Nigdy nie dostrzegamy skarbów, które mamy tuż przed oczyma.
A wiesz dlaczego tak się dzieje?
Bo ludzie nie wierzą w skarby.
(Paulo Coelho)
Dzień był pochmurny, wietrzny i raczej nie zachęcał do wyjazdów i spędzenia wolnego czasu na powietrzu... Pomimo to, postanowiliśmy pojechać do Skansenu w Wygiełzowie... I chociaż go doskonale znamy, lubimy spędzać czas na jego terenie... Spacerujemy pomiędzy wiekowymi zabudowaniami, oglądamy stare meble, sprzęty, zaglądamy w okna chat... Nie omijamy Karczmy Zagroda gdzie serwują pyszną kawę i szarlotkę...
Spacerując po Skansenie dotarliśmy do Spichlerza Folwarcznego z Bobrka z 1779 roku... To jeden z nowych nabytków na terenie Muzeum - Nadwiślańskiego Parku Etnograficznego... Spichlerz jest drewniany, wzniesiony na planie prostokąta, konstrukcji zrębowej, posiadający dwie kondygnacje... Nakryty dachem czterospadowym z gontem... W jego ścianach ulokowane są okienka szczelinowe, dokładnie po cztery, na każdej ścianie... Wnętrze podzielone jest na sień z dwoma pomieszczeniami... Po wejściu do sieni możemy zobaczyć stojące, dwie drewniane makiety przedstawiające chaty chłopskie... Otwarte, jednoskrzydłowe drzwi prowadzą do dużego spichlerzowego pomieszczenia... Na ścianach wiszą portrety zachwycających dziewczyn...
Z przepięknie wydanego folderu dowiadujemy się o wystawie Etnodizajn. Korzenie. Bibuła. Wystawa w Spichlerzu Folwarcznym z Bobrka prezentowana jest od 2.01. 2022 - 31.03. 2022 roku... Projekt zakłada wykorzystywanie materiałów, których używali nasi dziadkowie...
Jest to projekt, którego celem jest czerpanie inspiracji i wiedzy od naszych przodków, sięganie do źródeł tradycji ludowej i ponowne odkrywanie precyzyjnej sztuki rękodzieła...
Kwiaty bibułowe prezentowane w gablotach i na zdjęciach są efektem konkursu "Ludowe Kwiaciarki"... Kolorowe kwiaty z bibuły były niegdyś ozdobą większości chat wiejskich... wykorzystywano je również przy okazji dorocznych świąt kościelnych... Zdobiono nimi przydrożne kapliczki, krzyże jak również groby zmarłych... Kolorowe kwiaty ozdabiały oleodruki wieszane na ścianach... Ręcznie robione kwiaty służyły do dekoracji feretronów noszonych w czasie procesji, palm wielkanocnych, wieńców dożynkowych... Inspiracją do tworzenia kolorowych kwiatów była otaczająca przyroda... wykonywano zatem, na wzór występujących w naturze barwne malwy, maki, stokrotki, róże, astry czy niezapominajki...
Wielu zapyta cóż to jest ten Etnodizajn? Otóż jest to ogólnoświatowy trend przetwarzania walorów kultury ludowej na potrzeby współczesnego odbiorcy... Obserwujemy, że nad znaczeniem i definicją etnodizajnu toczy się kilka lat już trwająca debata, prowadzona głównie przez etnografów, projektantów, czy samych rzemieślników...
Etnodizajn rozwijany jest nie tylko przez największe polskie muzea etnograficzne, ale pasjonatów sztuki ludowej, państwowe instytucje promujące polską sztukę w kraju i za granicą... Zjawisko czerpania inspiracji ze sztuki ludowej nie jest nowe, wystarczy wspomnieć m.in. Stanisława Witkiewicza, który czerpał je ze sztuki podhalańskiej...
Z przepięknie wydanego folderu czerpałam wszystkie informacje dotyczące wystawy... Dowiedziałam się, że kilka niespodziewanych spotkań w gronie kreatywnych dusz zaowocowało wspaniałym przedsięwzięciem... Powstał prawdziwie kobiecy i pełen delikatności projekt, który stworzył warunki do transmisji wiedzy między pokoleniami, utworzył nowe więzi i zacieśnił te, które już istniały... Zespół projektowy w składzie: Aneta Kobylecka, Aneta Drzewiecka, Agnieszka Oczkowska, Izabela Kramarz oraz fotograf Kasia Michalik zapraszają do wyjątkowego świata etnodizajnu...
