Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma,
bo czy warto po świecie się tłuc?
Pełna miska i radio Poemat
zamiast płaczu, co zrywał się z płuc...
Dawne życie poszło w dal,
dziś na zimę ciepły szal,
tylko koni, tylko koni, tylko koni żal.
Dawne życie poszło w dal,
dziś pierogi, dzisiaj bal...
(Agnieszka Osiecka)
Nie liczyłam, że w tym mieście zatrzymam się dłużej... Sądziłam, że po godzinie, najwyżej dwóch wyjadę... Jakże się myliłam... Tarnów, odwiedziłam w październikową sobotę... I to co tutaj zobaczyłam całkowicie mnie zaskoczyło... Mało tego, zrobiło na mnie oszałamiające wrażenie... Miasto mnie oczarowało... Jest piękne !!!! Niestety, w ciągu sześciu godzin, nie zobaczyłam wszystkich zabytków... Wiem, że powrócę tutaj wiosną aby dokończyć zwiedzanie...
Przy jednej z głównych ulic Tarnowa znajduje się Muzeum Etnograficzne ze stałą wystawą poświęconą historii i kulturze Romów... Nie mogłam sobie odmówić przyjemności zobaczenia tych wszystkich eksponatów z dawnych lat... Cyganie to lud, który wzbudzał i wzbudza zainteresowanie zwyczajami, odzieżą, sposobem życia... Nigdy nie miałam uprzedzeń do żadnego narodu... Nie żywię też złych uczuć wobec Cyganów, tym bardziej, pragnę poznać ich losy, kulturę, zwyczaje...
W białym, parterowym dworku w XVII wieku mieścił się zajad podmiejski... Budynek jest piękny, taki jakie lubię... Ma dach czterospadowy, kryty gontem... Wewnątrz jest dwutaktowy... Po wejściu do środka po lewej stronie w kilku salach znajduje się kolekcja sztuki ludowej, instrumenty muzyczne, stroje regionalne, przedmioty codziennego użytku... Jest to stała ekspozycja... Przedstawia kulturę i historię Romów, którzy mieszkali w okolicach Tarnowa... Pokazano tutaj stare zdjęcia , fotokopie dokumentów dotyczące Romów... Cyganie, to ofiary wojny... Znacznie ucierpieli w wyniku holocaustu w czasie drugiej wojny światowej... To, jak stawali się ofiarami represji i prześladowań pokazane jest w tutejszym muzeum...
Na muzealnym dziedzińcu zgromadzono stare wozy cygańskie... Przez lata poszukiwał i kupował je dyrektor Muzeum Etnograficznego... Obecnie w Polsce takich wozów jest kilkanaście... Wśród drzew ustawiono kilka uli... Jest kapliczka, namiot cygański, i ognisko, które zawsze było w obozie... Zgromadzono również przedmioty kowalskie, niezbędne w taborze...
Romowie zwani Cyganami są grupą etniczną, która jeszcze niedawno prowadziła koczowniczy tryb życia wędrując taborami... To co oglądałam w Muzeum Etnograficznym to jedyna taka kolekcja w Polsce... Przyznaję, że jest to niepowtarzalna okazja, by poznać cygańskie zwyczaje, które odchodzą w zapomnienie...
Dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Pozdrawiam wszystkich serdecznie...
oh, what a neat museum! what a difficult life that must have been! constantly on the move, shunned as thieves and con-artists.
OdpowiedzUsuńRoma, a people wandering.
UsuńUnfortunately, he had to stabilize.
Greetings.
Niepokorny naród, trudno im się zasymilizować i trudno kontynuować dawne tradycje, gdyż na ogół Romowie mają nieciekawe konotacje (niedawno na Słowacji widziałam, w jakich gettach żyją) Dobrze, że są takie miejsca, gdzie można ich poznać z innej strony. Nie omieszkam zajrzeć do Tarnowa, dzięki. Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny.
OdpowiedzUsuńWidziałam w jakich warunkach żyją Romowie na Słowacji... Getto? myślę, że jeszcze gorzej. W moim mieście mieszkają Romowie. Budynki są czyste, zadbane i co ciekawe nie ma żadnych bohomazów. Może boją się ich grafficiarze?
