Ogród powinien docierać do głębi.
Odmienić serce, zasmucić, uszlachetnić.
Jego rolą jest skłonić nas do zadumy nad przemijalnością wszystkiego,
co nas otacza.
Ten szczególny punkt w czasie, kiedy ostatni liść już - już ma opaść,
gdy ostatni płatek już - już ma się osypać,
ten moment zawiera wszystko, co w życiu piękne i bolesne.
(Tan Twan Eng)
W ostatnią sobotę października odwiedziłam Ogród Kapias w Goczałkowicach... Jak pewnie już wiecie, to nie jest moja pierwsza wizyta w tym miejscu i na pewno też nie ostatnia... To jedno z najpiękniejszych miejsc w Polsce, który przyciąga nie tylko miłośników ogrodów... Każda pora roku jest tutaj zachwycająca bo roślinność odrywa tutaj najważniejszą rolę... Cały obszar ogrodu został podzielony na około pięćdziesiąt zakątków... Jednym z nich jest Ogród w stylu japońskim, który o tej porze roku robi niezwykłe wrażenie i budzi niekłamany podziw...
Przekroczyłam progi japońskiego ogrodu i od razu zaskoczyło mnie, że jesień tutaj nie jest pustą porą roku... Jego niesamowitą ozdobą są liście drzew... Są oszałamiające i przyciągają wzrok... Szczególnie u rosnących tutaj klonów japońskich przybrały kolory ognia... Właściwie były jaskrawoczerwone i naprawdę niezwykle widowiskowe...
Pobyt w tym ogrodzie bardzo pozytywnie wpływa na człowieka... W domku herbacianym można przysiąść, wyciszyć się i zrelaksować, a później ruszyć na zwiedzanie kolejnych zakątków...
Tutejszy ogród, tak jak każdy ogród w stylu japońskim naśladuje przyrodę... W założeniu jest jej miniaturą urządzoną według zasady: ucz się od natury, lecz jej nie kopiuj... Zachwyca miniaturowymi krajobrazami... Każdy element nie jest tu przypadkowy i jest w idealnej harmonii... Ma swoją symbolikę... Kamienie symbolizują niezmienność i wieczność... Żwirek morze, woda jest symbolem życia...
Ogród wygląda elegancko, pięknie i naturalnie... Nie mogło w nim zabraknąć również elementów dekoracyjnych jakie pełnią latarnie japońskie, pagody czy lampy... Zachęcam do odwiedzenia tego miejsca bo tutaj autentycznie zakosztuje się japońskiego klimatu...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę udanego, słonecznego tygodnia...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Ogromną radość mi sprawiałas tym postem, wiesz jak bardzo kocham ogrody japońskie. Ten pp. Kapias doskonale pamiętam, ma dużo elementów ogrodu zen. Gdy patrzę na opadłe liście klonów to czuję ich wymowę, wszystko przemija, pory roku, lata całe i całe zycie.
OdpowiedzUsuńŁączę moc serdeczności.:))
Awesome colors!
OdpowiedzUsuńCudny ! Zakładający takie ogrody mają rozeznanie jakie rośliny sadzić, aby stroiły nie tylko latem, ale przykuwały wzrok również jesienią. Takich kolorów zazwyczaj się nie spotyka. Tyle pięknej czerwieni w różnych odcieniach !
OdpowiedzUsuńDziękuję za spacer i serdecznie pozdrawiam :)
Your autumn colour of all the leaves are STUNNING
OdpowiedzUsuńSon grandes diseñadores de jardines y hacen maravillas en él.
OdpowiedzUsuńBesos
Really interesting place and very beautiful.
OdpowiedzUsuńPowoli jesień zmienia swoje oblicze, a tu taki zdecydowany akcent pięknej jesieni. U nas dzisiaj w nocy był przymrozek a od rana wiało a liście spadały z drzew w strasznych ilościach. Wiele drzew jest już z nich ogołoconych i takie zdjęcia jak Twoje bardzo cieszą oko. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńI mnie najbardziej zachwyciły klony japońskie.
