"To be, or not to be, that is the question" - "Być albo nie być - oto jest pytanie"... Przypuszczam, że wszyscy znają te słowa... Słowa wypowiadane przez księcia Danii w dramacie Szekspira pt. "Hamlet".
W duńskim mieście Helsingør (Elsinore), na północnym krańcu wyspy Zelandii, w najwęższym miejscu cieśniny Sund, położony jest słynny Kronborg... Od początku swojego istnienia zamek był na ustach wszystkich żeglarzy... Usłyszał o nim również Szekspir, i chociaż go nie widział, umieścił w nim akcję tragedii...
Kronborg zamek - twierdza, miał za zadanie strzec żeglugi między Bałtykiem a cieśniną Kattegatt... Wszystko zaczęło się kiedy na tronach trzech państw; Danii, Szwecji, i Norwegi zasiadł Eryk Pomorski... Jego celem było zachowanie kontroli nad cieśniną Sund... By umocnić swoją pozycję, polski książę postanowił zbudować kilka fortec wzdłuż cieśniny... Najpotężniejszą była twierdza Kronborg... Eryk Pomorski wprowadził cło, pobierane od wszystkich statków przepływających cieśninami na Bałtyk... Helsingør stało się miejscem poboru i portem zaprowiantowania statków... Za przepłynięcie przez cieśninę Sunt, wszyscy wnosili opłaty przy murach fortecy... W przeciwnym razie, na zbiega czekała salwa z kilkudziesięciu armat...
Nie jest tajemnicą, że mam taką "dziwną" słabość do średniowiecza, zamków, warowni... Jadąc do Szwecji chciałam koniecznie zobaczyć, siedzibę duńskich władców... Zamek górował nad miastem... Przyciągał mnie majestatem, renesansowym charakterem oraz duchem śpiącego rycerza Holgera Danske (Olgierda Duńczyka)... Z daleka wyglądał jak teatralna dekoracja... Dopiero na miejscu okazało się, że jest to bardzo elegancka ale monumentalna twierdza...
W 1629 roku szalejący pożar zniszczył Kronborg... Ocalały jedynie mury i kaplica zamkowa... Król Christian IV od razu decyduje o jego odbudowie... Powstaje trzykondygnacyjny, czteroskrzydłowy zamek w holendersko-renesansowym stylu... Twierdza zbudowana na planie kwadratu z przestronnym dziedzińcem, z
wieżami i iglicami... Posiadająca cały system fortyfikacji, fosy i obronne,
bardzo wysokie, murowane wały... W oczy rzuca się perfekcyjnie budownictwo, według
kanonów sztuki militarnej, tamtej epoki... I co ciekawe, twierdza do dzisiejszych
czasów pozostała w nienaruszonym stanie... Otoczona jest głębokimi fosami i basztami ... Należy pokonać kilka mostów aby w końcu dostać się na dziedziniec zamkowy...
Jestem zachwycona monumentalnymi i bardzo pięknymi arrasami wawelskimi... Tutejsze arrasy oglądałam pod kątem naszych, krakowskich... Przyznaję, są ładne... W zamku wyeksponowano 40 ogromnych gobelinów, liczne marmurowe kominki, komody, meble... W poszczególnych komnatach, salach jest szereg patriotycznych, historycznych ogromniastych obrazów... Główną atrakcją jest sala balowa licząca 62 metry długości... Sufity poszczególnych komnat zdobią malowidła... Dosyć długo wędrowałam po komnatach, bardzo dokładnie oglądałam poszczególne eksponaty... Po jakimś czasie doszłam do części zamku z Muzeum Morskim, z dużą ilością modeli statków i pamiątek morskich... Wydawało się, że zamek jest silnie ufortyfikowany, jednak w 1659 roku został przez Szwedów ograbiony, niemal z całego bardzo cennego wyposażenia...
W południowym skrzydle, na parterze znajduje się kaplica, która ocalała z pożaru... Do naszych czasów zachowała się część mebli, oryginalny ołtarz, marmurowa posadzka, galeria i bardzo ciekawe ławki z drobnymi rzeźbami...
