Jesienią odlatują ptaki...
Jesienią drzewa ubierają najpiękniejsze stroje...
Jesienią szeleszczą liście w rytmie serca...
Jesienią płonie rankiem niebo...
Jesienią zatrzymuję barwy na zimową porę...
W żółtych promieniach liści brzoza dopala się ślicznie
Grudzień ucieka za grudniem, styczeń mi stuka za styczniem
Wśród ptaków wielkie poruszenie, ci odlatują, ci zostają
Na łące stoją jak na scenie, czy też przeżyją, czy dotrwają
I ja żegnam nieraz kogo i powracałam już nie taka
Choć na mej ręce lśniła srogo obrączka srebrna jak u ptaka...
... idąc alejkami jesiennego Parku Pszczyńskiego nuciłam piosenkę Agnieszki Osieckiej... Tego dnia brakowało słońca... Mgła snuła się po parku, zacierała kontury latarni, drzew, pejzaż pozbawiony był ostrości, była prawie mistycznym zjawiskiem...
Nie zliczę ile razy zabierałam Was do Parku Pszczyńskiego... Dla mnie to miejsce jedyne w swoim rodzaju, w którym mogę obcować z naturą i oderwać się od codzienności... Olbrzymie przestrzenie, stare drzewa, które w większości są pomnikami przyrody, rozlewiska rzeczne, romantyczne mostki rozpostarte pomiędzy wyspami zachęcą każdego do spaceru a ławki parkowe umieszczone w wielu miejscach zapewniają też komfortowy wypoczynek na świeżym powietrzu...
Park Pszczyński ma obecnie 156 ha powierzchni... Zajmuje dno płytkiej dolinki Pszczynki... Składa się z trzech części: Parku Zamkowego, Dworcowego i dzikiej Promenady... Obecny kształt parku pochodzi z drugiej połowy XIX wieku, już za panowania Hochbergów...
Park ma formę angielską, krajobrazową... Dzięki rozległym łąkom, samotnym drzewom, alejom z dębami, lipami, kasztanowcami i rozrosłym różanecznikom, oraz strugom wodnym, park sprawia wrażenie naturalnego... Na tutejszych stawach można zobaczyć liczne ptactwo wodne, w tym gęsi... Z parku kierujemy się do Rynku, po drodze mijamy zamek pszczyński...
Na Rynku Pszczyńskim tym razem goszczą rzeźby "Anioły" Michała Batkiewicza... Wcześniej, w tym miejscu można było zobaczyć * Chichot życia *
Anioły, rzeźby sakralne wykonane ze stali kwasoodpornej... Ekspozycja artysty składa się z siedmiu rzeźb aniołów, z których najwyższy ma 7 metrów wysokości, otoczonych przez kamienie górskich potoków... Anioły od 12 lat "wędrują" po Polsce, odwiedzając liczne miasta m.in. Kraków, Stalową Wolę, Pawłowice...
Złota polska jesień jest już wspomnieniem, nieuchronnie zbliża się zima wielkimi krokami, w niedzielę spadł pierwszy śnieg, który wciąż utrzymuje się na łąkach, trawnikach, w lasach...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Hermoso lugar para visitary sobretodo en otoño, en el que se viste con sus mejores galas , para recibir al visitante .
OdpowiedzUsuńBesos
Atrayentes imágenes nos muestra del otoño mis felicitaciones Saludos
OdpowiedzUsuńTo już ta późna jesień trochę mokra, trochę zamglona, jeszcze kolorowa, ale już czuć jesienną zadumę. Lubię park i skansen w Pszczynie. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo malownicze miejsce. Nawet schyłek jesieni i mgły nie odejmują mu uroku.
OdpowiedzUsuńU nas dopiero dziś spadł pierwszy śnieg, trochę się zabieliło, ale na bałwana czy sanki wciąż za mało;)
Pozdrawiam Lusiu:)
Dużo szalonych i fajowych wspomnień przywołują te miejsca 🖤 Swego czasu bywałam często, w odwiedzinach u przyjaciółki. Pięknie, sentymentalnie, wspomnieniowo. Dziękuję 😍
OdpowiedzUsuńGreat place to spend some time and admire nature and her surround...
OdpowiedzUsuńThanks for sharing those pictures !
Have a cozy weekend !
Anna
Miło tak z Toba spacerować, tym bardziej przy izolacji domowej. Piękne miejsce, nie byłam jeszcze w Pszczynie więc wszystko przede mną. Powoli zdrowieje, pozdrawiam i dbajcie o siebie.
OdpowiedzUsuńBellissime immagini per mostrarci un luogo incantevole. Grazie!
