Planty to jeden z największych parków w Krakowie... To zachwycające i wyjątkowe miejsce... Moje ulubione... Kiedy przyjeżdżam do Krakowa, zawsze znajduję chwilę aby przysiąść na którejś z ławeczek... Przymykam oczy i przenoszę się w klimat dawnych czasów... Wyobrażam sobie Marię Pawlikowską-Jasnorzewską siedzącą na jednej z ławeczek... Na Plantach lubiła pisać swoje przepiękne wiersze... Ja zaś uwielbiam je czytać...
Było wczesne rano kiedy przekraczałam Bramę Floriańską pozostawiony fragment krakowskich fortyfikacji... Przede mną znajdowały się Planty... Było cicho i pusto... W obrębie Plant znajduje się Barbakan, wspaniałe dzieło architektury obronnej... Obserwuję cudowny wschód słońca... Jego promienie rozświetlają budynki, złotem barwią mury, dachy, drzewa... W tle widzę Kościół Świętego Floriana i pomnik Jagiełły...
Zatrzymałam się przy pomniku Jana Matejki... Mamy Rok Matejkowski i 120 rocznica śmierci wielkiego Polaka... Autorem pomnika jest prof. Jan Tutaj prorektor Akademii Sztuk Pięknych... W ramie obrazu stoi fotel i na nim zasiada Matejko, tak jak na swoim autoportrecie z 1892 roku... Malarz odwrócony jest plecami do miasta... Spogląda na swoją ukochaną Akademię Sztuk Pięknych... W obrębie Plantów, wśród drzew stoją inne pomniki wielkich postaci Krakowa i Polski.
Krakowskie Planty to park, który obejmuje Stare Miasto zielonym pierścieniem... Od średniowiecza do XIX wieku Kraków oplatały mury obronne... Z czasem zaczęły się rozpadać i zamiast zdobić miasto szpeciły go... Krakowianie wyburzyli mury, zasypali fosę i stworzyli 20 ha ogród... Jego zielony pierścień ma 4 km długości... Planty jakie znamy obecnie, powstały w latach 1822 - 1830
Alejki to wymarzone miejsce spacerowe i miejsce odpoczynku... Planty są piękne o każdej porze roku... Jest to miejsce pełne uroku, które jest ozdobą Krakowa... I chociaż jest połowa grudnia wyglądają bardzo malowniczo... Stąd w każdej chwili można skręcić w stronę Rynku Głównego... Spaceruję jak zahipnotyzowana... Planty spowija mgiełka tajemniczości i na myśl przychodzi mi J.I Sztaudynger...
I wdzięk Krakowa ustokratnia(...)"
"Tu mgły się w murach kochają,
Tulą je i głaskają."
I jak nie kochać takiego magicznego miejsca, i jak nie zachwycać się Krakowem? Gdy tylko mam okazję, pędzę do mojego ukochanego, cudownego Miasta...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Pozostawiam serdeczne pozdrowienia...
Zachwycona jestem Twoimi zdjęciami. Tak pięknie ujmujesz w fotografiach to, co najpiękniejsze. Pokazałaś miejsce romantyczne i takie, jak napisałaś magiczne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniu, dla mnie to miejsce jest bardzo romantyczne.
UsuńKtoś może powiedzieć, cóż tutaj są tylko drzewa i ścieżki spacerowe. Czym się tutaj można zachwycać...To miejsce odkąd powstało gościło wielu znanych nam ludzi. Tutaj pisali swoje wiersze, tutaj Fryderyk Chopin, Karol Wojtyła, Maria Pawlikowska -Jasnorzewska, T.B.Żeleński, ST.Wyspiański, T.Przybyszewski...Ich duch unosi się na krakowskich Plantach...
Pozdrawiam serdecznie:)
Cudowne zdjęcia, zresztą jak wszystkie u Ciebie! Planty, zarówno we mgle jak i słoneczku, wyglądają magicznie!
OdpowiedzUsuńBuziaczki Luciu:) Miłego poświątecznego odpoczynku:)
Aniu, Planty wg mnie są cudowne o każdej porze roku.
