piątek, 31 marca 2023

Moje bukiety marcowe

 








I znów na ziemię powraca raj,

Pola i gaj

Napełnia nuta jakaś radosna;

Kwiat swe tulące zrzuca osłonki,

Wonią tchną łąki.

To wiosna.

(Gustaw Zieliński)









Jak ten czas leci! Tyle się dzieje, że nawet nie wiem, kiedy minął mi I kwartał 2023 roku... Dzisiaj tradycyjnie publikuję post - moje marcowe bukiety... Kwiaty w naszym domu są czymś oczywistym... Oboje je uwielbiamy bo zawsze wprowadzają ciepły klimat, ożywiają wnętrza... W dalszym ciągu  muszę zadowolić się kwiatami dostępnymi w kwiaciarni czy markecie, pomimo wiosny na którą tak bardzo czekałam... Tegoroczna wiosna jest chłodna i zdecydowanie hamuje wzrost roślin i ich kwitnienie... Dopiero za dwa, trzy dni w naszym ogrodzie zakwitną pierwsze narcyzy...

Najwspanialsze piękno Świata

podarował nam Bóg w kwiatach.

Kwiat ban zawsze towarzyszy od krzyku narodzin,

aż do śmierci i ciszy.

Kochajmy więc kwiaty i cieszmy się nimi

Od pierwszego dnia wiosny do ostatniego dnia zimy.

Niech na każdym stole bukiet kwiatów stoi

Kształtem, barwą, wonią chore serce koi.

( Barbara Turajczyk)

Miłym zaskoczeniem były kwitnące grudniki... W listopadzie i grudniu kwitły obficie a teraz w marcu zakwitły kolejny raz... I chociaż wykształciły wiele pąków kwiatowych byłam zmuszona przenieść je w chłodniejsze miejsce... Zakwitło również kolejne czerwone hippeastrum... Na jej szczycie pojawiło się sześć olbrzymich  kwiatów... Pojawiły się wiosenne niespodzianki... Zakwitły przebiśniegi i krokusy...

Czeka się na wiosnę,

na coś słonecznie żółtego i jasnego,

 na świeżo zaorane pola z lśniącą poświatą

i na mewy, i na miękki horyzont.

(Hjalmar Ahlberg)














 W marcu zwyczajowo były białe i czerwone  goździki, piękne tulipany, ciemierniki i różowe  róże...  Żółte narcyzy i urocze szafirki cieszyły oczy żywymi barwami i wprowadziły do domu wiosenny klimat, będąc  wspaniałą ozdobą mieszkania... Takie kwiaty mają w sobie niesamowitą delikatność i piękno...

Róża jest najcudowniejszym kwiatem

Kusi mnie barwami, aromatem

Symbol uczucia tych, co na ziemi

Jest od pokoleń, to się nie zmieni


Biorę ją w swoje spragnione dłonie

Serce uczuciem gorącym plonie

Pragnę przytulić ją do swej duszy

W niej zakochana jestem po uszy

* Źródło * 


Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...

Życzę pięknego, ciepłego wiosennego weekendu...

Serdecznie wszystkich pozdrawiam...

niedziela, 26 marca 2023

Spacer po Hamburgu

 







Udane małżeństwo zależy od dwóch rzeczy:

od znalezienia właściwej osoby i od bycia właściwą osobą.

(Jackson Brown)








Hamburg położony nad Łabą i   Alster, bez wątpienia zasługuje na miano jednego z piękniejszych miast w Europie... Jego powierzchnia  jest porównywalna do Nowego Jorku... Jednak mieszka tu dużo mniej ludzi, natomiast jest wiele więcej miejsca na liczne parki i lasy miejskie... Hamburg jest jednym z najbardziej zielonych miast w Europie... Miasto Hamburg koncentruje się na dobrobycie swoich obywateli, wspieraniu przystępnych cenowo mieszkań i mobilności... Uważane jest za jedno z najbardziej przyjaznych do życia miast w Europie...

Patrząc na to dumne hanzeatyckie miasto aż trudno mi uwierzyć, że w czasie II wojny światowej zmieniło się w gruzy prawie w 75 %... Hamburg był pierwszy na trasie bombowców lecących z Anglii na Morze Północne i środkową część Niemiec... Przypuszczam, że każdy słyszał o Akcji Gomora... Miało być jak w Biblii w Księdze Rodzaju: A wtedy Jahwe spuścił na Sodomę i Gomorę deszcz siarki i ognia od Pana (z nieba). I tak zniszczył te miasta i całą okolicę, wraz ze wszystkimi mieszkańcami miast, a także roślinność. A gdy (Abraham) spojrzał w stronę Sodomy i Gomory i na cały obszar dookoła, zobaczył unoszący się nad ziemią gęsty dym, jakby z pieca, w którym topią metal.