Chociaż prezentowana wystawa nie jest zbyt duża, to naprawdę warto przyjechać do Skansenu w Wygiełzowie i zobaczyć przepiękne kwiaty, wspaniałe zdjęcia i zachwycające piękności od których nie można oderwać oczu...
Kapitalne. Bardzo mi się podoba wnętrze.
OdpowiedzUsuńPiękne są te plakaty:)))bibułowe kwiaty to małe dzieła sztuki:))))cudny pst,ja uwielbiam takie klimaty:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńHave a nice weekend Lucja-Maria;-)
OdpowiedzUsuń...lovely portraits of pretty ladies. Take care and stay well.
OdpowiedzUsuńGreat photos. Thanks also for the models. Have a nice evening.
OdpowiedzUsuńBuenos posados, en esa selección de cuadros de la exposición.
OdpowiedzUsuńBesos
Ale klimatycznie! Kapitalny pomysł jeżeli chodzi o miejsce na wystawę :)
OdpowiedzUsuńi believe in treasures, i see and appreciate them every day. i wish i were able to get out more, we stay at home because of covid. i always appreciate the beauty that you share with us...these portraits are so pretty!! i love this rustic building/setting and the flowers are spectacular!!
OdpowiedzUsuńZnam to miejsce 🙂 Obok są cudne ruiny zamkowe 👌
OdpowiedzUsuńPamiętam jak robiliśmy takie bibułowe kwiaty w szkole. Ale nie były tak śliczne jak te tutaj. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJako mężczyzna powiem, że zarówno kwiaty z bibuły i ich staranne wykonanie ale też modelki na zdjęciach podobały mi się bardzo ;) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny stworzyły ciekawą ekspozycję. Ładne modelki, ładne kwiaty, interesująca inicjatywa.
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł! Mnie się szalenie podoba. Może coś w naszym Muzeum Okręgowym w Koninie, o którym już wiele razy pisałam, wymyślą coś na ten wzór. Byłoby super, bo to naprawdę piękne, to połączenie starego z nowym. Muszę ich naprowadzić!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)))
O i znowu wiele się dowiedziałam , bardzo interesujący post. Popieram całym sercem ten tren czerpania w tradycji w sztuce. Sama lubię tworzyć kwiaty z papierowej bibuły , choć ostatnio nie było ku temu okazji. Miłego weekendu:)
OdpowiedzUsuńPiękne dziewczyny i wspaniałe kwiaty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Witam! Lubię bardzo wszystko co naturale, wiekowe i ręcznie robione. Bardzo dobrze, że są ludzie, którzy kontynuują tradycję naszych przodków.
OdpowiedzUsuńVery skillfully made flowers from fabric and felt. I would never have thought they were handmade, lucja.
OdpowiedzUsuńCoś pięknego.
OdpowiedzUsuńBeautiful series o pictures... cheers
OdpowiedzUsuńPrecioso museo, me encantaron las flores y las fotos. Besos.
OdpowiedzUsuńPiękna idea, piękne kwiaty i piękne dziewczyny. Bardzo mi się podobają takie projekty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię cieplutko.:)
Droga Łucjo, to niesamowite, jak piękne kwiaty można wyczarować z bibuły. Do złudzenia przypominają te stworzone przez naturę! Natomiast sam projekt etnodizajnu, który wspaniale opisałaś i sfotografowałaś to fantastyczna koncepcja, by sięgać do korzeni i czerpać ze źródeł tradycji ludowej i wiedzy przodków.
OdpowiedzUsuńŚlę uściski, pozdrowienia i życzenia wielu miłych chwil na kolejne dni lutego :-))
Anita
Nie, nie zgodzę się z Pawłem Koelskim ;) - dostrzegamy te skarby, tylko że z czasem nam powszednieją, nie zawsze, ale często, zbyt często.
OdpowiedzUsuńPodziwiam, zarówno wspaniałe kwiaty jak i zdjęcia.
OdpowiedzUsuńJeszcze raz pozdrawiam Lusiu:)
Cudowne te kwiaty.
OdpowiedzUsuń