Lato odchodzi pomalutku,
nie ma konkretnej daty zgonu,
przerzedza grządka się w ogródku,
a czerwienieją liście klonu.
Na polach rżyska straszą smutkiem,
w lesie wyraźnie mniej szczebiotów,
dni znów się stają bardziej krótkie,
malwy nie wznoszą głów zza płotów.
Lato odchodzi pomalutku,
nie ma konkretnej daty zgonu,
żegna się z nami po cichutku
a znika - całkiem po kryjomu.
(Mariusz Parlicki)
Mam wrażenie, że czas oszalał... Już minął sierpień... Z jednej strony pełnia lata, z drugiej tylko chwila dzieli nas od nostalgicznej jesieni... Może właśnie dlatego ten sierpniowy czas przynosi mi zawsze rodzaj podniecenia, które podobne jest do tego, jakiego doznaję, gdy w moim życiu nadchodzą oczekiwane przeze mnie zmiany... Lubię sierpień nasycony soczystymi barwami, przypomina mi, że powoli kończy się lato...
Sierpień w ogrodzie to czas powolnego przygotowania się do nadchodącej jesieni... Co prawda ogród jeszcze jest w pełnej fazie rozkwitu bo dojrzewają kolejne plony fasolki szparagowej, koperku, sałaty, rzodkiewki... Dni są jeszcze upalne i słoneczne, nawet poranki i wieczory są bardzo ciepłe... W dalszym ciągu cieszę się bogactwem barw i zapachów...
Jestem miłośniczką roślin, kwiatów, natury... Zastanawiam się czasem jakby to było bez ogrodu, bez kwiatów, które uwielbiam... Ogród mam od zawsze... To taki mój mały świat nad którym ciągle pracuję...
Jojo Moyes w jednej ze swoich książek pisze:
...Mówi się, że człowiek docenia ogród dopiero w pewnym wieku i myślę, że jest w tym trochę prawdy. Ma to chyba związek z wielkim cyklem życia. Niepowstrzymany optymizm młodych roślin po ponurej zimie ma w sobie coś z cudu, można z radością przyglądać się dokonującej się co roku przemianie i temu, jak natura ukazuje różne części ogrodu z ich najlepszej strony...
Jeżówki to prześliczne kwiaty, w których zakochałam się kilka lat temu od pierwszego spojrzenia... Każdy przyzna, że to efektowne, nietuzinkowe byliny, dzięki którym lato w ogrodzie będzie szczególnie urokliwe... Ich piękne barwy i odmiany cieszą oczy i przede wszystkim przyciągają pszczoły, trzmiele i motyle...
Czyż nie jest tak, że sierpień to czas, gdy ogród kwitnie pełną kolorów eksplozją kwiatów, dodając uroku ostatnim dniom lata? Wprawdzie jesień nie musi oznaczać końca kolorowego spektaklu kwiatów w ogrodzie...
W sierpniu ponownie zakwitły powojniki (clematisy) jedne z ładniejszych roślin pnących, które zachwycają obfitością kwiatów... Kwitną akanty oryginalne śródziemnomorskie byliny o dekoracyjnym kwiatostanie... Dzielżany, klejnoty indiańskiego lata... Spokrewnione ze słonecznikami, łatwo zauważyć podobieństwo... To jedne z najładniejszych kwiatów lata i jesieni... Dzielżan, jego łacińska nazwa Helenium, wg niektórych źródeł zostało nazywane na cześć Heleny Trojańskiej...
W tym roku po raz pierwszy zasiałam drakiew purpurową zwaną również wdówką, roślinę o wyjątkowych kwiatach... Miał to być mix kolorów a w rzeczywistości kwitną tylko dwa: biały i bordowy...
Cynie ze względu na ich urok od lat uprawiam w swoim ogrodzie... Są bardzo wytrzymałe, dlatego wykorzystuję je na kwiat cięty... Te zachwycające rośliny jednoroczne pochodzą z Meksyku i z terenu obu Ameryk... W tym roku wysiałam: czerwone, różowe i zielone... Są przepiękne, zdobią ogród kolorowymi i okazałymi kwiatami...
Tego lata po raz pierwszy zachwyciłam się widokiem i słodkim zapachem mojej dzikiej łąki... Na początku sierpnia wyglądała niczym białe morze... A to za sprawą koziołka lekarskiego, inaczej nazywanego walerianą... Znałam tę roślinę ale nigdy nie widziałam w takim wielkim skupisku... Łodygi koziołka dorastały nawet do 2 metrów... W tej chwili baldachy zbrunatniały, zaschły i przygotowują się do siewu...
W sierpniu kwitną ketmie syryjskie, których nazwa łacińska to Hibiskus, najlepiej znany jak hibiskus ogrodowy... Piękne krzewy obsypane dekoracyjnymi kwiatami... Jedną z najmłodszych roślin w moim ogrodzie jest hibiskus bagienny o ogromnych, talerzowatych kwiatach... Ich kwiaty naprawdę są prawdziwą ozdobą tej rośliny... W tym roku późno zaczynają swoje kwitnienie... Z czterech sadzonek dopiero jedna prezentuje swój urok...
Budleje Dawida, nazywane motylim krzewem są niekwestionowaną ozdobą ogrodu... Kwitną obficie przez cale lato, tworząc niezaprzeczalny klimat każdego zakątka... Ten niezwykły krzew zachwyca długimi wiechami kwiatów, które roztaczają intensywny zapach i skutecznie przyciągają motyle...
Na koniec postu, hortensje... O ile róża jest niekwestowaną królową kwiatów, to hortensje są prawdziwymi królowymi ogrodu, które potrafią zachwycić różnorodnością kształtów, kolorów i faktur... Ich kwiatostany są wyjątkowej urody, czarujące, magiczne, pełne gracji...
