Każda podróż ma swoje zalety.
Kiedy odwiedzasz lepiej rozwinięte kraje,
możesz dowiedzieć się jak poprawić swój własny.
A kiedy los zaprowadzi cię do tych biedniejszych,
nauczysz się go doceniać.
(Samuel Johnson)
Patrząc na katedrę w Akwizgranie, aż trudno uwierzyć, że ten bezcenny zabytek przetrwał zawieruchę II wojny światowej i liczne naloty dywanowe... Tak jak większość miasta i ona była celem bombardowań lotnictwa brytyjskiego...
W czasie nalotów ucierpiało gotyckie prezbiterium i zostały zniszczone gotyckie witraże... Najstarszą częścią katedry, i szczytowym osiągnięciem architektury owej epoki jest zachowana w doskonałym stanie, kaplica pałacowa Karola Wielkiego... Dziś należy do najsłynniejszych i nielicznych zachowanych zabytków sztuki karolińskiej... Wartość tego miejsca jest nieoceniona, tak jak i czasy Karola Wielkiego..
Wchodząc do przedsionka katedry mijam posąg wilczycy z dziurą w środku... Datowany na II wiek po Chrystusie został sprowadzony z Rzymu za sprawą Karola Wielkiego... Prawie każdy wchodzący do świątyni, na szczęście pociera łapę wilczycy... A ponieważ szczęścia nigdy za wiele, więc i ja ją pogłaskałam...
A dziura? świetnie pasuje do legendy... Jest potwierdzeniem, że diabeł wyrwał serce żywej wilczycy... Weszłam do kaplicy pałacowej... Stanęłam oniemiała z wrażenia, był to bez wątpienia obraz prawie niebiański... Dopiero teraz zrozumiałam dlaczego sam Akwizgran ówcześni zwykli nazywać drugim Rzymem... Zaś tę kaplicę porównywano do jerozolimskiej świątyni Salomona... Wzniesiona w latach 786 - 800, miała być symbolem religijnej i politycznej jedności monarchii karolińskiej...
Była wizytówką Karola Wielkiego, łączącego tradycje Rzymu antycznego i chrześcijańskiego... Za jego panowania dochodzi bowiem do odrodzenia tradycji rzymskiej w duchu chrześcijańskim... Powstaje wiele budowli, rozwija się muzyka i szkolnictwo, w tym astronomia, matematyka, geometria... Pamiętamy o tym, że Karol Wielki odegrał w historii wielkie znaczenie - pchnął do przodu i ujednolicił słabo rozwiniętą kulturę europejską... Szkoda, że ten czas zwany renesansem karolińskim trwa krótko... Kończy się wraz ze śmiercią cesarza... Europa będzie się trzymać przez całe prawie średniowiecze toru wytyczonego przez renesans karoliński... Dając początek nowemu okresowi w dziejach kultury i sztuki, powstaje średniowiecze...
To wprost nieprawdopodobne, jak na tamte czasy, bogactwo wnętrza świadczyć miało o prestiżu monarchy i potędze wyznawanej przez niego religii... Kaplica pałacowa budzi podziw swymi rozmiarami i doskonałą symetrią... Jest idealnie proporcjonalna, ma kształt doskonały co ma symbolizować boski porządek... Od starożytności ośmiobok uchodził za formę pośrednią między kołem a kwadratem... Koło symbolizowało doskonałość niebios... Kwadrat - ograniczenia ziemskiego bytu... Ponadto akwizgrańskiej kaplicy nadano idealne według ówczesnych mniemań wymiary (równa długość, szerokość i wysokość)... Cały czas urzeka mnie piękno tego wnętrza...W tej kaplicy pałacowej, w każdym jej centymetrze widać znamienitość Karola Wielkiego...