Spaceruję od komnaty do komnaty, z zainteresowaniem oglądam obrazy, meble, arrasy, piękne szkło z epoki... Jednak wciąż nurtuje mnie jedno pytanie... W którym z pomieszczeń w 1772 roku, przetrzymywana a właściwie więziona była młoda królowa Matylda, żona króla Chrystiana VII. Bodil Steensen - Leth duńska pisarka w swojej znakomitej powieści Kochanek królowej, w mistrzowski sposób ukazuje jak z młodej, niewinnej dziewczyny staje się kobietą zdecydowaną, dojrzałą... Kobiety, która walczy o prawo do opieki nad swoimi dziećmi i do kochania mężczyzny, którego sama wybrała... Niestety, królowa zostaje uwięziona w twierdzy Kronborg... Nie będę zdradzać jakie są jej dalsze dzieje, króla Chrystiana chorego psychicznie oraz Johanna Struensee... Polecam przeczytać tę powieść... To porywająca opowieść o jednym z najbardziej dramatycznych wątków w historii Danii...
Pod całym zamkiem jest labirynt tuneli i pomieszczeń... Są tzw kazamaty czyli rodzaj schronu... Kronborg to zamek Hamleta ale i miejsce odpoczynku dla jednej z największych legend Danii, Olgierda Duńczyka... Holger był jednym z z dwunastu rycerzy Karola Wielkiego... Stary rycerz wrócił do ojczyzny... Przysiadł na kamiennej ławie, przykrytej niedźwiedzią skórą, złożył na kolanach miecz, oparł się na nim, pochylił głowę i zasnął... I chociaż zapadł w kamienny sen, widzi wszystko co się dzieje... Jeśli Danii zagrozi niebezpieczeństwo, powstanie z kamienia i stanie do walki...
Ten jeden z najważniejszych zamków renesansowych nie tylko w Danii, ale i Europie Północnej w 2000 roku został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO... A ja, po miło spędzonym czasie, żegnam się z zamkiem Hamleta...
Znów kolejną wycieczkę przy pomocy Twoich zdjęć nam zaserwowałaś.Coś pięknego zobaczyć na własne oczy,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMam lekkie skrzywienie zamkowe. Określałam się nawet zamkoholikiem.
UsuńKiedy na swojej drodze spotykam zamek, muszę go odwiedzić.
Tak było z zamkiem Kronborg.
Pozdrawiam serdecznie:)
Ależ się cieszę, że pokazałaś to miejsce. Przyznam, że się trochę zdziwiłam, bo znam nazwę Helsingør lub Elsynor. Natomiast nie pasowała mi nazwa Kronborg.
OdpowiedzUsuńKolejny raz dzięki Tobie Łucjo, odżywają wspomnienia. Bardzo dawno temu płynęłam wokoło cypla i widziałam bardzo dokładnie zamek, praktycznie warownię, zresztą kilkakrotnie pokonałam cieśninę Sund, ale zamek widziałam tylko raz z bliska.
Serdeczności Ci przesyłam.:))
Cecylio, nazwa nazwę Helsingør (Elsynor) dotyczy miasteczka.
UsuńKilkakrotnie pokonywałaś promem cieśninę? nie wybrałaś mostu-tunelu?
Dla mnie przeprawa promowa jest atrakcyjniejszą formą przemieszczania.
Pozdrawiam serdecznie:)
Pokonywałam Sund na statku handlowym, mostu jeszcze nie było, po prostu byłam w dwóch rejsach, do tej pory wspominam te okresy jak piękne przygody,
UsuńPozdrawiam serdecznie. :))
Amazing photos!Lovely place.
OdpowiedzUsuńThank you very much, Anne:)
UsuńVery beautiful place and fantastic photos. Have a nice day.
OdpowiedzUsuńThanks, Matti.
UsuńHave a nice day:)
Ale wspaniałe zwiedzanie, piękne zdjęcia, tekst.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że byłam tam z Tobą :-)
Cieszę się i to bardzo, że zainteresował Cię Zamek Kronborg.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
What a magnificent castle inside adn otside. Thanks for sharing
OdpowiedzUsuńKronberg is an interesting castle.
