Podróżowanie jest brutalne.
Zmusza cię do ufania obcym
i porzucenia wszystkiego co znane i komfortowe.
Jesteś cały czas wybity z równowagi.
Nic nie należy do Ciebie poza najważniejszym -
powietrzem, snem, marzeniami, morzem i niebem.
(Cesare Pavese)
Kieruję się do apartamentów mieszkalnych zamku... Jestem na I pietrze w skrzydle zachodnim... Stoi tutaj okazały zegar szafkowy podłogowy z pozytywką... Na honorowym miejscu w złoconej ramie, portret cesarza niemieckiego Wilhelma II w uniformie myśliwskim... Cesarz lubił Pszczynę i gościł na zamku kilkakrotnie ponieważ uwielbiał polowania, które tutaj organizowano dosyć często... Są też dwa chińskie porcelanowe wazony... Na marmurowych postumentach dwa japońskie wazony... Przy wejściu stoi rzeźba Egipcjanki z małym Mojżeszem...
* Muzeum Zamkowe w Pszczynie - część I
* Muzeum Zamkowe w Pszczynie - część I
Apartamenty prywatne pani pana domu przylegają do siebie zajmują całe skrzydło zachodnie... W sypialni księcia jest duża szafa na garderobę, krzesła weneckie, intarsjowany sekretarzyk, toaletka z kompletem naczyń toaletowych...
Gabinet pana urządzono XIX - wiecznymi meblami... Pomieszczenie to nazywane jest komnatą Promniców ponieważ wcześniej Pszczyna była ich własnością... Ściany wyłożone są ciemną, dębową boazerią... Pokój zdobią portrety malarskie, fotograficzne właścicieli... Na drewnianej boazerii są trofea myśliwskie oraz naczynia ceramiczne... Pod sklepieniem komnaty zawieszono wspaniałego orła z rozpostartymi skrzydłami...
Przedpokój myśliwski wchodzi w skład apartamentów księcia... Na ścianach jest kilkaset trofeów łowieckich m.in. porostków kozłów saren, jeleni, jest głowa nosorożca afrykańskiego, głowa łosia, ptactwo, skóra jenota...
Moją uwagę przykuł Salon narożny utrzymany w jasnych kolorach, eleganckim wyposażeniem... Jest tutaj wielka kanapa, charakterystyczna dla epoki, angielskie fotele, złocone krzesła, fornirowany i rzeźbiony stół w stylu Ludwika Filipa... Na ścianach lustra w bogato rzeźbionych i złoconych ramach...
W bibliotece w dwóch oszklonych szafach znajduje się niewielki księgozbiór obejmujący 210 starodruków z XVI wieku... W jednym segmencie eksponowane są figurki porcelanowe, w kolejnym znajdują się naczynia szklane wykonane w wiekach XVII - XIX na terenie Śląska i Czech... Są dwa portrety cesarzy niemieckich: Wilhelma I oraz Fryderyka III... Na marmurowym postumencie popiersie Jana Henryka XI... W pobliżu okien dwie rokokowe komody francuskie... Na ścianach neobarokowe lustra z XIX wieku
Salon wielki znajduje się na osi zamku, nad sienią przejazdową... Ściany wyłożone są boazeriami, podobnie jak w sąsiedniej Bibliotece.. Jest to jedno z najbardziej reprezentacyjnych pomieszczeń zamku... Wnętrze jest bardzo bogate... Znajduje się tutaj kominek, barokowe meble... Salon oświetlony jest 48 - świecowym żyrandolem...
Salon zielony przeznaczony był dla najznakomitszych gości odwiedzających zamek pszczyński... W salonie jest piękna, berlińska porcelana... Są wazony w kształcie amfor, wazy, figurki... Na ścianach portrety członków dwóch ostatnich rodzin pszczyńskich...
Apartament Paradny przed 1907 rokiem był sypialnią małżonki księcia... Jego wyposażenie stanowią XVIII i XIX wieczne meble m.in. krzesła, fotele, stolik, wazy: włoska i chińska...
Łazienka w apartamencie gościnnym pełniła również funkcję garderoby... Jest porcelanowa wanna i umywalnia z marmurowym blatem i lustrem... W narożniku piec ceramiczny...
Zwiedzanie zamku pszczyńskiego kończymy w galerii lustrzanej z czterema ogromnymi lustrami, girlandami, wazonami chińskimi... Ściany ozdabiają płaszczyzny dekoracyjne przedstawiające pałacyk w Promnicach i zamek w Książu.... Jest jeszcze sala lustrzana ale o niej w innym poście...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę miłego, słonecznego weekendu...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Lubie z pani blogiem przez szkiełko zwiedzać świat ten bliski i dalszy. Tak dla ciekawości, ile rocznie pani wyjeźdża w podróże te bliskie i dalsze , oczywiście nie musi pani odpowiadać.
