Pamiętaj,
nigdy nie możesz się poddać w połowie drogi.
Jeśli już zacząłeś coś robić, skończ to.
Nabierz powietrza w płuca i brnij do przodu.
O Parku Gródek w Jaworznie dowiedziałam się jakiś czas temu z bloga Marii... Postanowiłam to miejsce zobaczyć i przekonać się czy jest ono tak piękne, godne uwagi i zasługuje na nazwę Mała Chorwacja lub polskie Malediwy...
Zatrzymujemy się na oznaczonym parkingu i ruszamy na poszukiwanie tego ostatnio rozreklamowanego miejsca... Ścieżka pnie się w górę i prowadzi między drzewami... Po kilku minutach jesteśmy w Bacówce... Jestem całkowicie zdumiona i mocno zaskoczona... Jaworzno to przecież miasto górnicze, w wielu miejscach znajdują się liczne składowiska odpadów czyli hałdy, pokopalniane zręby i w takim miejscu jest Bacówka?... Takie budynki pasterskie spotykałam w Tatrach i na Podtatrzu, zawsze kojarzę je z pasterzami owiec... Bacówki były dla nich schronieniem przed złą pogodą, ale i miejscem gdzie przerabiali mleko owcze na ser (bundz), serwatkę (żętycę) czy też wędzone oscypki...
W tutejszej Bacówce Wspólnoty Betlejem można napić się kawy, herbaty, coś zjeść... Na ogrodzonym terenie pasie się wiele owiec wrzosówek, które wykaszają murawy kserotermiczne objęte ochroną ekologiczną... Owce zostały sprowadzone z Instytutu Zootechniki w Krakowie... Oprócz owiec są również alpaki, emu, koza, osiołek, muł... Zwierzęta wyżerają chwasty, pozwalając tym samym rosnąc cennym przyrodniczo roślinom, np. bodziszkowi czerwonemu, zawilcowi czy pępawie różyczkolistnej...
Jest piękny słoneczny dzień... Malownicza przyroda, cisza, magia tego niesamowitego miejsca robią ogromne wrażenie... Las powoli ubiera się barwy jesieni... Zielone liście przybierają różne barwy: żółte, czerwone, brązowe... Powoli opadają na ziemię tworząc barwny dywan...
W tutejszej Bacówce Wspólnoty Betlejem można napić się kawy, herbaty, coś zjeść... Na ogrodzonym terenie pasie się wiele owiec wrzosówek, które wykaszają murawy kserotermiczne objęte ochroną ekologiczną... Owce zostały sprowadzone z Instytutu Zootechniki w Krakowie... Oprócz owiec są również alpaki, emu, koza, osiołek, muł... Zwierzęta wyżerają chwasty, pozwalając tym samym rosnąc cennym przyrodniczo roślinom, np. bodziszkowi czerwonemu, zawilcowi czy pępawie różyczkolistnej...
Jest piękny słoneczny dzień... Malownicza przyroda, cisza, magia tego niesamowitego miejsca robią ogromne wrażenie... Las powoli ubiera się barwy jesieni... Zielone liście przybierają różne barwy: żółte, czerwone, brązowe... Powoli opadają na ziemię tworząc barwny dywan...
W pewnym momencie wśród drzew dostrzegamy pierwszy taras widokowy... Ten punkt jest zawieszony nad urwiskiem i to co zobaczyłam w dole dosłownie zapierało dech w piersi... Ten niezwykły, malowniczy widok chwyci za serce każdego, to jest wrażliwy na piękno przyrody... Jest to wyjątkowe miejsce gdzie można na chwilę oderwać się od gwaru miasta i nacieszyć się przepięknym krajobrazem...
Kolejny taras skierowany jest na drugie rozlewisko - Wydra, którego wody są koloru szmaragdowego... Widok jest niezapomniany i wyjątkowej urody... Uwagę naszą przykuwa kręta kładka o szerokości 1,50 metra i długości około 130 metrów... Na kładce umieszczono dwie drewniane altanki... Kilka metrów dalej znajdują się drewniane, strome schody, które prowadzą do rozlewiska...
