Piękno jest wszędzie...
Gdziekolwiek zwrócisz oczy...
Eric- Emmanuel Schmitt
W sobotnim programie "Rok w ogrodzie" telewidzowie zostali zaproszeni do Goczałkowic Zdroju... Pani Kasia Kapias prezentowała Zaułek śródziemnomorski i Włoskie patio... Od razu chciałam tam pojechać i na własne oczy zobaczyć jak to wszystko wygląda... Niestety, było pochmurno i padał deszcz...
Zaułek śródziemnomorski wyglądał przeuroczo... I chociaż zbliża się już jesień w powietrzu unosił się słodki zapach obficie kwitnącej lawendy... Na długiej ceglanej ścianie w otworach okiennych umieszczono obrazy ukazujące charakterystyczne prowansalskie krajobrazy... Pola lawendowe, magiczną aurę przyrody... Bardzo obrazowo ukazano elementy tamtejszego pejzażu a wszystko zostało utrzymane w łagodnym fiolecie, żółciach i beżach... Przy murze ustawiono ławeczki i granatowe, duże donice z ziołami...
Stąd tylko krok do Włoskiego patio... Otwarte zielone drzwi zapraszają do środka...
Od pierwszego wejrzenia zakochałam się w tym wnętrzu... Mam przed sobą zjawiskowy, mikroskopijny toskański ogródek zalany słońcem i aromatem wonnych ziół... Na środku atrium stoi studnia, wprawdzie nie zabytkowa ale jednak główny element toskańskiego patio... W licznych donicach rośnie tymianek, rozmaryn, oregano, lawenda, szałwia...
To miejsce budzi mój zachwyt... Powiem szczerze, że przez cały czas czułam się jakbym była z powrotem w Toskanii, z której wspomnienia przechowuję głęboko w sercu... W gorącym słońcu suszy się bielizna... Brakuje jedynie wygrzewające się kota na parapecie... Blask słońca dosłownie mnie oślepia... Jego promienia ślizgają się po ścianach patio... I to właśnie z tego powodu trudno zrobić ogólne zdjęcie całego pomieszczenia...
W większości posadzono rośliny sezonowe... Prawdziwą ozdobą jest biała psianka jaśminowa, czerwone pelargonie, żeniszki meksykańskie, heliotropy peruwiańskie, agawy, fioletowe ostróżki, lawendy... Ważnym elementem są wysmukłe cyprysy i donice; są terakotowe rodem z Toskanii i te gliniane charakterystyczne dla krajów Południa... Do dyspozycji gości są stoliki z kolorowymi krzesełkami... Przypuszczam, że rudawe drzwi z zieloną pergolą na którą się wspina glicynia, prowadzą bezpośrednio do ogrodu...tajemniczego ogrodu. Od południowej strony stoi dom z niebieskimi, wąskimi okiennicami i szerokimi drzwiami... A u góry? niewielki balonik z kutego żelaza...
Jeszcze na moment zatrzymuję się w patio... Przyznaję, jest ono pięknie urządzone... To miejsce każdemu przypomni Toskanię... Myślę, że nie tylko ja tak mam... Chyba każdy kto chociaż raz odwiedzi Toskanię to nigdy jej nie zapomni i zawsze będzie tęsknił i wszędzie jej poszukiwał...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę miłego, słonecznego tygodnia...
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie...
Ciekawa relacja,piękne zdjęcia. Fantastyczny pomysł z tematycznymi ogrodami. To prawda za Toskanią się tęskni..:)
OdpowiedzUsuńZa Toskanią bardzo się tęskni:)
UsuńPiękny ogród, a z murem i całym otoczeniem istotnie sprawia wrażenie toskańskiego. Tym bardziej sprawiła to słoneczna pogoda. Cudnie jest to zobaczyć na własne oczy, wyobrażam sobie też zapach z kwitnącej lawendy.
