Anioł w miasteczku, anioł w miasteczku.
Sprawdził czy miłość
Mieszka tu w każdym domeczku...
Napomniał lanckoronian;
Żyjcie po sąsiedzku!
Nawiedził strzelistą wieżę,
Ołtarz, Matkę, Dziecko;
(Jacek Wojs)
Kiedy pierwszy raz zobaczyłam małą, malowniczą miejscowość zaszytą na południowym, zalesionym stoku Góry Lanckorońskiej, nie mogłam uwierzyć, że w XXI wieku istnieje jeszcze taka piękna oaza zieleni, ciszy, spokoju... Miałam wrażenie, że czas zatrzymał się tu wiele lat temu...
Przysiadłam na jednej z ławeczek tuż przy Ryneczku... Byłam zaskoczona, bo tak stromego, też jeszcze nie widziałam... Jego spadek wynosi 9,5 %.
Siedząc, rozmyślałam o Lanckoronie, o jej historii, zabytkach... Lanckorona powstała na przełomie XII i XIII wieku... Na szczycie Góry Lanckorońskiej król Kazimierz Wielki polecił wybudowanie zamku, który strzegł granicy między Ziemią Krakowską a Księstwem Oświęcimskim... Kazimierz Wielki nadał jej prawa równe Krakowowi... W II połowie XVIII w. w zamku znajdował się ważny punkt oporu Konfederatów Barskich...
W wyniku zemsty w 1869 roku została podpalona plebańska stodoła... Ogień rozprzestrzenił się i spłonęło wokół ryneczku około 80 drewnianych budynków... Brukowany, malowniczy ryneczek otoczony jest drewnianymi, parterowymi domami powstałymi po pożarze... Mają szerokie okapy, ogromne bramy wjazdowe i wąskie przejścia między domami...
Spacerując po Lanckoronie czuje się nieziemskie klimaty... A to wszystko za sprawą aniołów, które ukochały to miejsce...Co roku jest ich tutaj coraz więcej... Każdego roku w grudniu, maszerują uliczkami Lanckorony i sfruwają tutaj ze wszystkich stron Polski...
Już w Ryneczku wita nas nowoczesny Anioł... A skąd się wzięły tutaj anioły? "Sfrunęły skądś od Wadowic, przysiadły na ryneczku, musnęły skrzydłem staruszka, dały całuska dziecku". Anielskie motywy są wszędzie; na obrazach, grafikach, w rzeźbie...aniołki zrobione są z ceramiki, kordonku. Spoglądają z okien, ozdabiają domy, bramy wjazdowe, pilnują studni...
Lanckoronę upodobali sobie sławni artyści; Andrzej Wajda, Krystyna Zachwatowicz, Gustaw Holoubek, Zofia Kucówna, Adam Hanuszkiewicz, Jerzy Nowosielski, Marek Grechuta, Grzegorz Turnau...To miejsce szczególnie umiłował Stanisław Wyspiański i Józef Piłsudski...Wiktor Zin malował tutejsze chaty. Tym miejscem był zachwycony, zauroczony... I pisał: kto chce zobaczyć odchodzące piękno, powinien przyjechać do Lanckorony. Na szczęście, to piękno zostało zatrzymane... Jest otoczone pieczołowitą opieką przez mądrych, współczesnych ludzi...
Czas na kawę... Zatrzymujemy się w stylowej kawiarence prowadzonej przez wybitnych artystów... Tutaj możemy podziwiać ich przepiękne prace... Jakby inaczej królują... anioły. Otrzymujemy przepyszną kawę... Można zjeść również pierogi z przeróżnym nadzieniem... Myślę, że następnym razem ich spróbujemy...
A pierwszy anioł to siostry syjamskie,
Drugi pracowicie ulepiony z
gliny,
Trzeci, samo serce otoczone skrzydłem
Czwarty ozdobiony kwiatem
jarzębiny.
EWO zamieściłam fragment Twojego wiersza.
U mieściłaś go w komentarzach. A jego miejsce jest w tym poście...
Każdy, kto chociaż raz przyjedzie do malowniczej Lanckorony, wie dlaczego ta miejscowość nazywana jest cudem Małopolski... To uroczy, zadbany zakątek, w którym poznamy wielowiekową historię, znajdziemy ciszę, spokój i niezapomniane wrażenia...Czas płynie tu wolno, swoim nurtem a wszędzie unosi się anielski klimat...
How very picturesque - so lovely!
OdpowiedzUsuńLady Fi,
UsuńLanckorona is very picturesque and beautiful place.
such beautiful art creations! and beautiful wooden doorways, too.
