poniedziałek, 23 maja 2022

Majowy ogród japoński w Pisarzowicach

 







Piwonie kwitną, białe i różowe,
A w środku każdej, jak w pachnącym dzbanie,
Gromady żuczków prowadzą rozmowę,
Bo kwiat jest dany żuczkom na mieszkanie.

Matka nad klombem z piwoniami staje,
Sięga po jedną i płatki rozchyla,
I długo patrzy w piwoniowe kraje,
Dla których rokiem bywa jedna chwila.

Potem kwiat puszcza i, co sama myśli,
Głośno i dzieciom, i sobie powtarza.
A wiatr kołysze zielonymi liśćmi
I cętki światła biegają po twarzach.

(Czesław Miłosz) 










Otóż stało się już moją tradycją odwiedzanie Ogrodu Japońskiego w Pisarzowicach... Nie tylko ja lubię to miejsce ale również * Cecylia z Bibeloteki * dlatego po raz kolejny pozwolę sobie dedykować Jej ten post...

Pokazowy ogród japoński w Pisarzowicach należy do Panów Antoniego i Sebastiana Pudełko... W tym niewielkim ale niezwykle urzekającym ogrodzie można zakochać się od pierwszego wejrzenia... Niegdyś na jego teren  wchodziło się przez czerwoną bramę Tori... Teraz wejście jest tuż przy bramie głównej... Symbolem tego ogrodu są niezwykle malownicze azalie japońskie, formowane w stylu karikomi... W Japonii azalie zwane tsutsuji... Tegoroczna zima i wiosna była dla nich wyjątkowo korzysta dlatego obsypane są mnóstwem kwiatów w białym i bordowym, różowym kolorze... Oprócz azalii japońskich można podziwiać również przepiękne, różnokolorowe peonie... 

* Spacer po Ogrodzie Japońskim w Pisarzowicach *

* Piwonie z Ogrodu Japońskiego w Pisarzowicach *

* Majowy Ogród Japoński - Pisarzowice *

* Wiosna w Ogrodzie Japońskim - Pisarzowice *

* Ogród japoński w Pisarzowicach *









Peonie, to jedne z piękniejszych kwiatów, jakie zakwitają w tutejszym ogrodzie... Roślina jest ceniona nie tylko za przepiękne, duże kwiaty w rozmaitych barwach ale również za piękne liście... Chińczycy znali je już w 1000 r p.n.e... Peonie kwitną od maja do czerwca... Stąd ich potoczna nazwa majówka... 

Według mitów greckich, lekarz bogów którym był Paean, wyleczył  płynem z piwonii boga świata podziemnego i umarłych, Plutona... Asklepios - bóg uzdrawiania chciał za to zabić Paeana... Gdy Zeus się o tym dowiedział, zmienił Asklepiosa w kwiat piwonii...

Według innego mitu, Peonia była przepiękną nimfą dla której tracili głowę bogowie i śmiertelnicy... Dlatego jedna z zazdrosnych bogiń, zmieniła ją w kwiat... Ale i ten zachwycał kolorami, zapachem i mnóstwem płatków... Być może to te ostatnie przed wiekami zauroczyły Chińczyków... Podobno chiński ogrodnik po raz pierwszy posadził ten dziki krzak i udomowił go...








Pośród zieleni, z widokiem na staw znajduje się Herbaciarnia Satomi, mieszcząca się w stylowym, japońskim pawilonie... Serwuje się tutaj kilkanaście rodzajów herbaty, można zjeść pyszny deser i wspaniałe naleśniki... W ogrodzie japońskim woda jest elementem życia i ruchu... Nie mogło zabraknąć kaskad, strumyków i czerwonych mostków... W stawie pływają kolorowe ryby,  żaby i rosną  rośliny wodne...

Zieleń jest tutaj wszechobecna, symbolizuje pokój, nadzieję i świeżość... Cisza panująca w ogrodzie, niezwykła roślinność, delikatny szum wody pozwalają na chwile zadumy...









W wielu miejscach poustawiano japońskie elementy dekoracyjne... Są kamienie, oryginale japońskie latarnie, posążki Buddy, pagody... W ogrodzie oprócz azalii rosną klony palmowe, miłorzęby, sośnica japońska, wiśnie japońskie, derenie, kaliny...











