miłośnik rodzimej kultury i tradycji, Adam Leśniak  i miejscowy proboszcz ksiądz Józef Świstek, rozmiłowany w terenach Spisza, Orawy i okolic Babiej Góry... 

Tych dwóch twórców muzeum zauważyło, że wraz z dostarczeniem energii elektrycznej do miejscowości, przedmioty, które niegdyś służyły mieszkańcom podbabiogórskich wsi zostają wyrzucane i niszczone... Postanowili ocalić je od zapomnienia i zachować je dla przyszłych pokoleń...

Powtórzę za Norwidem:

Przeszłość jest to dziś, tylko cokolwiek dalej:

Za kołami to wieś,

Nie jakieś tam coś, gdzieś,

Gdzie nigdy ludzie nie bywali!...








Dziś ekspozycja skansenu obejmuje osiem historycznych budynków, w tym chałupy, dzwonnicę loretańską, spichlerz, młyn wodny, zagrodę, kuźnię... Na terenie skansenu oprócz pięknej przyrody można podziwiać charakterystyczne budownictwo z okolic Babiej Góry... Dominują chaty kurne, z paleniskami, typowe dla pierwszej połowy XIX wieku... Jest tu więc: chałupa Banasika, chałupa Anny Kozioł, spichlerz, kuźnia, Chałupa wójta Maja, dzwonnica, chałupa zagrodowa Gałki...

Dodatkową atrakcją skansenu jest ekspozycja wolnostojących rzeźb plenerowych, które posiadają cechy dzieł sztuki ludowej, jednak tutaj  pełnią funkcje ozdobne...






Spacerując po skansenie spotykamy duże rzeźby plenerowe, ukazujące postaci z legend, podań i baśni z okolic Babiej Góry... Można spotkać m.in. diabła, który ukazywał się wędrownym kupcom w lesie zwanym gojka, topielca wciągającego do studni zbyt ciekawskie panny, płanetnika, który władał chmurami i deszczem, czarownice, która żyła tu przed wiekami, wreszcie boginki żeńskie demony, które przybierały różne formy, zarówno piękne i uwodzicielskie, jak i odrażająco brzydkie, ale zawsze niebezpieczne dla ludzi... Autorem prezentowanych rzeźb jest Bartłomiej Trzon...








Eksponowane  wnętrza mieszkalne są wyposażone w dawne meble, sprzęty, naczynia, obrazy, przedmioty codziennego użytku m.in przepiękne gliniane misy, dzbanki, garnuszki, wszelkie przedmioty  prezentujące bogatą tradycję babiogórskiej wsi...











Niezwykłą ozdobę skansenu stanowi m.in. drewniana Dzwonnica Loretańska z 1937 roku... Stoi na wzgórzu wśród drzew i jest to konstrukcja zrębowo-słupowa, na planie kwadratu, nakryta ostrosłupowym daszkiem blaszanym wspartym na drewnianych kolumnach, zwieńczona kutym krzyżem...

Chałupa Banasika pochodzi z 1807 roku, zbudowana na wyższej, kamiennej podmurówce... Jest to typ kurnej chaty, która składa się sieni, świetnicy, piekarni, komory... Budynek pełnił funkcje mieszkalne, ale i gospodarcze... Wnętrza są wyposażone w sprzęt domowy i elementy wystroju ludowego typowego dla pierwszej połowy XIX wieku...

Właściwie prawie wszystkie chaty w tym skansenie zbudowane są  na kamiennej podmurówce, z drewna iglastego: świerkowego, jodłowego... Powstałe pomiędzy belkami luki wypełniono gliną, mchem lub specjalnie struganymi wiórami... 

Skansen jest ważnym miejscem edukacyjnym... Na jej terenie znajduje się ścieżka poświęcona ziołom... Organizowane są warsztaty, np. tradycyjnego rzemiosła i sztuki ludowej... Warto się tutaj wybrać  także po to, aby po prostu odpocząć pośród zieleni i niezwykłej atmosfery tego miejsca...


Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...

Życzę pięknego, szczęśliwego tygodnia...

Serdecznie wszystkich pozdrawiam...



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...