OdpowiedzUsuńTex, this town has a lot of houses out of wood.
UsuńIt also has a rustic charm.
wspaniałe miejsce - rustykalne !!!
OdpowiedzUsuńLusiu ... kocham anioły całym sercem i wiem ...w 100%, że istnieją ... to już nie tylko jest wiara ale... pewność !!!!
buziaki
Joasiu, ja też wierzę w w anioły!
UsuńWiem, że zawsze stoi przy mnie mój ANIOŁ STRÓŻ !
Buziaki!
Naprawdę piękna droga Lucia.
OdpowiedzUsuńñugares nauczyć nas każde marzenie dni
Buziaki z Hiszpanii
W.
WHITE!
UsuńCiesze się. To miejsce jest bardzo piękne.
Pozdrawiam:)
Kocham takie miejsca mogłabym tam zamieszkać i nigdzie się nie ruszać:)))tęsknię za ciszą i spokojnym życiem, mimo że mieszkam na wsi czuje się coraz większe tempo:)))Bardzo mi poprawiłaś nastrój tym pięknym postem:dziękuję:)))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńReniu, Lanckoronę odwiedzam każdego roku.
UsuńTutaj faktycznie nie czuje się tempa...Jest cisza, spokój i selska atmosfera.
Serdecznie pozdrawiam:)
Un reportaje bello de un bello lugar. Y esas imagenes de angeles de ceramica son preciosas.
OdpowiedzUsuńSaludos desde Andalucía.
Mnie też bardzo podoba się to miejsce. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTutaj można zjeść przepyszną drożdżówkę i wypić pyszną kawę.
UsuńTe smaki się pamięta. Może to klimat tego wyjątkowego miejsca.
Serdecznie pozdrawiam:)
Thank you for the tour. The town is very lovely, and gives me an idea of what this part of Poland is like.
OdpowiedzUsuńJASON !!!!!
UsuńPoland is very beautiful.
You do a lot of fantastic photos here.
Regards.
Awesome angels! What are they made from? I think they are from ceramic. Their faces are quiet and tender.
OdpowiedzUsuńNadezda!
UsuńAngels are made of ceramics, glass, twist, wood ...
They reign here, live here.
Beautiful vieuws. I like the angels.
OdpowiedzUsuńHave a wonderful evening.
Marijke!
UsuńHow I love angels.
Have a nice evening!
zgadzam sie z marijke - anioły są wspaniałe :)
UsuńJak i całe miejsce Łucjo, przepiękne:)
Tyle radości daje nam ten Twój blog, aż.. aż nie wiem jak to opisać :)
Pozdrawiam gorąco i gratuluję wielkiego talentu :)
Lusiu jak Ty takie pełne uroku miejsca wynajdujesz , jeszcze te Anioły coś fantastycznego :)
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię serdecznie :)
Ilonko, anioły tutaj znalazły spokojne miejsce...
UsuńOne są w ludziach tutaj mieszkających...
Na każdym kroku spotykasz miłych, uprzejmych ludzi.
Serdecznie pozdrawiam:)
Ależ to działa na człowieka błogo jak balsam- przepiękne miejsce usta same otwierają się z podziwu pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDusiu, zdjęcia nigdy nie oddadzą piękna tego miejsca.
UsuńBy przybliżyć to miejsce musiałabym zamieścić setki zdjęć. A to jest niestety niemożliwe.
Serdecznie pozdrawiam:)
Wspaniale, że jest takie miejsce! Anioły są cudowne - dosłownie.
OdpowiedzUsuńA ilustracja, po prawej stronie na górze przypomina mi obraz z dzieciństwa Anioł Stróż i dzieci idące po dziurawej kładce w burzę..
Mażenko, w Lanckoronie jest mnóstwo Aniołów!
UsuńWszystkie są piękne!
To mój Anioł Stróż. Jest u mnie od kilku dni.
Serdecznie pozdrawiam:)
A pierwszy anioł to siostry syjamskie,
OdpowiedzUsuńDrugi pracowicie ulepiony z gliny,
Trzeci, samo serce otoczone skrzydłem,
Czwarty ozdobiony kwiatem jarzębiny.
Nie wiem dlaczego z Twoim reportażem z Lanckorony kojarzy mi się piosenka w wykonaniu Ewy Demarczyk- "Karuzela z Madonnami".
Zupełnie nie wiem, ale już ją nucę i nie mogę przestać.
Pozdrawiam:)
Karuzela z Madonnami, Ewy Demarczyk jest niezapomnianym wykonaniem.
UsuńTeż tak mam, że cały dzień chodzi za mną melodia.
