Muszę przyznać, że od pewnego czasu pragnęłam na własne oczy zobaczyć Cambridge, słynne miasteczko uniwersyteckie... Uważam, że warto mieć marzenia bo one nadają sens życiu... I oto moje kolejne marzenie spełniło się... Długo można opowiadać o tym mieście, jego architekturze, bardzo bogatej historii i tradycji.
Cambridge może zachwycić każdego, kto lubi architekturę wiktoriańska, edwardiańską... Ma niesamowity urok jako kosmopolityczne, tętniące życiem miasto... Większość miasta zbudowana jest na wschodnim brzegu rzeki Cam i to niej wzięło swą nazwę... Przedmieścia rozciągają się po drugiej stronie rzeki... I jak już wspominałam jego historia jest długa i bogata... Pierwsze wzmianki historyczne mówią o roku 875 i wtedy już było ważnym centrum historycznym...
Cambridge może zachwycić każdego, kto lubi architekturę wiktoriańska, edwardiańską... Ma niesamowity urok jako kosmopolityczne, tętniące życiem miasto... Większość miasta zbudowana jest na wschodnim brzegu rzeki Cam i to niej wzięło swą nazwę... Przedmieścia rozciągają się po drugiej stronie rzeki... I jak już wspominałam jego historia jest długa i bogata... Pierwsze wzmianki historyczne mówią o roku 875 i wtedy już było ważnym centrum historycznym...
Pragnę przytoczyć kilka historycznych informacji... Istnieją dowody, że pierwsze miasto a właściwie fort na północ od rzeki Cam zbudowali Rzymianie... W V w n.e. jednak został opuszczony... Z biegiem czasu przestał istnieć...W późniejszych wiekach powstaje tutaj drewniana osada. Zostaje zniszczona w czasie podboju Anglii przez Wilhelma Zdobywcę...Ten, w 1068 roku poleca budowę drewnianego zamku... Po pewnym czasie zamek przebudowano w kamieniu...
Cambridge zawdzięcza swój rozkwit odrzuconym uczonym z Uniwersytetu w Oksfordzie... Domy klasztorne i miejsca nauki powstają nad brzegami rzeki Cam około 1209 roku... W 1284 roku zostaje założony Peterhouse, najstarszy i najmniejszy z college'ów... Obecnie w skład Uniwersytetu Cambridge wchodzi 31 college'ów, które przedstawiają mieszankę tradycji i nowoczesności...
Miasto otacza pierścień z liściastych drzew i zielonych, kwitnących łąk... Aż trudno uwierzyć, że na tych otwartych przestrzeniach, prawie w mieście wypasa się bydło... Jest rano... Cambridge jeszcze śpi... Ulice lśnią czystością... W powietrzu unosi się zapach świeżości, kwitnących łąk, ogrodów pełnych kwiatów, finezyjny zapach lasu... Spaceruję po wąskich, brukowanych i pustych o tej porze uliczkach... Mam wrażenie, że tu czas się zatrzymał w miejscu... Z każdą godziną pojawia się coraz więcej turystów... Nie jestem zaskoczona... Miasteczko jest niesamowite... Tutaj na każdym kroku przeszłość miesza się z teraźniejszością...
Jestem pod urokiem uniwersyteckiego miasteczka, które od 800 lat przyciąga studentów... Jest bardzo malownicze i spokojne... Typowo angielskie... Co krok spotykam perełki architektury... Jedną z nich jest Kaplica Królewska... Jednak jej piękno pragnę przedstawić w innym poście...
Zachwycają średniowieczne budynki... Ta wielka architektura współgra z historią i dorobkiem niezliczonych wielkich uczonych... Zachwycam się pięknymi parkami i ogrodami nadrzecznymi... Podziwiam stare drzewa, miejscami ich gałęzie zanurzają się w wodzie, tworząc zagajniki " mangrowe"...
Zachwycają średniowieczne budynki... Ta wielka architektura współgra z historią i dorobkiem niezliczonych wielkich uczonych... Zachwycam się pięknymi parkami i ogrodami nadrzecznymi... Podziwiam stare drzewa, miejscami ich gałęzie zanurzają się w wodzie, tworząc zagajniki " mangrowe"...