Hortensja jest ponętną pięknością o wielu bardzo dużych kwiatach, które mogą zmieniać kolor podczas kwitnienia... Należy przyznać, że kwiaty są jak klejnoty i rosną obecnie prawie w każdym ogrodzie, nic dziwnego, bo to zdecydowanie jedne z najbardziej dekoracyjnych krzewów...
Hortensja ogrodowa jest niezwykle urodziwa, dekoracyjna i elegancka, jednak bardzo wymagająca... Duża wrażliwość na mrozy wymaga dobrego zabezpieczenia przed nadejściem zimy... Pąki kwiatowe zawiązują się jesienią... Najczęściej nie kwitną gdy są przemarznięte...
Nie wiem, kiedy zaczęła się Eryka miłość do hortensji... Kiedy zakwitają jest naprawdę podekscytowany i oczywiście zachwycony...
Ze wszystkich pór roku najbardziej kocham lato i bardzo żałuję, że kilkanaście dni zawita do nas jesień... Mam nadzieję, że będzie ciepła, słoneczna i złota...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę Wam mnóstwo pozytywnej energii...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
przecudownie :O
OdpowiedzUsuńTwój post jest jak spacer po ogrodzie pełnym barw i zapachów. Czuje się te sierpniowe aromaty i bogactwo kolorów. Fascynujące, jak opisujesz przemiany w ogrodzie i radość, jaką daje obserwowanie roślin, od jeżówek po hortensje. Twój zachwyt nad każdym zakątkiem, każdą nową rośliną i każdym motylem naprawdę inspiruje do uważnego obserwowania natury. Czuć, że ogród to Twoje królestwo, w którym każda roślina ma swoje miejsce i znaczenie. Ten wpis to prawdziwa pochwała życia w zgodzie z rytmem przyrody. Cudowne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Cóż mogę napisać po obejrzeniu tylu cudownych kwiatów. Można sobie wyobrazić ich zapach, który powstaje z przecudnej ich wielości a barwy sprawiają, że ma się wrażenie przebywania w zaczarowanym ogrodzie!
OdpowiedzUsuńZa te niesamowite wrażenia dziękuję i pozdrawiam.
Your garden sounds is a living tapestry, full of color, fragrance, and history
OdpowiedzUsuńTu jardín se ve maravilloso lleno de flores preciosas, el mío está muy seco ha hecho demasiado calor. Besos.
OdpowiedzUsuńCudowny ogród z nutką tajemniczości... Bardzo lubię kwietne łąki, Twoja jest wyjątkowa i można skorzystać z dobrodziejstwa ziół. Pozdrawiam serdecznie Łucjo.
OdpowiedzUsuńGorgeous flowers and pictures !!!!! A Eden garden !
OdpowiedzUsuńHave a shinny weekend !
Anna
I am always happy when you do these posts filled with flowers Lucia-Maria. They make my heart sing in ways that the finest building in all the world never could. Have a great weekend. David
OdpowiedzUsuńWitam.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że oprócz odwiedzin w Twoim mieszkaniu i oglądaniu Twoich wspaniałych kompozycji kwiatowych mogę odwiedzić również kolejny raz Twój ogród.
Piękne zdjęcia ukazujące przepiękne kwiaty.
Pozdrawiam i czekam co we wrześniu - Małgorzata N.
Uwielbiam oglądać Twoje zdjęcia, Lusiu. Są jak obrazy namalowane ręką najwspanialszego mistrza pędzla. Twój ogród wygląda wciąż cudownie, mam wrażenie, jakby u Ciebie zatrzymało się lato. Feeria barw i kolorów, to raj dla oczu i dla duszy. Hortensje i jeżówki są cudne, ale tym razem zatrzymałam wzrok na cyniach... są przepiękne, a u mnie niestety wciąż jeszcze w pąkach :(
OdpowiedzUsuńTu zostawiam Ci serdeczne pozdrowienia, a ja idę oglądać je jeszcze raz :)
Has recogido en tu reportaje todas las flores más bellas de ese jardín.
OdpowiedzUsuńFeliz fin de semana.
Łucjo, ależ Ty potrafisz oczarować słowem! 🌸😄 Czytając Twój post, czułam się jakbym spacerowała po Twoim ogrodzie, wdychała zapachy kwiatów i podziwiała te wszystkie hortensje, powojniki i drakiew purpurową – normalnie raj dla oczu i duszy! 🦋💛 Sierpień w Twoim ogrodzie brzmi jak pełna magii eksplozja kolorów i zapachów, aż żal, że czas leci tak szybko i lato się kończy… Ale przynajmniej jesień w ogrodzie z Twoimi opisami też brzmi kusząco! 🍂🌞
OdpowiedzUsuńŁucjo - można by powiedzieć - we wszystkich ogrodach pięknie, ale u Łucji najpiękniej :-))
OdpowiedzUsuńCudne są Twoje migawki sierpniowe...masz dobry system nawadniania i zapewne dobre podłoże.
OdpowiedzUsuńU mnie sierpień upłynął pod znakiem walki o przetrwanie roślin. Pylisty piasek wysycha natychmiast po podlaniu.
Oglądając zdjęcia mam wrażenie, że to ogród botaniczny tak dużo różnorodnych kwiatów u Ciebie. Szczególnie dzisiaj w ten chłodny i deszczowy dzień miło było odwiedzić Twój ogród. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńHow beautiful flowers!
OdpowiedzUsuńAleż piękne kwiaty, po prostu zachwycajace! ♥️
OdpowiedzUsuń