Każdy dzień jest kawałkiem historii,
nikt nie jest w stanie opowiedzieć jej do końca.
(José Saramago)
Spacerując po osadzie moja wyobraźnia przenosi mnie w pradawne dzieje... Napływające z południa ludy przynoszą na tereny obecnej Polski umiejętność uprawy niektórych roślin i hodowli zwierząt... Człowiek nie musi już wędrować w poszukiwaniu pożywienia... Zakłada stałą osadę, zapewniającą lepszą ochronę przed nieprzyjacielem... Tereny pod uprawę pozyskuje, wypalając i karczując lasy wokół osad... Pierwszymi roślinami uprawianymi były zboża - pszenica, jęczmień, orkisz, płaskurka, len, rośliny motylkowe...
W osadzie, która ogrodzona jest drewnianą palisadą, na powierzchni 0,5 ha znajduje się siedem obiektów w tym sześć chat... Na początku znajduje się dom rady starszych, która sprawowała władzę...
Kolejną budowlą jest wędzarnia i piec do wypieku chleba... Wędzonki można było przechowywać przez długi czas... W ten sposób tysiące lat temu dbano o to, by mięso upolowanych zwierząt mogło przetrwać zimę... Chleb miał formę placków, wypiekano w glinianych piecach z mąki zmieszanej z wodą i różnymi ziarnami...
W okresie neolitu chów zwierząt opierał się przede wszystkim na bydle oraz kozach i owcach... Przy domostwach trzymano małe stada... W tutejszej osadzie znajduje się zagroda z kozami...
Chociaż była tutaj ludność rolnicza to chętnie hodowano również świnie... Szybko się rozmnażały, szybko rosły, były wszystkożerne i dostarczały dobrego źródła mięsa i tłuszczu... Panujący u nas klimat i przyroda były dla niej doskonałe... Archeolodzy na stanowiskach znajdują kości dzików i świń...
W osadzie neolitycznej w Kopcu możemy zobaczyć trzy świnie węgierskiej rasy, mangalice... Zwierzęta tarzają się w błocie... Mangalice pokryte są bujną wełnistą szczeciną... Rasa powstała po skrzyżowaniu dwóch starych ras świń pastwiskowych z dzikiem... Mięso mangalic uznawane jest za perłę wśród mięs wieprzowych...
Rozniecanie ognia było codzienną koniecznością od czasów najdawniejszych... W neolicie na rozpalenie ognia posiadali jedną prymitywną technologię... Uderzali kamień o kamień, aż pojawiło się kilka iskier podpalając hubę... W osadzie neolitycznej w Kopcu obserwuję ciekawy pokaz rozpalania ognia jak sprzed tysięcy lat...
Osada neolityczna cieszy się zainteresowaniem... Czynna codziennie od godziny 10,00 - 18,00
Ceny biletów 12 złotych normalny, 10 zł ulgowy, 8 zł grupowy,
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę zdrowego, szczęśliwego pełnego słońca weekendu...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Bardzo ciekawy wpis.Niewiele wiedzialem na ten temat.Zawsze co nowe, to takie ciekawe.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńFantastyczne miejsce.
OdpowiedzUsuńMe maravilla este Museo y las imágenes que has captado.
OdpowiedzUsuńBesos
Bardzo ciekawy post.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Bardzo interesujące miejsce i ciekawy post.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ale tam świetnie! Nie miałam pojęcia, że jest takie miejsce :)
OdpowiedzUsuńGdybym wiedziała to byśmy wdepnęli, ciekawe miejsce. Jednak z Opatowem mieliśmy pecha, najpierw szpital nocną porą (ale bardzo zadbany na tak małe miasto), potem kuna, która przegryzła przewody paliwowe. Zdołaliśmy zwiedzić kościół, rynek i klasztor. Super obiad w hotelowej restauracji w zaadaptowanym młynie.
OdpowiedzUsuńBardzo interesujące miejsce.
OdpowiedzUsuńKlimatycznie przypomina mi Biskupin.
Serdecznie pozdrawiam :)
A village like a museum...so cute and instructive...
OdpowiedzUsuńHave a nice weekend !
Anna
Lovely place. Funny looking pigs;-)
OdpowiedzUsuńAwesome and interesting place. Thanks for the introduction. Happy weekend.
OdpowiedzUsuńŁucjo, Ty zawsze zaskoczysz... Uwielbiam takie klimaty, nawet nie wiedziałem o istnieniu takiego urokliwego miejsca. Dziękuję za ten wirtualny spacer, być może kiedyś tam zajrzę ;) Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńJestem zafascynowana takimi miejscami. Szkoda że daleko, bo chętnie bym tam się wybrała.
OdpowiedzUsuńDziękuje Lusiu za wspaniałą wycieczkę:)
Me parece un museo precioso que me encantaría ver. Besos.
OdpowiedzUsuńNie znałam tego miejsca w świętokrzyskim. Dzięki Tobie mamy już plany na przyszłe wojaże, bo też uwielbiamy odwiedzać skanseny. Tak jak piszesz, można przenieść się
OdpowiedzUsuńw odległe czasy i zobaczyć jak mało człowiekowi jest potrzebne do życia - Gośka
Niby mało ale... zauważ jak krótka była średnia ówczesnego życia a nawet ichniejsi "starczy" z naszego punktu widzenia są co najwyżej w wieku średnim (około 50 lat). A to za przyczyną fatalnych warunków życia, zimna, wilgoci, ciągłego stresu, jednostajnej diety i bardzo ciężkiej pracy.
UsuńArcheologia rekonstrukcyjna to świetna sprawa, pozwala lepiej zrozumieć wiele aspektów rozwoju (lub upadku) dawnych ludów, pozwala też zweryfikować mnóstwo mitów panujących niekiedy od XIX wieku.
OdpowiedzUsuńChoćby takich jak krzesanie ognia... w warunkach europejskich (stosunkowo rzadkie pokłady dobrej jakości krzemenia) bardziej efektywne było przechowywanie ognia w postaci żaru, albo stosowanie tzw, łuków ogniowych. Inna sprawa że na stosowanie krzemieni mamy 100% potwierdzenie w postaci znalezisk, a łuki ogniowe, jako wykonane z materiałów organicznych nie zachowują się praktycznie wcale. Kolejna sprawa to atrakcyjność dla obserwatorów - łuk ogniowy to kilkanaście minut wytężonej mało spektakularnej pracy, podczas gdy krzesanie jest po prostu dynamiczne i dzięki temu robi duże wrażenie.