Spacerując po mieście, nie spieszę się... Nie może mi umknąć żadna ze starych fasad gotyckich budynków, które ciągną się wzdłuż rzeki Cam... Po wielu godzinach, żegnam się z uniwersyteckim miastem, żałuję, że nie mogę dłużej zostać...
To jedna z najstarszych i najbardziej renomowanych uczelni na świecie. Słyszałem, ze bardzo dobrze sobie w niej radzą Polacy.Pozdrawiam, Tomasz
OdpowiedzUsuńKiedy odwiedziłam Cambridge były wakacje, więc niewielu było studentów.
UsuńNie miałam szczęścia spotkać Polaków. Słyszałam, że świetnie sobie radzą.
Pozdrawiam serdecznie:)
Miasta uniwersyteckie są niesamowite. Tam przeszłość miesza się z teraźniejszością. Radosna teraźniejszość i dumna przeszłość. Ta zieleń, słońce i te historyczne mury!
OdpowiedzUsuńStare miasta uniwersyteckie faktycznie są niesamowite.
UsuńNa każdym kroku widoczna jest przeszłość i tradycja.
Pozdrawiam:)
Oj, jakie piękne historyczne miejsce. Stare budowle w otoczeniu soczystej zieleni wyglądają wspaniale.
OdpowiedzUsuńA te trawniki tak równo przystrzyżone są cudowne.
Pozdrawiam serdecznie :)
Zauważyłaś piękną, soczystą zieleń. Zaskakiwała na każdym kroku.
UsuńAnglia słynie z przystrzyżonych trawników.
Pozdrawiam serdecznie:)
wow. quite the high brow university. :)
OdpowiedzUsuńIt is a prestigious university.
UsuńUniwersytet ma wielki uniwersalny prestiż. Podobają mi się zdjęcia, które zostały zrobione.
OdpowiedzUsuńJest to wspaniałe miejsce.
Buziaki
http://ventanadefoto.blogspot.com.es/
Ventano, to jest wyjątkowe miejsce.
UsuńUrzekło mnie.
Pozdrowienia.
W takich murach studiowanie musi być ogromną przyjemnością. Niesamowite, bardzo klimatyczne miejsce i uczelnia. Serdecznie pozdrawiam Lusiu :)
OdpowiedzUsuńO tak. To miasto i uniwersytet i college są niesamowite i bardzo klimatyczne.
UsuńŻałuję, że nie poznałam Oxfordu. Miałabym porównanie.
Pozdrawiam serdecznie:)
Cudne,ech...dobrze,że chociaż mogę u Ciebie odbyć podróż i nacieszyć oko.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWyjątkowe. Na każdym kroku zaskakujące...
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Wspaniałe miejsce! Mury robią wrażenie, tyle przecież widziały, bije z nich jakiś majestat. A najważniejsze, że to miejsce wciąż żyje. Oj, postudiowałabym tam troszkę ;)
OdpowiedzUsuńMasz rację, że to wspaniałe miejsce. Mury wiele widziały. Stąd wyszło wielu doskonałych naukowców i ludzi polityki.
UsuńPozdrawiam:)
Piękne miasteczko z prestizową uczelnią w której pobierało nauki wiele znakomitosci tego swiata
OdpowiedzUsuńMiasteczko zachwyca uniwersyteckimi budowlami, zielenią, malowniczością.
UsuńPozdrawiam:)
Bardzo urokliwe, zielone, przeciete rzeka.
OdpowiedzUsuńTak, jak poprzedniczka , z przyjemnoscia postudiowalabym w tych murach:))
Pozdrawiam:)
O to jest nas spora grupa by tutaj studiować.
UsuńPozdrawiam:)
Postudiowałeś- przeglądając przewodniki, opisy, wypisy i skrypty przed zwiedzaniem tego zacnego miejsca.:)
OdpowiedzUsuńDo każdego wyjazdu jesteśmy solidnie przygotowani.
UsuńTrudno na miejscu szukać co pragniemy zobaczyć.
Przewodniki nie oddają tamtejszej atmosfery.
Pozdrawiam serdecznie:)
Hello, so many pretty scenes and lovely photos. I would like to take one of the boat rides. It is a very famous and prestigious university! Thanks for the lovely tour. Have a happy weekend!
