Nasze życie jest jak wielkie jezioro
wolno wypełniające się strumieniem lat.
W miarę, jak woda się podnosi,
ślady przeszłości znikają pod nią jeden za drugim.
Ale wspomnienia zawsze będą wychylać głowę,
póki jezioro się nie przepełni.
(Alexandre Bisson)
Dziś pierwszy dzień Nowego Roku 2019... Od samego rana za oknem mamy paskudną, typowo barową pogodę... Na dworze cały czas pada deszcz i wieje porywisty wiatr... A teraz słychać grzmoty, zbliża się burza... Wolę nie myśleć o tym, co mówią wierzenia ludowe o burzy na początku stycznia... Właściwie cały grudzień nie przedstawiał się ciekawie pod względem pogodowym... Stąd moja tęsknota za słońcem i ciepłem...
Było kilka minut po godzinie dziewiątej gdy zatrzymaliśmy się na parkingu Parku Archeologicznego w Selinunte... Chociaż uwielbiam ciepło to pierwszy szok przeżyłam po wyjściu z klimatyzowanego samochodu... Żar lał się z nieba a temperatura dochodziła już do 38 st.C... Na zameldowanie w hotelu było za wcześnie więc ruszyliśmy na zwiedzanie starożytnego greckiego miasta...
Po zameldowaniu w hotelu, bierzemy szybki prysznic, w restauracji zjadamy zachwycająco lekkie i bardzo proste caprese - klasyczną sałatkę z mozzarelli, pomidorów i wyruszamy nad morze... Zanim tam dotrę, muszę przejść przez ulicę i zejść schodami na plażę... Jednak moją uwagę przykuwają kwitnące rośliny... Nie mogę przejść obok nich obojętnie... Znacie przecież moją miłość do kwiatów... Przydrożne kwitnące maki, miliny, aloesy, bugenwille, rododendrony, lantany, bananowce, róże pachną niczym drogie, egzotyczne perfumy...
Sycylia bardzo często nazywana jest Perłą Morza Śródziemnego albo Wyspą Słońca... Plaża jest opustoszała być może dlatego, że to dopiero początek czerwca i nie ma jeszcze sezonu kąpielowego... Woda w morzu jest jednak bardzo ciepła, i niesamowicie czysta... Kąpiel jest prawdziwą przyjemnością... Jest jeden a nawet dwa mankamenty, nie ma pryszniców i toalet... Dla nas nie jest to żaden problem ponieważ do hotelu mamy dosłownie jedną minutę...
Selinunte może pochwalić się pięknym wybrzeżem... Drobny, delikatny i bardzo czysty piasek zachęca do wylegiwania się na słońcu i leniwego wypoczynku... Podziwiam malownicze, niewielkie skały, urocze zatoczki i skarpę porośniętą bujna kwitnącą roślinnością... Można daleko wyjść w morze, co jest bardzo korzystne dla rodzin z małymi dziećmi...
W Selinunte położone na południowo - zachodnim wybrzeżu Sycylii, jest jednym z najbardziej interesujących miejsc na wyspie... Tutaj znajduje się największy Park Archeologiczny, powstały na miejscu starożytnego miasta Selinus...
Muszę kończyć swój post coś dzieje się na zewnątrz... Jest okropna nawałnica i może zabraknąć prądu....
W Selinunte położone na południowo - zachodnim wybrzeżu Sycylii, jest jednym z najbardziej interesujących miejsc na wyspie... Tutaj znajduje się największy Park Archeologiczny, powstały na miejscu starożytnego miasta Selinus...
Muszę kończyć swój post coś dzieje się na zewnątrz... Jest okropna nawałnica i może zabraknąć prądu....
* Selinunte, ruiny starożytnego miasta *
Bardzo dziękuję za życzenia pozostawione pod ostatnim postem...
