Tym razem udaję się do Normandii... Każdy kto choć raz odwiedził tę historyczną krainę położoną w zachodniej Francji pozostanie pod jej ogromnym wrażeniem... Urzeka spokojem, harmonią, zachowując jednocześnie tajemniczość, która mnie oczarowała...
Niemal na każdym kroku spotykałam się tutaj z historią... I co mnie tutaj jeszcze zaskoczyło? królujące smaki... Smak tutejszych potraw jest wyjątkowy... Tylko tutaj można rozkoszować się oryginalnym serem Camembert, którego tradycja rozkwitła w mrocznym średniowieczu, masłem, sokiem jabłkowym, lekkim cydrem i mocnym Calvadosem... Normandia to nie tylko przepyszne jedzenie ale i słynie i liczne atrakcje turystyczne...
W sercu ogromnej zatoki znajduje się Saint Michael - opactwo benedyktyńskie Świętego Michała Archanioła... Bardzo często nazywane cudem Zachodu... Historia wzgórz i opactwa sięga 708 roku, kiedy to według legendy biskupowi Avranches, objawił się Michał Archanioł... Opactwo zbudowano na skalistym wzgórzu... Wyspę obmywają okresowo bardzo wysokie przypływy dochodzące nawet do 10 metrów...
Rouen... To miasto całkowicie podbiło moje serce... Dlaczego? Znajduje się tutaj bardzo wiele kamienic zbudowanych z muru pruskiego oraz obiekt moich szczególnych zainteresowań, przepiękna katedra Notre-Dame... Fantastyczne cacko, arcydzieło gotyku... Monet namalował trzydzieści obrazów ukazujących w różnych porach katedrę w Rouen...
Giverny, ogród marzeń, raj na ziemi... W maleńkiej wiosce normandzkiej możemy zobaczyć ogród ze stu tysiącami kwiatów... To szczególne miejsce, które szczególnie umiłował sobie Claude Moneta i impresjoniści...
Wybrzeże Normandii wielu kojarzy się z 6 czerwca 1944 roku... Wtedy to, wylądowały tutaj wojska alianckie... Wybrzeże stanowiło część umocnień Wału Atlantyckiego... Dzień rozpoczęcia operacji został nazwany przez aliantów D-Day...
Stolicą Normandii jest Caen... Miasto wyjątkowe... Założone przez Wilhelma Zdobywcę... Władca w 1060 roku buduje na wapiennym płaskowyżu jedną z największych europejskich twierdz obronnych... On i jego żona Matylda gorliwi katolicy budują na wyniosłych wzgórzach potężne opactwa; żeńskie pod wezwaniem Świętej Trójcy i męskie pod wezwaniem świętego Stefana (Szczepana)...
Opactwa są niezwykłymi arcydziełami sztuki architektonicznej... Początkowo budowane w stylu romańskim, ukończone w stylu gotyckim... To rzadki przypadek w dawnych czasach ale małżeństwo darzyło się wielkim uczuciem... Jednak po śmierci postanowili spocząć każde w swoim klasztorze... Królowa Matylda zostaje pochowana w opactwie żeńskim, Wilhelm w męskim...
Caen słynie z bardzo cennych zabytków wybudowanych w okresie panowania Wilhelma Zdobywcy. Miasto ma bardzo długą, ciekawą i złożoną historię... Wjeżdżając do miasta już z daleka widzę potężne mury obronne... Zamek w Caen obecnie jest jednym z największych kompleksów średniowiecznym w Europie... Do bram prowadzi kładka nad głęboką fosą... Wysokość murów dochodzi do 30 metrów... Wiadomo, że pierwotnie teren zamku obejmował 5,5 ha. Rezydencja Wilhelma Zdobywcy składała się z kilku budowli i kaplicy... Niestety z tych budowli pozostały tylko fundamenty...
Zamek w Caen był główną rezydencją Wilhelma Zdobywcy... W czasie działań wojennych zniszczono wiele cennych budowli... Po II wojnie światowej kilka zrekonstruowano... To w nich znajdują się dwa muzea; Normandii i Sztuk Pięknych.
