Podróże są jak ożywcza kąpiel dla umysłu,
jak rysunek Medei,
który sprawia, że znów jesteś młody...
(Hans Christian Andersen)
Jest taka wieś w Polsce, w której domy są kolorowe niczym wielobarwne ogrody... Ta wieś nazywa się Zalipie... Położona jest w pobliżu Tarnowa... Jedna z dróg prowadzi mnie do wsi... Patrzę, ale trudno mi uwierzyć, że może być tak pięknie, tak bardzo kolorowo... Na rozstaju dróg przydrożny krzyż... Przybrany kolorowymi kwiatami...Tuż obok staw z nenufarami i kolorową budką dla ptaków pływającą po wodzie...
Jestem zachwycona otaczającym mnie pięknem... Zalipie dosłownie jest ukwiecone i zakwiecone... Tu i ówdzie złocą się pola, to zboże już dojrzewa... Idę dalej i mam wrażenie, że jestem w skansenie... Jednak mieszkają tutaj zwykli ludzie pracujący na roli... Ich domostwa są zadbane, z mnóstwem kwiatów...
Mijam pomalowane domy, studnie, poidła dla zwierząt, ule, całe pasieki, budy dla psów... Miejscowa Remiza Strażacka też jest wymalowana... Dostrzegam otwarte drzwi w kościele... Wchodzę do środka... Na ścianach kwiatowe malowidła... Nawet ornaty, wyhaftowane są w znajome mi już motywy...
A całe to piękno, jest zasługą już nieżyjącej zalipiańskiej malarki, Felicji Curyłowej... Jej dom stał się małym miejscowym muzeum... Taka była jej wola... Królują tutaj niebieskie chabry, czerwone maki, stokrotki, modre niezapominajki... Bardzo lubię takie klimaty, dlatego wszystko mnie tutaj zachwyca... No bo jak ma nie zachwycać kiedy widzi się ogrom włożonej pracy w ludowe, artystyczne dzieła... I co mnie jeszcze cieszy? tutaj tradycja ciągle jest żywa i tak wiele lat podtrzymywana...
Spędziłam tutaj kilka godzin... To miejsce zrobiło na mnie duże wrażenie... Ludzie tutaj są bardzo mili i gościnni... Z wielką radością opowiadają o tutejszej wsi...Warto zobaczyć unikatowe miejsce, które nie jest skansenem, ale autentycznie żyje...
wow! some of these are adorable! some are too much for me! :)
OdpowiedzUsuńTex, you're right!
UsuńThis village is beautiful.
Co tu dużo pisać. Niesamowite i piękne. Ładnie to pokazałaś. Gratuluję.
OdpowiedzUsuńMiło mi, że Ci się podoba.
UsuńDla mnie jest to pochlebna ocena.
Wszak jesteś znawcą piękna.
Oceniam to po wyjątkowości Twojego bloga.
Pozdrawiam
Ten staw z nenufarami przywołuje na myśl ogród w Giverny (nenufary i japoński mostek) tylko kolorów na tym stawku trochę mi zabrakło. Za to obfitują weń kolejne zdjęcia. DO chabrów - koloru i kwiatów mam szczególny sentyment
OdpowiedzUsuńMasz rację, tylko mostek jest czerwony. A staw jest z mnóstwem nenufarów.
UsuńI oczywiście lilie wodne to ulubione rośliny Moneta...
Piękna wieś taka bajkowa.Ciekawe czy mieszkańcy tej wioski mają też takie bajkowe życie i jak często muszą odnawiać te malunki.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Przypuszczam, że nie maja sielskiego życia.
UsuńOrganizowane są tutaj konkursy na najpiękniej wymalowany dom.
Czy otrzymują nagrody pieniężne? Nie śmiałam zapytać.
Pozdrawiam
Słyszałem o tej wsi i rzeczywiście jest piękna, bajkowa, jak nie z dzisiejszego świata. I do tego ładnie pokazana przez Ciebie, Łucjo. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKiedy dowiedziałam się o tej wsi, postanowiłam zobaczyć jak wygląda?
OdpowiedzUsuńJest piękna...
Pozdrawiam
Masz Łucjo talent do dostrzegania i znajdowania pięknych rzeczy!
OdpowiedzUsuńWioska jest zachwycająca:)Podoba mi się, że piesek przy budzie nie jest prawdziwy:) Serdecznie pozdrawiam
Mnie też. Jestem oburzona jak widzę biedne psiaki przywiązane do krótkiego łańcucha.
UsuńTam jakoś mimo, że wieś nie zauważyłam.
Pozdrawiam
Niesamowite :-)
OdpowiedzUsuńCzyste i zadbane...
jak w bajce...
Prawda jak ładnie?
UsuńZmienił się obraz polskiej wsi.
Teraz u nas jest bardzo ładnie. Wiem coś na ten temat.
