Szczęście to skutek osobistego wysiłku.
Musisz go poszukać, pielęgnować i nie zatrzymywać się,
dopóki nie znajdziesz go.
(Elizabeth Gilbert)
Dworki szlacheckie to miejsca, które chętnie odwiedzam... Są one naszym dziedzictwem i stanowią pomniki polskiej historii i tożsamości... Większość z nich to miejsca wyjątkowe, z kilkusetletnim rodowodem i bardzo często z ciekawą historią...
W czerwcu odwiedziłam Janowiec, wieś położoną w województwie lubelskim... Tutaj znajduje się zamek założony przez ród Firlejów... W parku zamkowym z pięknym starodrzewem usytuowany jest modrzewiowy, szlachecki dworek... Został przeniesiony do Janowca z terenów Lubelszczyzny... Właściciele Moniak - chorąży żytomierski Jakub Wierzbicki i jego syn Jacek, cześnik urzędowski, wznieśli go w latach 1760-1770...
Jest to duży, podmurowany, siedmioosiowy budynek, dwutaktowy z sienią... Od frontu posiada ganek wsparty na czterech kolumnach, które nadawały wykwintne złudzenie... W otynkowanych elewacjach po sześć okien... Od południowej strony taras, a przed nim parter bukszpanowy, niskopienną ozdobę ogrodu... Ten późnobarokowy dwór ma wielki mansardowy dach podbity gontem... Ma też lukarny na poddaszu... Posiada regularnie rozplanowane wnętrze, charakterystyczne dla polskich dworów drugiej połowy XVIII wieku...
Dworek tonął w zieleni... Rosły piękne lipy, których uroki chwalił Jan Kochanowski... Ich walorem np. wiosną jest wczesny rozwój liści a latem przyjemnie pachnące kwiaty... Od frontu, po bokach ganku posadzono piękne hortensje piłkowane... A od południowej strony uwagę przykuwało parzydło leśne, bardzo efektowne rośliny, które tworzyły okazałe kępy... W parku czarowały swym pięknem pachnące jaśminowce oraz delikatnie wyglądające kolkwicje chińskie... Kwitły obficie, że aż dech zapierało... Białoróżowe dzwonkowate kwiaty z pomarańczowymi cętkami wewnątrz są nieduże, lecz gęsto osadzone... Południową elewację porastało dzikie wino (winobluszcz pięciolistkowy), które jesienią z pewnością wygląda zjawiskowo...
We dworze znajduje się stała wystawa wnętrz domu ziemiańskiego... Udostępniona do zwiedzania ekspozycja znajduje się w sześciu pomieszczeniach parteru: sieni, jadalni, salonie, pokoju Pani Domu, bibliotece i pokoju Pana Domu... Na poddaszu mieszczą się pokoje gościnne...
Z ganku wchodziło się do sporej sieni, w której od razu poczułam atmosferę dawnej epoki... Po lewej stronie drzwi wiodły do salonu... Tutaj uwagę przykuwał bialy kominek, w rogu pomieszczenia umieszczono wysoki zegar, w oknach białe szydełkowe firany i adamaszkowe zasłony, między oknami duże lustro w złotych ramach, na środku salonu stół z z krzesłami gdańskimi...
Wnętrza dworku utrzymane w jasnych barwach, jedynie gabinet Pana Domu jest w kolorze zielonym i tu widzimy masywne biurko, poroże na ścianie, wiszącą broń co świadczy, że gospodarz chodził na polowania... Na podłodze w każdym pomieszczeniu są dywany, na ścianach wiszą obrazy, są też liczne rodzinne fotografie... W salonie stoi fortepian, wysoka serwantka z porcelaną, zabytkowy gramofon... Wszędzie poustawiano świeże kwiaty... Opuszczamy dworek i kierujemy się do typowego polskiego folwarku...
Przez stulecia folwarki stanowiły źródło dochodu szlachty i ziemiaństwa... Składały się z zabudowań gospodarczych... Tu w Janowcu możemy zobaczyć: lamus, stodołę i spichlerz... Lamus pochodzi z Kurowa, stodoła do Janowca została przeniesiona ze wsi Wylągi, natomiast spichlerz z Podlodowa nad Wieprzem... W spichlerzu możemy zobaczyć stałą wystawę etnograficzna... Jeszcze ostatnie spojrzenie na malowniczy dworek i żegnamy się z Janowcem...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę aby piękna pogoda lata sprzyjała Waszym planom...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Cudowne miejsce. Też od pewnego czasu interesuję się takimi dworkami. A najbardziej lubię wyobrażać sobie codzienne życie ludzi, którzy zamieszkiwali takie posiadłości. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBeautiful place to visit !