Siedemset dwadzieścia osiem bombowców, w ciągu niecałej godziny zrzuciło na Hamburg 2284 ton bomb i jeszcze  tego dnia były kolejne naloty i następnego dnia  kolejne...  Ogień był wszędzie, powstała burza ogniowa, zjawisko do tej pory nieznane... Zburzono 580 zakładów przemysłowych zginęło 600 tys. cywili, jednak operacja Gomora nie pogrzebała całkowicie miasta... Już po czterech tygodniach zaczęło odradzać się jak Feniks z popiołów...

Obecnie liczne jeziora i kanały, które przecinają i kształtują miasto, nie tylko oferują jego mieszkańcom cenne usługi rekreacyjne i zapewniają wyjątkową bliskość środowiska wodnego, ale także przyciągają turystów, podobnie jak tradycyjna  hanzeatycka i nowoczesna architektura... Wiadomo, że w Wenecji i Amsterdamie jest wiele mostów... Ale Hamburg ma ich o wiele więcej, a mianowicie ponad 2500








Pomiędzy dzielnicami St.Pauli a Neustadt  znajduje się zielona oaza, czterohektarowy Park Starej Łaby (Alte Elbpark)... Położony jest na zboczu Geest...  Zachowało się wiele starych drzew, takich jak dęby, kasztanowce, topole,  platany...  Zielone przestrzenie doskonale utrzymane są ucztą dla oczu a urokliwe alejki otoczone ogromnymi,  starymi drzewami przyciągają miłośników przyrody... Można przysiąść na  jednej z licznych ławek i warto dać się oczarować wyjątkowej atmosferze tego miejsca...

Nad Starym Parkiem Łabskim góruje granitowy pomnik pierwszego kanclerza Niemiec, księcia Ottona von Bismarcka, wzniesiony w 1906 roku... Opierając się na mieczu, Bismarck patrzy w stronę morza...








Speicherstadt to największa Dzielnica magazynowa na świecie, która rozciąga się na powierzchni 26 ha, między Baumwall a Oberhafen...  W 1871 roku Hamburg dołączył do Cesarstwa Niemieckiego i miasto stało się strefą wolnocłową... Była to strefa w której nie trzeba było płacić ani ceł, ani  podatków od sprzedaży importowanych towarów... Kiedy zapadły decyzje o budowie dzielnicy magazynowej 24000 osób musiało opuścić swoje domy, a około 1100 budynków zostało wyburzonych...  

Speicherstadt  oczarowała mnie od pierwszej chwili.... Zbudowana w stylu wilhelmińskiego gotyku ceglanego...  W 2015 roku została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO... Ten ogromny kompleks został zbudowany w latach 1883 -1920  na tysiącach dębowych pali... Pięciopiętrowe budynki wyposażone były w dźwigi umożliwiające wyładunek towarów wprost z barek... Magazyny zbudowane są z czerwonej cegły w stylu neogotyckim... Front budynków znajduje się od ulicy, natomiast tylna część stanowi ścianę kanału... 

Na terenie Speicherstadt, a więc w samym centrum Hamburga powstała nowoczesna dzielnica HafenCity... Stała się tętniącą życiem dzielnicą miejską z mieszkaniami, sklepami, parkami promenadami, biurowcami, przedszkolami...











Speicherstadt cały czas jest pod ochroną konserwatorską... Zabytkowe magazyny, spichlerze,  mosty i kanały tworzą oszałamiające tło, które przeniosło mnie do minionej epoki... Budynki z czerwonej cegły są niezwykle malownicze, że chce się robić zdjęcia na każdym kroku... Woda cicho przepływa między bardzo wysokimi  budynkami magazynowymi... Wystarczy przymknąć oczy a wydaje się słyszeć odgłosy rozładowywania worków z kawą, herbatą i przyprawami, które statkami przypłynęły z odległych krajów...

Obecnie w wielu budynkach zadomowiły się kawiarnie, dostawcy dywanów,  liczne agencje i muzea, a tutejsze mostki, schodki i bruk, jestem pewna, że  oczarują każdego... 








W centrum Hamburga, przy  Steinstraße położony jest jeden z pięciu głównych kościołów Starego Miasta - Kościół Główny św. Jakuba (Hauptkirche St. Jacobi)... Jest to obecnie świątynia ewangelicko-luterańska... Źródła historyczne podają, że miejscu tym w 1255 roku istniała kaplica przeznaczona specjalnie dla pielgrzymów udających się do Santiago de Compostela...