Życzę Wam szczęśliwego i radosnego Roku...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Twoje wspomnienia z Sycylii są dla mnie radością, bo taka była ta wyspa i w moich wspomnieniach. Dziękuję za nie. Kwiaty przy obecnej szarudze za oknami, są wielką przyjemnością.* Dziękuję również za miłe słowa w komentarzu u mnie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWiem, że byłaś na Sycylii jednak nie przypominam sobie zdjęć i postów z Twojej podróży.
UsuńPrawdopodobnie ją przegapiłam. Wiesz, że od samego wirtualnego poznania darzę Cibie niegasnącym uczuciem miłości.
Serdecznie Pozdrawiam:)
Współczuję Lusiu. Pogoda szaleje:(
OdpowiedzUsuńPiękne wspomnienie! Dla mnie byłoby za gorąco, ale nad morzem inaczej odczuwa się taką temperaturę. Też uwielbiam roślinność i dla mnie frajdą było rozpoznawanie roślin, które u nas są doniczkowymi, a na Krecie(bo o niej mówię) wielkimi drzewami lub krzewami.
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
Aniu
Usuńwiele roślin w naszym kraju kupuje się w doniczkach. W krajach basenu śródziemnego rosną jako duże rośliny a nawet drzewa. Kiedy we Francji zobaczyłam mirty i bluszcze nie mogłam uwierzyć, że to są sporych rozmiarów drzewa.
Pozdrawiam serdecznie:)
Miło się ogląda takie piękne widoki:))zwłaszcza że za oknem szaro i mokro:))Pozdrawiam serdecznie w Nowym Roku:))))
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam, że fajnie ogląda się piękne kwiaty, błękitne niebo gdy za oknem szaleje ulewa i wieje porywisty wiatr.
UsuńPozdrawiam:)
Feliz Año Nuevo y que sus deseos, al menos los mejores, se vean cumplidos. Una buena manera de iniciar el 2019 con esta serie llena de luz y colorido.
OdpowiedzUsuńUn abrazo,
Stunning and special flowers!
OdpowiedzUsuńByłam na Sycylii zimą. Dzięki za przypomnienie tego miejsca. A na nowy rok dużo zdrowia i szczęścia. Bo co nam po zdrowiu jak spadnie nam cegłówka na głowę. Więc szczęścia też:)
OdpowiedzUsuńAgnieszko
Usuńdoskonale pamiętam Twój wyjazd na Sycylię i relacje z odwiedzonych miejscowości:)
Thank you for your wonderful photos. Have a nice evening.
OdpowiedzUsuńThanks, Sami:)
UsuńHi. Your photos are always so stunning. Thanks. Have a nice evening.
OdpowiedzUsuńThank you very much, Matti:)
UsuńHermoso Lucja-Maria, muchas gracias por este precioso paseo. Feliz semana, besos.
OdpowiedzUsuńPrzecudne krajobrazy, wspaniałe miejsca... Sycylia to wciąż moje marzenie. Może kiedyś się spełni. Dzięki Tobie mogę zwiedzać te wspaniałe miejsca. Dziękuję :-) Serdeczności Lusiu :-)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w Sycylii. Uważam ją za jedną z najpiękniejszych wysp jakie widziałam:)
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Bellos recuerdos a través de unas fantásticas imágenes.
OdpowiedzUsuńBesos
What a beautiful coastal area with gorgeous flowers
OdpowiedzUsuńThanks, Margaret:)
UsuńHow wonderful flowers. Great photos again.
OdpowiedzUsuńHugs and greetings.
Thank you very much, Sirpa:)
UsuńCudne słońce i rośliny. Dobrze, że już dnia przybywa. Jeszcze trochę i u nas się zazieleni. A na razie pozostaje zachwycać się Twoimi kadrami :)
OdpowiedzUsuńKocham słońce i rośliny, one sprawiają, że szare dni są łatwiejsze do przeżycia.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Uwielbiam wspomnienia, choć nadal żyję bardzo aktywnie, ale korzystam z nich ciągle i chowam je też na przyszłość w szerszym wydaniu...
