Nie pozwól nikomu ukraść twoich marzeń.
Idź za głosem serca, bez względu na wszystko.
(Jack Canfield)
W samym sercu Tirany przy Placu Skanderbega, tuż obok Wieży Zegarowej, Narodowego Muzeum Historycznego, Biblioteki Narodowej, Teatru Opery i Baletu znajduje się Meczet Et'hem Bey'a... Jego budowę rozpoczął w epoce osmańskiej w 1791 lub 1794 roku albański przywódca religijny Moll Mehmet Bey... Meczet został ukończony przez jego syna, administratora osmańskiego i poetę Diwan (poezja liryczna) Haxhi Et'hem Bey'a w 1823 roku... Haxhi Et'hem Bey wybudował również minaret z którego adhan (wezwanie do modlitwy) był słyszalny pięć razy dziennie...
Ten niewielki meczet z okresu osmańskiego jest jednym z najpiękniejszych w kraju i jedynym jaki pozostał z ośmiu istniejących meczetów z XVIII i XIX wieku... Budowla składa się z sali modlitewnej, portyku otaczającego oraz minaretu... W 1948 roku Meczet Et'hem Bey'a został uznany za zabytek kultury pierwszej kategorii... Miał ogromne szczęście, że nie podzielił losu innych świątyń w Tiranie w czasie kampanii ateistycznej w 1967 roku... Zamknięty dla Albańczyków przez dyktaturę komunistyczną... W czasach Envera Hodży do meczetu mogli wchodzić jedynie obcokrajowcy...
Został ponownie otwarty jako Dom Modlitwy w 1991 roku... Dziesięć tysięcy protestujących Albańczyków z fagami w ręku, przyczyniło się do jego otwarcia, odrodzenia się wolności religijnej w Albanii i upadku komunizmu w tym kraju...
Minaret, wieża przy meczecie z której muezzin wzywa wiernych do modlitwy... Tutejszy ma wysokość 39 m i został przebudowany w 1939 roku przez Włochów (w czasie ich okupacji) podczas przebudowy obecnego ratusza...
Od strony północnej znajduje się wejście do meczetu... Sala modlitewna jest niewielka i ma formę kwadratu... Jest nakryta półkolistą kopułą... Zaskakuje mnie kolorowy wygląd wnętrza... Na ścianach freski przedstawiające drzewa, wodospady, kwiaty, mosty... Są też obrazy przedstawiające idylliczne krajobrazy... Te motywy bardzo rzadko spotykane są w XIX- wiecznej sztuce islamu...
Mała sala modlitewna może pomieści jedynie 60 osób... W meczecie możemy zobaczyć duży, drewniany mimber (minber), na którym imam stoi podczas kazania... Ambona znajduje się po prawej stronie ściany od strony Mekki...
Obok minbaru znajduje się mihrab - nisza w murze meczetu i wskazuje kierunek Kaaby w Mekce, ku któremu zwracają się muzułmanie podczas modlitwy... Przebywając w meczecie, muzułmanie mają liczne kopie Koranu... Na podłodze leżą dywany... Na ścianach nie ma obrazów ani figur... Wynika to z obowiązującego w islamie zakazu przedstawiania oblicza Boga oraz postaci ludzkich i zwierzęcych...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę słonecznej, jesiennej niedzieli...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Meczet marzenie człowieka o raju i chęć ucieczki od tego, co nazywamy życiem na Ziemi ;)
OdpowiedzUsuńPiekny obiekt saktalny. W meczecie byłam jedynie raz na Podlasiu. Wspaniałe fotografie i ciekawy post. Pozdrawiam serd3cznie😊
OdpowiedzUsuńWidziałam tylko z zewnątrz. Rzeczywiście wnętrze wygląda przyjemnie i ciekawie z tą roślinną dekoracją:)))
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńna pewno obiekt wart zobaczenia i faktycznie miał szczęście że przetrwał szaleństwo komunistycznego oszołoma.
OdpowiedzUsuńDobrze, że dotrwał do dzisiejszych czasów. Jest co podziwiać a ta roślinna dekoracja jest przepiękna. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńSå fantastiskt vackra målningar! Härliga bilder du bjuder på...
OdpowiedzUsuńHöstkram från Titti
Hi Lucja-Maria! Beautiful flowers.
OdpowiedzUsuńThe money invested in religious structures, of every faith, astounds me. If only that investment had been made for the betterment of the people who were subjected to taxes to pay for these monstrosities.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny i bajecznie kolorowy. Mnie meczety przenoszą zawsze w inny świat, tak też jest w tym przypadku. Z zewnątrz niby niepozorny a w środku magia we wszystkich odcieniach tęczy. Egzotycznie i pięknie. Pozdrawiam serdecznie aczkolwiek z pracy 😊
OdpowiedzUsuńKochana moja co to ja przeczytałam u siebie? Masz cudowny blog. Dzięki Tobie mam swoje ulubione miejsca na świecie. Tyle zwiedziłam raz z Tobą. Zupełnie się nie zgadzam. Ściskam Cię mocno :)
OdpowiedzUsuńGracias por estas bellas fotografías. Un abrazo.
OdpowiedzUsuńWowwww This is so beautiful…love happy week Ria and Leaf 🍀🐾💗🍀
OdpowiedzUsuńPiękna ta świątynia!!! Kolejne miejsce na ziemi, które zobaczyła dzięki Tobie. Pozdrawiam. Pisz więcej.
OdpowiedzUsuń