UsuńTobie też życzę odpoczynku. Miałaś bardzo pracowity przedświąteczny okres.
Pozdrawiam serdecznie:)
Dzięki Twoim zdjęciom przekonuję się, że Kraków musi być pięknym miastem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Masz rację. To nie jest tylko moje zauroczenie. Nie oglądam go podczas pobytów przez różowe okulary... Kraków to wyjątkowe miasto.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
uwielbiam Kraków...może w te wakacje uda nam się poodwiedzać te miejsca, które są stale w mej pamięci;)))pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa też kocham to miasto. Gdy tylko mam okazję, jadę poznawać kolejne zaczarowane miejsca.
UsuńDziękuję za odwiedziny.
Pozdrawiam:)
Bom dia,
OdpowiedzUsuńVotos de um ano novo repleto de felicidade.
ag
Piękne pierwsze zdjęcie! Dzięki Tobie zobaczyłam pomnik Matejki- dzięki.
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim dziękuję za odwiedzenie mnie w święta na tak licznych postach- to jest dla mnie bardzo cenne DZIĘKUJĘ.
Pozdrawiam poświątecznie równie serdecznie :)
Podczas grudniowego spaceru zobaczyłam pierwszy raz pomnik Matejki...
UsuńChociaż są różne opinie na jego temat, mnie się spodobał.
Zawsze sobie obiecywałam, że pobuszuję po Twoim blogu.
Wczorajszy, deszczowy dzień był doskonałą okazją by to uczynić.
Pozdrawiam serdecznie:)
Kraków ma w sobie coś z magii...Ja też lubię go odwiedzać...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTak, ma coś z magii. Przyciąga swoją ciekawą historią i magicznością.
UsuńPozdrawiam:)
Też lubię to miasto. Kiedyś marzyłam, by w nim mieszkać.
OdpowiedzUsuńPiękną fotorelacje stworzyłaś, aż żal tylko, że taka jesienna.
Dołączam poświąteczne serdeczności.
UsuńHmm, wiele z nas marzy aby zamieszkać w tym zabytkowym mieście. Życie pisze inne scenariusze...
UsuńŻyczę Ci miłego weekendu.
Pozdrawiam:)
Hi, Lucia!
OdpowiedzUsuńLovely photos! I like your pics very much!
Kisses! Happy WW!
Maria, thank you very much!
OdpowiedzUsuńJuż tradycyjnie:
OdpowiedzUsuńdziękuję.
LW
Miło mi.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Nigdy nie przestawaj marzyć Lucia ... Marzyć jest żyć :))Zdjęcia szlachetne. Dziękujemy za przyjaźń!!!
OdpowiedzUsuńWielki Piątek.
pocałunek
Lauro, "Świat należy do ludzi, którzy mają odwagę marzyć i ryzykować, aby spełniać swoje marzenia." Paulo Coelho
UsuńCieszę się z naszej wirtualnej przyjaźni.
Przesyłam pozdrowienia:)
Ładne kadry, szczególnie te z mgiełką podświetloną słońcem. Zawsze z przyjemnością oglądam Kraków na fotografii. Jest niezwykle malowniczy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Uwielbiam oglądać stare fotografie Krakowa...
UsuńMiasto wygląda niezwykle malowniczo i tajemniczo.
Pozdrawiam serdecznie:)
a very pretty park. i like the fog and early morning light.
OdpowiedzUsuńI also really liked...
UsuńPiękne, nostalgiczne. Lubię Wyspiańskiego, znam Matejkę. Magiczny Kraków od Plantów.
OdpowiedzUsuńMam wielki sentyment do tego miasta. Ja też lubię tych malarzy...
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Piękne ujęcia :) W moim mieście też jest "aleja platanów", gdzie lubię spacerować:)
OdpowiedzUsuńW Krakowie nie byłam, ale znajduje się na mojej liście miast do odwiedzenia:)
Pozdrawiam ciepło.
Na Plantach rośnie wiele egzotycznych drzew m.in. grusza wierzbolistna, głóg pienny, magnolia japońska, kasztanowiec żółty, kasztan jadalny...
