Adwent - pierwsza świeca płonie,
Druga, czekasz trzeciej...
W świat grudniowy dźwięk ligawki
Echem hen się niesie,
Na drzewach szadź adwentowa,
To idzie przedzimek.
On jak co rok zapowiada
Wkrótce białą zimę.
Energii ci brak, zapału,
Od świtu po wieczór
Człapiesz z kąta w kat pomału,
Zmęczony człowieku.
Endorfiny gdzieś uśpione,
Kolejne dni smętne
I ponure, a ty cudu
Wyczekujesz tęsknie.
A gdy czwarta świeca zalśni
Nagle wiesz, że trzeba
Iść za Gwiazdą - ona śle ci
E-mail prosto z nieba.
(Urszula Krajewska-Szeligowska)
U mnie za oknem prawdziwa zima... Cały czas intensywnie pada śnieg i są minusowe temperatury... Wyszłam na moment do Małego Lasku aby zrobić kilka zimowych zdjęć... Puszysty śnieg doskonale wkomponował się w pierwszą niedzielę Adwentu... W tym roku z niecierpliwością czekałam na ten wyjątkowy czas i tradycyjnie pojawia się mój post...
Chrześcijanie na całym świecie od lat obchodzą Adwent... Podobnie jak w przypadku niektórych tradycji, wielu go celebruje, ale naprawdę nie rozumiejąc, o co w nim chodzi...
Adwent jest początkiem roku liturgicznego w chrześcijaństwie jako czas oczekiwania i przygotowania do obchodów narodzin Zbawiciela, Jezusa Chrystusa... Ten piękny czas uczy mnie, że czekanie jest darem... Żyjąc w ciągłym ruchu, w tym czasie pozwalam mojemu sercu i umysłowi na zatrzymanie się, zwolnienie, kontemplację, refleksje... Adwent uczy mnie wytrwałości, cierpliwości...
Dziś jest ten dzień, gdy na wieńcu adwentowym umieściłam cztery świece, które są symbolem światła, podarowanego światu przez narodziny Jezusa w noc Bożego Narodzenia... Cztery świece adwentowe symbolizują cztery tygodnie adwentu i wskazują na najważniejsze etapy historii zbawienia... Dziś w moim domu pojawiły się pierwsze dekoracje adwentowe... Na przestrzeni lat stały się wspaniałą tradycją...
A Bóg nadziei niech was napełni radością i pokojem w wierze, abyście obfitowali w nadzieję przez moc Ducha Świętego. (List św. Pawła do Rzymian 15:13)
Świeca Proroka (Świeca Nadziei) - jest zapalana w I niedzielę adwentu, symbolizuje proroków, którzy zapowiedzieli przyjście Mesjasza,
Świeca Betlejem (Świeca Pokoju) - zapalana w II niedzielę adwentu na pamiątkę miejsca, w którym narodził się Zbawiciel,
Świeca Pasterzy (Świeca Radości) - zapalana w III niedzielę adwentu przypomina pasterzy, którzy jako pierwsi ujrzeli Jezusa i ogłosili światu "radosną nowinę". Niedziela ta nosi nazwę Gaudete - Radujcie się,
Świeca Aniołów (Świeca Miłości) - zapalana w IV niedzielę adwentu symbolizuje aniołów, którzy objawili się pasterzom w grocie betlejemskiej, ogłaszając im, narodziny Dzieciątka Jezus... Ta świeca powinna przypominać nam o wszystkim, co jest ważne w naszym życiu... Bezinteresownej miłości... Miłości, która jednoczy, stwarza pokój, łączy świat...
Adwent zawsze kończy się dokładnie o północy 24 grudnia... Ma długą tradycję i jest obchodzony już od IV wieku... Adwent to bardzo piękny czas, którym powinniśmy, cieszyć się w ciszy, spokoju i z tymi, których kochamy...