UsuńPolecam Tarnów. To bardzo piękne miasto.
Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńNA CMENTARZU TARNOWSKIM POCHOWANY Ś.P. MISTRZ SZTUKI GEODEZYJNEJ STEFAN RAPF.
W MOICH ZBIORACH JEGO PAMIĘTNIK. WYTYCZAŁ GRANICĘ POLSKO - CZECHOSŁOWACKĄ PO PIERWSZEJ WOJNIE ŚWIATOWEJ. RODOWÓD ZNAKOMITY. POCHODZIŁ Z AUSTRYJACKO - NIEMIECKIEJ RODZINY PRZYBYŁEJ NA POLSKIE ZIEMIE DLA ICH GERMANIZACJI. PRZEISTOCZYLI SIĘ W POLSKICH PATRIOTÓW. UPAMIĘTNIŁEM ICH W KSIĄŻCE "RAPFOWIE PAMIĘĆ O NICH". W TARNOWSKIM MUZEUM TEŻ OBRAZY JEGO CÓRKI IZABELI RAPF - SŁAWIKOWSKIEJ. ZNAKOMITE.
A. T
P.S. JESZCZE PRZED OCZYMA SIENNA I ZNÓW NIESPODZIEWANE ZADZIWIENIE.
RADOSNA MELANCHOLIA W PANI PRZEKAZIE.
Mam nadzieję odwiedzić Tarnów wiosną. Może wtedy będę w Muzeum Okręgowym i zobaczę obrazy Izabeli Rapf - Sławikowskiej...
UsuńZnam tylko jeden obraz tej malarki. To portret hrabiny Salamon, który znajduje się w Zamku Dunajec w Niedzicy.
A co do Sieny? oczywiście wrócę do tego średniowiecznego,przepięknego miasta.
Pozdrawiam Pana bardzo serdecznie:)
Piękne zdjęcia jak zwykle....
OdpowiedzUsuńNiestety nie mam zbyt dobrych doświadczeń i spotkań z nimi.
Chociaż z ciekawości bym chętnie obejrzała takie muzeum :-)
Pozdrawiam serdecznie
No cóż... czasem tak jest, że dokonują różnych złych rzeczy.
UsuńKrysiu, czy tylko Oni?
Pozdrawiam serdecznie:)
Do Tarnowa nie mam daleko, więc znam dość dobrze to miejsce:) i rzeczywiście zawiera kawał romskiej historii...i ja muszę dodać, że zdjęcia piękne, jak zwykle:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
W dniu, kiedy odwiedziłam Tarnów w pierwszej kolejności odwiedziłam Muzeum Diecezjalne... W świetnie utrzymanych wnętrzach mogłam zobaczyć wiele cennych perełek sztuki średniowiecznej... Później podążyłam do Ratusza by z wieży spojrzeć na miasto a po zejściu, oglądałam eksponaty muzealne. W dalszej kolejności było Muzeum Etnograficzne.
UsuńPozdrawiam:)
Me gustaría visitarlo, no me extraña que pasases mas tiempo de lo que habías previsto, me gusta este ambiente.
OdpowiedzUsuńUn abrazo.
Bonjour,
OdpowiedzUsuńLa visite de ce musée doit être passionnant. J'ai le souvenir dans mon enfance de ces belles roulottes parfois qui sillonnaient les routes de ma campagne.
Merci pour vos belles et généreuses photos.
Gros bisous ☼
A fantastic place to visit. Love the painted carriages and lovely painting and of course the fall colours.
OdpowiedzUsuńThanks, Margaret.
UsuńHello dear, Lucia!
OdpowiedzUsuńBeautiful pictures as we're used to!
A beautiful day my dear!
Kisses and hugs!
ELENA, thank you very much.
UsuńLusiu ja pamiętam z dzieciństwa obrazki związane z Cyganami. Przyjeżdżało kilka wozów i rozkładali obóz blisko lasu. Zawsze jakiś strach przychodził z ich przybyciem ale również ciekawość. Nie wiem czy większość opowieści to były, bajki, plotki, anegdoty ale siały obawę.