OdpowiedzUsuńZaskoczyła i bardzo ucieszyła mnie kwitnąca lawenda.
UsuńMam do niej szczególną słabośc.
Pozdrawiam:)
really beautiful! love the brick and the painted windows!
OdpowiedzUsuńI also really like brick and stone architecture.
UsuńGreetings.
Pięknie tam rzeczywiście :) nigdy w Toskanii nie byłem, ale takie wpisy tylko mnie zachęcają do takich podróży :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
W Toskanii jest bardzo pięknie.
UsuńW Goczałkowicach przeuroczo.
Pozdrawiam:)
Ale kolorowo i klimatycznie. Po za tym bardzo ciekawe światło. Pięknie pokazane uroki Italii :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPo tygodniu deszczu, niedzielny wyjazd okazał się strzałem w dziesiątkę.
UsuńPozdrawiam:)
Such a beautiful garden. A lot of interesting details and lovely scent of herbs...
OdpowiedzUsuńGreetings!
Sirpa, it is beautiful garden.
UsuńI like to visit him.
Greetings:)
Wspaniały i cudowny blog. Bardzo lubię pani wpisy, są okraszone humorem, ironią, dowcipem. Zawsze z niecierpliwością czekam na wpisy, a one są fantastyczne i rzeczowe. Do tego tyle interesujących zdjęć z naszej Ojczyzny, którą kocham nade wszystko. Warto promować nasz Kraj i ludzi, bo niebawem zostanie tylko świat współczesny, mało wiejski. Nie znam aż tak historii, ale wszystko czyta się wspaniale, cudownie. Podziwiam i pozdrawiam panią Halina z Zakopanego.
OdpowiedzUsuńHalino, witam serdecznie.
UsuńMiło Panią gościć w moich skromnych progach...
Bardzo dziękuję za przemiły komentarz. Podróżowanie po naszym ukochanym kraju to prawdziwa przyjemność. Hmm, bardzo boleję, że tego wiejskiego świata pozostaje tak niewiele. Jak tradycjonalistka marzę o dawnej polskiej wsi. Taką mogę oglądać w skansenach... Z drugiej strony cieszy mnie i to bardzo, że polska wieś staje się bogata i nowoczesna. Domostwa bardzo zadbane i świetnie utrzymane.
Pozostawiam pozdrowienia:)
Ktoś miał talent, aby odtworzyć klimat Toskanii.
OdpowiedzUsuńMoże był i czuje te zapachy i obrazy :-)
Pięknie ... :-)
Pozdrawiam serdecznie
Kto jest projektantem tych wszystkich przedsięwzięć w tamtych ogrodach? tego nie wiem... Widzę w programie telewizyjnym "Rok w ogrodzie", że dobrą duszą tego ogrodu jest Pani Kasia Kapias.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Bardzo ciekawa relacja a i ogrody piękne... Może się kiedyś wybiorę!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
m.
Magdo, gorąco polecam.
UsuńMimo kończącego się lata ogrody wspaniale się prezentują.
Przedstawię je w kolejnych postach.
Pozdrawiam serdecznie:)
Tu ślicznie, a tam pięknie- serce w rozterce które miejsce ogrodu wybrać? Jedno łączy -zapach ziół.
OdpowiedzUsuńJa też tęsknię do południowoeuropejskich klimatów... Gdybym miała ogród to ....takie klimaty by zapanowały, a tak na balkonie mam wielkie plany z nim związane. Śliczne zdjęcia i światło jak we Francji :)
Witam Cię Siostrzana Duszko!
UsuńJa też bardzo kocham kraje śródziemnomorskie.
Za co? za ten niezwykły klimat, aromaty ziół, cudowne pomidory, wspaniałe wino... i wiele, wiele innych rzeczy...
Pozdrawiam serdecznie:)
aż mi się facjata od śródziemnomorskości zmieniła- ech co mogą zioła - ha,ha :)
UsuńPozdrawiam jeszcze serdeczniej
Można znaleźć Uroda wszędzie. Pragnę zauważyć, że jesteś wielkim ekspertem, w szukać i znaleźć piękno.
