Prawdziwa miłość nie wyczerpie się nigdy.
Im więcej dajesz, tym więcej ci jej zostaje.
(Antoine de Saint Exupéry)
Z Kryształowego Świata Swarovskiego skierowałam swoje kroki do tutejszego ogrodu... Byłam ciekawa czy mi się spodoba czy zaskoczy mnie może jego aranżacja... Został przecież zaprojektowany przez słynnego ale trochę ekstrawaganckiego austriackiego artystę Andre Hellera we współpracy z Brianem Eno, Susanne Schmogner i Studio Azurro... Założono go w 1995 roku przy okazji setnej rocznicy powstania Wytwórni Kryształów...
Zaprojektowano go wokół olbrzymiego Giganta, na powierzchni 7,50 ha... Ten rozległy ogród krajobrazowy miał imitować jak sama nazwa mówi krajobraz naturalny... Projektanci umieścili w nim różnorodne abstrakcyjne rzeźby... Muszę się przyznać, że nie jestem zwolenniczką sztuki współczesnej, to jednak podziwiałam kreatywność artystów... Bardzo trudno mi zrozumieć co dany autor miał na myśli... Tutaj przynajmniej należycie zadbano o odbiorców nie lubiących sztuki współczesnej... Przy każdym eksponacie umieszczono tabliczkę z nazwą, krótkim opisem i kodem QR...
Tego dnia było ciepło i słonecznie, więc ogród nie stracił nic ze swojego uroku... Pierwsze wrażenie zrobiła na mnie cisza, spokój, wszędobylska zieleń, kwiaty, i na wyciągnięcie ręki pasmo górskie Karwendel w Alpach Wapiennych...
Już przy wejściu witał nas kolorowy, lustrzany słoń... Dzieło Manish Arory, słynnego indyjskiego projektanta mody... To jedna z prac jakie powstały na Festiwal Indii zorganizowany w 2017 roku na terenie ogrodu... Przybyło wtedy dużo rozchwytywanych artystów i projektantów m.in. indyjska gwiazda Manish Arora...
* Kryształowe Światy Swarovskiego *
Spacerowałam niespiesznie żwirowymi alejkami... Zatrzymywałam się co kilka kroków aby sfotografować współczesne dzieła sztuki uznanych artystów... Jedną z rzeźb, która przyciągała wzrok był pomarańczowy Gruby autobus... Zaprojektował ją austriacki artysta Erwin Wurm... Jest to nie tylko rzeźba ale funkcjonalne stoisko z hod dogami... Artysta ironicznie pokazuje napięcie między dietą i obsesją na punkcie piękna...
Kolejną rzeźbą, która budzi zainteresowanie znawców, jest różowy Przenośnik taśmowy autorstwa niemieckiego rzeźbiarza, malarza, grafika Thomasa Bayrle'ja... Rzeźba prawdopodobnie przedstawia motyw autostrady... Trudno mi powiedzieć czy tak faktycznie jest...
Na niewielkim wzgórzu pod niebieskim namiotem znajdowała się karuzela, a obok niej jest ogromne koło, które nie ma ani początku ani końca... Jest to rzeźba Prolog III, autorstwa Fredriksona i Stallarda czołowych przedstawicieli brytyjskiej awangardy projektowej... W stalową ramę wkomponowano welon z kropelek kryształu... Za karuzelą i kołem znajduje się wieża zabaw, w której można się wspinać po siatce na wysokość ponad 14 metrów...
Ogród zaprojektowano tak, aby w sposób zintensyfikowani i celowy oddziaływał na wszystkie zmysły zwiedzającego... Swoimi barwnymi kwiatami, zwiewnymi trawami przyciągał mój wzrok i budził zachwyt... Liczne ławeczki, na których mogłam przysiąść pozwalały na chwile odpoczynku, spokojnego relaksu...
Wśród ozdobnych wysokich traw dostrzegłam dziwną rzeźbę przypominającą głowę rekina... Z tabliczki informacyjnej dowiedziałam się, że jest to Wygaszacz Snów (Dream Saver), rzeźba współczesnego, belgijskiego projektanta i artysty Arne Quinze... Rzeźba na dwanaście metrów długości i trzy metry wysokości... W jej wnętrzu znajdują się kryształowe pasma o łącznej długości 5,5 km, które wydają delikatne dźwięki gdy znajdujemy się w środku rzeźby...