Serdecznie pozdrawiam:)
Jak tam cudnie . a ja tam nigdy nie byłam. Jakie piękne anioły, zbieram od lat . Zachęciłaś aby tam pojechać i to zrobię. Pozdrawiam serdeczności zostawiam.
OdpowiedzUsuńAlino, wiem, że byłabyś zachwycona tym miejscem.
UsuńTutaj warto przyjechać by zobaczyć wspaniale krajobrazy, powdychać czystego powietrza, zrelaksować się...
Pozdrawiam:)
Jakie piękne anioły :-)
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce...
Jak Ty je wynajdujesz ?? :-)
Krysiu, nasza Ojczyzna jest piękna.
UsuńGdzie skierujesz swój wzrok jest...cudnie.
Pozdrawiam:)
Trudno chyba o bardziej cudowne miejsce.Z niepowtarzalnym klimatem.Szkoda mi tylko ,że stanowczo jest za mało TAKICH miejsc.
OdpowiedzUsuńW Anioły wierzę.Najbardziej w tego mojego, który mnie nigdy nie zawodzi:)))
To jest ten Anioł, który znajduje się na obrazku w prawym górnym rogu Twojego bloga.Taki obrazek towarzyszył mi chyba od urodzenia, następnie wisiał nad łóżeczkiem mojej córki a obecnie towarzyszy każdego ranka i wieczora najmłodszej wnuczce. Oczywiście jest to ten sam obrazek i mam nadzieję ,że będzie nadal z następnymi pokoleniami.
Post przepiękny, brak mi słów do zachwytów.
Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Hmm, wierzę w swojego Anioła Stróża. Jego obrazek zawsze mi towarzyszy.
UsuńJest ze mną w każdej podróży, na zakupach...Cieszę się, że Anioł Stróż jest przy Tobie i twojej Rodzinie.
Serdecznie pozdrawiam:)
Łucjo, nawet nie wiesz jak zadziałały na mnie te zdjęcia. Wspaniała okolica, jestem pewna, że będzie mi się śniła, a to oznacza, że muszę tam pojechać. Anioły uwielbiam, a te są piękne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Zachęcam, to miejsce jest wyjątkowe. Lanckorońskie anioły podbija twoje serce.
UsuńMiałam nadzieję, że Lanckoronę zobaczę zimą. Styczniowa choroba pokrzyżowała moje plany...A luty jest szary, pochmurny.
Serdecznie pozdrawiam:)
The carved sculptures are wonderful. I also love the charming wooden buildings.
OdpowiedzUsuńeh...cudowne miejsce, gdzie słychać anielskie zapewne chóry:)
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
Już zakochałam sie w tym miejscu.Jakis czas temu czytałam książkę,gdzie akcja dzieje sie właśnie tam i tam w tek książce również pięknie opisano to magiczne miejsce.Chciałabym móc odwiedzić kiedyś Lanckoronę.Twoje zdjęcia pokazują jaka jest piękna i artystyczna.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że jestem zakochana w Lanckoronie.
UsuńKażdego roku staram się odwiedzić to piękne miejsce.
Tutaj niemożna się nudzić. Zawsze można zobaczyć coś ciekawego chociaż to mała miejscowość.
Pozdrawiam:)
So beautiful sculptures and angels showing today!
OdpowiedzUsuńSo many nice pictures.
Have a nice evening, Lucia!
MARIT, thank you very much!
UsuńMalownicze miejsce, gdzie masz zrobione, wspaniałe obrazy.
OdpowiedzUsuńBuziaki
http://ventanadefoto.blogspot.com.es/
Ventano, to jest bardzo malownicze miejsce.
UsuńBuziaki.
Cuantos angelitos, me gustan todos. Abrazos.
OdpowiedzUsuńAll the angels make this a magical place. Just beautiful Lucia!
OdpowiedzUsuńThank you very much!
UsuńExcelentes fotografias.....
OdpowiedzUsuńCumprimentos
THANKS!
UsuńJe reste très admirative devant ces anges...
OdpowiedzUsuńMerci pour le partage de vos photos.
Gros bisous
Och Dusiu, dech mi zaparło, czuję jeszcze szybciej bijące serce. Przepiękne, cudowne, bajkowe miejsce. Cieszę się ogromnie,że czas tam się zatrzymał. Potrzebne są takie miejsca, nie tylko artystom ale i zwykłym ludziom, by się mogli zatrzymać choć na chwilę i poczuć "prawdziwe życie". Bardzo dziękuję za podróż z Aniołami. Buziaki:) Ina
OdpowiedzUsuńIno, to faktycznie jest bardzo malownicze miejsce.