Wśród zachowanych dzieł sztuki moją uwagę przykuwa wspaniały relikwiarz ze szczątkami pochowanego w katedrze Karola Wielkiego... Byłam zaskoczona brakiem scen biblijnych, zamiast nich były wizerunki potomków władcy... Relikwiarz został wykonany przez miejscowych złotników w 1215 roku na zlecenie cesarza Fryderyka I Barbarossy... Nie mogłam oderwać oczu od przepięknej figury Matki Boskiej z Dzieciątkiem Jezus z XIV wieku... To patronka tej katedry... Od XVII wieku zaczęto ubierać ją w sukienki i zakładać biżuterię... Nad relikwiarzem wisi zachwycający medalion Najświętszej Marii Panny... Nie ma już oryginalnych witraży, lecz i współczesne sprawiają, że wnętrze zyskuje niezwykłe oświetlenie... Spaceruję po katedrze i moich zachwytów nie ma końca... Podziwiam kunszt pracy, zdobniczość i dopracowanie tutejszych detali...
Na sklepieniu kopuły, na sklepieniach empor i obejścia są wspaniałe złocone mozaiki... A z kopuły zwisa potężny miedziany świecznik w kształcie owalu... To arcydzieło sztuki romańskiej podarowane do kaplicy w 1165 roku przez cesarza Ferdynanda Barbarossę... Jego 48 świeć zapalanych jest w czasie wielkich świąt kościelnych... Bezcennym skarbem jest ambona z 1014 roku wykonana z pozłacanej miedzi i upiększona drogimi kamieniami oraz płaskorzeźbami ewangelistów...
W katedrze oprócz Karola Wielkiego pochowany jest Otton III, którego znamy z naszej historii... Ten młody cesarz był niezwykłym wizjonerem... Już w X wieku marzył o zjednoczeniu Starego Kontynentu... Dla poparcia swojej idei pragnął pozyskać Bolesława Chrobrego... W tym celu udał się do grobu świętego Wojciecha w Gnieźnie w marcu 1000 roku...
Na emporze, rodzaju arkadowej galerii wspartej na kolumnach, znajduje się masywny, marmurowy tron cesarski z drewnianym siedzeniem... Tron bardzo prosty ale jego marmurowe płyty prawdopodobnie pochodzą z jerozolimskiego grobu Chrystusa... Prowadzi do niego sześć stopni ułożonych na wzór schodów przy tronie króla Salomona... Na przestrzeni siedmiu wieków koronowało się 30 niemieckich królów... Jeszcze ostatnie spojrzenie na prezbiterium, relikwiarz, żegnam się Matką Boską i z żalem opuszczam katedrę akwizgrańską...
* Katedra w Aachen
* Spacer po Akwizgranie
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Beautiful building! Greetings
OdpowiedzUsuńVery beautiful, Anne!
UsuńGreetings.
Piękne witraże. Ogromna budowla. Zastanawia mnie, jak w odległych czasach zbudowano ją ? Nie było żurawi, ani porządnych rusztowań, a jednak powstała.
OdpowiedzUsuńAz trudno uwierzyć, że kaplicę pałacową wybudowano w ciągu 10 lat.
UsuńNie było żurawi jedynie wysokie drabiny i jakieś prymitywne dźwigi.
Pozdrawiam:)
Pięknie. Świetnie opisane. Z przyjemnością przeczytałam.
OdpowiedzUsuńTak się cieszę. Pamiętałaś?
UsuńPozdrawiam:)
Świetny cytat: "Każda podróż ma swoje zalety..."
OdpowiedzUsuńtak właśnie należy odbierać życie i to co nam przynosi,
nie tylko podróże turystyczne...
Akurat trafiłaś w moje ostatnie przemyślenia,
nie każdy to rozumie a szkoda...
Piękne zdjęcia , masz szczególny dar patrzenia inaczej ...
Pozdrawiam serdecznie :-)
Cieszę się Krysiu, że trafiłam w Twoje przemyślenia.
UsuńPozdrawiam:)
Wspaniała budowla i niesamowite wnętrza:))))Pięknie!!!Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńKaplica pałacowa to prawdziwe arcydzieło i dlatego znalazło się na Liście UNESCO.
UsuńPozdrawiam:)
Akwizgran, Karol Wielki, Otton III... cudnie. Uwielbiam historię :-) I chociaż często jest ona tragiczna, to warto pamiętać o błędach przeszłości, żeby nigdy więcej już nie zrobić tego samego. Kaplica cudowna... Dech w piersi zapiera. Wspaniały post Lusiu! Pozdrowienia cieplutkie!
OdpowiedzUsuńJa też kocham historię i takie wielkie postaci jak Karol Wielki, Otton...
UsuńKaplica pałacowa to prawdziwe dzieło karolińskie.