Pozdrawiam
Zawsze chciałam zobaczyć tę wieś, ale jest trochę daleko. Jednak przy najbliższej okazji nie omieszkam, bo jest zachwycająca. Szkoda tylko, że na zdjęciu przy budzie jest sztuczny psiak, bo żywemu na pewno by się spodobał taki domek:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pies przy budzie ma gruby łańcuch.
UsuńA gdyby to był żywy?
Pozdrawiam
Masz racje, że łańcuch to najgorsze co może spotkać psa, chodziło mi jednak o urodę takiego miejsca do spania.
UsuńPozdrawiam
Tak przypuszczałam, że psia buda jest taka śliczna.
UsuńI piesek byłby z niej zadowolony.
Widząc nasze zatroskanie właścicielka poinformowała nas, że możemy beż oporów wchodzić. Tego domu strzeże sztuczny pies.
Pozdrawiam.
Dziękuję za takich wspaniałych zdjęć. Bardzo ciekawa wycieczka. Domy są inteligentne i zabawne. Z przyjemnością byłby tam ...))
OdpowiedzUsuńAnno, przypuszczam, że zachwyciłaby Cię ta wieś.
UsuńPozdrawiam
Byłam, widziałam, dyndającego zajączka sobie przywiozłam. Malowanego oczywiście:)
OdpowiedzUsuńKsiążkowcu, jestem mile zaskoczona Twoją wizytą.
UsuńBardzo dziękuję.
Serdecznie pozdrawiam
Beautiful, colorful photos! Love the decorations!
OdpowiedzUsuńBrigitta, thank you very much.
Usuńależ kolorowo :) super
OdpowiedzUsuńTak, tam jest wyjątkowo kolorowo. To maleńki fragment tego co tam można zobaczyć.
UsuńPozdrawiam
what a beautiful, happy place.....a place you could take hundrens of photographs!!
OdpowiedzUsuńa very enjoyable entry!!
Beautiful place.
UsuńYou can do a lot of photographs.
Piękne, czyste kolory. Choć chyba bez genius loci tej wsi, trudno byłoby nadmiar wzorów na ścianach wewnętrznych mieć od rana do nocy i od nocy do rana.
OdpowiedzUsuńChciałoby się tam pomieszkać choć kilka dni... pięknie, kolorowo i czysto.
OdpowiedzUsuńFaktycznie bardzo czysto, mnóstwo kwiatów, zieleni i świeże powietrze...
UsuńPozdrawiam
Kilkugodzinny pobyt w Zalipu, zachwyca.
OdpowiedzUsuńA jak wygląda całodzienne przebywanie w takich ostrych kolorach?
Przedstawione wnętrze domu pochodzi z mieszkania nieżyjącej malarki.
Czy takie malunki mają w swoich domach mieszkańcy Zalipia? tego nie wiem.
Dziękuję za wizytę. Pozdrawiam
I love the bridge in the first shot and all the decorative painting on the houses inside and out are fantastic. I enjoyed all the shots very much.
OdpowiedzUsuńI also like the bridge on the first shot.
UsuńTo naprawdę Łucjo wspaniałe miejsce....
OdpowiedzUsuńMario, mnie się też podoba.
UsuńWOW!!! Zatipie is the most beautiful village that i have ever seen Lucja-Maria... just looking at these pictures makes my heart sing... there must be much love in that village to take the time to paint and care for all of these beautiful flower patterns everywhere...
OdpowiedzUsuńThank you for sharing this with us....peter/piotr:)
Peter, thank you very much.
UsuńFantastyczna wioska!
OdpowiedzUsuńNie widziałem tego. "Cudze chwalicie, swojego nie znacie"
I fotki bardzo dobrej jakości.
Chciałbym kiedyś tak sobie po Polsce pojeździć i pozwiedzać.
Najwięcej zwiedziłem Polski za komuny. Z rodzicami. Już w latach 60 tych mięliśmy autko. Skodę:)
Ale jak widzę w pracy to Polska nie modna. Obowiązuje kierunek: Tunezja, Egipt, Chorwacja:)
Ja tez wakacje, urlop częściowo spędzę nie w Polsce. A gdzie? Wpadnij na blog to zobaczysz.
Pozdrawiam Vojtek przed urlopem:)
Gdzie spojrzysz na blog, wszyscy już marzą o urlopie i wyjeździe.
UsuńOczywiście, że wpadnę.
Pozdrawiam
przepiękne, malownicze miejsce !
OdpowiedzUsuńzawsze mówiłam, mówię i będę mówić ... nasz kraj ma cudne zakątki ale trzeba umieć je znaleźć
Joanno, zgadzam się z Tobą.
UsuńMamy tak wiele cudownych miejsc w Polsce.
I nasz kraj z każdym dniem staje sie piękniejszy.
Pozdrawiam
naprawdę sielsko ;)
OdpowiedzUsuńMnie też to miejsce zachwyciło.
