Spacerem po Trydencie

Choćbyś się pysznił swoim bogactwem,

nie zmieni to twojej wartości,

nie uczyni cię lepszym.

(Horacy)

Nie ma lepszego sposobu, by poznać miasto, niż spacer po jego tętniących życiem ulicach... To świetne rozwiązanie na zwiedzanie i poznawanie znanych obiektów architektonicznych, historycznych i sakralnych...

Do Włoch lubię wracać, bo za każdym razem kraj ten odkrywa przede mną nowe miasta i nowe tajemnice... W Italii można zakochać się bez pamięci i można o niej marzyć w pochmurne  dni jakie mamy obecnie...

Dziś pragnę przedstawić kolejne, włoskie miasto - Trydent (Trento), które jest stolicą regionu Trentino... Szczyci się pasjonującą  historią... Założona przez Celtów... Starożytna osada dość szybko  zostaje podbita przez Rzymian i nazwana "Tridentum"... W historii miasta było wiele rewolucji i powstań i  rządzili nim biskupi przez ponad osiem wieków... W okresie wpływów napoleońskich, na początku XIX wieku przynależało do Królestwa Włoch, jednak po klęsce Napoleona, praktycznie aż do 1919 roku funkcjonuje poza nowo utworzonym państwem włoskim... Miasto jest przepięknie położone  w malowniczej, szerokiej, polodowcowej dolinie zwanej  doliną Adygi...

Fascynujące centrum Trydentu ma wiele do zaoferowania... Na nas i na innych turystów czekały starożytne rzymskie ruiny, muzea, pałace, zamek Buonconsiglio, wieża w której znajdują się gotyckie obrazy oraz kościoły: Santa Maria Maggiore, Lorenca, Franciszka Ksawerego, Apolinarego, katedra, fontanna Neptuna, pomnik Dantego, świetne restauracje, kawiarnie i sklepy... Trydent to miasto, którego zabytki i muzea nie da się  zwiedzić  w ciągu jednego, czy nawet dwóch dni...

Nasz spacer po Trydencie zaczęliśmy od Placu Katedralnego i od katedry świętego Wigiliusza wybudowanej w stylu romańsko-lombardzkim, która ma starożytne korzenie... Istnieją zapiski, że pierwszy kościół powstał na miejscu pochówku tego świętego... Obecny wygląd zawdzięczamy biskupowi Federico Vanga, który w 1212 roku powierzył przeprojektowanie kościoła Adamowi d'Arogno...

Centralny korpus katedry utworzony przez nawę główną oraz dwie mniejsze nawy  boczne, wszystkie przecięte transeptem, aby utworzyć krzyż łaciński... Nawa główna jest wyraźnie gotycka, bardzo rozpoznawalna przez pionizację i impet filarów...  Ołtarz główny barokowy z dużym baldachimem to praca braci Domenico i Antonio Sartori z Castione... Ich praca jest bardzo podobna do baldachimu Berniniego we wnętrzu Bazyliki świętego Piotra i też wznosi się nad miejscem pochówku świętego Wigiliusza...

Wigiliusz z Trydentu w naszym kraju jest świętym mało znanym... Był biskupem Trydentu na przełomie IV i V wieku... Prawdopodobnie ukończył studia w Atenach...  Podczas sprawowania urzędu wiele zdziałał dla nawracania pogan... Miał też wybudować trzydzieści kościołów... Wg tradycji jest  męczennikiem  chrześcijańskim...

Moją uwagę przykuła barokowa Kaplica Alberti... Jest bardzo piękna... Znajduje się w południowej stronie katedry i powstała z inicjatywy księcia biskupa Franco Alberti'ego... W ołtarzu znajduje się duży, drewniany krucyfiks z figurami: Matki Bożej Bolesnej i świętego Jana Ewangelisty... Jest to dzieło przypisywane rzeźbiarzowi z Norymbergi...

W północnym transepcie po lewej stronie znajduje się bezcenny, kamienny posąg Madonny degli Annegati (wł. Madonna Topielców)... Swoją nazwę zawdzięcza starożytnemu zwyczajowi umieszczania w katedrze martwych ciał nieznanych obywateli, którzy utonęli w rzekach...

Pisząc o tej katedrze, należy wspomnieć o Soborze Trydenckim... Przypuszczam, że wielu o nim słyszało... Sobór Kościoła katolickiego był reakcją na protestantyzm i wystąpienie Marcina Lutra w 1517 roku... Reformacja przynagliła proces odnowy w Kościele, ponieważ wśród nadużyć duchowieństwa panował nepotyzm przy obsadzaniu urzędów kościelnych, kumulowanie beneficjów, czyli majątków kościelnych, kupczenie odpustami, niemoralne zachowanie duchownych, obsadzanie biskupstw osobami, które nie miały wyższych święceń... Sobór Trydencki najdłuższy ze wszystkich soborów, miał miejsce w latach 1545 - 1563

Na Piazza del Duomo,  w przeszłości nazywany Piazza Grande, Piazza Italiana znajduje się w samym centrum historycznego i religijnego Trydentu... Swoją formę kwadratu przyjął w VIII wieku... W środku Placu dominuje barokowa  fontanna Neptuna z XVIII wieku wg projektu rzeźbiarza Giongo di Lavarone... Ta fontanna to bardzo popularne miejsce spotkań... To co oglądamy jest doskonałą kopią... W Palazzo hrabiów Thun  zabezpieczono  oryginał przed niszczącym działaniem czasu... Monumentalny plac jest po bokach zamknięty przez katedrę św. Wigiliusza, Palazzo Pretorio oraz  szereg przepięknych, renesansowych kamienic malowanych i pokrytych freskami....

W Palazzo Pretorio znajduje się prestiżowe Muzeum Diecezjalne... Między IX a XIII wiekiem pałac był rezydencją biskupów... W przeszłości, wieżę  wykorzystywano jak więzienie miejskie...

Piękną, bardzo ukwieconą Via Rodolfo Belenzani dochodzimy do kościoła św. Franciszka Ksawerego... Został zbudowany dla kolegium jezuitów w latach 1708 - 1712... Jest  bardzo prawdopodobne, że  zaprojektował go jezuita,  włoski malarz, architekt barokowy Andrea del Pozzo... Artysta zajmował się malarstwem iluzjonistycznym, w którym starał się zacierać granice pomiędzy architekturą a malarstwem tzw. złudzeniem optycznym...Kościół św. Franciszka Ksawerego to wspaniała budowla w stylu barokowym...

Trydent to bardzo interesujące, godne polecenia miasto... Kolejne zabytki i muzea przedstawię w innym poście..

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...

Życzę pięknej, słonecznej niedzieli...

Serdecznie wszystkich pozdrawiam...