OdpowiedzUsuńWitam Waldemarze!
UsuńMiło mi, że odwiedziłeś mój blog. Ubiegły rok był bardzo ubogi w podróżowanie ponieważ w lipcu miałam operację oczu i pod koniec sierpnia kolejną. W maju odwiedziłam pobliskie Pisarzowice (kwitną azalie i różaneczniki),polecieliśmy na sześć dni do Włoch a w czerwcu na Sycylię. W czerwcowy i lipcowy weekend penetrowałam Dolny Śląsk. Jesienią odwiedziłam Pszczynę i zamki na Szlaku Orlich Gniazd.
Mniemam, że odnosisz takie wrażenie, iż cały czas jestem w podróży. Nic bardziej mylnego. Jak pewnie zauważyłeś, robię mnóstwo zdjęć. Z kilku godzinnego pobytu w Pszczynie (w tym przerwa na ciacho i kawę) były już 3 spore posty. Będzie jeszcze jeden o Sali Lustrzanej. Zdjęć z miasta i ze skansenu zostało jeszcze ponad 200
Serdecznie pozdrawiam:)
How fascinating place, so incredibly beautiful objects! Have a nice weekend Lucja-Maria!
OdpowiedzUsuńAnne, I like it too much and that's why I visit it so often.
UsuńHappy weekend:)
Matko, jak tam pięknie!
OdpowiedzUsuńAgnieszko trudno mi uwierzyć, że jeszcze nie dotarłaś do Pszczyny.
UsuńKoniecznie wybierz się wiosną (majowy weekend)kiedy będą kwitnąć azalie i różaneczniki.
Oczaruje Cię Pszczyna, pobliskie Promnice i Goczałkowice.
Pozdrawiam serdecznie:)
Wnętrza zamku zachwycają, chętnie wróciłam tam wspomnieniami. Może będzie jeszcze kiedyś okazja zajrzeć tam znowu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Alinko, wnętrza zamku zachwycają ponieważ są to oryginały. Ja jestem zakochana w parku zamkowym kiedy zakwitają magnolie, później azalie i różaneczniki i oczywiście jesienią.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Pięknie tam i pięknie pokazane:)))miło mi z Tobą zwiedzać:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńZamek jest doskonale zachowany i dlatego lubię go odwiedzać.
UsuńPozdrawiam:)
A really great place. Very beautiful and interesting. First photo are fantastic.
OdpowiedzUsuńYes, very beautiful and interesting:)
UsuńBelleza y más belleza en la continuación de este gran reportaje.
OdpowiedzUsuńBesos
Niesamowita relacja, dosłownie jakby się tam było! Fantastyczne zdjęcia :) Pozdrawiam serdecznie :*
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za odwiedziny i komentarz.
UsuńPozdrawiam:)
First photo WOW. I love your photos. Amazing place. Happy weekend.
OdpowiedzUsuńThanks, Matti:)
UsuńPięknie to pokazałaś.
OdpowiedzUsuńMimo, że pałac jest piękny, to najbardziej przyciąga obecnością Daisy, wręcz czyć jej ducha na każdym miejscu. To była niesamowita filantropka a w jej czasach wręcz przerastająca epokę.
Muszę odkopać swoje zdjęcia.
Masz rację, że to właśnie Daisy przyciąga do tego zamku. Chociaż była tutaj nieszczęśliwa i często uciekała do pobliskich Promnic.
UsuńPozdrawiam:)
Uwielbiam takie zamkowe muzea pełne dostojności i piękna bijącego zewsząd... Pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńJa też. Bardzo.
UsuńPozdrawiam:)
Piękne wnętrza! Jestem zachwycona porcelaną! Obejrzałam kilka razy zdjęcia, na których ją widać;) Od wazonu/amfory czy jak go nazwać, chyba w salonie narożnym, nie mogę oderwać oczu. Cudowny!Dziękuję Lusiu za ucztę dla oczu:)
OdpowiedzUsuńteż chętnie zaprezentowałabym pszczyńską porcelanę. Mam mnóstwo zdjęć ale już nie mogę Was zanudzać postami o Pszczynie.
UsuńPozdrawiam:)
Tyle piękna w jednym miejscu...
OdpowiedzUsuńMiasto, park, skansen, zamek to faktycznie sporo piękna w jednym miejscu.
