Nie bądź pewny, że masz czas, bo pewność niepewna...
(Jan Twardowski)
Bardzo lubię odwiedzać stare, zabytkowe nekropolie... W czasie pobytu w Warszawie postanowiłam odwiedzić Cmentarz Wojskowy... Został utworzony dopiero w 1912 roku z przeznaczeniem na groby wojskowe... Podczas I Wojny Światowej był miejscem pochówku zarówno dla żołnierzy rosyjskich, jeńców wojennych, którzy zmarli w warszawskich szpitalach, a od 1915 roku, żołnierzy niemieckich...
Spacerując po Cmentarzu Wojskowym zatrzymuję się przy grobach, odczytuję epitafia na tablicach nagrobnych... Wśród pochowanych są groby zarówno żołnierzy, którzy walczyli za Ojczyznę, ale także osób zasłużonych, które miały swój wkład w historię i kulturę polską...
Już na początku widzimy ważne dla nas, a także dla historii naszego kraju nagrobki m.in. Adama Hanuszkiewicza, Jacka Kuronia, Barbary Wachowicz-Napiórkowskiej, Bronisława Geremka, Leszka Kołakowskiego, Janusza Głowackiego, Jana Olszewskiego, Karola Modzelewskiego... Ci wielcy Polacy obok siebie leżą pogodzeni snem wiecznym...
Cmentarz Wojskowy Powązkowski to panteon narodowy... Wzniesiono wiele pomników m.in.Gloria Victis (Chwała Zwyciężonym), przed którym odbywają się uroczystości z okazji rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego... Nazwa pomnika Chwała Zwyciężonym - jest nawiązaniem do opowiadania Elizy Orzeszkowej, poświęconego powstaniu styczniowemu, w którym autorka podkreśla, że walczącym w imię wyzwolenia ojczyzny należy się cześć i szacunek, niezależnie od wyników walk.
Na cmentarzu znajduje się również pomnik "Mauzoleum Polaków pomordowanych w obozach koncentracyjnych - na wieczną pamięć potomnych".
Spacerując alejką cmentarza mijam całe kwatery krzyży... Pogrążam się w zadumie nad grobami harcerzy z Batalionu "Zośka"...
Spacer po Wojskowym Cmentarzu na Powązkach był okazją do odwiedzania grobów wielu znamienitych Polaków ze świata nauki, sportu, polityki kultury... Zapalam znicz na grobie Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, jednego z najbardziej utalentowanych poetów tamtego okresu... Młody poeta zginął 4 sierpnia 1944 roku, w czwartym dniu Powstania Warszawskiego, gdy bronił Pałacu Blanka... Dosięgła go kula niemieckiego snajpera...
Oddzielili cię, syneczku, od snów, co jak motyl drżą,
haftowali ci, syneczku, smutne oczy rudą krwią,
malowali krajobrazy w żółte ściegi pożóg,
wyszywali wisielcami drzew płynące morze...
I wyszedłeś, jasny synku, z czarną bronią w noc,
i poczułeś, jak się jeży w dźwięku minut - zło.
Zanim padłeś, jeszcze ziemię przeżegnałeś ręką.
Czy to była kula, synku, czy to serce pękło?
(Krzysztof Kamil Baczyński)
Zatrzymuję się przy grobach sportowców m.in. Tadeusza Ślusarskiego, Władysława Komara, Kamili Skolimowskiej, Kazimierza Deyny oraz trenera wszech czasów Kazimierza Górskiego...
Będąc na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach nie można nie wspomnieć o Pomniku ofiar katastrofy Smoleńskiej, który został odsłonięty 10 listopada 2010 roku... Integralną częścią pomnika są nagrobki 28 ofiar katastrofy pochowanych w Kwaterze Smoleńskiej... Są to m.in. Piotra Janeczka, Grażyny Gęsickiej, Natalii Januszko, Jolanty Szymanek-Deresz...
Na zwiedzanie Cmentarza Wojskowy na Powązkach przeznaczyłam kilka godzin... Było warto poświęcić ten czas na spacer wśród starych drzew, białych krzyży... Odczytuję nazwiska pochowanych, zwracam uwagę na wystrój grobów i zdobiące rzeźby... Różnorodność pomników jest ogromna...
Ilekroć mam okazję spacerować po takich ogromnych nekropoliach, jestem pod wrażeniem tych wszystkich wyjątkowych i pięknych nagrobków, które mają nam przypominać o tych niezwykłych ludziach... Zadumałam się i oddałam się spokojnej kontemplacji przy mogiłach bohaterów i wielkich, sławnych osób...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Witaj Łucjo,
OdpowiedzUsuńpomniki są przepiękne. Przyznam szczerze, że jeszcze nie byłam na tym cmentarzu wojskowym - wstyd mi troszkę, ale ciągle przed oczyma mam to, że wreszcie tam trafię.
