... dziś na Ołtarzu w wieńcu adwentowym została zapalona pierwsza świeca... W każdą kolejną niedzielę, zapłoną następne... Czas adwentu, który jest nam ofiarowany przed świętami Bożego Narodzenia jest pełnym tęsknoty oczekiwaniem na Boże Narodzenie, na przyjście Chrystusa...
Przyznaję, że lubię czekać... Bardzo często bywa tak, że to czekanie na coś jest równie przyjemne jak jego spełnianie... Właściwie to całe nasze życie jest bardziej lub mniej świadomym oczekiwaniem na przyjście Pana, a więc nieustannym Adwentem...
Przypuszczam, że w każdym z nas tli się nutka nostalgii, powracania myślami do minionego roku, do poddawania ocenie czy był on dla nas przychylny czy też nie... W życiu każdego z nas są chwile, w których powinniśmy zwolnić, zastanowić się nad własnym życiem, poddać refleksji...
Czas Adwentu niewątpliwie temu sprzyja...
Przyjdź, Panie Jezu - Marana thã - te słowa po aramejsku po raz pierwszy usłyszałam w klasztorze św. Sergiusza w Maaloula w Syrii... To właśnie tam mogłam usłyszeć Ojcze nasz w języku aramejskim, języku jakim rozmawiał i nauczał Jezus...
Dzisiaj już ta jedna z najstarszych świątyń na Bliskim Wschodzie zbudowana na początku IV wieku ku czci chrześcijan, którzy zginęli za wiarę, nie istnieje... Została zniszczona przez ISIS... Hmm, wybaczcie mi, że wzięło mnie na wspomnienia...
Biorę sobie te słowa do serca!!!
Wraz z nadejściem Adwentu dekorujemy nasze domy świątecznymi a właściwie adwentowymi dekoracjami... Jednym z najpiękniejszych i najbardziej wymownych zwyczajów jest wieniec adwentowy... Rytuał umieszczania w domu zielonego wieńca zrodził się w Hamburgu w Niemczech... Tradycja szybko przyjęła się wśród rodzin ewangelickich, a w latach 2- -tych XX wieku wśród katolików... Uważam, że to piękny, radosny zwyczaj, przypominający o adwentowej nadziei spotkania z Panem...
A jakie dekoracje są u mnie tym roku ? Oczywiście są "wieńce" bez wieńca adwentowego... W moim domu wieniec adwentowy musi być... To już tradycja, by w wigilię paliły się wszystkie cztery świece... Na szczęście są jeszcze trzy niedziele i wieniec się pojawi...
Nie mam pojęcia jak to się stało...
Utraciłam
wszystkie adresy ulubionych blogów... Teraz będę miała spore problemy z
odwiedzaniem i komentowaniem na Waszych blogach...
Adresy będę sukcesywnie uzupełniać...
Oczywiście, w miarę otrzymywania od Was komentarzy...
To piękny czas...
OdpowiedzUsuńW szkole podstawowej nasz x. Katecheta w ramach scholki dziewczęcej nauczył nas piosenki religijnej Maran athã.
Też piszę posta adwentowego, pozdrawiam serdecznie.
Tak to bardzo piękny czas.
UsuńBardzo go lubię bo naprawdę jest wyjątkowy i nieporównywalny z niczym.
Znam tą piękną, adwentową pieśń.
Nie miałam internetu i z tego powodu nie mogłam wcześniej napisać postu.
Szczęśliwego tygodnia.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Cudne masz te wieńce adwentowe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Bardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam:)*
Ja widzę u Ciebie po prawej stronie adresy odwiedzanych blogów, nie wiem, czy wszystkich, bo chyba miałaś ich duuużo, ale jest ich trochę, więc może problem sam się rozwiązał. Wiem, że twoje dekoracje są prześliczne, więc zapewne niedługo pochwalisz się i wieńcem adwentowym. U mnie także pali się dziś świeca. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZ każdym dniem powiększa się "Moja lista blogów".