* I Niedziela Adwentu - 2022 *
* I Niedziela Adwentu - 2021 *
* I Niedziela Adwentu - 2020 *
* I Niedziela Adwentu - 2019 *
* I Niedziela Adwentu w 2018 roku *
* Adwent, święty czas oczekiwania - 2017 *
* Adwent, pierwsza świeca - 2016 *
* Marana tha - I Niedziela Adwentu - 2015 *
* Adwent, czas oczekiwania - 2013 *
* Adventus... nadejście - 2012 *
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Niech grudniowe dni otulą Was radością i spokojem...
Życzę Wam spokojnego, pełnego miłości Adwentu...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Pięknie jest w Twoim domu w ten niezwykły czas. Pozdrawiam i życzę miłej pierwszej niedzieli Adwentu:)
OdpowiedzUsuńLucynko, bardzo dziękuję za miły komentarz.
UsuńŻyczę, by nadchodzące dni były przepełnione radością.
Serdecznie pozdrawiam:)
Wspaniale opisałaś poszczególne niedziele adwentowe. Z Twojego postu wiele się nauczyłam.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Hanno!
UsuńBardzo dziękuję za miły komentarz.
Przesyłam Ci moc serdeczności:)
U nas też śnieg pokrywa wszystko:)))pięknie przystroiłaś dom na adwent:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńCiągle padający śnieg przykrył wszystko puchową kołdrą. A w mieście, utrudnił ruch ulicami czy też chodnikami. Dekorowanie domu na święta Bożego Narodzenia stało się moją tradycją. Myślę, że wprowadza wyjątkową, wręcz magiczną atmosferę. Może nie jest ono gustowne ale zrobione przeze mnie własnoręcznie.
UsuńBardzo serdecznie pozdrawiam:)
Łucjo, bardzo się cieszę, że śnieg otulił wszystko wokół bielą, bo tym piękniejszy i prawdziwie zimowy stał się ten magiczny, grudniowy czas!
OdpowiedzUsuńWspaniale przystroiłaś dom, nadając oczekiwaniu na święta cudownego klimatu!
Pozdrawiam najserdeczniej! Trzymaj się ciepło i zdrowo ;-))
Anita
Padający śnieg przykrył wszystko - od zabudowań po drzewa i krzewy - wygląda jak w bajce! Chociaż nie lubię zimy byłam zachwycona. Moje dekoracje nie są zbyt gustowne ale zrobione własnoręcznie i to mnie cieszy.
UsuńDroga Anitko!
Niech światło adwentowych świec napełni Cię radością zbliżającego się Bożego Narodzenia. Ślę Ci najcieplejsze pozdrowienia!
Lovely Christmas decorations inside and cold but so beautiful snow outside !
OdpowiedzUsuńHave a nice week !
Anna
Dear Anna!
UsuńThank you very much for your nice comment.
I also wish you have a nice week!
Droga Łucjo, jak zawsze pięknie napisałaś o Adwencie. Dla mnie też jest to ważny czas wyciszenia, ale i radosnego oczekiwania na Jego Narodziny. Pięknie przystroiłaś dom, a śnieg przystroił ogród w zimową szatę. Niech ten niezwykły czas będzie dla Ciebie dobrym czasem, pełnym miłości i ciepła :) :)
OdpowiedzUsuńŚnieg zamienił ogród w tajemnicze, magiczne miejsce. Przykrył jakieś niedoskonałości i liście, które w ostatnim czasie przywiał wiatr. Adwent to przepiękny czas. Przede wszystkim przypomina nam, że całe nasze życie jest oczekiwaniem, wypełnionym nadzieją. Zawsze do czegoś dążymy. Uważam, że człowiek, który w życiu już na nic nie czeka jest nieszczęśliwy.