UsuńMoże to zasługa aniołów, które znalazły tutaj swoje siedlisko?
A może to Ci wspaniali ludzie tu mieszkający?
Pozdrawiam:)
Te anioły są cudne.
OdpowiedzUsuńMoniko, masz rację.
UsuńPozdrawiam:)
Jak tam pięknie ,cudowne anioły.
OdpowiedzUsuńTak Halszko, tam jest bardzo pięknie.
UsuńPozdrawiam:)
Nigdy tam nie byłam. Wspaniałe klimatyczne miejsce. A te anioły! Nie wiem co w nich jest - ale gapię się na ich twarze od kilku minut jak zahipnotyzowana! To czysta magia. Nie wiem co napisać. Jeśli pozwolisz pożyczę sobie to pierwsze zdjęcie? Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDla mnie to zaszczyt, że chcesz zabrać sobie zdjęcie.
UsuńWszystkie anioły są bardzo piękne.
Pozdrawiam:)
Chciałabym móc odwiedzić kiedyś Lanckoronę.Twoje zdjęcia pokazują jaka jest piękna i artystyczna przy mnie czuwa anioł srtóż i wierzę w anioły serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRóżo, zachęcam. Lanckorona jest prześliczna.
UsuńPozdrawiam:)
Aqui alegro os olhos com as cores e belezas que nos trazes a cada dia! LINDO! beijos,chica
OdpowiedzUsuńAcabei de te conhecer no blog da minha querida Chica e estou encantado com o seu blog. Imagens fantásticas de anjos, flores, natueza de lugares lindos! Parabéns! Fiquei fascinada! Grande abraço!
OdpowiedzUsuńśliczne kochana zawsze widoki uwielbiam patrzeć tylko na to pozdrawiam i życzę miłego dnia.
OdpowiedzUsuńAgatko, bardzo mi milo.
UsuńPozdrawiam:)
Czyli Lanckorona to anielskie miasto.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo cieplutko:)))
To jest anielskie miasteczko.
UsuńPozdrawiam:)
lucia, i could not get this entry to translate. however, the pictures are lovely. i am always filled with love, joy and happiness when i leave here.
OdpowiedzUsuńI have to see what happens to translate.
UsuńRegards
I feel very warm atmosphere for angels and buildings.
OdpowiedzUsuńThank you for visiting my blog.
Have a nice day!
Thank you for visiting.
UsuńLanckorona is a fabulous place full of peace and tranquility ...
Ten ryneczek jest tak piękny i ciekawy, że chyba bym się z niego nie ruszyła. Dobrze, że włodarze Lanckorony dbają o swoje miasto
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Anno, ryneczek jest piękny. Otaczają go piękne drewniane domy...
UsuńPozdrawiam:)
Bonjour Lucja Maria!
OdpowiedzUsuńFirst of all thanks so much for your kind words and visit in our blog!Now my heart is plenty of good lights! :)
And I need to say I'm delighted by your beautiful blog. I like so much doors, and you got fabulous shots, with delicate decorations, amazing flowers and lovely sculptures. Thanks for the video, the music is beautiful!
ahh I also love your "coffee time" in images!
Congratulations!
hugs
Léia
I am very pleased with your visit.
UsuńI cordially greet :)
So wunderschöne Bilder!
OdpowiedzUsuńViele Grüße Crissi
Danke schön.
UsuńSuch wonderful photographs, Lucia!
OdpowiedzUsuńI especially love the third one here. Such a fantastic composition.
Thank you for the video. So nice.
Happy day to you! xo.
Lisa, thank you very much!
UsuńRzeczywiście że to przecudne miasteczko. Bardzo żałuję, że nigdy w nim nie byłam.
OdpowiedzUsuńSerdeczności Łucjo
Stokrotko, nie znasz Lanckorony, ale możesz ją poznać.
UsuńPrzecież Wy również dużo podróżujecie.
Pozdrawiam:)
Beautiful angels! Many great photos!
OdpowiedzUsuńSeeing this quiet and picturesque village, I thought "beautiful world crafted by angels"!
OdpowiedzUsuńI am glad to be blogger, because I know good friends and beautiful places!
Poland is beautiful!!!
Your photos, amazing!!!
Thanks for the interesting tour, my dear Lucy!
many kisses
Magda, your country is also very beautiful.
UsuńI have plans to visit him next year.
Regards
Lanckorona ma w sobie coś takiego specjalnego, może to aniołki sprawiają że jest to tak wyjątkowe miejsce. Od dawna się wybierałam do Lanckorony i w końcu udało mi się w ubiegłym roku spędzić tam trochę czasu, jednak czuję niedosyt. Mam ochotę znów się tam wybrać.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, fajnie pokazałaś to ciekawe miejsce.
