Nigdy nie rezygnuj z marzenia, tylko dlatego,
że zrealizowanie go wymaga czasu.
Czas i tak upłynie.
(Earl Nightingale)
* Źródło *
W czasie majowego pobytu w Kotlinie Kłodzkiej, koniecznie chciałam zobaczyć Wambierzyce... Ta niewielka miejscowość otoczona jest niewielkim wzgórzami, malowniczo wkomponują się w otaczający krajobraz... Wambierzyce są znanym ośrodkiem turystycznym i przede wszystkim pielgrzymkowym i dlatego bardzo często nazywane są Dolnośląską Jerozolimą...
To tutaj znajduje się Bazylika Nawiedzenia NMP, Sanktuarium Wambierzyckiej Królowej Rodzin Patronki Ziemi Kłodzkiej, jedno z najpiękniejszych sakralnych miejsc na Dolnym Śląsku...
Wambierzyce zostały założone najprawdopodobniej w roku 1253 przez króla czeskiego Przemysława Ottokara, który sprowadził tu osadników z Turyngii... W 1330 roku miejscowość należała do joannitów z Kłodzka, jednego z trzech dużych zakonów rycerskich średniowieczna, działających na ziemiach polskich... Pod koniec XIV wieku Wambierzyce na pond dwieście lat przechodzą na własność rodziny von Pannvitzów, którzy pełnili ważną funkcję burgrabiów kłodzkich... Ludwik von Pannvitz ufundował kościół... W kolejnych wiekach powstawały w tym miejscu sanktuaria, które uległy przebudowie... Jednak podczas wojny trzydziestoletniej sanktuarium zostało zniszczone do poziomu fundamentów...
W XVII wieku wieś stała się własnością bogatych mieszczan z Opawy, Osterbergów... Daniel Paschazjusz von Osterberg był fundatorem pomysłu rozbudowy wambierzyckiego sanktuarium maryjnego i przekształcenia miejscowości w "śląską Jerozolimę". Wybudowany przez niego kościół miał bardzo poważne wady konstrukcyjne... Przebywanie w nim stawało się niebezpieczne i dlatego został rozebrany...
W latach 1715 - 1723 powstaje kolejna świątynia wybudowana przez hrabiego Franciszka Antoniego von Götzen'a, który był właścicielem rozległych majątków ziemskich w hrabstwie kłodzkim...
Bazylika Nawiedzenia NMP, stoi na wzgórzu, gdzie w XII wieku w dziupli okazałej lipy umieszczono drewnianą figurkę Matki Boskiej... Świątynia stała się celem pielgrzymek, kiedy wydarzył się cud i Jan z Raszewa w tym miejscu odzyskał wzrok... Najpierw ustawiono kamienny ołtarz, a kilka lat później postawiono drewniany kościół... Przez stulecia przybywali tu pielgrzymi ze Śląska, Czech i Austrii... Cudowne uzdrowienia, łaski i nawrócenia, spisywane były przez kronikarzy ziemi kłodzkiej...
Bazylika zrobiła na mnie ogromne wrażenie... Jest majestatyczna i bardzo piękna... To perła architektury renesansowo-barokowej... Góruje nad Rynkiem, z którego prowadzi do niej 57 stromych schodów... Ich ilość nie jest przypadkowa... Ma symboliczne znaczenie: 33 stopnie symbolizują wiek Chrystusa w chwili ukrzyżowania, kolejne 15 - to wiek Marii, w chwili poczęcia Jezusa; a pozostałe dziewięć - symbol chórów anielskich... Bazylikę wieńczy kopuła z dwiema wieżami... Bogato zdobiona fasada nadaje jej wygląd pałacu... Podzielona na dwie połowy galerią, ozdobiona jest rzeźbami apostołów...
Kościół zaprojektowano na planie prostokąta, który podzielono na trzy główne sekcje, z których środkowa jest najokazalsza... Wnętrze świątyni zachwyca przepychem, a znajdujące się elementy wyposażenia zachwycają pięknem i kunsztem wykonania... Nawa główna jest zbudowana na planie ośmiokąta, ma szerokość 20 m i wysokość 24 m, i jest w kształcie zbliżonym do elipsy...
Prezbiterium jest oddzielone od nawy cyzelowaną i złoconą kratą z 1725 roku... Prawdziwą ozdobą świątyni jest ambona i ołtarz główny, oba dłuta Karla Sebastiana Flackera, wiedeńskiego rzeźbiarza barokowego...
Ambona jest ilustracją fragmentu hymnu maryjnego: Przeto wszystkie narody, które na ziemi osiędą, błogosławioną zwać będą... Jej centralną postacią jest Maryja z kula ziemską u stóp, pod nią cztery panny, symbolizujące Europę, Azję, Amerykę i Afrykę, oddające jej cześć...
Ołtarz główny znajduje się w kaplicy Matki Boskiej... Sama kaplica zwieńczona jest elipsoidalną kopułą, na której znajduje się piętnaście obrazów nawiązujących do tajemnic różańca świętego...
Bazylika w Wambierzycach składa się z 11 kaplic oraz licznych krużganków poprowadzonych dookoła owalnej nawy... Wnętrze jest bogato zdobione w malowidła, obrazy i rzeźby... Malowidła utrzymane w stylu historyzmu lub duchu secesji... Wyposażenie kościoła barokowe i późnobarokowe... Bazylika Nawiedzenia NMP zrobiła na mnie ogromne wrażenie... Nie mogłam wyjść z zachwytu i podziwu dla wambierzyckiego sanktuarium i oczywiście dla samych Wambierzyc...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę miłego i udanego weekendu...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
La arqitectura de su fachada me ha encantado y lo que he visto también por dentro, meparece maravilloso.