UsuńPozdrawiam:)
Mam nadzieję, że z twoimi oczami wszystko w porządku. Piszę o tym, bo obawiam się o własny wzrok, zresztą w tym wieku, o wiele innych organów także :). To, o czym [piszesz w odpowiedzi na pierwszy komentarz - pisałam u Ewy w blogu naprzeciw szczęściu, że potrafi (Ty też) tak wiele skorzystać z jednej wizyty, tak wiele dostrzec i tak dogłębnie zrelacjonować, kiedy u mnie ledwie naszkicowanie pewnej partii podróży, gdyż tak wiele rzeczy chciałabym opisać, a tak niewiele mam czasu. Piękne wyposażenie, podobają mi się i rzeźby, i figurki, posągi, detale, porcelana.
OdpowiedzUsuńMałgosiu z oczami jest już w porządku ale mam inne problemy zdrowotne.
UsuńKażdy wyjazd wykorzystuję do maksimum. Jak już zauważyłaś robię ogromne ilości zdjęć.
Zamek pszczyński jest bardzo bogato wyposażony.
Serdecznie pozdrawiam:)
Hola Lucja-Maria. Como siempre espectacular reportaje. Es un lugar preciosos y con cosas alucinantes, solo no me gusta ver tanto animal colgado de las paredes, feliz fin de semana y muchos besos.
OdpowiedzUsuńMe ha encantado Lucia. Muchos besos y feliz fin de semana.
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się, czy napisać szczerze o moim odbiorze zamku w Pszczynie - wyłącznie na podstawie fotograficznej relacji. Czytam komentarze i widzę, że większość osób jest zachwyconych... Wnętrza rzeczywiście imponują przepychem, bogactwem zdobień i ilością dekoracyjnych przedmiotów. Ja jednak mam nieco mieszane uczucia i raczej podzielam pogląd Daisy, który zacytowałaś w pierwszej relacji. Ciężka "niemczyzna", jak pisze Daisy, brak finezji i w dodatku konsekwencji w projektowaniu wnętrz. Wymieszane różne style mogą być szalenie interesujące, ale tutaj wyglądają na trochę przypadkową zbieraninę. Wnętrza w większości ciemne i przytłaczające - nie chciałabym tam mieszkać.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję, Lusiu, za te szczegółowe relacje, mimo moich negatywnych wrażeń zaintrygowałaś mnie na tyle, że chciałabym zobaczyć ten zamek "na żywo". Może zupełnie inaczej odbiera się to wszystko będąc tam w środku. Ogromnie podoba mi się otoczenie zamku i przepiękny park. Zaplanuję sobie wycieczkę na wiosnę, kiedy to wszystko zakwitnie :).
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę zdrowia!
Małgosiu
Usuńmuszę się przyznać, że niektóre salony, komnaty też nie budzą mojego zachwytu. Jednak doceniam, że są to eksponaty oryginalne z tego zamku. Jednak w tamtych czasach wiele pałaców, dworków były urządzane jakby bez gustu i wyglądają jak jakaś zbieranina mebli.
Pozdrawiam:)
Podpisuję się pod tym komentarzem.
UsuńA jednaj Pszczyna to nasza perełka i lubię tam wracać.
Przepiękne zdjęcia i szczegółowe opisy. Szacun wielki.
Pozdrawiam Cię Łucjo mocno.
Pięknie i bogato, ale niestety to tylko wystawki, brak w tym życia. Szkoda, może gdyby kustosz miał nieco inna koncepcję? Z drugiej strony na pewno chciał dobrze wyeksponować bardzo wartościowe eksponaty.
OdpowiedzUsuńMoże i brak życia a na dodatek jak pamiętasz chodzi się w kapciach. W obecnych czasach niewiele jest takich obiektów aby je ubierano.
UsuńPozdrawiam:)
Lubię jeździć do Parku w Pszczynie. W Zamku jeszcze nie byłam, bo akurat jak chcieliśmy go zwiedzić, to był zamknięty ...
OdpowiedzUsuńJednak patrząc na Twoje zdjęcia - jak tam jest pięknie, na pewno najbliższym czasie i ja tam pojadę :).
Zamek był zamknięty? Faktycznie kilka dni w roku nie można go zwiedzać.
UsuńPozdrawiam:)
Um belo palácio, gostei bastante e aproveito para desejar um bom fim-de-semana.
OdpowiedzUsuńAndarilhar
Dedais de Francisco e Idalisa
Livros-Autografados
I liked your visit to castle Pless, Lucja. It has very fabulous exposition, I liked Chinese vases, sculptures, and especially magnificent clocks - it seems I can hear their sounds!
OdpowiedzUsuńThank you very much, Nadezda:)
UsuńWeszłam do Ciebie zachęcona dobrymi recenzjami Twojego bloga :) I co? I nie rozczarowałam się :) Będę zaglądać :) A co do zamku pszczyńskiego- jeżdżę tam na koncerty w sali lustrzanej. Piękne przeżycia. Pozdrawiam serdecznie Pola :)
OdpowiedzUsuńJeden jedyny raz byłam na koncercie w Sali lustrzanej. To jest niesamowite przeżycie.