UsuńNanoszę adres z każdego otrzymanego komentarza.
Niestety, problem sam się nie rozwiązał.
Wieniec pojawi się na II Niedzielę Adwentu.
Palące się świece stanowią symbol bliskości "przyjścia" Jezusa.
Zaś światło świec w wieńcu oznacza nadzieję.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Piękny czas , czas zadumy. Przygotowuje nas do Pieknych Świąt. Śliczne wieńce:)
OdpowiedzUsuńA blogi chyba powróciły:) Czasami nam płataja figla .
Pozdrawiam serdecznie
Kaziu, blogi nie powróciły ale powracają...
UsuńW miarę otrzymanych komentarzy wklejam je na Moją listę.
Bardzo lubię ten czas, czas radosnego oczekiwania na Jezusa.
Na cud maleńkiego Dzieciątka, które swoim "przyjściem" zmieniło cały świat.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Cudowne wieńce:) piekny czas!
OdpowiedzUsuńAgatko, bardzo dziękuję za miłe słowa.
UsuńSzczęśliwego tygodnia.
Pozdrawiam serdecznie4:)*
W życiu każdego z nas są chwile, w których powinniśmy zwolnić, zastanowić się nad własnym życiem, poddać refleksji i zadumie taką chwilą jest Adwent -Śliczne wieńce najwięcej to mi się podoba szydełkowy koszyk z cudownym wystrojem.W zeszłym roku na roraty chodziłam z wnusią i wspolnie spiewałyśmy ,,Dziewczyna z hiszpańskiego miasta''ktora została w pamięci (podobny post mniej więcej w tym samym czasie dala śp Siostra Judyta )serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWandziu,
Usuńdoskonale pamiętam śp. Siostrę Judytę. To był wyjątkowy człowiek.
Wandziu, ja również uważam, że bardzo potrzeba nam takich chwil, w których możemy zwolnić i odciąć się od pędzącego świata, otoczenia. Gdy zwolnimy, to możemy zaczerpnąć sił do dalszego życia.
Z pewnością zapytasz mnie jak to uczynić w tym pędzie życia, który porywa chyba każdego z nas?
Jak to uczynić? to jest indywidualny problem każdego człowieka. Problem nad którym należy się zastanowić.
Szczęśliwego tygodnia.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Przepiękny, niezwykle klimatyczny wpis.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, Eljocie.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)*
przepiękne dekoracje, przypominające, że powoli zbliża się ten najbardziej magiczny czas w całym roku. u mnie aż tak pięknie nie ma, też brakuje wieńca, ale pewnie mama w domu taki zrobi i będzie jak znalazł. ;) a ten fragment o Syrii strasznie mnie zasmucił i tak teraz siedzę i myślę o tym co minęło, nie tylko tam.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie.
Madusiu, wyobrażam sobie jak u Was jest pięknie. To nic, że brakuje wieńca. Przypuszczam, że sa świece, zielone gałązki...
UsuńMadusiu, właśnie dzisiaj przy kawie rozmawialiśmy jak wiele wspaniałych, bezcennych zabytków zostało bezpowrotnie zniszczone przez ISIS. Rozczulam się nad zabytkami, a tamtejsi chrześcijanie? Iluż zamordowano? Mniszki z klasztoru świętego Sergiusza wraz z sierotami (w 90 % muzułmańskimi) zdążyły się ukryć w klasztorze świętej Tekli. Na jak długo?
Pozdrawiam serdecznie:)*
W pogoni za coraz szybciej pędzącym życiem coraz mniej osób znajduje chwilę na adwentową zadumę, refleksję nad czasem jaki nas dzieli od Świąt Bożego Narodzenia. Muszę i ja przystanąć i zapalić tę pierwszą świecę. Dziękuję za ten post.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńInko, zgadzam się z Tobą.