OdpowiedzUsuńPięknie. Kolory niesamowite. Pozdrawiam serdecznie:):):)
OdpowiedzUsuńOgrody japońskie zawsze zachwycały mnie swoją prostotą, a zarazem pięknem. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJest cudny:))kolory niesamowite:)))z wielką przyjemnością oglądam relacje z ogrodów Kapias:))))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńPrześliczny ogród. Jesień jest piękna. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWhat a beautiful & colorful post! I admire so much the Japanese garden design.
OdpowiedzUsuńMolto molto bello! Quando stavo a Como, in giardino avevamo anche sei aceri giapponesi ma non erano di un colore rosso così intenso. Felice giornata, un abbraccio
OdpowiedzUsuńenrico
The autumn colours are splendid. It is amazing how Japanese gardens have increased in popularity around the world.
OdpowiedzUsuńGorgeous colors in an amazing garden !
OdpowiedzUsuńThanks for sharing those beauties !
Anna
Moc niesamowitych jesiennych kolorów :D
OdpowiedzUsuńLovely garden and beautiful red maples, Lucja.
OdpowiedzUsuńLike you, I really love Japanese gardens for their beautiful and simple beauty. They are traditional and evoke a special feeling.
Hug!
Witaj Łucjo 😊
OdpowiedzUsuńU Ciebie, jak zawsze piękne i ciekawe miejsca. Cudna jest ta czerwień.
Chyba przyciągnęłaś mnie myślami. Nie logowałam się na swoje konto już bardzo długo, coś mi jednak mówiło, żebym to w końcu zrobiła😊... I w ten sposób trafiłam na Twój komentarz. Miło, że zaglądasz mimo wszystko..
Pozdrawiam ciepło
...japanese gardens are popular around the world and this one is beautiful. Thanks for sharing these lovely images,
OdpowiedzUsuńI’m interested in how Japanese garden is presented overseas. At this garden, I can feel the essence while feeling a little quaint as I haven’t seen the form of a stone lantern like #1 and the different species of maples. I’m always moved to see the fiery red of maples like the final blaze of life of leaves. Thanks for sharing, Lucia Maria. Have a nice week.
OdpowiedzUsuńYoko
These look amazing!
OdpowiedzUsuńLucjo, dzięki Tobie zobaczyłam skąpany w czerwieni ogród japoński. Dziękuję.:)
OdpowiedzUsuńTym razem nie doszliśmy tam (teraz żałuję), byłam już bardzo zmęczona. Mój spacer, to przejście kilka metrów i odpoczynek na ławce. Mąż nie pozwala mi na forsowanie. Jeszcze niedawno nie stanowiło to dla mnie problemu. Cieszę się jednak, że w ogóle mogę spacerować, a nie chcę na już wózku.
Jeszcze raz dziękuję za tę ucztę dla oczu.:)
Pozdrawiam Cię bardzo ciepło i jesiennie.
what a lovely japanese garden, the colors are spectacular!! i have only ever visited one garden like this, they are not popular in my area of the world. this was so enjoyable to see!!
OdpowiedzUsuńUrocze
OdpowiedzUsuńZakątek z ogrodem japońskim chyba rzeczywiście najlepiej zwiedzać jesienią. ja byłam w ogrodach Kapias w maju. ogród japoński wyglądał wtedy mało interesująco. Kiedyś byłam zafascynowana ogrodami japońskimi. Teraz już mi to minęło.
OdpowiedzUsuńParę lat temu miałam przyjemność odwiedzić ogród japoński w Jarkowie, w okolicach Kudowy Zdroju. Polecam to miejsce !!!
Rzeczywiście wygląda niezwykle uroczo w tym jesiennym anturażu! Ja byłam w ogrodzie japońskim Siruwia miesiąc wcześniej, liczyłam na takie kolory, ale jeszcze było na nie za wcześnie. Tutaj jest cudnie!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam kolorowo:)))
Lusiu, pięknie sfotografowałaś ogród japoński. Te czerwienie są niesamowite! Ja w czasie mojego ostatniego pobytu przeszłam przez ten zakątek, ale go nie fotografowałam. Pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ogród. Oglądałam poprzednie wpisy o tym ogrodzie z ubiegłych lat. Musimy koniecznie na drugi rok odwiedzić to urokliwe miejsce.
OdpowiedzUsuńPreciosos los colores de los arces. Besos.
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie bylam w zadnym japonskim ogrodzie. Cudowna przestrzen, rosliny, idealny zakatek do odpoczynku.
OdpowiedzUsuń