Na mury obronne prowadzi kilka wejść... Spacerując, zachwycamy się widokami na miasto i na liczne wieże kościelne... Po Caen rozsianych jest wiele okazałych świątyń... Naprzeciwko zamku znajduje się gotycki kościół świętego Piotra i to właśnie tam kieruję swoje kroki... Muszę go zobaczyć bo jak pewnie już wiecie fascynują mnie gotyckie katedry i kościoły...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę wszystkim miłego, słonecznego tygodnia...
Pozdrawiam serdecznie...
LUSIU - przyszłam nacieszyć się Twoim poprzednim wpisem - nacieszyłam się a tu jeszcze niespodzianka - piękny nowy wpis i to w moich gotycko-katedralnych klimatach ... Zabieram sobie stokrotki , moje ukochane kwoatki z dzieciństwa i młodości ... eech, gdzie te czasy, gdy chłopak zjadał bukiecik za uśmiech ...
OdpowiedzUsuńHaniu mam ogromną słabość do klimatów gotycko-katedralnych...Wiem, że masz słabość do stokrotek...Wystarczyło kilka dni słonecznej pogody a w moim ogrodzie też zakwitły już stokrotki...
UsuńHa ha ha, pierwszy raz słyszę, że chłopak zjadał bukiecik stokrotek za...uśmiech.
Ślę moc serdeczności:)
Wow, ein fantatsischer Bilderbogen meine liebe Łucja-Maria...
OdpowiedzUsuńUmarmung und Grüsse aus der Schweiz, Hans-Peter
Hallo HANS-PETER !
UsuńIch bin mit Ihrem Besuch zufrieden und habe einen Kommentar.
Grüße:)))
Jak zawsze bardzo ciekawa wycieczka. Chętnie czytam Twoje posty. A czytając ten wspomniałam swoją wycieczkę do Francji. Bardzo dawno temu byłam w Rouen i Paryżu. Oba miasta zachwycają. Ale zdjęcia, które mam są wywołane, z aparatu na kliszę. Dzięki tej wizycie zajrzałam do swojego albumu i powspominałam swoje wojaże. Fajnie mogę połączyć teraz uroki Francji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Bardzo często słysząc lub czytając o jakimś miejscu, wracam do wspomnień i wtedy wyciągam album ze zdjęciami...
UsuńRouen i Paryż to miasta, które wspominam bardzo miło...
Pozdrawiam serdecznie:)
Urzekająca kraina. A ten ogród kwiatowy musiał być zjawiskowy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniu, Normandia jest wyjątkową krainą. Mnie tutaj wszystko zachwycało...
UsuńFrancuzi uwielbiają kwiaty. Każde tutejsze rondo jest obsadzone mnóstwem przepięknych kwiatów...Uwierzysz? w czasie pierwszej podróży po Francji, marzyłam o postoju przy każdym rondzie...A ogród Moneta to już osobny rozdział...To trzeba zobaczyć.
Pozdrawiam:)
Wow, dazzling post !
OdpowiedzUsuńDelighted to read this awesome travelogue:)
Like I mentioned before you should write a detailed travelogue detailing travel tips to exotic spots like these. Sure it will benefit a lot of people.
Beautiful :)
Thanks
Rajiv
www.magnificentdewdrops.blogspot.com
www.magicalpresent.blogspot.com
Rajiv, thank you for your very nice comment ...
UsuńI send greetings.
Welcome !
UsuńI thought I will go through this beautiful post one more time. Awesome pictures !
Truly amazing !
Thanks a lot !
Normandia jest urzekająca. Jestem zachwycona katedrą i Mont Saint Michel, też bym kiedyś chciała stanąć na szczycie tego zamkowego wzgórza. Nawet nie wiedziałam, że Camembert pochodzi z Normandii - przez to ten region jest mi jeszcze bliższy, bo ten ser uwielbiam. I nawet wczoraj na kolację jadłam go na ciepło, z gorącą bagietką :). Muszę spróbować Camembert w regionie, skąd pochodzi, pewnie nie ma sobie równych. Cudownej niedzieli.