UsuńDroga Lusi, ślę Ci moc uścisków:)
Czas adwentu to był zawsze czas radosnego oczekiwania, ale w tym roku to dla nas czas bardzo smutny. Tydzień temu zmarła moja Teściowa i blask świecy przenosi nas myślami do niej. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńWiesławie, Drogi Przyjacielu!
UsuńBardzo współczuję. Moje serce łączy się z wami w smutku. Proszę, przyjmijcie moje najszczersze kondolencje z powodu utraty ukochanej osoby.
Czułam, że w Waszej rodzinie dzieje się coś złego. Delikatnie sygnalizowałeś w komentarzach. Jednak nie śmiałam zapytać.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie:)
We don’t have much snow here yet, but I am looking forward to it. Winter has its challenges, but overall it’s a great time of the year. All the best - David
OdpowiedzUsuńA lot of snow fell in many regions of my country, causing various difficulties. Winter is a difficult time for animals and birds. I try to make sure they never run out of food.
UsuńDavid, I wish you all the best too:)
Grudzień a w nim adwent to niezwykły czas. Pełen krzątaniny a jednocześnie chyba spowolnienia, refleksji. Życzę radosnego go przeżywania. Zimę mamy piękną, chociaż to właściwie jeszcze nie zima, ale dla mnie, jak chyba kiedyś pisałam, ona liczy się od grudnia do końca lutego.
OdpowiedzUsuńElu zgadzam się z Tobą. Grudzień to wyjątkowy miesiąc w roku. Już od samego początku przygotowujemy się do świąt Bożego Narodzenia. Nastrajają nas rozpoczynający się adwent oraz mikołajki a później święta Bożego Narodzenia.
UsuńŻyczę Ci dobrego czasu adwentowego i przesyłam serdeczności:)
Piękny post. Uwielbiam adwentowy czas! To wspaniała chwila na przygotowania do świąt w wymiarze materialnym, ale też duchowym. :)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam czas Adwentu. Pamiętam, że jako dziecko z zapalonym lampionem chodziłam wieczorem do kościoła na roraty. A obecnie? Wykorzystuję przedświąteczny czas, żeby przygotować się na święta, wymiarze materialnym, ale też duchowym.
UsuńDużo serdeczności dla Ciebie:)
Tak,to szczególny czas.Cieszmy się.Dobrego klimaty tych dni.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą. Czas Adwentu to niesamowity i magiczny okres pełen tajemniczych stworzeń i ich świąt.
UsuńWszystkiego dobrego, na ten niezapomniany czas:)
Beautiful. Have a nice week Lucja-Maria.
OdpowiedzUsuńThank you very much, Anne!
UsuńI also wish you a nice week.
Tak, tegoroczna pogoda cudnie wpisała się w klimat pierwszej niedzieli adwentowej. Pięknie to wygląda z twoimi dekoracjami i żywymi kwiatami.
OdpowiedzUsuńRadosnego oczekiwania Łucjo:)))
Masz rację Usiu!
UsuńTegoroczna pogoda doskonale wpisała się w klimat pierwszej niedzieli adwentu.
Lubię łączyć świeże kwiaty z dekoracjami. Może nie wychodzi to ładnie ale wprowadzają do domu pozytywną energię.
Serdecznie pozdrawiam:)
Fabulous photographs.
OdpowiedzUsuńI hope you enjoyed your first Sunday of Advent.
All the best Jan
https://thelowcarbdiabetic.blogspot.com/
On Advent Sunday, the weather, although frosty, was sunny. After lunch, we went for a walk in the nearby forest. It was wonderful.
UsuńHugs and greetings :)
Podoba mi się ten kwiatuszek z czerwonymi kuleczkami.