OdpowiedzUsuńBuziaki
Ventano, jeżeli pragnie się piękna to zawsze się go znajdzie.
UsuńPozdrawiam Cię bardzo serdecznie:)
Urocze miejsce.
OdpowiedzUsuńAnna
I to bardzo...
UsuńPozdrawiam:)
Niesamowity ogród. Cieszę się, że nam go pokazałaś. Zapewne nigdy nie będę w Goczałkowicach i w tym ogrodzie:) Dziękuję:)
OdpowiedzUsuńAniu, od pewnego czasu ten ogród mnie zachwyca...
UsuńMoże dziwnym trafem znajdziesz się w Goczałkowicach?
Hmmm, przekonałam się, że nigdy nic nie wiadomo...
Pozdrawiam bardzo serdecznie:)
Pięknie wyglądają te kompozycje, do tego słońce, odpowiednie kolory i prawie jak w Toskanii. Dzięki za fantastyczne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ja jestem zachwycona Ogrodem Państwa Kapiasów. Lubię tutaj przyjeżdżać.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Kolejne super miejsce u Ciebie Łucjo:) Dziękuję za śliczne zdjęcia i pokazanie tego miejsca:) Bardzo fajny pomysł na ogród - gratulacje dla Twórców! Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie:)
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej raz w roku odwiedzam ten ogród.
UsuńWłaściciele maja świetne pomysły.
Pozdrawiam:)
Rzeczywiście klimatycznie z polotem i detalami. Nawet pranie się suszy.
OdpowiedzUsuńOdnośnie pałacu w Pszczynie to bardzo zniechęciła nas pani w kasie. Istny pitbul. Nie powiadomiła nas, że trzeba kupić dodatkowe bilety na zamknięte ekspozycje. Już w muzeum po mojej uwadze, "że chyba miasto zarabia na biletach" druga znacznie milsza pani, stwierdziła, że "problemy życiowe powinno się zostawiać w domu".
Odnośnie bliskości miejsc. Ja arboretum w Rogowie zwiedziłam tylko dwa razy, choć jest bardzo blisko Łodzi a w "Niebieskich Źródłach" byłam pierwszy raz w tamtym roku. Najlepiej w Polsce znam Karkonosze i wybrzeże w okolicach Kołobrzegu, bo spędzałam tam dzieciństwo.
Ja też miałam tam małe spięcie. Zdarza się, że problemy domowe przynosi się do pracy. Hmm, ciągle coś planujemy a potem nic z tego nie wychodzi. Stwierdziłam, że najlepszy jest spontan. Rogów też miałam w planach. Wyszło zero.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Rzeczywiście niezwykły ogród. Lawenda mnie kupiła całkowicie, bo kocham to kwiecie.
OdpowiedzUsuńJa też czuję miętę do lawendy.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
No to wybieram się tam w przyszłym roku Łucjo. Chińczycy zapewne postaraliby się o wierną kopię całej Toskanii, bo dosłownie przenoszą na swój grunt całe miasteczka z Europy.Ale tu widzimy wspaniały pomysł twórców tego ogrodu, którzy stworzyli taki piękny zakątek. Widać, że zakochani w toskańskich klimatach. Pozdrawiam, Tomasz
OdpowiedzUsuńTomaszu myślę, że zachwyci Cię ogród a właściwie Ogrody w Goczałkowicach.
UsuńWłaściciele, stworzyli tutaj wspaniały zakątek.
Pozdrawiam:)
I am a big fan of red brick buildings. Your building is perfectly fit to the beautiful nature.
OdpowiedzUsuńIn the Mediterranean countries in building stone used.
UsuńTutej used bricks. Looks great.
greetings
Lucia, the colors in each of these are truly so vibrant and beautiful.