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam Camembert. Z bagietką smakuje wybornie. A tamtejsze masło jest tak pyszne jak szwajcarskie. Proste jedzenie a już na samo wspomnienie cieknie ślinka.
UsuńPozdrawiam bardzo serdecznie:)
Zamek na takim wzniesieniu robi wrażenie:))miasto urocze:))piękne zdjęcia i bardzo ciekawy opis:)))jak zwykle:)))))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńPrzypuszczam, że przed II wojną światową zamek robił wrażenie. Był potężny...
UsuńCaen to miejsce zamieszkania Wilhelma Zdobywcy i Matyldy. Na szczęście ocalały dwa bliźniacze piękne klasztory oraz osiem starych, zabytkowych kościołów...Przetrwanie tych zabytków można nazwać CUDEM, biorąc pod uwagę, że trzy czwarte miasta, to jest10.000 budynków zostało zniszczone w czasie inwazji z 1944 roku w Normandii...
Pozdrawiam serdecznie:)
What a great, wide and sturdy castle! The castle itself is telling us the long history!!
OdpowiedzUsuńYes, the castle has a very long history .... A thousand years.
UsuńGreetings.
Muchas gracias Lucia. Muchos besos.
OdpowiedzUsuńOpactwo Benedyktyńskie na wzgórzu robi wrazenie dziekuje że zabrałaś mnie w kolejną podróż po Normandii a Zamek Caen wspaniały przyjemnej niedzieli pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKiedyś muszę pokazać jak prezentują się oba bliźniacze opactwa.
UsuńRobią ogromne wrażenie.
Pozdrawiam:)
Będę czekać bo naprawdę wspaniale wycieczki pokazujesz pozdrawiam
Usuń4 i 5 zdjęcie od dołu z kościołem - fantastyczne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Bardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję za przepiękne zdjęcia! "Most Moneta " cudowny :)
OdpowiedzUsuńMonet posadził w stawie lilie wodne (nenufary) obserwował je godzinami i malował, malował...Wspaniale obrazy.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Nigdy nie byłam w Normandii. Oglądam Twoje zdjęcia i jestem pod ogromnym wrażeniem pięknych budowli i otaczającej zieleni. Ogród Giverny jest tak wspaniale nasycony kolorami. Zgadzam się że to prawdziwy raj. Lusiu, dziękuję Ci bardzo za miłą odsłonę Francji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Powiem Ci szczerze, że Normandia robi wrażenie.
UsuńFrancja jest wyjątkowym krajem i każda kraina ma coś wyjątkowego.
Pozdrawiam serdecznie:)
Dette er et utrolig vakkert sted!..og jeg er enig,bygningene er utrolig flotte. Og samme med kirken Notre-dame..fantastisk byggverk!
OdpowiedzUsuńHistorisk og fasinerende sted..jeg ønsker og besøke en gang og hagen til Monet:))
really beautiful castle. i liked all the greenery and blooms and statuary. the pigeon on the wall in the 2nd photo made me smile. :)
OdpowiedzUsuńI know Tex, you have a weakness for birds.
UsuńAlways you spot them.
Greetings.
Opactwo benedyktyńskie jest niesamowicie pięknie położone...
OdpowiedzUsuńRobi wrażenie, oj robi...
Opactwa dominują nad miastem. Aż trudno uwierzyć, że liczą dziesięć wieków.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Każdy Twój post Łucjo porusza mnie do głębi,zdjęcia jakie oglądam tu są niesamowite,jestem jak zwykle zachwycona- dzięki Ci za to moja droga.Serdecznie pozdrawiam.Perełka.
OdpowiedzUsuńPerełko, bardzo mi miło.
UsuńTo ja cieszę się z każdych Twoich odwiedzin i pozostawionych komentarzy.