OdpowiedzUsuńPrzypuszczam, że piszesz o Ardizji karbowanej. To wyjątkowa roślinka szczególnie popularna w okresie Świąt Bożego Narodzenia z uwagi na ozdobne czerwone owoce. W ubiegłym roku też miałam taką ale "padła" w sierpniu.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Piękny post. Dziękuję kochana. I wzajemnie. 🤗🤗🤗
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, Agatko.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Przepiękna zima u Ciebie. A wystrój Adwentowy w Twoim mieszkaniu musi być jeszcze piękniejszy. Robi się ciepło na duszy. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńKolejny mroźny i słoneczny dzień. Toleruję a nawet lubię taką zimę ze słoneczkiem i błękitnym niebem.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
U mnie dzisiaj -11 i wieje. Piękna jest zima ale dla mnie już dość. Może jeszcze na święta a potem wiosna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Lusiu :-)
Ja też nie lubię pochmurnej zimy. U mnie od trzech dni świeci słońce, niebo jest błękitne a temperatura - 3 st. Prawdopodobnie na święta ma być deszcz i plusowe temperatury. czy tak będzie? za trzy tygodnie zobaczymy.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Ja też lubię czas adwentu. Zaciekawiły mnie zielone kulki. Zrobione są z papieru czy plastiku?
OdpowiedzUsuńAgata
zaciekawiły Cię zielone kulki? to jest ciekawa odmiana goździka brodatego. Właściwie jest to jest jego hybryda ‚Green Trick’, która wyróżnia się na tle pozostałych zielonymi kulistymi kwiatostanami, które wyglądają jak kępki mchu. Mnie też się bardzo podobają.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Ale u Ciebie jest już pięknie świątecznie :).
OdpowiedzUsuńU mnie nie ma jeszcze ozdób ale robię już porządki świąteczne, a w piątek będę piekła pierwsze ciasteczka :).
Tak, zimę za oknem mamy w tym roku piękną :).
Ja jeszcze nie piekłam żadnych ciasteczek. Bardzo lubię pierniczki i może w tym tygodnia coś upiekę. Wieczorem lubimy pomaszkecić.
UsuńPozdrawiam:)
Preciosas tus decoraciones de adviento. Feliz adviento para ti.
OdpowiedzUsuńThanks, Teresa:)
UsuńPod względem tego jak dekorujesz dom na święta nie może z Tobą konkurować chyba nikt w internecie a Twoje odliczanie do Adwentu jest już tutaj tradycją. To cudownie, że początek Adwentu zbiegł się w czasie z pierwszym śniegiem chociaż powiem Ci, że nawet i bez zimy za oknami w Twoim domu można poczuć tę wyjątkową atmosferę i magię tych najpiękniejszych dni w roku.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam Ci ogrom serdecznych pozdrowień.
Droga Mo!
UsuńPrzeczytałam komentarz i zaczerwieniłam się po czubki uszu. Znamy się wirtualnie wiele lat i wiem, że Twój komentarz jest szczery. Nie uważasz jak inni, że w moim domu jest kiczowato, pstrokato.
Serdecznie pozdrawiam:)
Prawdziwie piękna, zimowa, odświętna...
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, Basiu:)
UsuńAdwent jest chyba najpiękniejszym czasem w roku. To oczekiwanie na piękne wydarzenia Bożego Narodzenia jest bardzo budujące i podnoszące na duchu. Grudniowe kadry przepiękne, choć przyznam, że ten śnieg wolałbym na czas właśnie świąteczny...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie! :)
Podobno mają nadejść plusowe temperatury więc śnieg szybko zamieni się w breję. Mam nadzieję, że w święta spadnie chociaż trochę śniegu i tym samym będzie magicznie, niezwykle urokliwie.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Witaj Lusiu. U nas w Krakowie powoli topnieje to co napadało bo przyszła odwilż. W minioną sobotę byliśmy na Klimczoku i Szyndzielni, która jest po drodze. Było dużo śniegu, gdzieniegdzie po kolana i mgła. Babiej Góry i Pilska nie zobaczyliśmy. Postaram się przed świętami wstawić relację z tej wycieczki. Świetne klimaty.
OdpowiedzUsuńKasia Dudziak