Hauptkirche St. Jacobi to kościół trójnawowy  halowy, zbudowany z czerwonej cegły w stylu gotyckim... Powstał w latach 1350 - 1400... Kilkakrotnie rozbudowywany i przebudowywany... W XVIII wieku dobudowano barokową fasadę zachodnią... Podczas II wojny światowej poważnie uszkodzony, a wieża legła w gruzach...  Odbudowany w 1963 roku na wzór średniowieczny...  Kościół wyposażony jest w zabytkowe organy autorstwa Arpa Schnitgera... Zostały zbudowane w latach  1689 - 1693... Niestety, w czasie wojny uszkodzone ale na szczęście zostały odresturowane w 1993 roku...

W kościele świętego Jakuba na szczególną uwagę zasługują ołtarze szafkowe- Ołtarz Trójcy Świętej w ołtarzu głównym, pochodzący z 1510 roku oraz Ołtarz Rybacki ufundowany w 1510 roku przez Urząd Rybacki... W centralnym miejscu znajduje się Maryja a po jej bokach święta Gertruda z Nivelles oraz św. Piotr... Na bocznych skrzydłach sceny z życia  obu świętych... W kościele  znajdują się  portrety pastorów, epitafia i wiele obrazów, które posiadają wartość historyczną...











Kolejną świątynią którą odwiedziłam w Hamburgu był kościół świętego Piotra Apostoła (Hauptkirche St. Petri) położony przy Mönckebergstraße... Pierwsza wzmianka o kaplicy drewnianej pochodzi z X wieku... Kościół świętego Piotra jest najstarszym kościołem w Hamburgu, który prawdopodobnie powstał w 1195 roku... Jest to świątynia trójnawowa halowa... 

W czasie II wojny światowej przetrwał naloty podczas operacji  Gomora... Jedynie witraże zostały uszkodzone... Większość wyposażenia świątyni  została zrabowana podczas okupacji francuskiej...  To co obecnie oglądamy, w większości pochodzi z XIX wieku... W kościele można zobaczyć kilka cennych eksponatów m.in. marmurową Madonnę z Dzieciątkiem z 1470 roku, obraz Zmartwychwstanie Chrystusa z 1574 roku autorstwa Hansa Lente, obrazy: Marzenie Jakuba oraz Adoracja Dzieciątka  Jezus - Gottfieda  Libalta z 1649 roku...  Obraz Adoracja Dzieciątka  Jezus- został w 1977 roku  spryskany kwasem solnym przez seryjnego wandala, który spowodował różnego rodzaju zniszczenia na ponad pięćdziesięciu obrazach w ciągu trzydziestu lat... Adoracja przeszła gruntowną renowację i w 2001 roku wróciła do świątyni...

Już wcześniej poznałam Gottfieda  Libalta,  jego obraz - Widok Krakowa z 1652 roku,  widziałam w Muzeum Narodowym w Krakowie...










Hamburg to czerwone miasto... W czasie tego wyjątkowego spaceru spotykam ceglane zabytkowe budynki, które dominują w  scenerii w wielu miejscach... Szereg z nich to ikony tzw. ekspresjonizmu klinkierowego... Wiele fasad bogato zdobionych secesyjnymi motywami  przyciąga wzrok... Większość tych zabytkowych budynków należało do bogatych kupców i  świadczą o minionej epoce Hamburga... 













Wracam powoli do centrum miasta, do dzielnicy Altstadt, w pobliżu Ratusza  Miejskiego znajduje się bulwar śródmiejski Ballindamm... Powstał on po wielkim pożarze w 1842 roku... Swoją nazwę zawdzięcza niemieckiemu armatorowi Albertowi Ballinowi... 

W pobliżu znajduje się Binnenalster, jedno z dwóch sztucznych jezior, które tworzy rzeka Alster... Jego powierzchnia to 18 ha, a średnia głębokość to około 3 metry...Rozpoznawalne jest po fontannie, która może osiągnąć 60 metrów wysokości...

Podczas spaceru potwornie zgłodnieliśmy... Przy Rathusstraße robimy sobie przerwę bo z wielu budek dochodzi do nas kusząca woń smażonych rybnych smakołyków... Wybieramy dorsza z frytkami... Delicje, tego smaku nie można opisać, po prostu pyszności...

Arkady Alster (Alsterarkaden) położone nad wodą,  emanują weneckim klimatem i tym samym budzą moje zainteresowanie, bo jest to taka Mała Italia w sercu hanzeatyckiego miasta... Zostały zaprojektowane na zachodnim brzegu Małego Alsteru przez Alexisa  de Chateauneuf'a... One również powstały po wielkim pożarze w 1842 roku...  Arkady  wraz z Passage Mellin należą do najstarszych ulic handlowych w Hamburgu... Zbliża się burza i  z tego powodu  kończymy nasz spacer po Hamburgu...


Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...

Życzę słonecznego i udanego tygodnia...

Serdecznie wszystkich pozdrawiam...

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...