UsuńPozdrawiam i dziękuje za odwiedziny:)
Wspaniała relacja :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)
UsuńJak tam jest pięknie i ta porcelana.... Dziękuję za relację:):):)
OdpowiedzUsuńMasz rację Janeczko. Zamek i porcelana bardzo piękne:)
UsuńŁucjo zamek w Pszczynie jest cudny, jak park wokół. Ostatnio byliśmy tam... ojć 3 lata temu. Plany mamy aby w tym roku wrócić. Może się uda. Miło zaś też i z Tobą przejść się po komnatach i powspominać.
OdpowiedzUsuńSerdeczności.
Edytko, koniecznie wiosną. Wtedy jest wyjątkowo, wprost zjawiskowo.
UsuńPozdrawiam:)
Pszczyna jest cudowna, a zamek boski. Byłam tam wielokrotnie.
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam:)
UsuńDziękuję za piękny spacer.
OdpowiedzUsuńMilo mi:)
UsuńZawsze spacerując po pszczyńskim pałacu wyobrażam sobie, jak wyglądało codzienne życie mieszkających na nim osób. Musiało być ono niezwykłe. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak dla mnie było tam zbyt dużo polowań. Jednak obsługa zamku miała przechlapane.
UsuńCiągle mnóstwo gości i ogrom pracy.
Pozdrawiam:)
what an amazing place!! i have a love, hate relationship with traveling. it is a wonderful adventure, so many amazing things and places to see but there is no place like home!!!
OdpowiedzUsuńThank you very much, Debbie:)
UsuńŁucjo - to już wiem, że do Pszczyny muszę koniecznie pojechać...
OdpowiedzUsuńDziękuję za przepiekne zaproszenie.
:-)
Tak, szczególnie wiosną.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Wow, jaki przepych, wszędzie złocenia i zdobienia...zastanawiam się co czuli ludzie mieszkający na co dzień w takim zbytku :)?
OdpowiedzUsuńTak, wielki przepych w tym zamku:)
UsuńWitaj w tą słoneczną niedzielę
OdpowiedzUsuńDziękuję za kolejną podróż. O tej porze roku to najlepiej zwiedzać wnętrza takich pałaców.
Na szczęście Za oknem zrobiło się już jaśniej, radośniej. Może to sprawi, że częściej będziemy wędrować?
Życzę Ci wielu słonecznych promyków, radości z coraz dłuższego dnia
Bardzo dziękuję Ismenko i życzę Ci wielu słonecznych promyków, radości z coraz dłuższego dnia.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Wychwytujesz bardzo ciekawe kadry, podoba mi się to. Zdjęcie zamkowej komnaty każdy zrobi, ale ile detali tutaj jest, ile przybliżeń... coś pięknego. Prawie jak samemu zwiedzać i przyglądać się temu, co na dłużej skradnie spojrzenie.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, Aniu.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Łucjo, przepięknie ujęłaś w kadry pałacowe wnętrza:)
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod Anią O., że każdy detal jest perfekcyjnie wyeksponowany.
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo dziękuję, Mario.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Barokowe detale zachwycają oko, a tu wszystkie zostały nam ukazane. Jestem pod wielkim wrażeniem tego postu i blogu.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
Bardzo trafny cytat a wnętrza pałacowe zachwycają ogromem detali.
OdpowiedzUsuńPrzeniosłaś nas Lusi w inny świat i pięknie to zrelacjowałaś. Zdjęcia jak zawsze cudne,zachęcają do odwiedzin .
Serdeczności zostawiam najmilsze Łucjo.
Oglądając tyle wspaniałych pamiątek, zdjęć i obrazków można całkiem mentalnie się przenieść w tamte jakże wspaniale czasy, pod warunkiem że żyło się na odpowiednio wysokim statusie społecznym :).
OdpowiedzUsuńŁucjo, wypada tylko podziękować Ci za kolejną wspaniałą i urzekającą, co widać powyżej wizytę w "naszym" wspaniałym Zamku.
Przepiękne miejsce i jak zawsze fantastyczny post !
OdpowiedzUsuńDziękuję za cudowną podróż do Pszczyny!
Pozdrawiam
Wspaniałe miejsce, eksponaty przyciągają wzrok,zwłaszcza porcelana.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Wyjatkowo piekne wnetrza :)
OdpowiedzUsuńBeautiful place!
OdpowiedzUsuńPo kolejnym poście obiecuję sobie, że znowu muszę odwiedzić Pszczynę, tym razem na wiosnę. Koniecznie odwiedze też ogrody w Pisarzowicach, Goczalkowicach i w Janowcu. Już nie moge się doczekać
OdpowiedzUsuńSerdecznosci moc przesyłam.:)