Podziwiam wyjątkowy krajobraz skalnych ścian wyrobiska... Przed mniej więcej 230 mln lat temu szumiało tutaj triasowe morze... Wszystkie widoczne tu skały formowały się w obrębie stosunkowo płytkiego i ciepłego zbiornika wodnego, który istniał przez kilkanaście milionów lat... Jego głębokość dochodziła maksymalnie do 100 metrów, a w okolicach Jaworzna mogła wynosić 50 - 60 metrów... Spotykane tu skamieniałości to dolomit triasowy, który pozyskiwano do pobliskiej cementowni w Szczakowej...
Oglądam głębokie parowy, strome klify, które są pozostałością dawnych wyrobisk cementowni i zakładów dolomitowych... Podziwiam malownicze pionowe skały, krystaliczne czystą wodę i roślinność porastającą zbiornik... Stan wody jest zmienny, raz kładka może wznosić się pół metra nad wodą a innym razem w całości będzie pod wodą...
Jestem oczarowana tym miejscem... Wszędzie jest czysto, trawy wykoszone... Gdzieniegdzie kwitną nawłocie, wrotycze, kończyna... Aż trudno uwierzyć, że było tutaj wysypisko śmieci i odpadów komunalnych... Jest altana z ławeczkami i rzeźbą wydry a latem prawdopodobnie piękna kwietna łąka...
A jak powstało to urokliwe miejsce... Otóż w 1997 roku upadające zakłady Dolomitowe w Szczakowej spóźniły się z zapłatą należności za energię elektryczną... Energetycy odcięli prąd... Stanęły pompy i w ciągu kilkunastu godzin kamieniołom został zalany... Pod wodą znalazły się koparki i cały sprzęt znajdujący się w wyrobisku...
Wygodna ścieżka prowadzi do kolejnego zbiornika zwanego Koparki, który jest jednym z najpopularniejszych polskich nurowisk...
Zalana część sprzętu w tym dwie ogromne koparki znajdują się na głębokości około 18 metrów... Centrum Nurkowe Orka z Bielska Białej utworzyło tutaj profesjonalną, całoroczną bazę nurkową... Teren bazy nurkowej jest ogrodzony i wszystkie zdjęcia zrobiłam przez otwory w siatce...
Jestem oczarowana Parkiem Gródek w Jaworznie... To miejsce zachwyca i nie ma żadnej przesady, że nazywane jest Małą Chorwacją... Niezwykle przejrzysta, lazurowa woda, zachwycające dech widoki, malownicze skały dolomitowe, wyglądają jak z egzotycznych krajów... Park autentycznie jest sporą atrakcją nie tylko dla mieszkańców Jaworzna, wystarczy spojrzeć na tablice rejestracyjne by przekonać się, że są tutaj samochody z wielu stron Polski... Mam nadzieję, że Park w Gródku odwiedzę wiosną, kiedy przyroda budzi się do życia i najpiękniej rozkwita...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę pięknego, słonecznego jesiennego tygodnia...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Me han encantado esas azules aguas y la belleza que ha sabido creaar la naturalea. Es un gusto pasear por lugares así.
OdpowiedzUsuńBesos
There is very beautiful!
OdpowiedzUsuńAleż pięknie <3 Ja po prostu kocham takie widoki, naprawdę napatrzeć się nie mogę :))
OdpowiedzUsuńŚciskam serdecznie, Agness<3
Wspaniałe mamy miejsca w Polsce:))mnie również oczarowała Twoja fotorelacja:))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńUn posto da favola. Bellissimo il tuo servizio fotografico.
OdpowiedzUsuńBuona serata.
Przepięknie! Nigdy nie słyszałam. Foty fenomenalne.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, wyjątkowe miejsce i bardzo tam potrzebne.
OdpowiedzUsuńNiesamowite miejsce, a Ty pięknie ukazałaś je na zdjęciach. Pozdrawiam:):)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się czy ta decyzja o odcięciu prądu była przemyślana ... Szczęście w nieszczęściu - powstało tak piękne miejsce, że z zachwytu brak słów. Ten kolor wody, ten stromy brzeg! Dziękuję za te zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńLooks like a fabulous place to walk and observe birds, and the colours of autumn are very beautiful.
OdpowiedzUsuńStunning scenic!
OdpowiedzUsuńA wonderful place to visit and take a walk as far as the footbridge.
Już od samego patrzenia i oglądania robi się człowiekowi lepiej, niezwykle przyjemne miejsce do spędzenia wolnego czasu, w sam raz na oderwanie się od codzienności, malownicze, kolorowe - jak widać zwłaszcza jesienią, miło było sobie pospacerować wirtualnie razem z Tobą, Łucjo.