OdpowiedzUsuńFelice dicembre, un abbraccio
enrico
What a beautiful area! If ever I make a visit to Poland, and that might happen yet, this is where I want to go!
OdpowiedzUsuńPięknie prezentuje się park pszczyński w jesiennej szacie.
OdpowiedzUsuńUrzekły mnie też Anioły na Rynku w Pszczynie.
Serdecznie pozdrawiam, Łucjo :)
Łucjo! Bardzo lubię "spacerować z Tobą" po parku pszczyńskim. Jeszcze w tak artystycznej oprawie, dzięki wierszom oraz wspaniałym fotografiom, wśród których te zamglone to dla mnie magia pełna tajemniczości. Pierwsze zdjęcie genialne, niczym pejzaż na płótnie najlepszych malarzy...
OdpowiedzUsuńPrzesyłam uściski i najcieplejsze pozdrowienia :-))
Anita
Jakie piekne kolorowe liście :) Przepiękna jesień na tych zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńJesteś Ambasadorką Ogrodów Kapias i Parku Pszczyńskiego i pomimo tego, że nie byłam w żadnym z tych miejsc to kojarzą mi się one z Tobą właśnie. W swoich opowieściach wracasz do nich wielokrotnie co chyba nikogo nie dziwi bo miejsca te są piękne i zróżnicowane w zależności od pory roku.
OdpowiedzUsuńTutaj widać już tę późniejszą jesień, kolory liści straciły na intensywności, widać mrok spowodowany mgłą. Ale i tak jest pięknie.
Kto był tak pomysłowy i włożył tej pani liście w dłoń? Ty? :)
Serdeczności. Pozdrawiam ciepło.
Za każdym razem miło się z Tobą spaceruje po naszych ulubionych miejscach, park jesienią też zachwyca, a jeszcze te mgły dodają uroku.
OdpowiedzUsuńRzeźby wyglądają imponująco, a księżna Daisy z liśćmi tak kokieteryjnie,:))
Pozdrawiam.
Łucjo, dziękuję za cudowny jesienny spacer w tym wyjątkowo urokliwym miejscu !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Hi Lucja-Maria! Amazing photos. Have a nice weekend.
OdpowiedzUsuńZdjęcia przepiękne, wręcz magiczne! :) Nigdy nie byłam w tym parku. Wyjątkowo urokliwe miejsce.
OdpowiedzUsuńWow. I like a lot your fantastic photos. Have a nice evening.
OdpowiedzUsuńJesień jest piękna, a Twoje zdjęcia to wiernie odzwierciedlają, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUrocze kadry! Ja już czekam na zimowe ujęcia, a wczorajszy śnieg był obiecujący. Może w tym roku będzie go więcej :)
OdpowiedzUsuńUnas imágenes maravillosas, me encantan. Muchos besos Lucía.
OdpowiedzUsuńPiękne te zdjęcia jesieni. W tym roku, mam wrażenie, że była wyjątkowa. Byłam kiedyś na zamku w Pszczynie, ale w parku nie. Trochę się spieszyłam, bo było to po drodze z gór do Gdańska.
OdpowiedzUsuńi don't think i have ever seen autumn images quite as lovely as these. the carpet of leaves is really beautiful and i really enjoyed seeing the ducks!! happy weekend lucy!!
OdpowiedzUsuńBeautiful photoes:)))
OdpowiedzUsuńWspaniały park w jesiennej szacie, bardzo lubię kolorową, ciepłą jesień.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Twoje zdjęcia są jak balsam na moją duszę, szczególnie te z karminowymi liśćmi i kaczuchami. Szczególnie dlatego, że dzisiejsze wydarzenia były bardzo dla mnie tragiczne.
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
A ja bardzo lubię takie mgiełki w lesie lub w parku, tworzą klimat to refleksji i zadumy nad nasza jesienią życia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWhat a beautiful post with wonderful autumn colors 💛
OdpowiedzUsuńTa zagroda wiejska... super jest! Czyli mam kolejne miejsce gdzie warto Aneczkę zabrać.
OdpowiedzUsuńLusiu ten post oglądam już poraz trzeci. Jesień w Parku Pszczyńskim jest magiczna, a Twoje zdjęcia zachwycają. Niesamowite. Dziękuję za cudowny spacer. Pozdrawiam serdecznie 🧡🧡🌿
OdpowiedzUsuńWitaj Łucjo
OdpowiedzUsuńDawno mnie tutaj nie było. Pewnie już o mnie zapomniałaś?
Z radością przeszłam się z Toba przez ten niesamowity park
Pozdrawiam grudniowym dniem
Niesamowite zdjecia ciesza oko. Jestem zachwycona Lusiu. Az wstyd ze jeszcze tam nie bylam.
OdpowiedzUsuń