Mały drewniany kościółek
w oknach maleńkie witraże
płomień świec płonących
zmienia na nich obrazy
Na dachu kościółka dzwon
wisi od czasu do czasu
dzwoni gdy jakieś ważne
święto czy ktoś do Boga
odchodzi
Lubię takie kościółki gdy
puste i blakną witraże
gdy z łąk zapach maciejki
rysuje zmierzchu obrazy
(Anna)
Ach! Jakże ja lubię drewniane kościółki... Odwiedzanie, podziwianie ich, fotografowanie to moja wielka pasja... One są zachwycającymi punktami na mapie naszego kraju... Dosłownie powala mnie ich piękno, prosty kształt, malownicza faktura budulca drewnianych, zrębowych ścian i gontowych dachów... Ekscytuje mnie ich proces starzenia się... Drewniane kościółki oddychają, chłoną woń otaczających ich drzew, przesiąkają zapachem woskowych świec, kadzidła i znoszonych do nich kwiatów i ziół...
Każdy kto jedzie drogą Nr 47 w kierunku Nowego Targu, Poronina, Białego Dunajca czy Zakopanego przejeżdża obok małego, starego, drewnianego kościółka... Od Chabówki trasa tzw. Zakopianki stromo wspina się na kopulaste wzniesienie na zachodnim krańcu Gorców, na Piątkową Górę o wysokości 714 m n.p.m...
Każdy kto jedzie drogą Nr 47 w kierunku Nowego Targu, Poronina, Białego Dunajca czy Zakopanego przejeżdża obok małego, starego, drewnianego kościółka... Od Chabówki trasa tzw. Zakopianki stromo wspina się na kopulaste wzniesienie na zachodnim krańcu Gorców, na Piątkową Górę o wysokości 714 m n.p.m...
Zatrzymujemy się na krótki postój na obszernym parkingu... Wysiadając z samochodu nie spodziewałam się tak mroźnego, zimnego, lodowatego powietrza, które dokuczało dotkliwie... Na dodatek tego dnia był porywisty wiatr i słońce bardzo ostro świeciło... Pomimo tego poszłam zobaczyć zabytkowy kościółek Świętego Krzyża... Został zbudowany w 1757 roku z drzewa jodłowego w stylu podhalańskim, na miejscu dawnej kaplicy... Fundatorem świątyni był Jan Wielopolski, wojewoda sandomierski...
Niestety, wnętrze kościółka można oglądać tylko przez kratę, a że jest ono trochę ciemne, to nie widać zbyt dobrze...Ta niewielka świątynia posiada szerszą nawę i węższe wieloboczne zamknięte prezbiterium... 2 października 1994 roku kościółek został podpalony... W tym czasie "Zakopianką" przejeżdżała jednostka szkolna z Krakowa z nowoczesnym wozem ratowniczym, która od razu zaczęła akcję gaśniczą.... Jednak nie można było blisko podjechać ponieważ kościółek był otoczony kamiennym murkiem... Świątynia częściowo spłonęła, jednak wkrótce została odbudowana... W większości wyposażenie spłonęło... To co oglądamy obecnie jest współczesne... Obchodzę kościółek dookoła...
Niestety, wnętrze kościółka można oglądać tylko przez kratę, a że jest ono trochę ciemne, to nie widać zbyt dobrze...Ta niewielka świątynia posiada szerszą nawę i węższe wieloboczne zamknięte prezbiterium... 2 października 1994 roku kościółek został podpalony... W tym czasie "Zakopianką" przejeżdżała jednostka szkolna z Krakowa z nowoczesnym wozem ratowniczym, która od razu zaczęła akcję gaśniczą.... Jednak nie można było blisko podjechać ponieważ kościółek był otoczony kamiennym murkiem... Świątynia częściowo spłonęła, jednak wkrótce została odbudowana... W większości wyposażenie spłonęło... To co oglądamy obecnie jest współczesne... Obchodzę kościółek dookoła...
Charakterystyczną cechą tego kościółka są tzw soboty - niskie podcienia wsparte na słupach i przykryte jednospadowym dachem... Wierni przybywali na nabożeństwa niedzielne często ze znacznych odległości dzień wcześniej czyli w sobotę i oczekiwali do rana gromadząc się wokół kościoła... Często soboty dawały im schronienie przed deszczem, wiatrem...
Na zewnętrznej ścianie bocznej przylegającej do prezbiterium jest kapliczka ze sceną Ukrzyżowania... Figury to dzieło artysty ludowego i pochodzą z XVIII wieku...
Kościół Świętego Krzyża na Obidowej jest malowniczo położony... Z Piątkowej Góry rozpościera się rozległy widok na wszystkie strony, szczególnie wspaniały na południowy-zachód, ku Babiej Górze...