UsuńRosną tutaj również: dęby, platany, buki, wiązy, jawory, topole. Są one “pomnikami przyrody”...
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo lubię spacerować po krakowskich plantach, tak bez celu, bez czasu. Lubię gdy czas stoi w miejscu a ja łapię chwilę. Fajnie pospacerować w poświąteczny poranek aleją plantów, przejść przez Bramę Floriańską, obejrzeć obrazy krakowskich malarzy....pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńOch Ino, nawet nie wiesz jak bardzo lubię spacerować krakowskimi Plantami.
UsuńSpaceruję na pełnym luzie. Podziwiam przyrodę, wracam myślami do wspomnień...
Pozdrawiam serdecznie:)
Beautiful pictures from the park, Lucia! I love the fog on your photoes. It is not much snow in Poland either. Here it rains and rains...
OdpowiedzUsuńHave a wonderful evening!
Marit, in Poland there is no snow. It is warm, wiosennie. Today was + 12 degrees Celsius
UsuńGreetings.
pierwsze, zamglone - śliczne )
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
pretty winter scenes!! i hope you had a wonderful holiday!!
OdpowiedzUsuńIn Poland there is no snow. I am happy because of that.
UsuńGreetings.
nigdy nie bylam w krakowie ale jesli kiedykolwiek odwiedze to miasto to planty beda na mojej liscie miejsc do zobaczenia
OdpowiedzUsuńSzczerze Ci życzę abyś zobaczyła to piękne miasto.
UsuńIdąc z Dworca autobusowego, kolejowego zawsze przechodzisz przez planty...
Pozdrawiam:)
moze we wakacje sie wybiore z przyjaciolkami
Usuńplanujemy pozwiedzac troche polski
Planty są piękne o każdej porze roku. Piękne są te Twoje zdjęcia - i to zarówno te zamglone, jak i oświetlone cieplym zimowym światłem. Pozdrawiam poświątecznie i życzę mnóstwa radości w te ostatnie dni roku.
OdpowiedzUsuńMnie też podobają się o każdej porze roku.
UsuńŻyczę Ci wszystkiego najlepszego.
Pozdrawiam serdecznie:)
Planty, como bien dices un lugar tranquilo y vacío a la vez pero bonito con esas luces de invierno que le dan una melancolía al lugar.
OdpowiedzUsuńUn abrazo
Tack för dom fina bilderna.
OdpowiedzUsuńDet är jätte fin park.
Där ville jag också sitta och drömma.
Ha' det bra mellandagar ♥
Beautiful park, Lucia! I liked the monuments of the great Polish people. The most photo I likes is the fierst, the fog, the road, the figure and the trunks.
OdpowiedzUsuńHave a nice weekend!
Nadiezda, thank you very much for the nice comment. I'm glad that you like large monuments of Great Polish.
UsuńI wish you a nice weekend.
Kocham Kraków! A Planty? uwielbiam tam spacerować nie śpiesząc nigdzie lub usiąść na ławeczce i poczytać książkę:) Pierwsze zdjęcie jest GENIALNE!
OdpowiedzUsuńJa też całym sercem kocham Kraków...Niespieszny spacer Plantami to prawdziwa przyjemność.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Uwielbiam Kraków również i jutro tam się wybieram. Może będę spacerować po Twoich śladach :).. Pozdrawiam sercecznie
OdpowiedzUsuńW czasie pobytu w Krakowie życzę wielu wrażeń.
UsuńPrzypuszczam, że pogoda również dopisze.
Pozdrawiam serdecznie:)
Beautiful winter shots. I hope you have a happy new year ahead!
OdpowiedzUsuńCarver, thank you very much!
UsuńWspaniałe zdjęcia Lusiu! Lubię Kraków ale na krótko, jak jestem tam dłużej to brakuje mi mojej kochanej Warszawy i jej nowoczesności i życia :) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńNie jestem zaskoczona, że brakuje Ci ukochanej Warszawy.
UsuńCzy dotyczy tow czasie każdego wyjazdu, czy tylko podczas pobytu w Krakowie?
Pozdrawiam serdecznie:)
This looks like such a wonderful place to be, Lucia!