UsuńFaktycznie coraz mniej osób ma czas adwentową zadumę, refleksję nad czasem jaki nas dzieli od Świąt Bożego Narodzenia. U mnie od rana pali się wiele świeć. Zawsze znajdujemy czas na rozmowy. Gadamy o rzeczach ważnych i zupełnie nieistotnych... Wyjaśniamy pewne sprawy, planujemy, marzymy...
Pozdrawiam serdecznie:)*
advent, it is an old and and beautiful tradition!!! everything looks pretty lucy, your home looks warm and tastefully decorated. i remember it well from other entries you have shared!!
OdpowiedzUsuńi hope you are able to find your blogging friends, as they visit and leave comments!!!
Advent is a very beautiful tradition.
UsuńIt is a time for reflection, reflection.
Greetings:)*
Me encantan todas esas velas y la corona es preciosa. Muchos besos.
OdpowiedzUsuńDla mnie także czas adwentu jest bardzo ważny, podobnie jak Ty lubię to oczekiwanie... Dzisiaj zapaliłam pierwszą świecę. Czwartą zapalę w domu w Polsce bo jedziemy:))))
OdpowiedzUsuńDziękuję za ten post a także za odwiedziny u mnie:)))
Ściskam J.
Jolu, święta spędzicie w kraju? Tutaj w Polsce ten czas jest magiczny.
UsuńMyślę, że w Polsce najpiękniej przeżywa się Święta Bożego Narodzenia.
U mnie od rana płoną świece.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Masz rację Łucjo święta w Polsce są najpiekniejsze:)))
UsuńŚwięta w Polsce są najpiękniejsze a bezcenny czas spędzony z ukochaną Rodziną.
UsuńJolu, wiesz jak bardzo lubię podróżowanie ale nigdy nie wyjeżdżaliśmy w czasie świąt.
Czas świąteczny spędzamy z moim ukochanym Braciszkiem i jego rodziną, w sześcioro.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Pamiętam dokładnie Twoje wieńce adwentowe z poprzednich lat.
OdpowiedzUsuńJuż wtedy zauważyłam, że jest to dla Ciebie ważny czas.
Pozdrawiam serdecznie :)
Hanno jestem bardzo wzruszona, że pamiętasz moje wieńce adwentowe.
UsuńTak dl mnie to ważny czas.
Pozdrawiam serdecznie:)*
A very festive post. Love the candles in the first shot the best
OdpowiedzUsuńMargaret, thank you very much for your comment.
UsuńGreetings:)*
Such beautiful things you show and tell us.
OdpowiedzUsuńMay you have a blessed and peaceful Advent.
Shalom from the Holy Land. :)
Dina, thank you very much.
UsuńHis visits have done me great pleasure.
Greetings:)*
Lubię ten czas oczekiwania...aż jestem w szoku trochę, że znowu święta...kiedy to zleciało?
OdpowiedzUsuńPrawda jak ten czas pędzi? A ja sądziłam, że tylko u mnie tak pędzi...
UsuńPozdrawiam serdecznie:)*
To piękny zwyczaj umieszczania wieńca adwentowego na naszych stołach czy komodach. Piękny również jest ten czas oczekiwania, o którym piszesz. Twoje wieńce , te tradycyjne i w innej formie również pięknie się prezentują. A jeszcze zadałaś sobie trud by je ożywić. Ładny post, życzę Ci, by ten czas oczekiwania upłynął przyniósł Ci tylko radosne chwile.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Bardzo dziękuję za piękne życzenia.
UsuńI Tobie od serca życzę by ten czas oczekiwania upłynął przyniósł Ci tylko radosne chwile.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Pięknie przystroiłaś wnętrze, Twoje wnętrze też jest piękne i przepełnione miłością. Trochę mi wstyd, bo w ciągłej pogoni za czasem nie przygotowałam się odpowiednio na adwent, za to święta będą miały i zawsze mają swój ciepły klimat.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Lusiu:)
Aniu,
Usuńwczoraj robiłam swoje adwentowe dekoracje.
Na święta muszą powstać nowe dekoracje ponieważ zielone gałązki z ledwością wytrzymają do tego czasu.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Taki czas, krótkie dni,światło świec i tyko aby znaleźć czas aby usiąść, pomyśleć....