Pozdrawiam:)
Mnóstwo myśli się kłębi.
OdpowiedzUsuńTa prostota, blichtr dostojników budzi respekt, ale jest po ludzku zrozumiały, każdy by chciał opływać w złoto i purpurę. Lecz władca na takim tronie musiał budzić przerażenie. Prostota wręcz nieludzka, nie pozostawiająca miejsca na słabostki, władca który został namaszczony przez samego Boga.
Podoobnie działała prostota Stalina czy Mao... ale ona nie od Boga ale od Diabła pochodziła.
Imperium Romanum padło nie z powodu ołowianych rur, ocieplenia klimatu czy niechęci Rzymianek do rodzenia dzieci. Ono padło na skutek imigracji ogromnych rzesz ludzkich, które nie asymilowały się, nie budowały, nie tworzyły państwa ale rozkładały je od środka, w końcu rozbijając niewygodną dla nich skorupę.
Karol Wielki był!pierwszym którymz tych potłuczonychm kawałków poskładał jakąś sensowną całość. Czemu jego dzieło nie przetrwało? Nie mogło, przy ówczesnym stanie infrastruktury nie sposób było zarządzać tak rozległym terytorium, zaś władcy zabrakło czasu na wytworzenie odpowiednio licznej kadry urzędników i funkcjonariuszy (jaką dysponowało Bizancjum, a wcześniej takze Rzym) związanych nie z nim personalnie ale z państwem.
Ps. Motto bardzo mądre.
Och Macieju!
UsuńZ ogromną przyjemnością czytam twój komentarz. Powiem, że zgadzam się z Tobą w każdym zdaniu.
Serdecznie pozdrawiam:)
Łucjo, pięknie patrzysz na świat. Ciekawią mnie szaro białe elementy, które pamiętam jako styl pizañski bodajże. Przepiękne miejsce.
OdpowiedzUsuńBardzo gorąco pozdrawiam.:))
te elementy, pasy kojarzą się ze stylem pizańskim. Te elementy pochodzą z Rawenny.
UsuńWiele elementów architektury zabiera się z jednego miejsca by zdobiło inne.
Pozdrawiam:)
Mimo piękna fresków dla mnie najpiękniejsze są witraże a właściwa gra świateł jaką stwarzają. Super zdjęcia.
OdpowiedzUsuńTe witraże mimo, że współczesne to dają świetną grę światła.
UsuńPozdrawiam:)
Menos mal, que por fortuna, ha llegado a conservarse. La guerra sólo conduce hacia el odio y la destrucción.
OdpowiedzUsuńBesos
Cuuudowne..Oczy bolą..
OdpowiedzUsuńWaszku, wielkie dzięki za odwiedziny i komentarz.
UsuńCieszę się, że Ci się podoba.
Pozdrawiam:)
beautiful stunning, incredible.. thank god that beautiful relic survived the war..
OdpowiedzUsuńThank you very much:)
UsuńPotężna budowla i ten przepych... cudne miejsce;
OdpowiedzUsuńteż czasami się zastanawiam jak w dawnych czasach budowano tak wielkie obiekty
pozdrawiam Lusiu :)
Asiu,
Usuńkatedra pałacowa to wspaniały zabytek ludzkości.
Pozdrawiam:)
Przepiękna majestatycznia budowla, freski i witraże robią niesamowite wrażenie!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję za cudowną wirtualną podróż!
Lusiu, z góry przepraszam za błędy literówki ale komentuje z telefonu bo mam awarię komputera..
Pozdrawiam serdecznie
Elu,
Usuńja nie widzę jakiś błędów. A co się tyczy kaplicy pałacowej, to jest to faktycznie wspaniała budowla.
Pozdrawiam:)
Piękno połączone z przepychem
OdpowiedzUsuńWspaniałe miejsce.
UsuńPozdrawiam:)
Those ceilings!
OdpowiedzUsuńGlad this place survived. Why do we drop bombs on eachother? Why...
I hope they will never drop bombs on any city in the world.
UsuńGreetings:)
Such a fantastic building - there will never be any more in history!