OdpowiedzUsuńTe ich suknie ciekawiły mnie bardzo. Cyganki często z dziećmi otulonymi przy piersi chodziły po domach prosząc o coś albo chcąc powróżyć ale inne buszowały, żeby coś ukraść(?).
Pamiętam przyszła do nas i chciała mamie powróżyć. Mama piekła - smażyła placki ( jabłka w cieście z sodą). Cyganka spróbowała i natychmiast wypluła bo poczuła że są z sodą. Powiedziała, ze oni jej nie używają.
Wieczorami rozpalali ognisko, śpiewali , tańczyli , słychać było na całą okolicę:)
Przypomniałaś mi Lusiu dzieciństwo, odkurzyły mi się wspomnienia:).
Dobrze, ze są takie miejsca, które upamiętniają dzieje , życie tak kolorowych, wydaje się bardzo wesołych i muzykalnych ludzi.
Serdeczności ślę:)
Kaziu, jak pewnie już wiesz, bardzo lubię odwiedzać takie miejsca.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Nie wiedziałam Lusiu,że w Tarnowie jest takie miejsce poświęcone Cyganom. Ja też pamiętam z dzieciństwa sytuacje związane z Cyganami jakie opisuje moja poprzedniczka. Nawet raz Cyganka wywróżyła mi jak będzie miał na imię mój mąż ;-)...i wiesz sprawdziło się ..ale tylko to jak ma na imię ..więc może to tyko przypadek ? Cudowne miejsce tak kolorowe jak tegoroczna jesień.... Dziękuję ;-)
OdpowiedzUsuńJa też wcześniej nie wiedziałam, że w Tarnowie jest takie muzeum.
UsuńTen dzień był wyjątkowo piękny i miasto w blaski słońca wyglądało cudownie.
Pozdrawiam serdecznie:)
Pięknie przedstawiłaś tarnowskie muzeum...Ja do niego nie dotarłam będąc w Tarnowie, a teraz żałuję...Lubię takie muzea...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie zobaczyłaś tego muzeum. Oprócz stałej ekspozycji są wystawy sezonowe. Wg mnie też ciekawe.
UsuńPozdrawiam:)
Zmarzyło mi się aby tam pojechać!
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję za ten piękny tekst i jeszcze piękniejsze zdjęcia.
Pozdrawiam.
Stokrotko myślę, że spełni się Twoje marzenie i pojedziesz do Tarnowa.
UsuńPozdrawiam:)
Un museo interesante y muy bonito. Besitos.
OdpowiedzUsuńNareszcie coś o Polsce... Mamy tyle pięknych miejsc w naszym kraju a Ty ciągle pokazujesz i zachwycasz się tym co dla niektórych jest nieosiągalne.
OdpowiedzUsuńCzęściej publikuj takie posty.
Z pozdrowieniami K.K.
Jeśli dla niektórych pewne rzeczy są nieosiągalne (co oczywiście rozumiem, bo dla mnie też wiele rzeczy jest nieosiągalnych), to chyba dobrze, że Lusia pokazuje to na blogu. Przynajmniej można dobie pooglądać, tym bardziej, że zdjęcia są zawsze przepiękne, a teksty wyjątkowo interesujące. W Polsce mamy bardzo wiele pięknych miejsc i Lusia to często pokazuje. Nie widzę niczego złego w publikowaniu zdjęć z zagranicy. Pozdrowienia!