Pozdrawiam serdecznie:)
Wspaniały i bardzo ciekawy post opatrzony jak zawsze pięknymi zdjęciami. Muszę tam koniecznie pojechać! Pozdrowienia Lusiu!
OdpowiedzUsuńAndrzeju, Ty uwielbiasz kwiaty. W Normandii na każdym kroku będziesz mógł je oglądać...Jest tutaj wiele bardzo interesujących miejsc.
UsuńPozdrowienia.
Dobrze , że chociaż przez moment mogę przenieść się w te wspaniałe miejsca . Uroczy zamek na wzgórzu i katedry w stylu gotyckim to prawdziwe piękno . Pozdrawiam Łucjo-Mario :)
OdpowiedzUsuńEwo, bardzo często moje wyjazdy są skierowane na katedry gotyckie. To jedna z moich pasji.
UsuńMonumentalne budowle nie zawsze spotykały się z aprobatą im współczesnych. Często były krytykowane i uważano je za symbol ludzkiej pychy, próżności..
Mimo tego wyrastały jak grzyby po deszczu i świetnie. Dzisiaj możemy podziwiać gotyckie piękno.
Pozdrawiam:)
Hello dear Lucia!
OdpowiedzUsuńThanks for the beautiful pictures!
I liked the castle, flowers, green pigeon!
I wish you a nice evening my dear!
You kiss and hug!
*ELENA*, thank you very much!
UsuńJak oglądam Twoje zdjęcia to aż podskakuję :), dziękuję że mnie odwiedziłaś i powiedziałaś o selerze bo właśnie się zastanawiałam co z moimi ziarenkami nie tak że nie kiełkuje :). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMadziu, podobnie jest z nasionami pietruszki. Wyjątkowo długo kiełkują.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję Lusiu za piękną wycieczkę po Normandii, bardzo ciekawie ją opisałaś. Miałam okazję w ubiegłym roku jechać do Normandii ale niestety, z powodów osobistych musiałam zrezygnować, czego bardzo żałowałam. Dzięki Tobie mogłam ją podziwiać na cudownych zdjęciach. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBeatko, to tylko maleńki fragmencik tej pięknej krainy.
UsuńSzkoda, że nie udało Ci się poznać Normandii.
Pozdrawiam serdecznie:)
Ach te wspomnienia, kocham Normandie:)
OdpowiedzUsuńW Rouen spalono na stosie Jeanne d:Arc, wiec zwiedzajac miasto, mialam to na uwadze i nie dalam sie oczarowac:)
Pozdrawiam goraco:))
Masz rację, w Rouen spalono Joannę d'Arc. W miejscu stracenia postawiono nowoczesny kościół a przy jego ścianie stoi pomnik świętej...
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Hello Lucia, what a lovely tour of Normany. The Castle and the Abbey are both amazing. The garden and pond are lovely along with the wonderful statues. Lovely series of photos! Have a happy day and week ahead!
OdpowiedzUsuńYou're right, Normandy delights.
UsuńIt has many beautiful sights that are worth seeing.
Greetings.
Dziękuję Ci bardzo za ten wpis:) Do Normandii wybieramy się już i wybieramy:) I jakoś nie możemy.. W tym roku Norwegia na tapecie, ale zmotywowałaś mnie swoim postem i Normandia mam nadzieję, będzie następna:) Cudnie tam! I tyle fajnych miejsc do zobaczenia.. Katedra - perełka! Serdecznie pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAniu, też rozważaliśmy w tym roku wyjazd do Norwegii...
UsuńZ pewnych powodów muszę się jednak wstrzymać z decyzjami.
Pozdrawiam serdecznie:)
Thank you. Love love, Andrew. Bye.
OdpowiedzUsuńHmm, I'm surprised but thank you for visiting.
UsuńJak Forteca :) Cudowny. Dziękuję za cudną wycieczkę!
OdpowiedzUsuńYa veo que mas o menos pisamos los mismos tierras, pero en cambio nunca he estado en Caen, me alegro que a través de ti haya podido disfrutar de la ciudad que tanto tiene por ver.