OdpowiedzUsuńBello paseo por esos encantos de Cambridge, las fotos muy buenas, con mucho detalle que me hace conocer lo no visto.
OdpowiedzUsuńUn feliz fin de semana
Beautiful buildings, landscapes and so British. I just love it. I'd love to visit Great Britain some day. I've been there twice and I really enjoyed my time. Happy weekend, Lucia.
OdpowiedzUsuńByłam w Cambridge wiele lat temu. Zapamiętałam piękne college, kanały po których pływały łodzie z młodymi ludżmi i rowery. I tę niesamowitą atmosferę nauki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Łucjo.
Po rzece Cam w dalszym ciągu pływają płaskodenne łodzie zwane punt...
UsuńA co do rowerów, w pierwszej chwili sądziłam, że jestem w Holandii.
Pozdrawiam:)
O Cambridge słyszał pewnie każdy ale nie miałam pojęcia że to takie piękne miasto. Wspaniałe zdjęcia Lusiu. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło.
OdpowiedzUsuńJa też nie sądziłam, że jest takie piękne.
UsuńZachwyca na każdym kroku tutejsza architektura.
Pozdrawiam serdecznie:)
Imponujące budowle i park. Bardzo miło się oglądało te zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jest mi bardzo miło, że zdjęcia się podobały.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
piękne miasteczko uniwersyteckie... znam je tylko z filmów..
OdpowiedzUsuńroślinność powala na kolana
buziaczki Lusiu
Asiu, zdjęcia, filmy, albumy to nie to samo co zwiedzanie na żywo...
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Jak czyściutko i pięknie i nawet zwierzęta się pasą. Budynki robią wrażenie. Stare solidne mury. Pięknie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniu, zaskoczyły mnie pasące się krowy. To było niesamowite wrażenie.
UsuńMiasto było na wyciągnięcie ręki.
Pozdrawiam:)
A great tour again! Thanks for sharing
OdpowiedzUsuńEndah, thanks!
Usuńreally enjoyed the fine, upright architecture and the immaculately maintained lawns.
OdpowiedzUsuńI still remember a training organised by HM Academy of Justice. That was a kind of unbelieveable course I could participate in. Cambridge seems to be a place with a special kind of atmosphere which can be felt everywhere in the city. I loved it. Regards Lusia!
OdpowiedzUsuńTo musiało być wyjątkowe przeżycie, skoro jeszcze dzisiaj pamiętasz szkolenie zorganizowane przez HM Academy of Justice...
UsuńCambridge, zrobiło na mnie ogromne wrażenie...Na każdym kroku spotykałam średniowieczną architekturę i chłonęłam atmosferę tego miejsca...
Pozdrawiam:)
Eine wunderbare Reise, danke dass du uns teilhaben lässt liebe Lucja-Maria
OdpowiedzUsuń♥-liche Grüße und happy weekend
Crissi
Crissi, danke für die Grüße.
UsuńIch wünsche Ihnen auch alles Gute.
Grüße:))))
Lusiu, trafiłaś w 10 - za kilka dni mam egzamin z historii średniowiecza, Twój post pasuje do tego idealnie :D Zdjęcia jak zawsze piękne ;) pozdrawia Evan (i prosi o wybaczenie)
OdpowiedzUsuńPrzeprasza podwójnie :) I pozdrawia, oraz gratuluje :)
UsuńEvan ;)
Trzymam kciuki. Będzie dobrze...
UsuńŚredniowiecze jest takie pasjonujące.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie:))))
Lusiu ja też jestem pod ogromnym wrażeniem miasteczka akademickiego. Nie wiem czy nauka w tym miasteczku wchodziłaby mi do głowy czy raczej wypadłabym z obiegu za ciągłe wagary na łonie przyrody:) Cudowne miejsce, przepiękne budynki....znów się rozmarzyłam :) Buziaki Ina
OdpowiedzUsuńInuś, myślę, że w tych collegiach nie tolerują wagarowania.
UsuńPrawdopodobnie panuje tam szczególna dyscyplina i rygor...
Powiem Ci szczerze, że przebywanie na łonie natury jest tam bardzo przyjemne. Zrobiliśmy sobie maleńką sjestę.
