Nie martw się, że Twoje życie wywraca się do góry nogami.
Skąd wiesz, że strona, do której byłeś przyzwyczajony,
jest lepsza niż ta, która przed Tobą?
(Rumi)
Toruń jest miastem wyjątkowym i dlatego zasługuje na szczególną uwagę... Jest miastem gdzie od wieków króluje gotyk... Nie bez racji nazywany jest Małym Krakowem... W mieście, o blisko 800 - letniej tradycji, wszędzie unosi się duch dawnych czasów... Gdy przekroczyłam Bramę Klasztorną, nazywaną również Bramą Świętego Ducha, wzniesioną w stylu flandryjskiego gotyku w pierwszej połowie XIV wieku i weszłam na Stare Miasto, poczułam, jakbym cofnęła się w czasie... Co krok spotykam gotyckie budowle, pochodzące z czasów średniowiecza...
Nie sposób przegapić Krzywej Wieży, wzniesionej w XIII wieku i 15-metrowej baszty... Ponieważ stała na gliniastej glebie, zaczęła się przechylać... Zbudowana jako jedna z kilkudziesięciu podobnych baszt w murach dawnego Torunia...
Według legendy, jej powstanie wiąże się z postępkiem jednego z toruńskich krzyżaków, który wbrew obowiązującym go zasadom zakochał się i spotykał z piękną córką bogatego kupca... Pokutą za złamanie ślubu czystości miało być wzniesienie pochyłej wieży jako symbolu odejścia od surowej reguły zakonnej...
Moją uwagę przyciągnął piękny budynek, który swym stylem nawiązujący do renesansu niderlandzkiego... Wzniesiony w 1905 roku na zlecenie Zarządu Banku Rzeszy... Obecnie jest siedzibą Collegium Maximum... Ściany pokrywa okładzina z prostokątnych ciosów ze skał wulkanicznych... Na południowym szczycie osadzona prawie 3 - metrowa postać kobiety z odsłoniętym biustem, która trzyma chustę... Jest to alegoria Fortuny, bogini szczęścia, losu i przypadku...
Dotarłam do ulicy Mikołaja Kopernika... Tutaj pod numerem 15 znajduje się dom wielkiego astronoma... Ta bardzo piękna kamienica pochodząca z 1370 roku, należała do tak zwanych spichlerzodomów... W drugiej połowie XV wieku znalazła się w posiadaniu rodziny Koperników...
Mikołaj Kopernik mieszczanin krakowski, ojciec wielkiego astronoma przyjechał do Gdańska w 1454 roku... Miał on odebrać w imieniu spółki kupców krakowskich część należnych sum z tytułu długu zaciągniętego przez stany pruskie u Zbigniewa Oleśnickiego, biskupa krakowskiego... Później Mikołaj osiedlił się w Toruniu i ożenił się prawdopodobnie w 1463 roku z Barbarą, córką ławnika staromiejskiego Łukasza Watzenrodego... Gdy żenił się miał wówczas około czterdziestu lat się więc był człowiekiem dojrzałym, o wyrobionym już stanowisku... Małżeństwo wprowadziło go w szeregi patrycjatu toruńskiego... Rodzina Watzenrodów była bogata a do Torunia przybyła ze Śląska z okolic Świdnicy...
Wielu historyków wskazuje tę kamienicę jako miejsce, gdzie w 1473 rok przyszedł na świat Mikołaj Kopernik, i 18 pierwszych lat życia spędził w domu przy dawnej ulicy świętej Anny...
Mikołaj Kopernik mieszczanin krakowski, ojciec wielkiego astronoma przyjechał do Gdańska w 1454 roku... Miał on odebrać w imieniu spółki kupców krakowskich część należnych sum z tytułu długu zaciągniętego przez stany pruskie u Zbigniewa Oleśnickiego, biskupa krakowskiego... Później Mikołaj osiedlił się w Toruniu i ożenił się prawdopodobnie w 1463 roku z Barbarą, córką ławnika staromiejskiego Łukasza Watzenrodego... Gdy żenił się miał wówczas około czterdziestu lat się więc był człowiekiem dojrzałym, o wyrobionym już stanowisku... Małżeństwo wprowadziło go w szeregi patrycjatu toruńskiego... Rodzina Watzenrodów była bogata a do Torunia przybyła ze Śląska z okolic Świdnicy...
Wielu historyków wskazuje tę kamienicę jako miejsce, gdzie w 1473 rok przyszedł na świat Mikołaj Kopernik, i 18 pierwszych lat życia spędził w domu przy dawnej ulicy świętej Anny...
Niespiesznie dochodzę do Rynku Starego Miasta gdzie stoi jeden z największych budynków ceglanych tego typu w Europie i najważniejszy zabytek miasta, Ratusz Staromiejski... Monumentalna gotycko-manierystyczna budowla powstała na przełomie XIII i XIV wieku... Jest prawdziwym dziełem gotyckiej architektury... Dawna siedziba władz i niejednokrotnie rezydencja królów polskich...
Moją uwagę przyciąga Wieża toruńskiego ratusza, w obecnej formie powstała w 1385 roku... Na wieży znajduje się zegar, pokazujący czterem stronom świata aktualną godzinę... Zegar ten był pierwszym w państwie krzyżackim zegarem mechanicznym...
