Adwentowa ciszą świat ukołysany
Zadumą otulił czas oczekiwania
tęsknotą zbudzona ludzkość czeka wieści
tej Nocy spełnienia obietnicy Pana
"Oto Pan Bóg przyjdzie" serca dzwonów niosą
piosenkę nadziei po calutkiej ziemi
ich echo odbija się o niebios bramy
by Bóg zesłał miłość co serca odmieni
By ta Mała miłość co się nam narodzi
była iskrą wiary co w płomień się zmienia
by nas wspomagała na zakrętach drogi
była światłem duszy celem przeznaczeni
(Regina Sobik)
Adwentowy wieniec a w nim świece cztery
stają się symbolem wymownej radości
kiedy Dziecię Boże do serca zapuka
przyjąć nam Go trzeba w pełnej gotowości
Zapalona świece w niedzielny poranek
pierwszym jej promieniem serce nam ogrzeje
a kolejne znacząc niedziele Adwentu
przyniosą dla świata ukryte nadzieje
Odmienią czekanie adwentowej ciszy
niepojęta radość świat ogarnie cały
gdy Noc Wigilijna zapłonie ich światłem
i pobłogosławi nam Zbawiciel mały
(Adwentowy wieniec Renia Sobik)
Idzie nowe... te słowa ostatnio słyszę bardzo często. Idzie nowe... jak będzie? co mnie, nas czeka? Czy to "nowe" spełni moje, nasze oczekiwania ? Często stoimy z boku, przyglądamy się, wypowiadamy swoje oceny, krytykujemy i bardzo często narzekamy gdy nasze oczekiwania i marzenia nie spełniają się...
Idzie nowe... To dobry czas by zastanowić się co nowego może nam przynieść rozpoczynający się Adwent i Nowy Rok Liturgiczny...
Dzisiaj mamy I Niedzielę Adwentu...
Płonie pierwsza świeca... Ogrzeje moje serce stęsknione... Ogrzeje, doda sił, abym odważniej spojrzała na siebie, abym przygotowała się na to Spotkanie... abym z radością spoglądała w Niebo.
W domu rodzinnym mojego męża, w tym radosnym okresie, na honorowym miejscu zawsze był wieniec adwentowy... Symbol przygotowań i nadziei... Ten piękny zwyczaj zagościł również i w naszym domu... Dzisiaj na adwentowym wieńcu zapaliłam pierwszą świecę... W kolejne niedziele następną, następną...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę radosnego przeżywania Adwentu...
Serdecznie pozdrawiam w nastroju przedświątecznym...
Lucia, lovely photos!
OdpowiedzUsuńHappy Advent ♥
Sirpa, thank you very much!
UsuńHappy Advent:)
Piękny wieniec, piękne życzenia których adresatem też się czuję i dziękuję za nie. U mnie pierwszy wieniec adwentowy powstał kilka lat temu i stał się już tradycją.
OdpowiedzUsuńWbrew mrozowi przesyłam gorące pozdrowienia.
Ja też od pewnego czasu robię wieńce adwentowe, podoba mi się ten zwyczaj.
UsuńA co do mrozu? u mnie jest w tej chwili - 5 st.C
Życzę Radosnego Adwentu.
Przesyłam Ci ciepłe pozdrowienia.
pretty holly bush. happy 1st week of advent.
OdpowiedzUsuńTex, thank you very much.
UsuńPiękny czas przed nami:) Lubię Adwent, jest magiczny... Dobrego oczekiwania na Światło Łucjo:) I serdeczne pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńAniu, bardzo piękny czas.
UsuńKocham Adwent za ten czas rozważań, rozmyślań przed świętami Bożego Narodzenia.
Pozdrawiam serdecznie:)
Sååå vakkert!!
OdpowiedzUsuńØnsker deg en fin advent-uke:))
Piękny post, piękne wieńce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Lusiu:)
Aniu, bardzo dziękuję.
UsuńUna buena preparación para este tiempo de reflexión, tus adornos muy bonitos, un abrazo.
OdpowiedzUsuńW mojej parafii (oo.dominikanie) roraty rozpoczynają się o 6 rano Właśnie jutro idę. Pozdrawiam Łucjo adwentowo
OdpowiedzUsuńŻałuję, że u mnie nie ma rorat o godzinie 6 rano.
UsuńMusimy się trochę nakombinować by zdążyć na 16,30
Bardzo lubimy roraty.
Pozdrawiam:)
Lucia, te deseo que seas muy feliz. Las coronas de Adviento son preciosas. Besos.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście u Ciebie prawdziwie przedświąteczny nastrój :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
O, jeszcze u mnie bardzo daleko do przedświątecznych dekoracji.
UsuńPozdrawiam:)
Chyba mam coś z oczami, bo widzę ruchy płomieni.
OdpowiedzUsuńU mnie w rodzinie nie było zwyczaju wieńcy adwentowych. Jak syn był dziecięciem robiłam dla niego coś na wzór wieńca, by wiedział ile jeszcze musi czekać do Świąt BN. Pozdrawiam :)
Hihihi, rozbawiłaś mnie. U mnie płomienie świec na wieńcach adwentowych ( na blogu) mrugały również w ubiegłym roku.
UsuńMade, a może to był kalendarz adwentowy?
Pozdrawiam:)
Dziękuję za życzenia i wzajemnie Lusiu tego samego życzę.
OdpowiedzUsuńNastrój przedświąteczny a wieńce urocze:)
Dziękuję za życzenia i wieńce.
UsuńPozdrawiam:)
just a very lovely festive post.
OdpowiedzUsuńThank you very much.
UsuńPiękne dekoracje na Boże Narodzenie!
OdpowiedzUsuńDużo miłości Crissi
Dziękuję Crissi.