Z kościółkiem związana jest ciekawa legenda... Prawie trzysta lat temu, w miejscu gdzie stoi świątynia była puszcza i nie było drogi... To własnie tutaj zbójcy napadli kupca wiozącego cenne towary na Węgry... Gdy na ich widok krzyknął: Święty Krzyżu, ratuj mnie, nad jego wozem faktycznie ukazał się świetlisty krzyż a pobliski las zaczął się kołysać... Zbójcy w przestrachu uciekli, a ocalały kupiec w miejscu uratowania ufundował kościółek i dlatego jest on usytuowany z dala od siedzib ludzkich...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę miłego, udanego tygodnia...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Anche a me piacciono tutte le costruzioni di legno, non solo le chiese, abbastanza frequenti in Polonia. Questa è molto bella.
OdpowiedzUsuńFelice domenica, un abbraccio
enrico
Grazie mille, Enrico:)
UsuńSempre molto belle le tue fotografie, quella chiesetta è stupenda.
OdpowiedzUsuńBuona domenica.
Grazie mille, Giancarlo:)
UsuńAmazing design. Beautiful photos.
OdpowiedzUsuńThanks, Jim:)
UsuńPrzepiękny wiersz :)
OdpowiedzUsuń..Mały, drewniany kościółek"... wiadomo, że ogień jest niebezpieczny ale mają swój urok. Może być mały, murowany kościółek i też będzie piękny... na pewno piękniejszy od tych ,,skoczni narciarskich" które stawiają :/.
Ten jest piękny :)
Agatko, ja też nie lubię współczesnych kościołów. Określenie ich jako "skocznie narciarskie" jest świetne.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Drewniane kościoły to moje ulubione:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńPamiętam, że też bardzo lubisz kościółki drewniane.
UsuńPozdrawiam:)
Happy sunday ...love Ria 💕🌺🌸💕
OdpowiedzUsuńThanks, Ria:)
UsuńPrawdziwa perełka, uwielbiam drewniane świątynie, w nich czuje się najlepiej bliskość Stwórcy...
OdpowiedzUsuńJa też uważam, że kościółek na Obidowej to prawdziwa perełka.
UsuńPozdrawiam:)
A gorgeous old church in a wonderful area of Poland. The countryside is sublime.
OdpowiedzUsuńThis wooden church is beautiful.
UsuńGreetings:)
Beautiful !!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńAnna
A different beautiful church. Beautiful flowers.
OdpowiedzUsuńYou're right. This church is very beautiful.
UsuńHugs:)
Hola Lucja-Maria, precioso lugar y espectaculares fotos. Feliz semana y besos.
OdpowiedzUsuńMuito bonita esta igreja e aproveito para desejar um bom Domingo.
OdpowiedzUsuńAndarilhar
Dedais de Francisco e Idalisa
Livros-Autografados
This wooden church is really beautiful. Thanks Lucja. Have a nice evening.
OdpowiedzUsuńYou're right. This church is very beautiful.
UsuńHugs:)
Uwielbiam drewniane kościoły. Przepiękne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Ja też bardzo lubię drewniane kościółki.
UsuńPozdrawiam:)
Beautiful, so well looked after
OdpowiedzUsuńThanks, Billy:)
UsuńOtra de esas preciosas iglesias de madera situada en un paraje paradisiaco.
OdpowiedzUsuńUn abrazo,
Piękny, drewniany kościółek. Uwielbiam takie kościółki, zwłaszcza ich zapach.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Ja też bardzo lubię drewniane kościółki i dlatego bardzo chętnie je odwiedzam.
UsuńPozdrawiam:)
Hermosas construcciones de madera, que no se ven por aquí.
OdpowiedzUsuńBesos
Piękne zdjęcia:) Bardzo mi się podobają takie drewniane kościółki.. I ta jesienna aura wokół.. Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńJ.
Mnie też się podobają drewniane kościółki.
UsuńPozdrawiam:)
Masz rację Lusiu, te kościółki to prawdziwe perełki, tutaj wartością dodaną jest wspaniały widok. W mojej okolicy też jest ich kilka takich kościołów, jeden z nich, w związku ze zwarciem instalacji elektrycznej, już dwa razy się palił:(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Lusiu:)
Przepraszam za niepotrzebne słówko "ich", tak jest jak się kasuje i dopisuje;)
UsuńAniu podobnie jak Ty, uważam, że te kościółki to prawdziwe perełki.
UsuńPozdrawiam:)
Drewniane kościółki, zwłaszcza w górach, są dla mnie źródłem najprzyjemniejszych doznań podczas zwiedzania. Na ich widok przyspieszam kroku i tylko ta niepewność, czy zastanę je otwarte. Ładna relacja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Wiem, że lubisz poznawać kolejne drewniane kościółki i cerkiewki.
UsuńA temat otwartych kościołów jest temat morze.
Pozdrawiam:)
These wooden churches are so distinctive and familiar to your country. They are beautiful! I was interested to read about the Saturday arches. A very practical feature.
OdpowiedzUsuńThank you for sharing the beauty of Poland. I love the flowers you always end with, as well. The small daisy like white and purple flowers in one of your photos we call Easter Daisy as they bloom in our Autumn at Easter time.
Your last post was also beautiful with golden blooms and the beauty of your lovely home.
Hugs from Australia where it is gradually getting warmer. I will post some pictures of sunny days soon for you.