UsuńJest piękne.
Wow, I have never seen so much folk art! I love the cottages with cheerful colours and beautiful gardens. It should make people happy. Thank you Lucja-Maria. I am learning so much about your country:)
OdpowiedzUsuńBetty
Betty, our country is very beautiful.
UsuńI will show it more often.
Lucy
Tak, to cudowne miejsce...czas się tutaj zatrzymał...
OdpowiedzUsuńSerdeczności!
Meg, to miejsce jest wyjątkowe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lucia, I think the only people with very bright and kind soul can live in this village.
OdpowiedzUsuńYou are right.
UsuńA man with a beautiful soul, create beautiful things.
Też miałam okazję zobaczyć w maju tego roku Zalipie. Nie widziałam aż tyle co Ty, bo było Euro i mój mąż się bardzo spieszył do domu do telewizora, do meczu. Tak też przypuszczałam, że tam jest o wiele więcej do zobaczenia, co zresztą pokazałaś na swoich ślicznych zdjęciach.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńGigo, pamiętam.Wspominałaś na blogu. Wracaliście z Bieszczad.
UsuńPozdrawiam
Cudowne miejsce, wręcz niesamowite! Jak bym chciała je zobaczyć! może kiedyś mi sie uda....trochę daleko znad morza. Napatrzę sęe u Ciebie :))Patrząc na te obrazki ma się wrażenie, ze to bajka!
OdpowiedzUsuńGorąco Cię pozdrawiam :))
Z nad morza do Zalipia, to szmat drogi.
UsuńMoże kiedyś będziesz w tamtych okolicach, to wstąpisz.
Pozdrawiam
Fantastyczne miejsca, piękna wycieczka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMasz rację. To miejsce jest wspaniałe nie tylko na malowane chaty ale i cudownych ludzi.
UsuńPozdrawiam
Zawsze zachwyca mnie fakt, ze sa jeszcze ludzie, ktorym sie cos chce robic, ktorzy nie rozkladaja rak, bo sie "nie oplaca". W koncu te wszystkie malunki to nie tylko dla turystow, ale tez dla nich samych. Piekne pomysly!
OdpowiedzUsuńSerdecznie Cie pozdrawiam!
Ja też podziwiam ludzi z pasją.
UsuńAutentycznie widać, że tym ludziom się to podoba i robią to dla przyjemności i rozsławiania swojej wioski.
Pozdrawiam
Byłem tam prawie czterdzieści lat temu, wtedy już była to wieś malowana kwiatowymi ozdobami. Niewiele pamiętam, ale widzę, że klimat pozostał. Nie wiem, ile tego jest na pokaz, ale na pewno pobyt tam był wielką przyjemnością.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Trudno pamiętać takie odległe czasy.
UsuńTo i tak dużo, że pamiętasz, że tam byłeś>
Pozdrawiam
Vakkert sted!!
OdpowiedzUsuńSå flinke de er med farger...det gir både energi og glede:)
Kan jeg spørre...hvor er bilde fra,det som du har som header??..det er sååå vakkert:)
How beautiful! I'm sure that must take a lot of work to keep the colors looking so bright despite the outdoor conditions! I would love to visit such a village. The folk art is so cheerful and picturesque.
OdpowiedzUsuńPeople in this village to spend a lot of work was beautiful.
UsuńBardzo piękne miejsce, nic dziwnego, ze długo to wszystko oglądałaś. Tyle pracy przy malowaniu kwiatków. Lubię ludowe zwyczaje i stroje, więc na pewno spędziłabym wśród tego bogactwa dużo czasu. Widzieliśmy coś podobnego na Białorusi, nawet przystanki autobusowe mają pomalowane w kwiatki ludowe. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńLotuś, ja w nowych miejscach nigdy nie spieszę się.
UsuńSmakuję, to co podziwiam. Wielokrotnie wracam w ulubione miejsca.
Pozdrawiam
Co pewien czas ktoś pokazuje na swoim blogu tę urokliwą wieś.
OdpowiedzUsuńMuszę się tam wybrać.
Pięknie pokazałaś to arcyciekawe miejsce.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Jolu,cieszę się.
OdpowiedzUsuńTwoja opinia jest dla mnie bardzo ważna.
Pozdrawiam
Wszystko co robi się z pasją i sercem najbardziej się liczy. Świetnie, że to pokazałaś, bo często nie potrafimy realizować swoich marzeń i upodobań !
OdpowiedzUsuńbeautiful spot. love al the greenery and the brightly painted colours.
OdpowiedzUsuńI love the colorful painting. I too am a painter and appreciate all the work involved. It looks so beautiful and I like how it is so colorful.
OdpowiedzUsuńLubię też! Zdjęcia życia. Doskonały!
OdpowiedzUsuńSuch an interesting series of photos! Great!
OdpowiedzUsuń