Pośrodku ogrodu wytyczono spory staw, który robi ogromne wrażenie... Za każdym razem jestem nim oczarowana... Mogłabym w to nieziemskie piękno wpatrywać się bez końca...  Wokół niego wiją się ścieżki i przejścia, z których można oglądać ciekawe zakątki... Wzrok przyciągają formowane krzewy kwitnących azalii japońskich, które są prawdziwą ozdobą tego ogrodu... Moją uwagę zwróciły zachwycające odbicia w wodzie pięknych roślin... Jak już wspominałam lubię odwiedzać ten ogród szczególnie majową porą  ponieważ charakteryzuje go niezwykła harmonia, prostota i elegancja... Obejrzawszy ogród i zachwyciwszy się nim, miałam okazję zakupić rośliny w tutejszym centrum ogrodniczym...


Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...

Życzę udanego, słonecznego tygodnia...

Serdecznie wszystkich pozdrawiam...



22 komentarze:

  1. Przepiękne miejsce:))))Dziękuję i serdecznie pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Byłam tu już klika razy, oczywiście wirtualnie, i za każdym razem jestem zachwycona. Ale jak tu nie zachwycać się tym niezwykłym pięknem!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Están preciosas las flores. Da gusto estar en ese jardín.
    Besos

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale cudne miejsce! Nigdy nie byłam w tego typu ogrodzie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne kwiaty w fantastycznym ogrodzie. Zajrzałam również do poprzednich wskazanych przez Ciebie wpisów o tym ogrodzie. Szkółki przy ogrodach są źródłem utrzymania dla właścicieli. Czyli dwa w jednym. Przesyłam serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale tam musi pachnieć. I bzyczeć od owadów. Piękne kolory.

    OdpowiedzUsuń
  7. Znowu mnóstwo przepięknych zdjęć z ciekawego miejsca :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ależ uczta dla oczu. Wspaniałe wrażenie robi ten ogród ilością kwiatów i całą pozostałą infrastrukturą. Godzinami można byłoby chodzić po tym ogrodzie. Dziękuję za takie doznania. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kochana Łucjo, dziękuję Ci za dedykację i przede wszystkim za zjawiskowe zdjęcia z tego cudownego ogrodu. Moja fascynacja ogrodami japońskimi nie mija, a ten w Pisarzowicach zachwycił mnie od pierwszego wejrzenia.
    Moc serdecznosci łączę.:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Absolutely gorgeous garden !!!!!!!!!
    Thanks for sharing !
    Have a shinny day !
    Anna

    OdpowiedzUsuń
  11. Niezwykły ten ogród , pięknie go pokazałaś. Miłego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  12. How beautiful flowers! Awesome colors.

    OdpowiedzUsuń
  13. Odwiedziłaś ten ogród w najpiękniejszym momencie. Od kolorów można doznać zawrotu głowy, a i zapachy pewnie były oszołamiające. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Chciałabym się tam wybrać! Od dawna marzy mi się odwiedzić ogród japoński.
    Piękne zdjęcia :)
    Pozdrawiam!
    Mój blog: Wildfiret

    OdpowiedzUsuń
  15. Jaka szkoda, że to tak daleko ode mnie, bo przepiękny jest ten ogród i te kwitnące cuda.

    OdpowiedzUsuń
  16. cudowne miejsce, legendy o peoni nie znalem, ale też nie widuję zbyt często krzaka ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wowwww wowwwww great colors !!..I love it…do you have bbc network on your television? I enjoy the Chelsea show this week full of beautiful gardens and plants and flowers …love happy week from me Ria 🍀🌺🍀🌸🍀

    OdpowiedzUsuń
  18. Przepiękne miejsce, dziękuje za możliwość obejrzenia. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  19. Ależ to piękny ogród !!! Szkoda, że nigdy w nim nie byłam. zachwycające kwitnące azalie, rododendrony, ale także klony palmowe i białe kwiaty derenia kousa !!! Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ileż uroku ma ten drewniany czerwony mostek, który idealnie komponuje się z tymi czerwonymi kwiatami chociażby opisanej tutaj ładnie Peoni ale i również z czerwonymi liśćmi krzaków. Wszystko to niezwykle starannie i dobrze zadbane prezentuje się naprawdę znakomicie i czuć jak byśmy się rzeczywiście byli w tym orientalnym dla nas kraju.

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękne i relaksujące miejsce.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli rozpoznasz siebie na zdjęciach i nie chcesz być na tym blogu, proszę poinformuj mnie o tym.
Ja bardzo szybko usunę te zdjęcia..

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...