Pozdrawiam serdecznie :)
I ja mam podobnie. Ciągle czuję niedosyt. Do Lanckorony wracam każdego roku. To bajeczne miejsce.
UsuńPozdrawiam:)
Dużo ciszy i spokoju przenosi swój wkład dzisiaj, Lucia. Tu żyć bez pośpiechu
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i bardzo dobry opis.
całować.
Lauro, to miejsce ciszy, spokoju, zieleni i aniołów...
UsuńPozdrawiam:)
PIĘKNE I DOBRE MIEJSCE
OdpowiedzUsuńświat pełen jest dobrych aniołów wszędzie są wszędzie fruwaja ... przylapałaś bardzo piękne ..
Anioły mają złote serca, zgadujące oczy i dłonie w których zawsze jest kawałek chleba dla głodnego, kropla wody dla spragnionego i uśmiech dla smutnego ...
------------
Lusiu - a u mnie atak rewa, zawzięte licho się przyczepiło i blog niszczy
Hello Lucja
OdpowiedzUsuńI enjoyed your visit to Lanckorona.
It looks like time has stood still with all of the old wooden buildings.
The statues of the angles look to be very old.
Greetings and have a pleasant day.
....peter/piotr:)
Olá, querida
OdpowiedzUsuńQue bela oportunidade tive de conhecer o seu blog com uma postagem tão linda!!!
Bjs fraternos de paz e bem
Odkąd przed laty trafiłam do Lanckorony, muszę tam co jakiś czas wracać.
OdpowiedzUsuńMój ulubiony to secesyjny pensjonat Tadeusz na skraju miasteczka. Trochę zapuszczony i bez wygód, ale z klimatem. Czas, by wybrać się znowu...
Pozdrawiam.
Ależ tutaj pięknie.. tu żyć i tu umierać.. :)
OdpowiedzUsuńA co do komentarza Twojego - nie opublikowaliśm go :)
Ale prosimy, nie rób tego co mówisz, dla NS, i dla innych... dla Evana i reszty :)
Nie wolno poddawać się .. ;)
Hm, Załogo, widzę swoje imię - jestem w coś nie wtajemniczony?? :D
UsuńŁucjo, Łemkowyno, mówcie ale to już :D
A z Załogą się zgadzam, żyć i umrzeć tutaj można ;)
Pozdrawiam ;)
Anioły są piękne, ale i miejsce gdzie są jest cudowne. Piękne zdjęcia i ciekawy post. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńJakże miło obejrzeć w dzisiejszy wieczór post z tak cudownego miejsca. W całości podpisuje się epod Twoimi uwagami i przeżyciami. To pewnie za sprawa tych aniołów każdy odbiera to miejsce,jak niebiański zakątek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie , Łucjo!
j'aime bien le cadrage du deuxième cliché
OdpowiedzUsuńJak niewiele potrzeba, aby stworzyć przestrzeń bardzo przyjazną człowiekowi.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Pozdrawiam.
Tak! Tam na pewno mieszkają anioły. Nigdy nawet nie słyszałam o tym miejscu. A teraz się zakochałam. Poszperałam w necie i wpisałam to miejsce na listę miejsc, które koniecznie muszę odwiedzić.
OdpowiedzUsuńDziękuję.
jak miło - udało mi się wpisać setny komentarz :-)
OdpowiedzUsuńLusiu - przyszłam pobyć z Twoimi aniołami. U mnie dalej atak spamera, zawziął się.
Pozdrawiam - czy doszły moje ostatnie meile ?
Ciao Lucja Maria, urocze miasteczko z wdziękiem!
OdpowiedzUsuńUśmiechnięta dni!
Urokliwe miejsce,mogłabym tam mieszkać.
OdpowiedzUsuńDroga Lusiu wszystko jest pod kątrolą,dziękuję całym sercem.
Serdeczności.
Jestem, wyzdrowiałem :)
OdpowiedzUsuńAnioły piękne. Chyba w każdym domu powinien być taki na szczęście. Ja lubię te niebiesko-białe i jednolite. Pozdrawiam :)
Pięknie pokazałaś Lanckoronę. Już tu byłem wiele razy, ale chce mi się tam wrócić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Nie da się nie kochać tego miejsca. Te uliczki, ryneczek, anioły, drewniane chaty ♥️♥️♥️♥️ Wyśniona oaza spokoju. Dziękuję Kochana za te zdjęcia wiersze i opisy.
OdpowiedzUsuń