Hugs, Betty
Dear Betty, I'm happy you always remember me.
UsuńI send you hugs and greetings:)
This church has beautiful wooden architecture and wonderful interior.
OdpowiedzUsuńI really enjoy to see this building through your photo series.
Have a great day.
Thank you very much, Evi:)
UsuńMe recuerda mucho las iglesias de Rumanía, en mi viaje empecé apreciar las iglesias construidas en madera, me gusta también la idea de las capillas exteriores.
OdpowiedzUsuńUna feliz semana.
Drewniane kościoły sa piękne. Ślicznie tam
OdpowiedzUsuńJa też jestem w nich zakochana.
UsuńPozdrawiam:)
Ten kościółek jest prawdziwą perełką.
OdpowiedzUsuńJa również je uwielbiam, mają w sobie coś magicznego.
Pozdrawiam:)*
Mnie też zawsze zachwycał kościółek na Obidowej.
UsuńJednak zawsze go mijałam bez zatrzymywania się.
Pozdrawiam:)
Me ha encantado la iglesia. Besitos.
OdpowiedzUsuńKochana
OdpowiedzUsuńTakie małe, drewniane kościółki mają niepowtarzalny klimat!
Pozdrawiam najserdeczniej na kolejne miłe jesienne dni 🌺🍁☕🌞🤗❤️
Mają niezwykły urok i niepowtarzalny klimat.
UsuńPozdrawiam:)
Takie stare drewniane kościółki, mają swój urok i osobliwy klimat.
OdpowiedzUsuńGosiu, ja mam podobne zdanie na ten temat. Kościółki drewniane są pełne uroku, przyciągają tajemniczością, prostym pięknem, ale przede wszystkim zbliżają człowieka do Boga.
UsuńPozdrawiam:)
Masz rację.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Droga Lusiu, zawsze podziwiam Twoje cudowne posty i piękne zdjęcia. Dziś udowodniłaś po raz kolejny, że perła może być z drewna! Przepiękny kościółek. Pewnie się powtórzę, jeśli napiszę, że uwielbiam zapach i atmosferę takich kościołów. Dla mnie to prawdziwe cuda architektury i bardzo uduchowione miejsca. Serdeczności. Wspaniała okolica :-)
OdpowiedzUsuńJak wiesz ja wprost uwielbiam zapach i atmosferę kościołów drewnianych.
UsuńNo i to, że architektura drewniana jest taka piękna.
Pozdrawiam:)
Nietaktem było by pominąć z daleka taki wspaniały kościółek. Podzielam Łucjo Twój zachwyt drewnianymi kościołami, maja one oprócz nieocenionej wartości architektonicznej to szczególne ciepło które przyciąga, jak piszesz mimo chłodnego wiatru, warto było utrwalić to wszystko, bo dzięki temu ja i inni mogą w komforcie zobaczyć i pooglądać, to czego by nie zobaczyli.
OdpowiedzUsuńOn jest położony przy samej Zakopiance. Jest świetny, bezpieczny zjazd i wyjazd i oczywiście doskonały, obszerny parking. Jeszcze teraz wspominamy jak potwornie było zimno.
UsuńNiemal całą drogę do Niedzicy biadoliłam, że nie jesteśmy ciepło ubrani. Mieliśmy ze sobą jesienne kurtki pikowane. Jak się później okazało chodziliśmy w samych lekkich sweterkach bo było bardzo ciepło 24°C.
Pozdrawiam:)
Kościółek jest uroczy.Bardzo lubię drewniane, skromne, bardzo klimatyczne świątynie, w których czas się zatrzymał.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Masz rację. Kościółek uroczy i malowniczo położony.
UsuńPiękny kościółek. Bardzo lubię niewielkie, drewniane kościółki. Mają taki niepowtarzalny klimat. Zupełnie inny jak we współczesnych kościołach. Dzięki, że go nam pokazałaś. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńJaneczko, moje zdjęcia nie oddają jego piękna. Wyszłam z samochodu bez kurtki, wiało przeokropnie więc dosłownie w biegu robiłam zdjęcia.
UsuńPozdrawiam:)
Ciekawa legenda.
OdpowiedzUsuńCzy przy kościółku jest cmentarz?
Kościółek położony jest na szczycie wzgórza. Do najbliższych wiosek jest spory kawałek i one mają "swoje" kościółki i cmentarze. Przy kościółku na Obodowej nie ma cmentarza.
UsuńPozdrawiam:)
Także uważam, że drewniane kościółki mają niepowtarzalny klimat.
OdpowiedzUsuńTen również mnie zachwycił. Bardzo ciekawa historia - legenda powstania kościółka.
Może kiedyś uda mi się go zobaczyć...
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
Kolejny klejnot naszych Gór. Znam i... Też ani razu wewnątrz nie byłem. Kilka razy czytałem że jest na szlaku architektury drewnianej ale zawsze albo miałem inne plany, albo... życie zmuszało mnie do rezygnacji z jakichkolwiek planów.
OdpowiedzUsuńSuper wpis. Pozdrawiam i czekam na więcej.
OdpowiedzUsuń