Bardzo ciekawe i piękne miejsca odwiedzasz:)))ten ogród jest niesamowity:)))Pozdrawiam serdecznie:))))
OdpowiedzUsuńThe Swarovski Gardens look a beautiful place to visit.
OdpowiedzUsuńI enjoyed your photographs.
All the best Jan
Gracias por esas imágenes tan bonitas, me encantan. Un abrazo.
OdpowiedzUsuńNie pociąga mnie sztuka współczesna, ale rzeczywiście można się tu zachwycić niektórymi jej elementami.
OdpowiedzUsuńI ja nie jestem zwolennikiem nowoczesnej sztuki. Jednak tak jak Pokazałaś na wolnym powietrzu wkomponowana w naturalne klimaty sprawia przystępne wrażenie dla oka.
OdpowiedzUsuńPreciosas fotos de un hermoso lugar. Aunque es un arte que no me gusta demasiado tengo que admitir que me quede impresionada. Muchas gracias por compartir. Besos
OdpowiedzUsuńCo za ciekawy ogród pokazałaś. Wygaszacz snów, czy kryształowe chmury muszą wyglądać cudownie. Dziękuję za możliwość zobaczenia.
OdpowiedzUsuńGlad you enjoyed your visit there.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy ogród.
OdpowiedzUsuńChmury zdecydowanie najbardziej przyciągnęły moją uwagę. Muszą niezwykle wyglądać podświetlone w nocy. Bardzo przyjemny spacer, na pewno!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło Łucjo:)))
Intriguing park but so beautiful !
OdpowiedzUsuńThanks for sharing your pictures !
Have a nice day !
Anna
Hi Lucja-Maria! Awesome place and photos.
OdpowiedzUsuńPiękny i naturalny ogród, bardzo ciekawe rzeźby i konstrukcje artystyczne a w oddali piękne Alpy. - cudowne i magiczne miejsce!!!
OdpowiedzUsuńPiękny i ciekawy ogród u Ciebie zagościł na blogu. Po tych ponurych dniach zieleń, słońce i kwiaty rozpogodziły dzień. Nowoczesna rzeźba z reguły nie przemawia do mnie, ale czasem warta jest uwagi. Jak moim poprzednikom bardzo podobały mi się chmury i wygaszacz snów. W dodatku w tle Alpy, całość robi bardzo pozytywne wrażenie. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńSon paisajes muy bellos y con excelente verdor.
OdpowiedzUsuńBesos
Sztuka współczesna też do mnie nie przemawia. Nie zmienia to faktu, że po tym ogrodzie chciałabym się powłóczyć :)
OdpowiedzUsuńI ja nie przepadam za sztuką wspólczesną, ale ten ogród to CUDO.
OdpowiedzUsuńDziękuję ze mnie tam zabrałaś...
Fantastyczny ogród.
OdpowiedzUsuńPodróżniczka. Pozdrawiam.
Ciekawy, chociaż ja również nie bardzo czuję nowoczesność. Pozdrawiam bardzo serdecznie :D
OdpowiedzUsuńAleż niesamowite miejsce, zaskakujący, piękny ogród. Tak wiele rzeczy tu zachwyca i zadziwia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Agness :))
Odwiedzasz ciekawe miejsca i robisz fantastyczne zdjęcia. Oglądając je chce się tam być.
OdpowiedzUsuńZdjęcia robią fenomenalne wrażenie. Piękne widoki, błękit nieba i barwy roślin,no wręcz cudownie. Co do rzeźb, ja średnio rozumiem sztukę współczesną, to różowe coś przypomina grzalke taką jak w pralkach robią 😅🙈, autobus grubasek zalatuje groteską. Chyba tylko te słoń nie potrzebuje interpretacji
OdpowiedzUsuńJa te chmury skojarzyłam z dmuchawcami, nie wiem dlaczego, może na żywo bardziej przypominają chmury.
Niemniej spacer na pewno musiał sprawiać przyjemność. Uwielbiam ogrody, zwłaszcza gdy jest sporo różnej roślinności.
Całkiem przyjemne miejsce. Podobnego słonia jak na jednej z pierwszych fotografii, widziałam na rynku w Kaliszu.
OdpowiedzUsuń