UsuńW DALEKICH GIMNAZJALNYCH I LICEALNYCH LATACH UCZYŁ ŁACINY I LOGIKI PROFESOR RUDOLF NAŁĘCKI. OPOWIADAŁ O ŚWIECIE, KTÓRY BYŁ TAK ODLEGŁY W TAMTYCH CZASACH. WIEDEŃ. FORUM ROMANUM. KRZYWA WIEŻA W PIZIE. WENECJA. FLORENCJA. MEDIOLAN. LWÓW I O WIELU INNYCH MIASTACH ŚWIATA. I O SIENNIE TEŻ. Z WDZIĘCZNOŚCIĄ WSPOMINAM I PAMIĘTAM JEGO OPOWIEŚCI. POSIAŁ W MOIM SERCU TĘSKNOTĘ ZA TAMTYM ŚWIATEM. PANI LUCJA - MARJA ODKRYWA DLA MNIE PONOWNIE TAMTEN ŚWIAT. TO CO W KRAJU - POJADĘ, ZOBACZĘ. RESZTE JUŻ NIE. W OPOWIEŚCIACH PANI LUCJI - MARJI ZATRACAM SIĘ. NIE WIEM CZY TO JA KROCZĘ ULICZKAMI WYŚNIONYCH MIAST, CZY TEŻ TO LUCJA - MARIA OGLĄDA MOIMI OCZYMA I PRZEZYWA MOIM SERCEM PIĘKNO TEGO ŚWIATA.
UsuńA. T
PANOWIE,
UsuńBARDZO WAM DZIĘKUJĘ.
Ja też uważam, że w kraju mamy wiele pięknych miejsc, które należy prezentować... Kiedy co jakiś czas publikuję posty o świątyniach, zostałam posądzona o dewotyzm...
Doskonale rozumiem, że nie każdemu musi się wszystko podobać...
K.K. dla mnie bardzo ważne są wszystkie uwagi.
Pozdrawiam serdecznie:)
korzystając z gościnności Lusi zostawiam pozdrowienia dla A.T.
UsuńPiękna jesień w Tarnowie.
OdpowiedzUsuńMam do niego blisko a odkąd przestałam w nim pracować bywam niezwykle rzadko, bo mi nie po drodze.
Wstyd przyznać, ale nigdy nie byłam w tym muzeum.
Ale tabory cygańskie pamiętam z dzieciństwa a z Cyganami mam do czynienia i dzisiaj, gdyż co miesiąc mam odwiedziny.
Miłego dnia życzę.
Natalio
Usuńnie każdy jest takim pędziwiatrem jak ja... Zawsze czekam na ładną pogodę w weekend... Wtedy zawsze gdzieś wyruszam, coś nowego poznaję.
Co miesiąc odwiedzają Cię Romowie? można wiedzieć z jakiej okazji?
Pozdrawiam serdecznie:)
Po pomoc.
UsuńSkoro pojawiają się co miesiąc to znaczy, że ją od Ciebie otrzymują.
UsuńChylę czoło!
Pozdrawiam serdecznie:)
Do Tarnowa mam 50 km, ale w tym muzeum nie byłam, może dlatego,że romska kultura mnie raczej nie pociąga. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBeatko, nie wszystko musisz lubić. Nie wszystko musi Cię interesować, przecież to normalne, takie ludzkie....
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Lubię takie miejsca. Jesienna pora dodała temu miejscu magii.
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię takie miejsca.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Witaj Lusiu! Nigdy nie byłem w Tarnowie :( Wstyd się przyznać... Dzięki Tobie na pewno kiedyś tam zajrzę :) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńWstyd Waszeci o słusznie...
UsuńJa też nigdy nie byłam w Tarnowie. Już nie mogę doczekać się wiosny aby tam znowu pojechać. Wiem, że i Ty z wiosną wyruszysz na poznawanie Polski.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Ta ulica to Krakowska.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście to wybitnie urokliwe miejsce. Raz do roku organizowany jest "Tabor Pamięci" i te wozy ruszają na trakt - jadą w okolice Szczurowej oddać cześć pomordowanym.
Polecam jeszcze Rynek - perełkę renesansu i muzeum diecezjalne i ruiny zamku Tarnowskich i Katedrę z największym renesansowym nagrobkiem na świecie. I w ogóle... przyjedź tu na tydzień jest co zwiedzać.
Tak. Pamiętam, że to ulica Krakowska. Powinnam podać tę informację.
Usuń"Tabor pamięci" oglądałam niestety na zdjęciach. Domyślam się, że u turystów wzbudza duże zainteresowanie.
Rynkiem jestem urzeczona. Byłam na wieży ratuszowej w oraz w muzeum. Odwiedziłam Muzeum Diecezjalne i Katedrę. Wiem, że tydzień w Tarnowie byłby w sam raz...