OdpowiedzUsuńUn abrazo.
Nadzwyczajne zdjęcia z wspaniałą wycieczkę, pokazując doskonałości tego pięknego miejsca.
OdpowiedzUsuńBuziaki
http://ventanadefoto.blogspot.com.es/
Pokazujesz pięknie miejsca, w których też mogłyśmy się spotkać :), oprócz Giverny, gdzie nie byłam :(. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzięki Tobie przeniosłam się na chwilę do innego świata. Cudnie, lubię takie klimaty! Dziękuję i ściskam:)
OdpowiedzUsuńPokazujesz tak wiele pięknych miejsc: katedra, ogród, kamienice, zamek - że nie wiadomo które wyróznić swoja uwagą. Wspaniała podróż. Dziękuję za inspirujące zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńOpactwo na wzgórzu wygląda czarująco!!! Jestem zauroczona:)Bardzo ciekawa wycieczka, czuje się zadumana i ślinianki pracują również na myśl o smakach , które wspomniałaś. Dzięki za spacer:)
OdpowiedzUsuńPiękna wizytówka Normandii. Niestety byłem tylko w Mont St. Michel. Reszta jest tajemnicą, którą może dopiero uda mi się zobaczyć. Kraina katedr i zamków obronnych. To ulubione miejsca moich wycieczek. Zdjęcia zachwycają i zachęcają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Znowu dzięki Tobie poznałam nowe miejsce. Choć po Francji trochę pojeździłam to jednak jest tam sporo miejsc, do których warto pojechać. Dzięki za fajną wycieczkę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Oh my goodness, Lucia, what an amazing place to visit. The food sounds wonderful, but those views!!! I would love to see the inside of the abbey. Can you imagine what it must have taken to build that??
OdpowiedzUsuńHappy Sunday to you!
That beautiful photographs, you splendid
OdpowiedzUsuńZastanawiam się, dlaczego to wszystko ocalało z pożogi wojennej? Odpowiedź znam. Ale zastanawiać się nie przestanę. Takie czy inne wnioski, są dla nas, Polaków, mało przyjemne. Na dodatek, nawet tego co nam zostało, nie umieliśmy uszanować i skazaliśmy na zniszczenie, oddając w niepowołane ręce.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, Lusiu. Może kiedyś tam pojadę i zobaczę te cuda na własne oczy?
Pozdrawiam:)
jak zawsze... piękna relacja z wycieczki...
OdpowiedzUsuńogród urzekający zwłaszcza zwisająca, wielka Glicynia !
pozdrawiam cieplutko Lusiu
Beautiful sightseeing of the city!!
OdpowiedzUsuńGlorious images of such an amazing place, Monet's garden at Giverney is so beautiful, so many wonderful places you have visited dear Lucia, thank you for sharing your adventures.
OdpowiedzUsuńlove and hugs
xoxoxo ♡
przepiękne zdjęcia i znów dużo informacji:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Łucjo za możliwość wirtualnego wędrowania po Normandii...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce, piękna zieleń, cudnie.Pozdrawiam Łucjo :-)
OdpowiedzUsuńWonderful shots from Normandy and a very interesting post.
OdpowiedzUsuńJakże piękne miejsca - jestem pod urokiem , marzenie być tam !
OdpowiedzUsuńTa cegła... Kiedy widzę takie cudeńka, brak mi słów.
OdpowiedzUsuńNormandia jest piękna
OdpowiedzUsuńj
Pięknie tam jest. A opactwo iście bajkowe.
OdpowiedzUsuńOgrody Moneta w Giverny od dawna mnie ciekawiły. Pamiętam, że były pierwszym miejscem, które oglądałam po zainstalowaniu komputera w moim domu. A Normandia jest ważna także ze względu na naszą historię. Lusiu, dziękuję za piękną wycieczkę.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Normandie i St Michel! :)
OdpowiedzUsuń