OdpowiedzUsuńIm jestem starsza tym mniej czasu mam, a może wolniej działam, a może potrzebuję więcej czasu na odpoczynek, dlatego Adwent jest czasem, kiedy TRZEBA, kiedy MUSZĘ...przemyśleć...i przygotować się do radosnych Świąt...i choć nie będzie zjazdu rodzinnego to będziemy świętować, bo to taki czas..
Bloger też spłatał mi taki kłopot i trwały "powroty" cóż nie na wszystko mamy wpływ. Ja coś źle kliknęłam, tak wtedy podsumowało mnie dziecko.
Pozdrawiam
Mażenko, w dzisiejszym świecie teraz każdy narzeka na brak czasu ... A może on faktycznie szybciej biegnie? Kolejne dni nam uciekają... Myślę, że tak było już od wieku... Przecież prawie sto lat temu Benjamin Franklin stwierdził odkrywczo: „czas to pieniądz".
UsuńA co do utraty Lisy ulubionych blogów? Powoli wychodzę na prostą.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Beautiful and stylish decoration - blessed Advent season!
OdpowiedzUsuńhugs and kisses
Crissi
Crissi, thank you very much.
UsuńGreetings:)*
Witaj Łucjo! Dawno nie było mnie w wirtualnym świecie..Czas zdecydowanie w tym roku płynie zbyt szybko.. Z przyjemnością pooglądałam z Tobą widoki znad Dunaju.. Bardzo ucieszyły oczy! I pięknie zaczyna się u Ciebie Oczekiwanie.. Cudne dekoracje! Życzę wielu dobrych chwil w tym wyjątkowym w roku czasie:)
OdpowiedzUsuńAniu, jesteś kolejną osobą, której czas zdecydowanie w tym roku płynie zbyt szybko.
UsuńDziękuję za życzenia. Tobie również życzę niezapomnianych chwil w tym wyjątkowym w czasie.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Lusiu, pięknie przystroiłaś dom ! Wszystkie Twoje wieńce bardzo mi się podobają ! Dobrze jest czasami zwolnić, zastanowić się nad życiem, nad tym co nas otacza i poddać się refleksji i zadumie ! W tym szalonym świecie potrzebne jest takie "wyhamowanie" !
OdpowiedzUsuńPiękny post, pozdrawiam serdecznie :)
O tak!
UsuńW tym szalonym świecie bardzo potrzebne jest takie "wyhamowanie" !
Pozdrawiam serdecznie:)*
Ależ piękne są Twoje wieńce adwentowe!!! To prawda, że w tym okresie powinniśmy wszyscy zwolnić tempo. Przecież przed nami ten najpiękniejszy czas w roku, jedyny i niepowtarzalny...
OdpowiedzUsuńSzkoda tej zniszczonej świątyni, bardzo szkoda... Dziękuję za cudowny post. Pozdrawiam :)
Przed nami ten najpiękniejszy czas w roku, jedyny i niepowtarzalny...
UsuńJa też bardzo na niego czekam. Szkoda. Nie tylko tylko tej świątyni.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Beautiful decoration in churches and homes from the season of Advent . Each candle , lit reminds us that Christmas is already close .
OdpowiedzUsuńKisses
You're right Antonia. Every candle brings us closer to Christmas.
UsuńGreetings:)*
What a beautiful post. I love lighting the advent candle and the count-down to Christmas. You have a lovely house with nice things. I love all the wreaths and also the embroidered table cloths.
OdpowiedzUsuńI have not decorated for Christmas this year because we are going away. And also because we are building our house and are now living in one unfinished room in a building site. Next year I will decorate.
What a shame about that church in Syria! God knows and He will be the judge of that.
Thank you for showing your lovely candles and wreaths, and the church of course. Also thank you for visiting me earlier.
Blessings,
Lisca
Lisca
Usuńthank you very much for the lovely and long comment.
In the next year on the occasion of Advent you will be decorated the your home.