Na grobach byliśmy w zeszłym tygodniu, nie wszystkich mamy tutaj tak blisko.
Pamięć, modlitwa zawsze przez ustrojeniem nagrobków ważniejsza.
Piękny i pełen zadumy spacer:))Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuń...a special place surrounded by nature!
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńCzuję jak bardzo brak mi tych , którzy odeszli. Kiedy myślę o nich to zawsze mam niemądrą
zapewne nadzieję ,że są gdzieś blisko. :(
Ja także spacerowałam po tej nekropolii.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Beautiful cemetery. In Finland we put only white candles & black lanterns on the graves. I understand that you have also red candles, as it is the Polish flag color.
OdpowiedzUsuńWłaściwy czas na takie wspomnienia. Cmentarz - historia.
OdpowiedzUsuńOld cemeteries are interesting places.
OdpowiedzUsuńDziękuję Łucjo za piękny spacer i chwilę zadumy.
OdpowiedzUsuńZadumałam się oglądając te piękne pomniki i wspominając "śpiące" pod nimi znane osoby.
OdpowiedzUsuńNie mamy czasu....
Nigdy nie byłam na Powązkach.
Dziękuję Ci za ten przepiękny spacer w tym wyjątkowym dniu...
OdpowiedzUsuńWhat a beautiful cemetery.
OdpowiedzUsuńI enjoyed seeing your photographs.
Take time to remember and reflect.
My good wishes for this new month of November.
All the best Jan
Zawsze mnie wzrusza widok białych, brzozowych krzyży. Pomnik smoleński... Wczoraj na cmentarzu w Będzinie minęłam grób Grzegorza Dolniaka. Sam w sobie jest pomnikiem. Pozdrawiam i dziękuję za ciekawą wycieczkę
OdpowiedzUsuńThey really are still a place of life ... There are cemeteries worth visiting ... Happy week my friend...
OdpowiedzUsuńGostei de ver estes olhares.
OdpowiedzUsuńUm abraço e boa semana.
Andarilhar
Dedais de Francisco e Idalisa
O prazer dos livros
Przepiękne miejsce, jeśli w ogóle można tak o cmentarzu napisać.
OdpowiedzUsuńŻal, że odeszło tyle znakomitych ludzi, cóż dla wielu czas był nieubłagany.
jednak wiele osób odeszło o wiele za wcześnie. Nigdy tam nie byłam, dziękuję, ze mogłam chociaż namiastkę zobaczyć.
Najbardziej wzruszający jest pomnik Krzysztofa Kamila Baczyńskiego i jego żony.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
My tez uwielbiamy "chodzić" po starych cmentarzach, czytać, analizować i wspominać.
OdpowiedzUsuńNa Powązkach nigdy nie byłam ale jest tam magicznie z Twoich fotografii.
Pozdrawiam Łucjo :-)
Każdy cmentarz ma inny klimat, żeby nie powiedzieć inna duszę. Ja również uwielbiam chodzić po cmentarzach, choć wielu uważa to za delikatnie mówiąc dziwne. Pięknie udekorowany, bardzo przemawiają jak do mnie, te biało czerwone barwy ozdabiające groby. No i ile nazwisk ludzi którzy jeszcze niedawno... Ech...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
i don't usually enjoy cemeteries, but i did enjoy this walk with you. this cemetery is so unique, so different then the ones we have here in the united states. each plot so unique to the person buried in it, well maintained and colorful, i found this cemetery to be much nicer than what we have here!!
OdpowiedzUsuńBogaci i biedni, znani i nieznani, tam wszyscy równi...
OdpowiedzUsuńBardzo lubię spacerować po cmentarzach... niczym duch czy zjawa... wyciszam się i odczuwam pewnego rodzaju ukojenie duszy... bardzo lubię... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłem w tej części cmentarza na Powązkach, znam jedynie stare Powązki. Miło było pospacerować tam razem z Tobą. Tak nawiasem mówiąc byłem wczoraj w Muzeum Mehoffera, które kiedyś prezentowałaś na blogu. Dzięki za inspirację. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńŁucjo, dziękuje Ci za ten pełen zadumy spacer. Ja też bardzo lubię spacerować po starych cmentarzach i napełniać dusze spokojem tych miejsc. Na Powązkach wojskowych byłam dość dawno temu, ale i wtedy i teraz robią na mnie wielkie wrażenie rzędy jednakowych wojskowych grobów oraz groby harcerzy z brzozowymi krzyżami. Tylu młodych ludzi oddało życie za Ojczyznę...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Zmusza do refleksji
OdpowiedzUsuńMe encantó pasear contigo por el cementerio, es bonito. Besos.
OdpowiedzUsuń