OdpowiedzUsuńUn abrazo
W Kotlinie Kłodzkiej kiedyś byłam, jednak nie przypominam sobie, bym zwiedzała Wambierzyce. Lubię Sanktuaria, ich tajemniczość i majestatyczność.Tyle pokoleń przetrwały. Niesamowite.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Lusiu. :)
Pamiętam Twój komentarz, kiedy opublikowałem post o bazylice w Wambierzycach. Jak widać udało Ci się odwiedzić to miejsce, które osobiście bardzo lubię. Zawsze mnie dziwi rozbieżność pomiędzy wielkością bazyliki na zewnątrz, a jej niewielkim wnętrzem. Ta publikacja wywołała fajne wspomnienia, które mam z pobytów w Kotlinie Kłodzkiej. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńReally beautiful decoration inside.
OdpowiedzUsuńMiejsce niesamowite, ale też podobne do wielu innych na dawnych terenach Niemiec i Austrii. Szkoda, że nie ma tam ludzi, którzy po wojnie musieli opuścić swoje rodzinne strony.
OdpowiedzUsuńI znowu zabrałaś mnie w niezwykłe miejsce. . Dziękuję i pozdrawiam setdecznie😊
OdpowiedzUsuńMasz rację! Wrażenie robi już podnóża schodów. Potem jest coraz więcej zachwytu. Podziwiałam na własne oczy. Przeszłam nawet kawałek drogi krzyżowej.
OdpowiedzUsuńDzięki za przypomnienie. Pozdrawiam bardzo gorąco zgodnie z aurą za oknem:)))
Przepiękne Sanktuarium ,byłam dwukrotnie !
OdpowiedzUsuńZachwycająca architektura ,jest co podziękować 🙂
Podziwiać
UsuńPiękny kościół o którym niejednokrotnie czytałam i oglądałam w telewizji. Marzę, aby kiedykolwiek zobaczyć go na żywo. Może kiedyś mi się to uda. Tymczasem zachwycam się jego pięknem na wykonanych przez Ciebie zdjęciach. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBeautiful !!! Place and pictures !
OdpowiedzUsuńHave a nice weekend !
Anna
Rzeczywiście może robić wrażenie to miejsce. Byłam tam wieki temu będąc jeszcze w szkole.
OdpowiedzUsuńBazylika zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz robi wrażenie :).
OdpowiedzUsuńImponująca budowla:)
OdpowiedzUsuńZnowu wybrałam się z Tobą na wspaniałe zwiedzanie i poznałam piękne miejsce. Dziękuję <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam najserdeczniej, Agness:)
Kolejne ciekawe miejsce, które warto odwiedzić. Będę miała na uwadze planując nasze podróże po Polsce :)
OdpowiedzUsuńJedna z pierwszych widokówek, jaką pamiętam z dzieciństwa, czarno- biała, przedstawiała wambierzycką bazylikę, do dziś pamiętam ten obraz, kartka była starannie przechowywana w dużym pudle " listowym" przez Babcię Józię.
OdpowiedzUsuńDwanaście lat temu udało mi się odwiedzić Bazylikę i nie ukrywam, że chciałabym tam jeszcze kiedyś pojechać i przemierzyć Drogę Krzyżową.
Byłam tam, to miejsce faktycznie robi niezwykłe wrażenie... :)
OdpowiedzUsuńPamiętam tę bazylikę sprzed 20 kilku lat, kiedy to święta Bożego Narodzenia spędzaliśmy w Kotlinie Kłodzkiej. Zrobiła na nas ogromne wrażenie, a najbardziej utkwiły w pamięci te majestatyczne schody.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.:)
Piękne słowa, czasami mam myśli...jeny...moje marzenie może być tak ciężkie do realizacji, tak długo może to zająć...nawet lata bez efektów, ale ... No właśnie, ale czas i tak upłynie, a ja mogę, choć cieszyć się samą drogą, dniami, w których zajmuję się tym marzeniem, bo zawsze kiedy to robię, czuję spełnienie. Może to jest sam w sobie sukces. :)
OdpowiedzUsuńPiękna to bazylika, tyle tam detali. Pewnie, jakby tam nawet codziennie chodzić, to codziennie zauważyłoby się coś nowego i czy to nie jest właśnie zachwycające. Kocham sztukę, ale tą z dawnych lat najbardziej, nie wiem, ale więcej w niej duszy, miłości...przynajmniej dla mnie. :) Piękne zdjęcia, a wiesz, że podróże z Tobą to zawsze przyjemność. Aj Łucjo dajesz szczęście, przytulam Cię całym sercem. <3 :)
Jest przepiękna.
OdpowiedzUsuńTo prawda, czasu nikt nam nie zatrzyma i nie ma co odkłada na później... jal jedt możliwość trzeba łapać wiatr w skrzydła i lecieć przed siebie :)
OdpowiedzUsuńPiękna jest ta bazylika i robi ogromne wrażenie jiz na zdjęciach a co dopiero w realu :)
Dziekuje za ten spacer i pozdrawiam serdecznie :)
Se ve preciosa, me ha gustado mucho. Abrazos Lucía.
OdpowiedzUsuńChoć blisko przecież mieszkam, byłam tam tak dawno... Ależ piękne zdjęcia, dzięki Tobie odświeżyłam sobie wspomnienia z tego wspaniałego miejsca.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo i pozdrawiam Cię Lusiu bardzo gorąco <3
Wspaniałe sanktuarium. Bardzo dziękuję za możliwość wirtualnego zwiedzenia. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMasz rację, to wyjątkowe, piękne i romantyczne miejsce.
OdpowiedzUsuńTwoje zdjęcia są przepiękne i można na nich zobaczyć więcej niż zapamiętałam
w rzeczywistości . Serdecznie pozdrawiam - Gośka N.