UsuńI also like it.
Greetings:)
Ciekawa wycieczka. Mogłabym zwiedzać takie miejsca z ochotą ... ale nie mogłabym mieszkać w takim miejscu. Za duże !!! Piękne ale za duże !!! "Być albo nie być" - być przez chwilę - bo pięknie wygląda to miejsce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ja też zwiedzam takie miejsca z ochotą.
UsuńO, nie. Mieszkanie w takim molochu? Wyobrażasz sobie ogrzanie tylu pomieszczeń? Nie lubię zimy i zimna, chociaż w Danii klimat jest łagodniejszy.
Pozdrawiam serdecznie:)
Great !
OdpowiedzUsuńThose doves are lovely !
Lucia, this too is a wonderful post.
Rajiv, thank you very much:)
UsuńDear Lucia!
OdpowiedzUsuńBeautful photos! Very nice castle.
Here it is very cold, -22 C
I hope you are warm, and I wish you a nice new week!
Marit, of your - 22 st.C
UsuńI do not like the cold of winter.
Greetings:)
The fine post again, Lucia !!
OdpowiedzUsuńHave a nice week!
Greetings!
Thank you very much, Sirpa:)
UsuńPiękne miejsca odwiedzasz Łucjo:)) Dajesz wskazówki, gdzie jeszcze mozna pojechać:))) Serdecznie pozdrawiam i życzę miłego wieczoru:)))
OdpowiedzUsuńJola
Jolu, podobał mi się zamek Kronborg.
UsuńPolecam Ci go na przyszłość.
Pozdrawiam:)
Piękne zamczysko! Bardzo dziękuję za wspaniałą wirtualną wycieczkę:) Serdeczności Lusiu! Miłego tygodnia!
OdpowiedzUsuńBardzo piękne zamczysko.
UsuńAndrzeju, poznanie tego zamku to było ciekawe przeżycie.
Pozdrawiam serdecznie:)
Następne wspaniałe miejsce! Dziękuję Lusiu za piękną wycieczkę i porcję wiedzy historycznej:)
OdpowiedzUsuńMuszę dopytać, bo uderzyła mnie ta dysharmonia... w jednej z komnat zauważyłam jakieś kolorowe klocki i telewizor, czy mają one czemuś służyć?
Pozdawiam Lusiu:)
Aniu, zamek odwiedzają dzieciaki. Te klocki są dla nich by sobie przysiadły.
UsuńTo był monitor, na którym leciał film o zamku Kronborg.
A co do porcji historii? bardzo lubię historię i cały post mógłby być cały historyczny. Aniu przypuszczam, że pamiętasz jak za to mnie krytykowano.
Pozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję Lusiu:) Co do krytykowania to myślę że zawsze znajdzie się ktoś komu się wszystko może nie podobać, ale przecież nikt nie każe mu wchodzić tu czy czytać, może sobie obejrzeć zdjęcia;)
UsuńBuziaczki Lusiu:)
Zamek istotnie jest i monumentalny i elegancki jednocześnie, pięknie się wpisuje w pejzaż północy. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKronborg jest jednym z najpiękniejszych zamków Europy Północnej.
UsuńPozdrawiam:)
Ależ monumentalna twierdza! Pięknie nam przedstawiłaś zamczysko, ciekawe komnaty i kaplica zamkowa no i przemawiająca do wyobraźni, rzeźba starego rycerza. Dziękuję Ci bardzo za ciekawą wyprawę w progi zamku Hamleta:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
W północnym skrzydle tego monumentalnego zamku jest Wielka Sala balowa, Sala Rycerska i najdłuższy hall w Europie. Podłogi ozdobione szwedzkim marmurem. Jest też sypialnia spania króla Eryka Pomorskiego z około 1420 roku. Najstarsze bo średniowieczne pomieszczenie z fascynującą autentyczną atmosferą. To pozostałość z tego starego zamku zwanego "Krogen". Trudno przedstawić taki moloch w jednym poście.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Bardzo ciakawy post- dziękuję. Zamek- twierdza imponująca. Swoja drogą sama postać Eryka zasługuje co najmniej na dobrą książkę. Eryk Pomorski brał udział również w wyprawie krzyżowej i był również korsarzem...Darłowo powinno ciut sie postarać.