OdpowiedzUsuńGreat pictures !
Have a shinny weekend !
Anna
Tak, to prawda, cudowne miejsce.. Też uwielbiam takie zwiedzać. Bardzo podobają mi się też cytaty, którymi uświetniasz opisy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie prezentuje się ten dworek :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Bardzo zacny ten dworek, chętnie odwiedzamy takie miejsca a tego nie znam. W Kazimierzu Dolnym i Janowcu byliśmy bardzo dawno temu ale tego dworku nie pamiętam. Natomiast Janowiec jest przepięknie położony i gdzieś tam w zakamarkach pamięci wyłaniają się ruiny zamku nad Wisłą. Marzy się nam powrót w te rejony, ale nie wszystko zależy od naszych planów, ostatnio zwiększyły się nam obowiązki rodzinne. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńAle uroczy dworek. Tyle piękna wokół. Bardzo lubię zwiedzać takie małe dworki i wyobrażać sobie jak tam kiedyś toczyło się życie. Pozdrawiam serdecznie 🌹🌹
OdpowiedzUsuńThe flowers, the trees, the nature I can get excited about. The buildings, not so much! Have a great weekend - David
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten dworek i śpichlerz i całe otoczenie. Zawsze jak jestem w Kazimierzu to płynę do Janowca do zamku i do tego dworku
OdpowiedzUsuńStokrotka
Admiro la belleza, de los lugares que buscas, para tus fotografías.
OdpowiedzUsuńUn abrazo
Ten uroczy dworek ma wspaniałe wnętrza. Zachwyca!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Bardzo ładny ten dworek. Bardzo ciekawie, ze nie ma typowego niskiego dachu, tylko z podniesionym piętrem. Mnie zazwyczaj dworki kojarzyły się z takim ponurym wystrojem, brakiem słońca i szczerze mówiąc, nie umiałam nimi zachwycać. Ten jest jakiś inny, bardziej pozytywny 😃nie przytłacza.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie dworki:)))piękne miejsce:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńGdy się odwiedza takie miejsca ma się wrażenie jakby udaudało się cofnąć czas i na chwilę Zajrzeć w przeszłość . Pozdrawiam serdecznie 😊
OdpowiedzUsuńCiekawa historia tego dworku. Bardzo podoba mi się tego rodzaju architektura. Charakterystyczna dla naszego kraju. Pięknie Pokazałaś wyposażenie pomieszczeń. Świetne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńBeautiful garden.
OdpowiedzUsuńI really like the blog and I hope people will have a new blog, thanks for the blog.😘
OdpowiedzUsuńGracias por tan maravilloso reportaje.
OdpowiedzUsuńUn abrazo Lucía.
Bardzo lubię ten dworek i oczywiście malownicze ruiny zamku gdy jestem w Kazimierzu to Janowiec obowiązkowo
OdpowiedzUsuńBeata
Czytam bloga od niedawna i zostanę na dłużej :)
Też bardzo lubię odwiedzać takie dworki. Te urokliwe miejsca dostarczają niesamowitych wrażeń. Piękne te Twoje zdjęcia...
OdpowiedzUsuńKawał porządnego dworu. Teraz zwiedzać może każdy, kiedyś, do zamieszkania - tylko szlachetnie urodzeni. Bym się nie załapała 😁😉
OdpowiedzUsuńŁucjo, podobnie jak Ty, jestem pod urokiem takich malowniczych dworków i lubię odwiedzać takie miejsca. a do tego jeśli toną w zieleni i kwiatach, to już jest fantastycznie. Z ogromną przyjemnością podziwiam Twoje wspaniałe zdjęcia i spaceruję po tym pięknym miejscu. Pozdrawiam najserdeczniej :)))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Łucjo za wspaniałą wirtualną wycieczkę. W takim dworku mogłabym mieszkać. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJak klimatycznie! Uwielbiam zwiedzać dworki, zamki, pałace... ;)
OdpowiedzUsuńTeż lubię takie miejsca i chętnie takie odwiedzam jak tylko mam okazję :) Niestety tu w Norwegii nie ma takich ale na Mazurach jedt sporo i nawet pisałam podobny wpis o dworkach i pałacykach Warni i Mazur :)
OdpowiedzUsuńPiękne i klimatyczne miejsce. Najdalej w tamtych stronach dojechałam do Kazimierza nad Wisłą i Puław. Muszę wreszcie pomyśleć o przekroczeniu Wisły i zwiedzeniu tamtych pięknych stron. Pozdrawiam - Gośka N.
OdpowiedzUsuń