OdpowiedzUsuńWhat a wonderful place to be with a camera!
Lisa, I think that this place will delight anyone who likes flowers, nature.
UsuńGreetings.
Such beautiful garden spaces with a mix of green foliage, plants, flowers and fragrances, a wonderful place to visit dear Lucia...thank you for sharing these images.
OdpowiedzUsuńHappy week dear friend
love and hugs
xoxoxo ♡
Dianne, thank you very much for the nice comment.
UsuńGreetings.
Bonjour,
OdpowiedzUsuńComment ne pas aimer ce charmant jardin ?!... Un très joli mariage de couleurs, de senteurs.
Merci pour ce très joli billet qui ne fait que renforce mon idée que la Toscane est une belle région.
♡ Gros bisous ♡
Kaunis tuoksuva putarha kiitos Lucia halauksiin :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze Lusiu wspaniałe zdjęcia, na których pokazany jest wspaniale klimat Toskanii. wraz z kwitnącą lawendą, ziołami i kwiatami. Jest cudnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
JaGuś, mnie też zachwyciło to miejsce.
UsuńJest bardzo piękne i wspaniale urządzone.
Pozdrawiam:)
Pokazałaś Lusiu niezwykłe miejsce i chociaż ode mnie trochę daleko ale już planuję...W tym roku może już nie dam rady ale kto wie? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKaziu,mój notes z miejscami do odwiedzenia pęcznieje.
UsuńNiestety, nie możemy być wszędzie gdzie byśmy chcieli.
Ale warto marzyć i planować.
Pozdrawiam:)
Te ogrody są wspaniałe...swoim postem pokazałaś ich piękno...Już czas by się tam wybrać...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie!!!
UsuńPozdrawiam:)
Piękne te ogrody , oglądałam równiez w tv,to ode mnie daleko, ja byłam w niedzielę w arboretum w Bolestraszycach na płd wsch. Piekne zdjęcia zamieściłaś i klimatycznie sie zrobiło:)
OdpowiedzUsuńArboretum w Bolestraszycach ? ciągle jest w moich planach.
UsuńPragnę je zobaczyć. Teraz szybko pokonuje się tą odległość.
Jesienią musi tam być bardzo pięknie.
Pozdrawiam:)
No i stało się ...nie trzeba wyjeżdżać z Polski by być w Toskanii ;-) . Bajecznie pięknie miejsce, ogromna przestrzeń i dla każdego coś miłego. Do tej pory znam to miejsce tylko z tv i Twoich relacji Lusiu, ale tęsknię tam ogromnie, może niedługo uda mi się tam zawitać. Buziaki...
OdpowiedzUsuńInuś, polecam to miejsce. Jest jedna ważna rzecz. POGODA!
UsuńNawet najpiękniejsze miejsce w deszczu traci swój urok.
Pozdrawiam:)
A really beautiful patio !
OdpowiedzUsuńHave a great day !
Anna
It looks great.
UsuńI like it too.
Greetings.
Ciekawe miejsce, patio urocze, mnie najbardziej urzekly obrazki zamiast okien, bardo przyjemny klimat.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł. Mnie też się spodobał.
UsuńPozdrawiam:)
Jak Ty znajdujesz te piękne miejsca:)))ślicznie tam:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńJa ich nie znajduję. Ja tam tylko ...jadę.
UsuńPozdrawiam:)
Ależ mi zapachniało ziółkami ...:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Palące słonce sprawiało, że w powietrzu unosił się zniewalający zapach tymianku, szałwii, lawendy...
UsuńPozdrawiam:)
Piękne te malunki w oknach :) Pozdrawiam Serdecznie i zapraszam do mnie http://lesia-rekodzielo.blogspot.com
OdpowiedzUsuńW tych małych obrazach ukazano Prowansję i Toskanię.
UsuńDwie zachwycające krainy.
Pozdrawiam:)
Ah - what a lovely, relaxing place!