OdpowiedzUsuńMasz rację. Eryk Pomorski to temat - morze. Ten książę z dynastii Gryfitów, przeszedł do historii jako Eryk Pomorski. Był nietuzinkową postacią. Nawet w swoich czasach był nazywany wikingiem Bałtyku, chociaż w tym czasie Wikingowie już nie istnieli.
UsuńGenealogia Eryka Pomorskiego jest bardzo interesująca. Mówi się o nim polski książę, pomimo że nie miał polskiego pochodzenia. Jego panowanie łaczyło się z historią naszego kraju. Jest pochowany w kościele pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Darłowie.
Pozdrawiam serdecznie:)
Eryk nie brał udziału w żadnej z wypraw krzyżowych (te do Ziemi Świętej zakończyły się w XIII. wieku) tylko odbył tam pielgrzymkę, poza tym w żadnym sensie nie był Polakiem, a mówienie o tym, że jego panowanie "łączyło się z historią naszego kraju" jest bardzo mocno na wyrost. Literatura nt. Eryka i ogólnie dynastii Gryfitów / Księstwa Pomorskiego jest, wystarczy poszukać.
UsuńPoza tym bardzo ciekawy post, Kronborg na pewno zasługuje na większy rozgłos :-)
M.M.
Bardzo dziękuję za interesujący komentarz. Proszę mi wybaczyć to co teraz napiszę. Komentujący jest u mnie zawsze bardzo miłym gościem.
UsuńNigdy nie staram się go poprawiać. Mogło by to być odebrane jako wymądrzanie.
Kronborg zasługuje na większy rozgłos ale wg mnie Darłowo jeszcze bardziej. Eryk Pomorski prawdopodobnie urodził się w tym mieście i spędził tutaj ostatnie lata życia (10 lat) i tutaj został pochowany.
Nie powiedziałam, że jest Polakiem użyłam słów: "Mówi się o nim polski książę, pomimo że nie miał polskiego pochodzenia". Hmm... Niektóre źródła podają, że prawdopodobnie był - prawnukiem króla Kazimierza Wielkiego.
Jeszcze raz bardzo dziękuję za komentarz i odwiedziny.
Serdecznie pozdrawiam:)
Ja też nie chciałem się wymądrzać, historia Księstwa Pomorskiego to (niejako z przyczyn zawodowych) mój konik, dlatego też staram się w miarę moich skromnych możliwości prostować te różne legendy :-) Problemem ze znajomością dziejów Gryfitów jest to, że w polskiej historiografii zaistnieli oni na dobrą sprawę dopiero po drugiej Wojnie Światowej, kiedy Pomorze Zachodnie przyłączono do Polski. Stąd stosunkowo skromna jeszcze literatura (choć znając j. niemiecki uzyskuje się dostęp do wcale szerokich źródeł) i różne próby "spolszczania" pomorskich dziejów. Jeszcze w latach 70. czy 80. zamek w Darłowie opisywano jako Piastowski :-) Gryfici w ciągu swego istnienia (czyli na przestrzeni ok. 500 lat) zawiązywali często różne układy i przymierza, czy związki małżeńskie wpierw z Piastami, później zaś Jagiellonami, ale wynikało to z bieżących potrzeb politycznych, takie same kontakty utrzymywano np. z margrabiami brandenburskimi czy cesarzami niemieckimi. Co do ich słowiańskiego pochodzenia nie ma już dziś żadnych wątpliwości, ale o "polskości" mowy być nie może. Nie chcę się zbyt mocno rozpisywać, bo długich komentarzy nikt nie czyta, ale teoria o piastowskich korzeniach Eryka jest bardzo mało prawdopodobna - Eryk był wnukiem Bogusława V Gryfity. który co prawda ożenił się z córką Kazimierza Wielkiego Elżbietą, ale ta zmarła w roku 1361, jako drugą żonę pojął zaś Bogusław Adelajdę Brunszwicką i to z tego związku pochodził ojciec Eryka.