OdpowiedzUsuńI epsecially love the sense of mystery in the first photograph.
Dzisiaj zachwyciłem się zdjęciami, piękne złotem malowane ale najcudniejsze jest to z lekką mgiełką nad Plantami. Doskonale wykorzystałaś efekt " Złotej godziny". Pozdrawiam miło .
OdpowiedzUsuńCzęsto przebywałam w Krakowie jako nastolatka i planty lubiłyśmy razem z kuzynką:))teraz jestem tam bardzo rzadko:)))śliczne zdjęcia:))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńŁucjo, Planty są piękne, Kraków cały jest piękny, ale Twoje zdjęcia jeszcze bardziej tego piękna przyczyniają< Przyczyniają piękna i jednocześnie oddają realizm tych miejsc, wraz z ich specyficzną atmosferą. A skąd wzięła się nazwa "Planty?"Musze poszukać odpowiedzi na pytanie, które właśnie teraz mi się zrodziło. Pozdrawiam, Tomasz
OdpowiedzUsuńPierwsze i czwarte od końca zdjęcie to według mnie hity, bo oddają ducha plantów. Kraków to ulubione miasto mojego męża u mnie trzecie w gradacji po Gdańsku i Wrocławiu. Jednak atmosfera Plantów jest urokliwa, od zawsze kojarzy mi się z obrazami Wyspiańskiego ( u mnie na blogu też bywają). Choć Pawlikowska- Jasnorzewska (moja ulubiona poetka) zawsze będzie mi się kojarzyć z zakopiańską Willą pod Jedlami, nie widziałam, że swoje pierwsze wiersze pisała na plantach. Jakże by nie było, to urodzona Kossakówna czyli krakowianka.
OdpowiedzUsuńPozdrówki.
Pekný park.
OdpowiedzUsuńHello my wonderful Polish Friend.
OdpowiedzUsuńYou have so many beautiful pictures of Planty Park in Krakow.
I like the sculpture of Jans Matjeiki on this chair looking through the frame.
The mist in the images have given a magic touch to your pictures.
Greetings from Canada Lucja.
....peter/piotr:)
Glorious misty morning photos dear Lucia. I love to sit outside in the morning and feel the cool air, the fragrance is lovely and as the sun rises you can feel the sunlight gently touch your face.
OdpowiedzUsuńLove and warm greetings my friend!
xoxoxo ♡
Beautiful buildings and landscape. I like the old pump.
OdpowiedzUsuńJakże cudnie mi na tej wycieczce było i też się rozmarzyłam - dziękuję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Beautiful set of the Cool pictures!!!
OdpowiedzUsuńLucia, es un lugar precioso, cuanto me gustaría ir. Abrazos.
OdpowiedzUsuńWybieramy się do Krakowa pod koniec sierpnia, znaleźliśmy wspaniałe kwatery do wynajęcia. Chcemy przypomnieć to miasto. Córka studiowała na UJ, więc bywaliśmy tam kilka razy do roku. Kraków jest naszym ukochanym miastem. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńKocham Kraków ,każdą jego część.pokazałaś Łucjo tak dużo i tak pięknie,że słów mi brak aby Ci podziękować.Serdecznie pozdrawiam.Perełka.
OdpowiedzUsuńKraków czeka na mnie. Tymczasem dziękuję za relację. Z przyjemnością obejrzałam i pospacerowałam z Tobą. Wszystkiego dobrego Łucjo w nadchodzącym roku 2014. Pozdrawiam Ciebie i Wszystkich odwiedzających Twojego bloga:)
OdpowiedzUsuńMoja wypowiedź, będzie podobna do wypowiedzi A. Zawadzkiego. Lubię patrzeć na Kraków... z daleka. Stolicę trzeba było przenieść w inne miejsce niż Kraków. Mimo wszystko, uroda Krakowa pozostała niezmieniona. Zygmunt III Waza, wiedział co robi. Ciekawa jestem, jak wyglądałby Kraków, gdyby STOLICĄ był do dnia dzisiejszego?