OdpowiedzUsuńI like it too.
UsuńGreetings.
Jak tam pięknie! A nam ciągle nie podrodze, bo czytałam o tym miejscu. Muszę specjalnie się wybrać! Podziwiam pasję właścicieli!
OdpowiedzUsuńMnie też zachwyca ten ogród.
UsuńWygląda bardzo malowniczo.
Pozdrawiam:)
Cudne miejsce. Twoje zdjęcia z wielką przyjemnością oglądnęłam.
OdpowiedzUsuńJak będę następnym razem w Goczałkowicach/ta się urodziłam/ koniecznie muszę odwiedzić ten ogród. Oglądała go kiedyś w TV, ale nie pokazywano wtedy tego zakątka ogrodu.
Dobrej nocy Łucjo.
Natalio, ten zakątek pokazywano w ostatnią sobotę.
UsuńUrodziłaś się w Goczałkowicach? A los Cię rzucił w pobliże Rożnowa?
Oba miejsca są urzekające.
Pozdrawiam serdecznie:)
Mój tata, jak wybudował zaporę na Wiśle wrócił z nami w rodzinne strony, swoje i mamy.
UsuńCzy było to w Wiśle Czarne?
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Jestem pewna że wczoraj zostawiłam komentarz pod tym pięknym postem....
OdpowiedzUsuńCudowne miejsce, szkoda że jest tak daleko ode mnie ! Jestem zauroczona dekoracjami w tym ogrodzie, zwłaszcza niebieskimi wazami, latarenkami i przepięknymi okiennicami !
Lusiu, pozdrawiam serdecznie :)
Elu, wszystko możliwe, że napisałaś komentarz.
UsuńCzęsto bezpowrotnie ulatują w kosmos.
Będą kolejne posty o tym ogrodzie.
Pozdrawiam:)
Nigdy nie byłam w Toskanii a tak za nią tęsknię...klimaty bliskie mojej duszy...po tym poście jeszcze mocniej. Przepiękne obrazy w oknach. Chciałabym mieć choć jeden z nich:)
OdpowiedzUsuńJa też chcę taki obraz...
UsuńI chociaż byłam w Toskanii tego lata to już za nią tęsknię.
Pozdrawiam:)
Look so neat, a really nice place!
OdpowiedzUsuńBecause this is very well maintained and very beautiful.
UsuńGreetings.
Charming sequence of shots. I love the murals in the windows.
OdpowiedzUsuńI also really like the paintings in the windows.
UsuńGreetings.
oh c'est très agréable avec ce banc et ces fresques
OdpowiedzUsuńJuż się miałam wybrać zobaczyć co tam ciekawego jest, a tu się okazuję, że u Ciebie mogę zobaczyć w jesiennych barwach ogrody Kapiasów. Fajna relacja. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAvelino, zobaczyć ogrody na żywo to jest prawdziwa przyjemność.
UsuńMoja relacja?
No cóż, moja relacja ani w 20 % nie ukazuje piękna tego ogrodu.
Pozdrawiam:)
W Toskanii niestety nigdy nie byłam (wierzę, że jest tak cudownie, jak piszesz), ale ogrody z Goczałkowic robią świetne wrażenie! Bardzo ładnie zaaranżowane to patio. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńIzo, myślę, że kiedyś odwiedzisz ogrody w Goczałkowicach.
UsuńPojedź, gdy będzie słoneczna pogoda.
Pozdrawiam serdecznie:)
Es un jardín precioso. Me encanta.
OdpowiedzUsuńŁucjo-Mario... pewnie już byłaś nominowana... dlatego nie śmiałam nawet pytać... ale jeśli odpowiesz choć na jedno pytanie z moich nominacji, bo tak trudno teraz znaleźć wolne w tym osoby to z przyjemnością wpisze Cię na moją listę.... Wpadnij do mnie proszę to obgadamy szczegóły, może coś Ci się spodoba, pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńOczywiście, że wpadnę.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
najbardziej, mnie ujmuje to, ze ludzim sie chce!