UsuńMam nadzieję, że nie narobiłem tylko jeszcze większego mętliku :-)
M.M.
To przyjemność, móc przeczytać taki komentarz, który tak wiele wnosi do danego postu. Absolutnie żadnego mętliku nie narobił. Informacje są świetnie przekazane.
UsuńDla mnie mógłby to być wielostronicowy elaborat. Wielka szkoda, że tak nie jest. Hmmm, byłabym bogatsza o tyle ciekawych informacji.
Zgadzam się, że blogowicze i czytelnicy nie lubią zbyt długich postów, komentarzy, faktów historycznych i oczywiście dat. Wiem coś o tym.
Z całego serca pragnę gorąco podziękować za profesjonalny komentarz i bardzo ciekawie przekazaną historię.
Serdecznie pozdrawiam:)
Łucja
nie tylko Ty Lusiu masz słabość do średniowiecznych zamków; ja też... w sumie to chyba większość ludzi tak ma... mają w sobie coś intrygującego, tajemniczego ... na dodatek kawał histoii przechowują w swych murach
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Lusiu :)
Asiu, Ty też masz słabość do średniowiecznych zamków? uwielbiam je, są tajemnicze, mają mnóstwo interesujących, tragicznych historii, często zamkniętych ich grubych murach.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Niesamowity zamek i ja uwielbiam takie miejsca. Bardzo dziękuję Ci za ten post!
OdpowiedzUsuńNa cyplu z widokiem na morze stoi wielką forteca. Jej masywne fortyfikacje kontrastują z miedzianymi dachami i sterczynami. Zamek Kronborg był królewską rezydencją, garnizonem, więzienia i na końcu Muzeum. Sławę przyniosły mu dwie wielkie postaci, legendy; Hamlet i Holger Duńczyk.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Hyvin kaunis linna myös kauniilla paikalla Kiitos Hyvää sunnuntai iltaa :)
OdpowiedzUsuńOj Łucjo, też mam słabość do średniowiecza i tamtejszych budowli. A ta - po prostu obłędna! Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńWhat a beautiful place this is, Lucia!
OdpowiedzUsuńVery mysterious too.
Have a wonderful week ahead, my friend. xo.
Wspaniałe miejsce do odwiedzenia ! Zamek robi niesamowite wrażenie !! Lusiu, dziękuję za piękną fotorelację !!
OdpowiedzUsuńTrochę spóźniam się z komentowaniem, przepraszam, postaram się nadrobić zaległości !!
Pozdrawiam serdecznie :)
Ach tylko podziwiać:)))jak ja kocham te stare budowle i ich cudne wnętrza:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tej wyprawy! Jeśli pozwolisz, pokażę te zdjęcia moim uczniom przy omawianiu Szekspira:)
OdpowiedzUsuńOczywiście, zdjęcia są do Twojej dyspozycji.
UsuńNie będę wygwizdana?
Pozdrawiam serdecznie:)
Wspaniały zamek i ja go podziwiałam, ale to było prawie 8 lat temu. Dlatego dziękuję za przypomnienie jego widoku i pokazanie wnętrza, bo tam nie byłam. Pięknie go pokazałaś na zdjęciach. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCiekawe położone - takie odizolowanie od stałego lądu. Zwiedzanie miejsca związanego z postacią literacką zawsze budziło moje zainteresowanie. Ileż tu pola do imaginacji. A taki śpiący rycerz przydałby się i naszej Ojczyźnie :)
OdpowiedzUsuńPiękny i bardzo zadbany :)
OdpowiedzUsuńGracias a ti puedo disfrutar de las visitas por estos castillos que nunca voy a conocer.
OdpowiedzUsuńUn abrazo.
Beautiful! Thank you for sharing!
OdpowiedzUsuńvery grand!