OdpowiedzUsuń...Lubię wracać tam, gdzie byłam już
UsuńPod ten balkon pełen pnących róż...
Lubię wracać myślami do tamtych czasów, które przeżyłam...
Serdecznie pozdrawiam:)
Piękne miejsce.
OdpowiedzUsuńMnie też się spodobało. Było niezwykle relaksujące.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Świetne zdjęcia i tak kojarzą mi się z latem :-)
OdpowiedzUsuńChciałabym kiedyś pojechać na Sycylię,
ale nie mam gwarancji czy tam obecnie jest spokojnie.
Pozdrawiam serdecznie :-)
Krysiu,
UsuńEtna daje o sobie znać co jakiś czas. Jednak Ty nie musisz akurat na niego trafić.
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku:)
Fotografias maravilhosas e aproveito para desejar um Feliz Ano Novo.
OdpowiedzUsuńAndarilhar
Dedais de Francisco e Idalisa
O prazer dos livros
Oh how beautiful pictures, wonderful flowers and scenery! Thank you! We also had a winter storm, there was a lot of snow and the wind was strong. Now is a beautiful frost day.
OdpowiedzUsuńVery good and happy new year for you!
Hugs and greetings!
Saila, thank you very much:)
UsuńGorgeous pictures of a beautiful island !!!!
OdpowiedzUsuńMay 2019 be full of travel, health, joy and peace ! And pictures too ;)
Anna
Dear Anna, thank you very, very much:)
UsuńPięknie tam jest. Przy tej pogodzie, takie wspomnienia są w sam raz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)*
Faktycznie. przy takiej pogodzie jaka mamy w ostatnich dniach spacer po sycylijskiej plaży jest doskonałą odskocznią.
UsuńPozdrawiam:)
Beautiful flowers and scenery! Happy New Year!
OdpowiedzUsuńThank you very much, Nancy:)
UsuńZawsze marzyłem o wyprawie do Włoch, być może w to lato się uda spełnić to marzenie... Szczęśliwego Nowego Roku! Pozdrawiam ciepło! :)
OdpowiedzUsuńMaksiu, z całego serca życzę by spełniło się Twoje marzenie.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Przepiękne zdjęcia i miejsca na nich pokazane!
OdpowiedzUsuńMam tak, jak Ty - o tej porze roku tęsknię za latem, a zwłaszcza za podróżami w takie ciepłe miejsca, gdzie lato jest latem jeszcze bardziej niż tutaj. Też oglądam stare zdjęcia, obrabiam je i wspominam ciepłe dni. :-)
Nigdy nie byłam na Sycylii, ale bardzo chce się tam wybrać, więc dziękuję, że zabrałaś mnie na taką wirtualną wycieczkę. :-)
Dziękuję Łucjo za ten piękny, słoneczny post. Trochę mi lepiej na duszy gdy widzę te kwiaty, morze, plażę... Rozmarzyłam się:)
OdpowiedzUsuńOj zrobiło się cieplutko, może nawet za bardzo, bo Etna znowu dymi.
OdpowiedzUsuńMaravillosos recuerdos. Espero que 2019, te traiga bonitos viajes. Besos.
OdpowiedzUsuńLovely island Sicilia.. My best wishes for you in 2019..
OdpowiedzUsuńPiękne rozpoczęcie roku, od wspaniałych wspomnień z niezwykłego miejsca. Natura, kwiaty, plaże i niepowtarzalne zabytki i wszytko to w środku "naszej" zimy, jako przeciwwaga, aby nie popaść w noworoczno-zimową depresję. Miło pooglądać Łucjo. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTaka wspaniała dawka słońca, kwiatów, pięknych widoków, ciepełka. Ach...:)
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona. nadal marzę o Sycylii.
Pozdrawiam Cię Łucjo serdecznie.
Wspaniała roślinność i widoczki. Z przyjemnością czytam i ogladam Twoje zdjecia ,przy nieprzyjemnej pogodzie panującej u mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)