Pozdrawiam:)
Łucjo, no pewnie, że trzeba mieć marzenia! I odwagę w ich spełnianiu! Marzyć trzeba by nie umknął cel. W Cambridge nie byłam, ale byłam u konkurencji - w Oxfordzie :). Myślę, że w tych miastach panuje podobna atmosfera. Na każdym kroku czuć oddech historii i obecność Wielkich, którzy kroczyli kiedyś tymi uliczkami. Studiowanie w takim miejscu to nie tylko prestiż ale pewnie też niezwykła przyjemność. PS. Dziękuję Ci bardzo za komentarze u mnie na blogu, zwłaszcza za ten ostatni :). Obiecuję, że póki co nie zaniecham pisania, bo to naprawdę sprawia mi frajdę i radość. Tak jak czytanie innych blogów. U mnie problem tkwi w tym, że niespecjalnie lubię spędzać wolny czas przed komputerem. Jak już usiądę i zacznę pisać to jest super, ale najwięcej wysiłku kosztuje mnie otworzenie laptopa :). Mimo wszystko mam zamiar pisać regularnie, może nie tak często jak Ty, ale będę się starała. Świat jest naprawdę piękny i będę to pokazywać! Cudownego weekendu życzę Tobie i Twoim najbliższym.
OdpowiedzUsuńJa też nie lubię spędzać dużo czasu przed komputerem.
UsuńCzynię to jedynie zimą. Wieczory są długie.
Wiosną i latem popołudnia spędzam najczęściej w ogrodzie.
Weekendy spędzamy na poznawaniu Polski...
Cieszę się, że będziesz kontynuowała swoje posty.
Wielkie dzięki.
Pozdrawiam bardzo serdecznie:)
Miło mi sie spacerowało z Toba Lusiu.Ciekawe miejsce, godne odwiedzenia :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cambridge to bardzo interesujące i piękne miejsce.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Cambridge to ciekawe miasto, cieszę się, że dzięki Tobie mogłam je poznać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Bardzo ciekawe pod wieloma względami.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Ja również dziękuję za możliwość poznania tego miasta...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMiło mi...
UsuńPozdrawiam:)))
...szkoda, że takich uczelnianych miasteczek nie ma u nas. Piękna wycieczka...
OdpowiedzUsuńHmm, a Kraków...Wiem, jest dużo młodszy...
UsuńPozdrawiam:)))
cudownie studiować w tak bajecznym miejscu.
OdpowiedzUsuńwielkie dzięki za cudowny i relaksujący spacer tego ślicznego miasteczka.
Izo, to był autentycznie fantastyczny spacer.
UsuńPozdrawiam:))
dzięki za dzielenie się takie piękne zdjęcia
OdpowiedzUsuńNaora, dziękuję za odwiedziny i komentarz.
UsuńPozdrowienia:)
Wow, what a beautiful post :)
OdpowiedzUsuńAmazing captures !
Thought you will include yourself too in some pictures :) It would have made the pics much more interesting :)
Thank you for your time visiting my blogs and writing comments. I am honored.
Thanks
Rajiv
www.magnificentdewdrops.blogspot.com
www.magicalpresent.blogspot.com
Nic dziwnego, że nasi studenci marzą o tym, aby móc odbyć edukację w tej renomowanej w świecie uczelni. Pobyt wśród historycznych miejsc wzbogaca. Szkoda, że bogaci rodacy w niewielkim stopniu pomagają młodym ludziom w osiągnięciu tego wymarzonego celu. Mogliby potrząsnąć kiesa i ufundować możliwość studiowania większej ilości młodych ludzi. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJak tam pięknie:) W takim otoczeniu żadne studia nie straszne:) Dziękuję Łucjo za kolejną piękną wycieczkę:) Serdeczności!