OdpowiedzUsuńBo to nie ten klimat przeciez, ani nie to slonce. Tym bardziej podziwiam, bo ogrody, aranzacje wygladaja wspaniale!
Usciski Lusiu:)
Ja też jestem zachwycona pomysłami właścicieli ogrodów w Goczałkowicach.
UsuńIch aranżacje są pełne pomysłów, dbałości, pedanterii.
Pozdrawiam serdecznie:)
Sometimes blue is even mor beautiful than other times. I love the lavender against the yellow brick walls. Beautiful Pictures and a lovely blog you have! Regards from Norway, Anne-Kristin
OdpowiedzUsuńAnne-Kristin
UsuńI'm sorry, I do not reply to your blog because I am not registered with Google.
Thank you for your visit and comment.
Greetings.
Lawendowy post i piękne zdjęcia. Miło popatrzeć.
OdpowiedzUsuńOwszem, lawendowy post. Uwielbiam to kwiecie.
UsuńPozdrawiam:)
This garden is just enchanting. Love your photography.
OdpowiedzUsuńThank you Ruth.
UsuńThis garden is actually very beautiful.
Greetings.
Ktoś się bardzo postarał urządzając ten toskański zakątek. Duża rzecz. A wszystko to miłe dla oka.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo zaskoczona. Cieszę się, że to pokazałaś.
Dziękuję i pozdrawiam:)))
W tym ogrodzie jest wiele ciekawych zakątków.
UsuńTak. ten ogród to duża rzecz. ma około 4 ha.
Lubię go odwiedzać.
Pozdrawiam serdecznie:)
Piękne miejsce. Nigdy o nim nie słyszałam. Lusiu, jesteś niezwykła, zawsze potrafisz dostrzec coś ładnego i ciekawego:)
OdpowiedzUsuńEwo, ogrody w Goczałkowicach zawsze mnie urzekały.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Lusiu,
OdpowiedzUsuńuroczy spacer w towarzystwie Twojej kamery, pokazującej zakątki mało znane lub zupełnie nieznane. Przyglądam się Twojemu blogowi od dawna i mam jedno malutkie zastrzeżenie, moje zastrzeżenie. Brakuje mi w nim czynnika ludzkiego. Być może takie było Twoje założenie, że tylko fotki oddające niezwykłość i urodę fotografowanego miejsca, aby nie osłabiać wrażenia fotografowanego obiektu. Jeśli takie jest Twoje przesłanie, uznaj mój wpis za niebyły. Dziękuję za cudowne relacje i do spotkania w następnych.
PS. dublują się podpisy, zrobię mój z gwiazdką.
Elu*,
OdpowiedzUsuńjest mi niezmiernie miło, że zdecydowałaś się na umieszczenie komentarza.
Każda uwaga jest dla mnie bardzo cenna i w miarę możliwości dostosuję się do tego.
Piszesz, że brakuje Ci czynnika ludzkiego?
Mam rozumieć, że brakuje Ci ludzi na moich fotografiach? To było początku mojego blogowania umieściłam zdjęcia z ulicy... Po jakimś czasie dostałam anonim, że gość rozpoznał się na zdjęciu i nie życzy sobie by go oglądano na świecie. Niezbyt w to uwierzyłam. Niestety nękał mnie anonimami aż w końcu zawiesiłam pisanie bloga i usunęłam wszystkie zdjęcia z ludźmi.
Mam nadzieję, że jakoś rozwiążę ten maleńki problem.
Jeszcze raz bardzo dziękuję za pozostawione komentarze.
Życzę Ci miłej soboty i niedzieli.
Pozdrawiam serdecznie:)
I wcale nie trzeba daleko wyjeżdżać, by poczuć się jak w Toskanii :)
OdpowiedzUsuń