UsuńCieszę się na to ''nowe" czekam na to z nadzieją i wdzięcznością. Cudnie u Ciebie. Wszystkiego dobrego Lusiu.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńBardzo lubie ten czas oczekiwania na Swięta.Pamietam z dzieciństwa chodzenie na Roraty z lampionami wykonanymi przez dzieci.Widok niesamowity jak z różnych uliczek i domów dzieci podążały do kościółka a kolorowe lampiony roświetlały cała wioskę.Pozdrawiam bardzo cieplutko.
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię ten czas oczekiwania.
UsuńA na roraty też chodzimy. Lampionów niestety, nie mamy.
Pozdrawiam serdecznie:)
Wow, cool post !
OdpowiedzUsuńRajiv, thanks!
UsuńWitaj Lusiu!Przedewszystkim dziekuję za dobre słowa.Oczekiwanie na nadejście SwiatBożego Narodzenia to czas magiczny i Ty i twoja rodzina pięknie to podkreślacie cudownymi ozdobami.Zdjęcia piękne i cudowny twój tekst dopełniają całosci.Wogóle estetyka na twoim blogu jest powalająca.Nikt tak pieknie i elegancko nie publikuje.Tak śmiem twierdzić.Zdjęcia z podroży są tak piekne ze,tak naprawdę to nic nie tracę nie oglądając tych cudonych miejsc na żywo..Mam do ciebie osobistą prosbę.Jesli masz gdzieś jakieś zdjęcia z Sandomierza a znajdziesz chwilę czasu aby mi przysłac na maila.halina40013@autograf.pl.Chcę zrobić mojemu synowi taki kolaż na gwiazdkę aby,mu przypomnieć gdzie kiedyś mieszkaliśmy.Wykorzystam to tylko prywatnie jeden raz i dam notkę kto jest autorem zdjęć jeśli sobie tak będziesz życzyła.Twoje zdjęcia są takie unikatowe.Jest pełno w internecie ale , nie chodzi mi o takie sztampowe widoczki .Tylko coś oryginalnego znerwem.Lusiu czytam wszystkie twoje posty malo piszę bo mam jeszcze sporo problemów.Buziaczki Halina
OdpowiedzUsuńHalinko, oczywiście prześlę zdjęcia Sandomierza.
UsuńProszę, nie umieszczaj autora zdjęć.
Pozdrawiam serdecznie:)
Adwent to taki piękny czas...Cudne są te Twoje Łucjo, wieńce adwentowe...Ja również taki zrobiłam jest skromny ale własny...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam:)
Luciu piekne u Ciebie dekoracje adwentowe, widzę, że wszystkie już pomału przygotowujecie sie do Świąt, muszę i ja zmobilizować swoją wyobraźnię...pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBeatko, Ty masz wprawę i wyobraźnię więc szybko uporasz się z dekoracjami:)
UsuńBeautiful photos dear Lucia, the candles and table decorations are lovely, so too the holly and Enya singing.
OdpowiedzUsuńHappy Advent!
Warm greetings
xoxoxo ♡
Dianne, thank you very much!
UsuńJeszcze nie myślę o świętach, choć w sklepach kolorowo i kusząco. Mam dekoracje świąteczne i tylko kilka drobiazgów nowych muszę dokupić. Moje małe mieszkanko jest zastawione kwiatami, więc nie za wiele w nim się zmieści. Nawet choinki nie będzie tylko wystrojony pająk z żyrandola. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWiem, że masz dużo, pięknych kwiatów. Pokazywałaś na swoim blogu.
UsuńPozdrawiam:)
Bardzo ładne dekoracje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję, Izo.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Bardzo lubię ten czas! Piękne stroiki nam tutaj pokazałaś:) Wesołego Adwentu!
OdpowiedzUsuńJa też!
UsuńPozdrawiam:)
Lusiu, podobają mi się Twoje wieńce i dekoracje adwentowe ! To miło że podtrzymujesz i praktykujesz rodzinne tradycje ! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńElu, nie mogło być inaczej...
UsuńWielokrotnie deklarowałam się jako - tradycjonalistka, dlatego zawsze robię wianuszki adwentowe.
Pozdrawiam:)
Piękne korona od Adwent. Te korony widać we wszystkich kościołach katolickich.
OdpowiedzUsuńPocałunki
Wianki adwentowe znajdują się również w polskich kościołach.
UsuńW moim to nowy zwyczaj.
Pozdrawiam:)
Uwielbiam Boże Narodzenie:)
OdpowiedzUsuńJa też.
UsuńPozdrawiam:)
Piękne masz ozdoby adwentowe. Spokojnego Adwentu. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńWzajemnie, spokojnego Adwentu.
Pozdrawiam:)
To ciekawe, że u końca roku, gdy przyroda zasypia, przychodzi Nowe Życie :) Niesie ze sobą tyle nadziei, której Tobie serdecznie życzę
OdpowiedzUsuńLUSIU - pięknie płonie świeca w twoim adwentowym wieńcu ... u nas nie było nigdy tego zwyczaju a bardzo szkoda ... zapalamy jednak świeczkę w sercu ... im bardziej ona płonie tym bardziej my się wyciszamy ... im więcej światełek i płomyków tym myśli bardziej odwracają kierunek i biegną w inną stronę.
OdpowiedzUsuńPRZEPIĘKNIE MASZ UBRANY DOM ... WIDAĆ ŻE CZEKA NA TEGO KOGOŚ, KTO NADEJDZIE JAK CZWARTA ŚWIECA ZAPŁONIE
Kocham przyjaciół, miło !!!
OdpowiedzUsuńUn beso.
Czekamy zatem:)
OdpowiedzUsuńPieknie u Ciebie:)