OdpowiedzUsuńZdjęcia zrobiłaś śliczne, zwłaszcza te zamglone:)))
Pozdrawiam:)))
Jak wiele osób bardzo lubię Kraków i za każdym razem staram się choćby mały odcinek przejść Plantami. Najczęściej wybieram tą część od kościoła franciszkańskiego do Wawelu. Latem Planty są wspaniałym miejscem na odpoczynek wśród zieleni z dala od tłumów na rynku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
wspaniałe fotografie, utrzymane we wspaniałych klimacie :) pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńBeautiful photos!
OdpowiedzUsuńKraków to piękne i historyczne miasto . Ja rownież uwielbiam w takim klimacie przenosić się myślami do tamtych czasów . Piękne zdjęcia i wspaniały park :)
OdpowiedzUsuńKrakow to piękne miasto ale Planty sa jedyne w swoim stylu cudowny reportaż serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTobie składam również Zyczenia Noworoczne dziękuje za odwiedziny serdeczności jeszcze w starym roku pozdrawiam
DO SIEGO ROKU!
UsuńCudowne miejsce, oaza spokoju w wielkim mieście daje ukojenie wielu mieszkańcom i zwiedzającym.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Chyba przyszedł czas znów odwiedzić gród Kraka :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Lubie taki Kraków gdzie nie tłumów. :) Piękne klimatyczne ujęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo serdecznie. :))))
Wyobrażam sobie, że temperatura w tym czasie, w parku musi być bardzo niska.
OdpowiedzUsuńBuziaki
http://ventanadefoto.blogspot.com.es/
Beautiful photos. Happy New Year and greetings from Montreal, Canada.
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo Ci dziękuję za ten piękny spacer. Też kocham Kraków razem z jego Plantami
OdpowiedzUsuńSerdeczności pozostawiam
Masz rację nie sposób nie pokochać Krakowa. Byłam tam kilka razy ale faktycznie to miasto nigdy nie spowszednieje...jest na to zbyt piękne. Serdecznie pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPlanty są piękne szczególnie w porannej mgle; tak jak na Twoich zdjęciach.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Witaj
OdpowiedzUsuńPrzez Kraków przespaceruję się w połowie stycznia, w drodze na zebranie do szkoły.
Pozdrawiam mile :)
Lusia Kraków to piękne miasto, myślę że każdy wraca tam z radością, a ja wręcz trochę Ci zazdroszczę że masz możliwość bywać tam tak często. Ostatnio przelotnie odwiedziłam je na początku listopada, niestety zabrakło czasu na dłuższy spacer, Ty dziś nadrobiłaś moje zaległości :))) Wspaniale było pospacerować razem z Tobą!!!
OdpowiedzUsuńodpowiadam na jeden z Twoich ostatnich komentarzy u mnie :)))
uwielbiam kiedy do mnie zaglądasz i pukasz nawet gdy ja nie nadążam za rzeczywistością i rzadko coś pisze ;) każdy Twój wpis to dla mnie ogromna radość a nie natręctwo, ja bardzo cierpię z powodu zaniedbania Biśkowego bloga w ostatnich miesiącach, wierzę że w końcu się ogarnę... i wtedy będziesz miała wiecej powodów by do nas zaglądać :))) ale póki co rób to jak najczęściej
ściskam bardzo bardzo mocno!!!
Witaj, Łucjo,
OdpowiedzUsuńKraków, podobnie, jak Praga i Wiedeń, to takie miasto, do którego po prostu i zwyczajnie lubię wracać.
Z moim ADHD to raczej nie jest na porządku dziennym, bo lubię ruch, nie często bywam kilka razy w tych samych miejscach.
Z Krakowem jest inaczej, bo to miasto jest w pewnym sensie magiczne. I za każdym razem, jak tam jestem, odkrywam coś nowego, innego, pieknego.
Lubię piosenkę Myslovitz i Marka Grechuty pt. Kraków, ona też jest magiczna... jedna z ostatnich Marka...
Pozdrawiam na razie mocno, bo życzenia muszę sobie najpierw ładnie zredagować! Więc jeszcze do Ciebie w tym roczku wrócę.
Serdeczności, j.