W południo-wschodnim narożniku staromiejskiego rynku stoi pomnik Mikołaja Kopernika, człowieka renesansu, duchownego, wybitnego matematyka, lekarza, ekonomisty, a przede wszystkim astronoma... Marzył, aby ludzkość nie żyła w zacofaniu, niewiedzy, ciemności umysłu... Nie jest sprawą małej wagi uczynić jasnym to, co z racji swych właściwości pozostaje zasłonięte gruba mgłą niewiedzy - powiedział Mikołaj Kopernik...
W południo-wschodnim narożniku staromiejskiego rynku stoi pomnik Mikołaja Kopernika, człowieka renesansu, duchownego, wybitnego matematyka, lekarza, ekonomisty, a przede wszystkim astronoma... Marzył, aby ludzkość nie żyła w zacofaniu, niewiedzy, ciemności umysłu... Nie jest sprawą małej wagi uczynić jasnym to, co z racji swych właściwości pozostaje zasłonięte gruba mgłą niewiedzy - powiedział Mikołaj Kopernik...
Będąc w Toruniu nie można ominąć Fontanny Flisaka, rzeźbiarskiej ilustracji legendy o młodym flisaku, którego gra na skrzypcach uratowała Toruń od plagi żab... Jak mówi legenda, pewnego lata na skutek klątwy rzuconej przez wygnaną z miasta żebraczkę, Toruń nawiedziła plaga żab... Były dosłownie wszędzie - w domach, karczmach, na ulicach, w kościołach... Rajcy miejscy ogłosili, że ten kto uwolni miasto od żab, otrzyma nagrodę i rękę pięknej córki burmistrza...Wielu próbowało ale żaden nie wyprowadził z miasta obślizłych żab... Pewnego ranka, na Rynku Staromiejskim zjawił się biedny i dobry flisak i zaczął tak piękne grać, że żaby wychodziły z wszystkich nor i zaczęły gromadzić się wokół grajka... On zaś powoli ruszył w kierunku Przedmieścia gdzie znajdowały się bagna i podmokłe tereny po których rozpierzchły się wszystkie żaby... Toruń był wolny! W nawiązaniu do tego wydarzenia stoi pomnik flisaka grającego na skrzypkach, zaś wokół niego siedzi osiem zasłuchanych żab...
Podczas spaceru po mieście, przykuwają moją uwagę ceramiczne postaci tworzone przez toruńskich artystów... Figurki przedstawiają dawnych toruńskich mieszczan, których autorem jest Dariusz Przewięźlikowski... Nie wszystkie postaci nawiązują do średniowiecza, są również anioły, których autorką jest Alicja Bogacka oraz postaci pogrążonych w lekturze, które stworzyła Małgorzata Sobecka... Magiczne postaci są bardzo ładne i dodatkowo nadają miastu artystyczny klimat... Te wszystkie rzeźby ceramiczne są tak piękne, że powinnam poświęcić im osobny post...
Przypuszczam, że w Toruniu wśród turystów budzą również podziw rozmaite pomniki i rzeźby... Jako miasto o prastarej historii zachowuje pamieć o ważnych jego wydarzeniach oraz upamiętnia ważne postaci... Toruń, o choćby z racji swego herbu, nazywany jest Miastem Aniołów... Sylwetka anioła pojawiła się po wojnie trzydziestoletniej w XV wieku i przetrwała do naszych czasów... Możemy zobaczyć go w wielu miejscach miasta...
W mieście jest wiele pomników... Jednym z nich jest figura osiołka i nawiązuje do stosowanych w dawnym Toruniu kar drobne i cięższe przewinienia... Ten unikatowy pomnik został odsłonięty w 2007 roku, na pamiątkę pręgierza, który stał w Rynku Staromiejskim... Dawny pręgierz miał formę drewnianego osiołka, na którego grzbiecie znajdowała się blacha na którą sadzano złoczyńców a ich nogi dodatkowo obciążano ciężarkami... Obecnie osiołek jest dużą atrakcją miasta... Dzieciaki chętnie na nim siadają i pozują do zdjęć...
Toruń zachwyca każdego... Marzę aby tutaj wrócić... Dzień w tym mieście to za mało, chociaż Zbigniew Herbert (pseudonim Mikołaj) przekonywał: wystarczy dzień, dwa, aby je poznać i poznawszy zaprzyjaźnić się, a może nawet pokochać... Podziwiam tutejsze kamienice a każda z nich posiada osobną, niezwykłą historię... Stoją tutaj przez wieki i kryją w sobie wiele tajemnic... Toruń, jako wielkie hanzeatyckie miasto kupieckie wytworzył kilka typów kamienic, których wielkość i układ wewnętrzny uzależniony jest od ich funkcji... Wystarczy przejść reprezentacyjną ulicą miasta, ulicą Szeroką by się zauroczyć pięknymi budynkami i nie móc oderwać od nich oczu...
Toruń słynie z pierników, są one między innymi symbolem miasta... Od wieków znane i cenione na całym świecie... Pierwsze informacje o wypieku pochodzą już z XIII wieku... Przyrządzanie ciasta było otoczone tajemnicą...Receptury były skrywane przed innymi piekarzami... Obecnie w tutejszych sklepach możemy zobaczyć prawdziwe bogactwo piernikowej oferty... Jednak te oryginalne, pamiątkowe można zaopatrzyć się w sklepach specjalistycznych na ulicy Żeglarskiej, Strumykowej, Kopernika, na Rynku Staromiejskim... Domyślam się, że każdy kto odwiedzi Toruń nie wyjeżdża bez tego smakowitego, słodkiego smakołyku...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...