OdpowiedzUsuńRozumiem Twoją słabość. Świetne zdjęcia, zwłaszcza tej zwiedzającej i mężczyzny z obrazu, wielkie podobieństwo sylwetki:-)
OdpowiedzUsuńBardzo interesująca wyprawa do zamku Hamleta! Te zamki mają w sobie to coś, co nas do nich przyciąga... Zdjęcia cudowne, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńEs precioso, me encanta. Besos y buen día.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia Łucjo! Skandynawia ma skomplikowaną dosyć historię:), zwłaszcza duńsko - szwedzką, to i zamków jest tam sporo.. A średniowieczne budowle wiadomo - są The Best:)) Pozdrowienia serdeczne i bardzo dobrego tygodnia!
OdpowiedzUsuńHow wonderful to visit this amazing castle. It is very interesting to read your text. I love your photos of the internal spaces. Very beautiful. Thank you Lucia!
OdpowiedzUsuńFotografias fantásticas uma maravilha.
OdpowiedzUsuńUm abraço e boa semana.
Być albo nie być. Na pewno warto zobaczyć, bo zamek jest piękny i zadbany. Niezły kawał historii.
OdpowiedzUsuńKronborg to zamek Hamleta-cudowna wycieczka Lusiu zdjęcia rewelacja serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGreat palce, great pictures !!! Love the big statue !!!
OdpowiedzUsuńHave a cosy week !
Anna
Lucia-Maria, estou feliz de poder conhecer o castelo tão bonito e famoso do Hamlet! Agradeço por partilhar com lindas e maravilhosas fotos! Abração!
OdpowiedzUsuńCiekawa budowla.
OdpowiedzUsuńZ burzliwą historią.
Pozdrawiam:)
Hello Dear Lucia!
OdpowiedzUsuńThe castle is magnificent, spectacular photos are courtesy sharing Lucia dear!
Have a great week full of joy!
I kiss you and hug you!
I znów odkrywam nieznane! Łucjo, dziękuję za ciekawą i jak zawsze pouczającą opowieść. Ileż tam tropów krzyżuje się, literackich, historycznych a nawet krakowskich :) a jakże. Eryk Pomorski był gościem zaproszonym na zaślubiny Jagiełły z czwartą żoną - Sonką Holszańską. Jego apartamenty mieściły się w tej części wawelskiego zamku, którą odtąd dla upamiętnienia tamtej wizyty nazywa się Wieżą Duńską.
OdpowiedzUsuńI ten najważniejszy ślad, który zawsze zostanie w europejskiej literaturze, Elsynor i nieszczęsny książę. Jak wspaniale, że mogłaś to zobaczyć na własne oczy i podzielić się tutaj z czytelnikami.
Zdjęcia jak zwykle piękne,a także bardzo interesująca opowieść o tym zamku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zamek Kronborg jest bardzo ciekawym zabytkiem.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
The situation privileged by the sea him joins their magnificent views .
OdpowiedzUsuńKisses
Thank you very much:)
UsuńByłam tam 15 lat temu i już niewiele pamiętam, dziękuję za wspaniałą wycieczkę do tego pięknego zamku. Fajnie przypomnieć sobie dawno odwiedzane miejsce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Spojrzysz na swoje zdjęcia i zaraz odżyją wspomnienia.
UsuńPozdrawiam:)
Czytałam Twoją opowieść jak piękną baśń, a oglądając zdjęcia poczułam się jak w galerii. Pozdrawiam serdecznie Lusiu.
OdpowiedzUsuńInko, dziękuję za ciepłe słowa.
UsuńDaleko mi do Twoich pięknych zdjęć ale cieszę się, że mogłam poznać Kronborg.
Pozdrawiam serdecznie:)
Beautiful! Thanks.
OdpowiedzUsuńMaria (Denmark)
Hello!
OdpowiedzUsuńI am glad that you visited my blog.
I'm in love with your beautiful country.
I'd love to get to know him better. I hope that I'll ever visit to Denmark.
Greetings.
Każdy Twój wpis jest taką perełką, pełną artystycznie doskonała formą, prawdziwie przyjemną lekturą, to uczt intelektualna.Pelen uznania i podziwu, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMonumentalny, malowniczy zamek. Dzięki Twoim zdjęciom można przenieść się w czasy renesansu. Pokazałaś mnóstwo szczegółów, sal, zdobień, których być może nigdy nie zobaczę :)
OdpowiedzUsuń