Greetings.
El año pasado viendo en tu espacio la preparación del Adviento, me dije que iba hacerla este año pero he vuelto a fallar ya que no he puesto las velas, tan solo he ido a misa.
OdpowiedzUsuńMe gusta mucho como has decorado tu casa.
Un abrazo
happy advent to you!
OdpowiedzUsuńTex, happy advent to you:)*
UsuńJust lovely Lucia-Maria.
OdpowiedzUsuńThanks, Tom:)*
Usuńi hope it is ok to pick this one of yours as my fave this week, but please know i love them both ... something about this one is so inviting. love all the blue. love the candles. all the details are just so pretty. elegant. ( :
OdpowiedzUsuńBeth, I'm very pleased.
UsuńI also really like the burning candles and Advent season.
Have a joyful week:)*
Beautiful and ambience images!
OdpowiedzUsuńHappy Advent time, Lucia <3
Greetings!
Thank you very much.
UsuńHappy Advent time, Sirpa:)*
Kaikki niin kaunista kynttilät ,kuin seppeleet musikki hyvää Kiitos.
OdpowiedzUsuńHyvää Adventti aikaa Lucia :)
I forgot about advent, looks like a few church I visit this time of year will have candles in
OdpowiedzUsuńBill,
Usuńthank you for your comment and visit.
Have a nice week:)*
Piękny post i cudne dekoracje. Marzę o tym by ten czas Adwentu, czas zadumy i oczekiwania choć na chwilę zagościł w sercach wszystkich ludzi ,przynosząc im radość i nadzieję lepszego oraz spokojnego jutra.Miłego tygodnia.
OdpowiedzUsuńHalszko, przepiękne marzenia. Oby w połowie się spełniły.
UsuńI ja Tobie życzę miłego, radosnego tygodnia.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Czas na szczególny dla na okres w roku. Czas spokoju i zadumy przed nadejściem najważniejszego dnia - Bożego narodzenia, gdy znów wszyscy razem - w gronie najbliższych, rodziny - będziemy świętować.
OdpowiedzUsuńWystrój u Ciebie naprawdę piękny, a jednocześnie skromny!
Tak. Adwent jest czasem pobożnego i radosnego oczekiwania.
UsuńBardzo go lubię ze względu na bogatą i piękną symbolikę.
A i nasze życie staje się piękne dlatego, że jest czekaniem.
Jest dążeniem do czegoś, czekaniem na Kogoś...
Dziękuję za ocenę mojego wystroju.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Hello Dear Lucia!
OdpowiedzUsuńBeautiful decor celebration, I like very much your photos!
A week full of light and joy you want!
I kiss you and hug you!
Thank you very much, ELENA!
UsuńYou are very nice. Always.
Joyful Advent:)*
Come fai sempre hai messo delle belle immagini. Serene settimane dell'Avvento.
OdpowiedzUsuńUn affettuoso abbraccio.
enrico
Oh, grazie, Enrico.
UsuńCiao:)*
Excelente trabalho e belas fotografias com decorações de Natal.
OdpowiedzUsuńUm abraço e boa semana.
Lovely decrations for the Advent and lovely pictures !!!!
OdpowiedzUsuńHave a great week !
Anna
Thank you very much, Anna:)*
UsuńWidzę,że u Ciebie równiez adwentowy stroik juz przyświeca, bardzo subtelny...pozdrawiam Luciu:)
OdpowiedzUsuńW świetlicy w tej chwili w czterech stroikach płoną świece.
UsuńSubtelne? tak uważasz? Bardzo dziękuję, Beatko.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Łucjo, Twoje adwentowe stroiki są urocze i pomysłowe.
OdpowiedzUsuńTo, co dzieje się w Syrii jest zaprzeczeniem człowieczeństwa. Byłam w dwóch portach, w Latakii i Tartus z moim trzyletnim synkiem, byliśmy w Latakii w kościele i czuliśmy się bezpiecznie, ale było to 27 lat temu. Teraz nigdzie nie chce mi się wyjeżdżać.