OdpowiedzUsuńMiło i serdecznie pozdrawiam, dziękując jednocześnie za mile słowa jakimi zawsze mnie obdarzasz... :)
Un lugar perfecto para perderse en medio de tanta belleza que nos da la madre de la naturaleza. Una feliz semana.
OdpowiedzUsuńWidzę, że jesień w Gródku też jest przepiękna:)
OdpowiedzUsuńPrawda Łucjo, że warto tutaj przyjechać?:)
Ślę serdeczności:)
Ojejku ! Jak tam pięknie !? Do dziś nie miałam pojęcia, że jest takie miejsce. Żałuję, że będąc w maju w Mysłowicach nie odwiedziliśmy tego parku. Znak, że trzeba tam pojechać jeszcze raz ! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDzień dobry.
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu widziałam zdjęcia stąd robione dronem i nie mogłam uwierzyć, że to Polska. Pełnia lata dodała wodzie kolorytu i wszystko z wysokości wyglądało tak obłędnie, że nie mogłam oderwać wzroku od zdjęć. Byłam zaskoczona, że to Polska bo byłam pewna, że to Chorwacja.
Nasz kraj jest przepiękny i mamy wszystko - morze, góry, stare miasta z zabytkami, znane historyczne miejsca, lasy, jeziora i rzeki. A teraz do tego mamy jeszcze naszą własną Chorwację.
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę radosnego poniedziałku.
Bosques vestidos de otoño, aguas tranquilas, flores y hasta una alpaca perdida fuera de sus alturas andinas.
OdpowiedzUsuńUn abrazo,
Se ve muy bonito, con bonitos colores. Besitos.
OdpowiedzUsuńCiekawie wygląda ten park.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że coś tak pięknego jest w Jaworznie.
Pozdrawiam:)*
Boże, ależ tam jest pięknie! Już oczami wyobraźni przeniosłam się w tamto cudowne miejsce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam mocno i serdecznie
Autumn is beautiful & golden <3 Great shots, have a good day!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne miejsce, wspaniale je nam przedstawiłaś w ciepłych, jesiennych barwach. Miejsce już od pewnego czasu mam w planach, podobnie jak krakowski Zakrzówek ale na razie na wycieczki wybieramy się w dalej położone miejsca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Rzeczywiście krajobraz jakby nie nasz :D Przepięknie. Uwielbiam miejsca ze zwierzętami :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dear Lucia Maria - Looks like the weather was picture-perfect. The reflection of the sky on the water is deeper than the real colors. The view from the observation deck suspended over the cliff is really breathtaking.
OdpowiedzUsuńYoko
Uma maravilha e aproveito para desejar uma boa semana.
OdpowiedzUsuńAndarilhar
Dedais de Francisco e Idalisa
O prazer dos livros
Dear Lucja, what a charming place Gródek Park!I like your photos, especially #4 is my favorite. Emerald water, beach, gazebos, curved path...Nice place to relax!
OdpowiedzUsuńHappy autumn!
Niesamowite miejsce, jestem pod wielkim wrażeniem. Wspaniały pomysł na takie zagospodarowanie tych terenów. Naprawdę nie zawsze trzeba daleko wyjeżdżać, żeby zobaczyć piękne miejsca, przyrodę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWidoki są po prostu przecudne :)
OdpowiedzUsuńWow, what a place. Absolutely fantastic. Have a nice evening.
OdpowiedzUsuńSuch beautiful colours and a beautiful blue/green lake. Thank you for sharing the beauty Lucia.
OdpowiedzUsuńPo pierwszym zdjęciu myślałam, że to Zakrzówek w Krakowie :).
OdpowiedzUsuńŁucjo pokazałaś nam przepiękne miejsce. Jestem już oczarowana samymi zdjęciami, a co będzie jak zobaczę na żywo :).
Sprawdziłam odległość i śmiało możemy tam jechać na całodniową wycieczkę :).
Ta polska Chorwacja staje się coraz bardziej popularna wśród blogerów ;) Gdybym miała tam trochę bliżej, to też bym pewnie wstąpiła na spacerek.
OdpowiedzUsuńNo nie powiem... Intrygujące miejsce.
OdpowiedzUsuńJesienią tu nie byłem, ale widać, że warto pojechać w tym już roku o tej pozre :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)