I najważniejsze, że autostradą A-4 można się dostać w "try miga".
Pozdrawiam:)
Pozdrawiam serdecznie i gorąco zapraszam, nawet tera jesienia na herbatkę tarninówkę ;-)
UsuńWybacz, że dopiero teraz odpisuję. Cały dzień nie miałam internetu.
UsuńTeraz dopiero go włączono...
Niestety, herbatki nie wypiłam. Zamiast niej wypiłam pyszną kawę.
A co do Tarninówki? oczywiście kupiłam buteleczkę. To bardzo praktyczny souvenir. Wyobrażam sobie jak pięknie musi być jesienią w Twoim malowniczym mieście ale nie pozwalają mi obowiązki:)
Oj żebyś wiedziała - Od Parku Strzeleckiego na północy, po Park na Górze św. Marcina - wszystko w złocie i czerwieni... A do tego jeszcze widoki od Wątoku w kierunku Rynku - tak pięknie przypominają mi widoki włoskich miasteczek...
UsuńA jeszcze bulwary z brzegami porośniętymi czerwonym winobluszczem, i kościoły drewniane złotem lip oprawione...
A kawkę to gdzie piłaś?
Niesamowite, kiedy wracaliśmy z kościółka drewnianego na " Burku"(niestety tylko ten dane mi było zobaczyć) stojąc tuż na mostku Wątoku mieliśmy podobne skojarzenie... Czerwień katedry skojarzył się nam z Sieną.
UsuńProszę Cię, nie pisz mi takich obrazowych komentarzy bo dostanę "pypcia", że nie mogę tego zobaczyć.Oczywiście żartuję.
A kawkę piłam w atrakcji Tarnowa, w Tramwaju.
Miłej niedzieli:)
No tak tramwaj... jedna z tarnowskich legend.
UsuńCzyli na placu pocztowym - to było kiedyś super elitarne miejsce - cała południowa strona (od muzeum etnograficznego) to były pałace możnowładców skoligaconych z Sanguszkami. Potockich, Sapiechów. Zaś północna to zajazd dyliżansów, hotel (notabene kwaterowano w nim młodszych CK oficerów, którzy mieli zwyczaj strzelać z okien na postrach przechodniom)
What a wonderful museum so full of history and beauty.
OdpowiedzUsuńFiona, you're right.
UsuńHere you can read the interesting history of this people.
Greetings.
Beautiful museum ! Great pictures !!!!
OdpowiedzUsuńHave a nice day or evening !
Anna
Yes. This is a great museum:)
UsuńBardzo przyjemny i bardzo pouczający spacer Lusiu ... coś dla oka, coś dla serca i coś dla rozumy ....
OdpowiedzUsuńZabieram sobie ul - jest fantastyczny ... jak sobie na niego popatrzę to zaraz buzia mi się uśmiechnie . PIĘKNE ZDJĘCIA
Malinko, bardzo proszę. Ul należy do Ciebie.
UsuńWiem, wiem oprócz chałwy przepadasz również za miodkiem.
Pozdrawiam serdecznie:)
o to, to :-)))))
UsuńNie znam kultury romskiej , podziwiam stroje, tańce ,śpiewy .
OdpowiedzUsuńCiekawą wycieczkę sobie zrobiłaś.
Pozdrawiam serdecznie:)
Nie znałam kultury romskie ale lubię popatrzeć na ich tańce, śpiewi i piękne stroje.
UsuńPozdrawiam:)
Bardzo ciekawe muzeum. W Tarnowie byłam raz jedyny i to na dwie godziny zatem nie udało mi się zwiedzić całego miasta.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Anniko, ja też sądziłam, że pobędę tutaj najwyżej dwie godziny.
UsuńByłam na siebie zła, nie przewidziałam takiej sytuacji, że to miasto pochłonie mnie całkowicie. Kolejny raz będę już na to przygotowana.
Pozdrawiam serdecznie:)
Ciekawe muzeum. Nazwał moją uwaga Wagony te z nią piękny wystrój. Jego życie wędrując nich prowadzi używać tego środka transportu.