OdpowiedzUsuńWiesz moj syn miał szanse studiow,na tej uczelni .Ale niestety zrezygnował,bo jego dziewczyna sie nie dostała i została studentką AWF Warszawa.Miał tam w Anglii studiowac bo mamy tam wuja profesora w katedrze nauk humanistycznych.Tzn, mieliśmy bo to było prawie 30 lat temu.Wuj już bardzo dawno zmarl.Ale kiedy żył bardzo rodzinny i wszystkim z rodziny pomagał.Zawsze nas zapraszał ale tylko mój syn go swego czasu odwiedzil.Przepraszam za te rodzinne sprawy ale,to miejsce mi je przypomnialy.Post piękny i zdjęcia cudne.Dzięki nim widze co straciłam ,ze tam nie pojechałam.Pozdrawiam serdecznie Lusiu jaka u Ciebie zima.U nas siarczyste mrozy,wiatry i duzo sniegu.Halina
OdpowiedzUsuńNo wiesz... to bajeczne miejsce. Nigdy czegoś takiego nie widziałam. Przepiękne! Wcale Ci się nie dziwię. To przecież wymarzone miejsce dla Harryego Pottera, dla Zamku Czarownic, czy dla Pani Fletcher!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)))
ooooo - zwłaszcza dla pani Fletcher ...
Usuńja tu jeszcze widzę Herculesa Poirot ...
Też:)))
UsuńPa:)
Hello Lucia
OdpowiedzUsuńYou have taken so many beautiful pictures from Cambridge! England is a lovely country with many things to look at.
Have a nice evening.
W Anglii nie brakuje takich historycznych miejsc. Piękne, zielone miasto, tętni życiem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, miłego weekendu.
faktycznie uroczo
OdpowiedzUsuńtam chyba nawet sesja nie jest taka straszna ;)
http://historie-prawdziwe-dziwne-smieszne.blogspot.com/
Wydaje mi się, że Cambridge to sama historia i na dodatek wspaniała. Bardzo podobają mi się angielskie kamieniczki z wykuszami.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Przyjemnie popatrzeć na takie piękne widoki i kolory:)))kiedy za oknem szaro i buro,śnieg prawie stopniał i widok niezbyt ciekawy:)))Pozdrawiam serdecznie i miłej niedzieli życzę:)))
OdpowiedzUsuńBeautiful pictures from a great trip....love Great britan !!...love from me...x !
OdpowiedzUsuńLa ciudad es hermosa y la universidad me encanta. Besos.
OdpowiedzUsuńLusiu, Piękne stare miasto, prestiżowy stary uniwersytet, najstarsze wydawnictwo na świecie... cudownie tam być i spacerować. Fotografie niezwykłe.
OdpowiedzUsuńOi, taas niin ihanat kuvat. ♥ ♥
OdpowiedzUsuńOikein hyvää viikonloppua sinulle ♥ ♥
Cóż mogę dodać poza tym , że i moim marzeniem jest znaleźć się w TAKIM urokliwym miejscu:)
OdpowiedzUsuńSerdeczności moc posyłam.
Myślę, że wielu młodych ludzi marzy o studiowaniu tam. Miejsce z wielką historia i do tego piękne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMIEJSCE URZEKAJĄCE nigdy tam nie byłam ale tak jak bym była ...
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję Lusiu za pamięć, za SMSy za to, że Ci zależy ...
Such a beautiful university, its architecture, gardens and the town. Some of my family still lives in the United Kingdom, my cousin was fortunate enough to study at this university.
OdpowiedzUsuńWarm greetings and hugs
xoxoxo ♡
What beautiful shots. I went to Cambridge so this brings back good memories.
OdpowiedzUsuńWhoa...amazing pics, Maria. Sorry about the delayed revert. Have been in the process of house shifting, hence, missed out many blogs of yours! And of course, Happy New Year to everyone in your family :)
OdpowiedzUsuńLove from India.
Studiować w takim miejscu, byłoby pięknie. Wspaniałe miejsce i do tego ze wspaniałą historią.
OdpowiedzUsuńWspaniałe miejsce!
OdpowiedzUsuńJadąc na swoim blogu jest podróż dookoła świata. Zaczynamy od jednego kraju do drugiego komfortowo z kanapy!
OdpowiedzUsuńDzięki za dzielenie się;)
Dobre zdjęcia.
pocałunek.
przepiękne zdjęcia! :-)
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
My brother-in-law and sister-in-law just returned from a trip to Israel.
OdpowiedzUsuńThey said it was amazing!
Your photographs are really wonderful, Lucia.
Zawsze marzyły mi się studia w Cambridge...
OdpowiedzUsuń