OdpowiedzUsuńBlessed day
Hug Crissi
Thank you very much, Crissi:)
UsuńWspaniałe zdjęcia katedry pałacowej. Witraże rzeczywiście robią ogromne wrażenie na zwiedzających. Taki przepych, takie bogactwo...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Hanno
Usuńbardzo trudno robi się zdjęcia w kaplicy pałacowej. Słyszałam też opinie od osób, które spotkałam w Aachen. Zgadzam się z Tobą, że jest tam przepych i bogactwo zabytku.
Pozdrawiam:)
Cudowna katedra, no ale cóż, stąd wszystko się zaczęło, to jest kolebka Państwa Franków, a i później nasza. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do swojego kącika! :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, Aachen to kolebka państwa Franków.
UsuńPozdrawiam:)
To niezwykłe miejsce..."piękno jest po to, żeby zachwycało..."
OdpowiedzUsuńTak, kaplica pałacowa w Aachen to niezwykłe miejsce.
UsuńPozdrawiam:)
Uwielbiam takie posty. Mnóstwo ciekawych informacji i wspaniałe zdjęcia. Twój blog jest dla mnie jak piękna książka podróżnicza bez końca.
OdpowiedzUsuńWspaniała katedra.
Pędzę zobaczyć wcześniejsze posty, znów mam ogromne zaległości.
Moc serdeczności posyłam.
Basiu,
Usuńbardzo dziękuję za miły komentarz. Będę szczera, ucieszyło mnie to co napisałaś.
Serdecznie pozdrawiam:)
Cudeńko, aż dziw bierze że człowiek stworzył coś aż tak wspaniałego
OdpowiedzUsuńPrawda? to prawdziwe cudo i dlatego znalazło się na Liście UNESCO.
UsuńCałuję i pozdrawiam:)
Hi. Superb,fantastic,huge,amazing.
OdpowiedzUsuńGreetings.
Yes. This is a great historical monument.
UsuńGreetings.
Wnętrze katedry rzeczywiście zapiera dech w piersi. Te witraże są niesamowite!
OdpowiedzUsuńDziękuję Lusiu i pozdrawiam:)
Witraże są niesamowite a przecież są współczesne.
UsuńJa też jestem zachwycona wnętrzem katedry.
Pozdrawiam:)
La pude disfrutar hace algunos años pero ahora la he disfrutado de nuevo con tus buenas imágenes, me alegro de que hayas podido estar allí y nos hayas dejado tan buenas explicaciones.
OdpowiedzUsuńUn abrazo.
Kolejny, wspaniały post :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam:)
Unbelievably great!!
OdpowiedzUsuńGreetings.
I am also delighted with the chapel in Aachen.
UsuńHugs and kisses.
Hermoso templo del que nos muestras unos detalles arquitectónicos admirables.
OdpowiedzUsuńUn abrazo,
Gracias por las bellezas que nos muestras. Besitos.
OdpowiedzUsuńHi. I love your photos. These are so amazing. Thank you very much.
OdpowiedzUsuńOh Matti!
UsuńThank you very much. This is a very nice comment.
Greetings.
Piekna katedra. Zachwyca swoją konstukcją.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Bardzo piękna katedra, i dlatego znalazła się na Liście UNESCO!
UsuńPozdrawiam:)
Coś pięknego, po obejrzeniu brak słów nad miarą talentu artystów tworzących kaplicę. Takie miejsca na długo pozostają w pamięci.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Jak wiesz, uwielbiam odwiedzać kościoły, katedry. Zawsze podziwiam pracę, perfekcjonizm dawnych artystów. Potrafili tworzyć prawdziwe cuda.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Fabulous workmanship in the curuch. Have a good week ahead.
OdpowiedzUsuńNormalnie szczęka opada!!! Piękna, jakie tam panuje nie umiałabym opisać. Zachwycam się. Zdjęcia to cuda. Wnętrze jest arcydziełem. Atmosfera jest...no nie umię opisać. Na żywo to pewnie zapiera dech w piersiach. Zresztą widać to po twoich słowach. Jak zawsze wybrałaś przesłanie wspaniałe. Nie oklepane. Przecudny post!!! :)))
OdpowiedzUsuńWitraże są niesamowite :)
OdpowiedzUsuńKaplica pałacowa wzbudza zachwyt,jest przecudna. Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
One word sums the church up "Stunning"
OdpowiedzUsuń