OdpowiedzUsuńBuziaki
Ventano, to bardzo interesujące muzeum.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Cyganie, Romowie to jednak odrębna kulturowo grupa. Dziś wprawdzie często słychac i mozna przeczytać jak trudno się asymilują, jak musza opłacać się swoim królom - a może jak w piosence "Dzis prawdziwych Cyganów już nie ma..." tak myslałam jak byłam w tym miejscu. Szkoda,,
OdpowiedzUsuńMimo wielowiekowej obecności w Europie, Cyganie nadal są społecznością mało znaną, niezintegrowaną wcale lub w niewielkim stopniu ze społecznościami lokalnymi... Czy faktycznie nie ma już prawdziwych Cyganów?
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Tarnów to bardzo piękne miasto i nie dziwię się, że jeden dzień to za mało. Ja byłam już dwukrotnie i dalej czuję niedosyt. Muzeum odwiedziłam początkiem roku i wystawy obejrzałam, była ta o Romach. Mnie jednak bardziej zaciekawiła wystawa czasowa pod hasłem Malowana chata i pokazane były przykłady jak można w kwiatowe wzory pomalować domy. Jest to miejsce warte odwiedzenia. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTematem wystawy czasowej było tkactwo, Gobeliny.
UsuńDruga wystawa to wystawa malarstw Adama Janca.
Podzielam Twoje zdanie, to miejsce jest warte odwiedzenia.
Pozdrawiam:)
Tarnów to nieco niedocenione miasto, a szkoda. Lubię go bardzo. Byłam kiedyś w tym muzeum i również wywarło na mnie spore wrażenie.
OdpowiedzUsuńAga, tak mało się słyszy w mediach o tym wspaniałym mieście.
UsuńTarnów i inne miasta wiele tracą. Szkoda.
Doskonałym plusem są blogi. To z nich dowiedziałam się, że warto tutaj przyjechać.
Rzeczywistość mile mnie zaskoczyła.
Pozdrawiam serdecznie:)
Nie byłam w Tarnowie. Od dziecka fascynuje mnie kultura romska, koniecznie chcę zobaczyć to muzeum.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za ten post :)
Injo,
Usuńfascynuje mnie nie tylko społeczność romska ale i żydowska.
Tutaj mam do zobaczenia jeszcze m.in. kirkut.
Też go muszę zobaczyć.
Pozdrawiam:)
Taka ciekawostka której nie znajdziesz w przewodniku
Usuńhttp://maciejmakro.blogspot.com/2012/12/malowana-sien.html
i jeszcze ciut kirkutu
http://maciejmakro.blogspot.com/2013/04/kirkut.html
a Bimę i łaźnię widziałaś? Poza tym góra ulicy Lwowskiej była praktycznie w 100% żydowska znajdziesz tam urokliwe małe ciasne korytarze prowadzące np do sal modlitwy... zawsze mam marzenie by kiedyś wyszła z nich grupa rozdyskutowanych chasydów, gestykulując i kłócąc się głośno o jakiś wybrany fragment Tory... marzenie.
Dziękuję, pokazałeś mi prawdziwą perełkę.
UsuńŻałuję, byłam tak blisko...
Bimę widziałam... Dobrze, że to miejsce dostało taką piękną oprawę...
Niestety tutaj mykwy nie widziałam. Widziałam w Kolonii i w Izraelu.
Teraz żałuję, że nasz wyjazd był taki spontaniczny... Mieliśmy jechać do Opatowa lecz pokonanie prawie 280 km (w jedną stronę) późną jesienią po drogach lokalnych jest lekkim absurdem. Stąd decyzja - TARNÓW !
Teraz wiemy, że był to strzał w "10"
Miłej niedzieli:)
Nidy w mieście nie byłam, (jakoś ciągle nie po drodze) jednak to co pokazujesz jest bardzo zachęcające. Kolorytu dodają barwy jesieni. Jak na razie to związane z Cyganami wysłuchałam w"Pieśniach Papuszy" a książka drugi prezent czeka na czas do przeczytania.
OdpowiedzUsuńJesieni jeszcze nie było wiele. Muzeum Etnograficzne to niewielki procent tego co zobaczyłam w tym mieście.