Pozdrawiam cieplutko.:)
Byłaś w Latakii i Tartus? To jeszcze za rządów Hafiza al-Asada, ojcieca Baszara?
UsuńZnam oba miasta. Latakia to duży port ale brzydkie miasto.
Natomiast Tartus ma pozostałości zamku krzyżowców i wspaniałą bazylikę. (A może miał...przecież oni wszystko niszczą) Piszę zagadkowo ponieważ dzisiaj otrzymałam trzy komentarze pisane po arabsku. Co znaczyły? nie mam pojęcia. Ja też ograniczam się tylko do Europy. Po prostu boję się.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Post pełen nostalgii.... Lubię ten czas oczekiwania, miesiąc grudzień jest dla mnie magicznym miesiącem:)
OdpowiedzUsuńWieniec jak najbardziej jest i u mnie i to w dwóch miejscach:) Pozdrawiam serdecznie.
Ja też bardzo lubię ten czas oczekiwania. A co do grudnia to chyba dla każdego z nas jest miesiącem magicznym, niezwykłym.I u mnie też będzie wieniec. A może dwa? Nie. Jeden.
UsuńPozdrawiam:)*
Lovely Advent shots.
OdpowiedzUsuńFiona, thank you very much:)*
UsuńPiękne masz adwentowe wieńce:))ja też lubię ten przedświąteczny czas:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńReniu, dziękuję za ocenę moich dekoracji adwentowych.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)*
Pięknie nastrojowo aż zapachniało świętami. Cudowne masz wnętrze, aż miło popatrzeć :)
OdpowiedzUsuńZapachniało świętami? i ja też tak uważam.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)*
So lovely decrations for Advent !
OdpowiedzUsuńThank you for visiting my blog:)
Have a nice evening:)
Inger Marie, thank you very much:)*
UsuńJakim prawem, zapytuję, jakim prawem ci bandyci niszczą dziedzictwo kulturowe całej ludzkości?
OdpowiedzUsuńOczy zaszły mi mgłą wściekłosci, nic wiecej już nie mogę napisać...
Jakim prawem? siły, terroru, zysku i głupoty.
UsuńTo co się stało, zrobiło ogromną stratę dla ludzkości.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Beautiful decoration!
OdpowiedzUsuńEndah, thank you very much:)*
UsuńGości masz dużo, jak widać. Każdy czytając informację o utraconych adresach, nie omieszka się tu wpisać:)
OdpowiedzUsuńKolejne Święta Bożego Narodzenia już niedługo. Czas umyka nam jak tylko on potrafi.Szybko i po cichu.
Wszystkiego dobrego, Lusiu.
Pozdrawiam:)
Mam nadzieję, że uzyskam brakujące ulubione blogi.
UsuńMoże być i tak, że nie będą chciały podtrzymywać dalszej znajomości.
Dziękuję za komentarz.
I Tobie życzę wszystkiego najlepszego.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Nigdy nie zapalałam świec adwentowych, ale ostatnio się przekonałam, że to silna tradycja w Niemczech :)
OdpowiedzUsuńCzas to zmienić. Zapalanie świec to bardzo piękna tradycja.
UsuńJa palę świece od kilku lat i podoba mi się to coraz bardziej.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Dearest Lucia, your candles, flowers and wreaths look so beautiful decorating your home for the religious tradition of Advent. I do not feel at like Christmas here at present, it is so hot, today was 39degrees Celsius, I would love a cold Christmas with snow.
OdpowiedzUsuńHugs and kisses
xoxoxo ♡
Dearest Dianne!
UsuńWhere are you, the air temperature is 39 degrees Celsius
You surprised me with his commentary.
Kisses and greetings.
Thankfully it is much cooler today, the heat yesterday was unbearable. I live in Bangor a suburb south-west of the city of Sydney in the State of New South Wales, Australia.
UsuńEnjoy your cooler temperatures.
Hugs and kisses
xoxoxo ♡