UsuńPozdrawiam:)
Niesamowite są te cygańskie wozy. Kiedyś jechały w taborach ku wolności. Dziś to już przeszłość.
OdpowiedzUsuńNiewiele osób wie jak wyglądały tabory cygańskie. W Tarnowie raz w roku jadą ulicami miasta. To jest Tabor Pamięci.
UsuńPozdrawiam:)
Beautiful photos!!! :)
OdpowiedzUsuńLinda,
Usuńthank you very much!
Such a great museum and beautiful photos.
OdpowiedzUsuńThanks , Tomoko:)
UsuńTo prawda, że Cyganie budzą wiele kontrowersji ale ja podobnie jak Ty nie mam uprzedzeń do żadnej narodowości ani grupy społecznej. Nie pamiętam dokładnie nazwy miasteczka ale na Pojezierzu Drawskim jest ( a przynajmniej było ) miejsce, gdzie się latem Cyganie spotykali. Barwne i kolorowe stroje oraz piękna muzyka mieszały się z nowoczesnością i teraźniejszością. Pamiętam tę fascynację i zachwyt jaki budziły we mnie kolorowe, wirujące w tańcu stroje. Myślę, że prawdziwi Cyganie są gdzieś jeszcze..
OdpowiedzUsuńJeśli masz ochotę, to rozpytam się czy w przyszłym roku będzie organizwany Tabor Pamieci w eersji wyjazdowej. Podam Ci datę i zobaczysz wszystko na żywo. Co ważniejsze to nie jest "cepelia" co ludzie żyją swoja kulturą i nie urządzają pokazu dla turystów a raczej manifestują siebie - więc to wszystko jest barezo autentyczne.
UsuńA i psy wcale im nie pszeszkadzaja... znaczy te mundurowe to czasami ;-)
Mnie też interesuje Tabor Pamięci... Jeżeli w tym czasie będę w kraju to przyjadę aby zobaczyć pokojową manifestację.
UsuńTabor Pamięci to oddawanie hołdu zmarłym w czasie II wojny światowej... Tabor przypomina tych, którzy zostali zamordowani. Przybliża romskie tradycje, wędrowne życie, język i muzykę.
Pozdrawiam:)
bzzzzzzzzzz jestem pszczółka Malina lecę prosto do mojego cudnego ula ....
OdpowiedzUsuńa czy ktoś widział tu może Uszatka, on też miodek kocha i chałwę ;-)
Pszczółko Malino, w Muzeum można zobaczyć wiele wspaniałych eksponatów.
UsuńMoja uwagę przykuła piękna kapliczka Ukrzyżowanie...
Pozdrawiam:)
Co za miejsce! Niedaeko mieszka nasza rodzina, musimy tam zajrzec. Dziekuje za inspiracje Lusiu:)
OdpowiedzUsuńKasiu, koniecznie, koniecznie...
UsuńPozdrawiam:)
Niedawno czytałam wzruszającą książkę o poetce cygańskiej, Papuszy, był tez film o niej. Zdjęcia piękne, w Tarnowie byłam dawno:)
OdpowiedzUsuńJa też czytałam książkę i byłam na filmie.
UsuńByłam przygnębiona.
Miłej niedzieli:)
Zawsze miałam jakiś sentyment do kultury Romów. Z chęcią więc odwiedziłabym to miejsce.
OdpowiedzUsuńWozy z pierwszych zdjęć -przepiękne, cóż straszna sroka jestem...
OdpowiedzUsuńco do Romów nie będę wypowiadać, boję się ich by nie powiedzieć nie lubię przez różne nie fajne doświadczenia z dzieciństwa...
Mimo to wycieczka wspaniała, myślę że warto odwiedzić Tarnów, ściskam serdecznie Lusiu
Witamy serdecznie.Przepiękne zdjęcia naszego muzeum.Prosimy o kontakt na facebooku:https://www.facebook.com/pages/Muzeum-Etnograficzne-w-Tarnowie/1531925103728251?ref=aymt_homepage_panel..Pozdrawiamy serdecznie!!!!
OdpowiedzUsuń