W Krakowie, dawnej stolicy Polski nietrudno się zakochać... Muszę się przyznać, że chciałabym głośno zaśpiewać: Bo ja kocham, kocham mój Kraków, te uliczki we mgle jak ze snu i ten rynek z setką dziwaków, co im duszę skrzydlatą dał Bóg (...)
Tak... Jest prawdziwym miastem z duszą, które przyciąga mnie do siebie jak magnes... I każdy dzień spędzony tutaj, przynosi mi nowe niezapomniane doznania i zaskakujące odkrycia... Jest miastem, które utkwiło gdzieś głęboko, w moim sercu... Na zawsze... Kraków ma swój niepowtarzalny klimat, który czuję na każdym kroku... Ma wyjątkową atmosferę, cechę która czyni go unikatowym... Zachwyca mnie swoim pięknem i szczególnym urokiem pałaców, kamienic, will, dworków...
Zawsze na luzie spaceruję uliczkami... Gdy coś albo ktoś przykuje moją uwagę, przystaję na chwilę... Niemal na każdej kamienicy można dostrzec wiele wspaniałych detali ... Od pewnego czasu, wzbudza moje zainteresowanie monumentalna, bardzo piękna budowla... Ten niezwykły gmach jest na skrzyżowaniu ulicy Floriana Straszewskiego i ulicy Kapucyńskiej, to dawna Akademia Handlowa...
Gmach dawnej Akademii Handlowej został zaprojektowany przez architekta Jana Zawiejskiego, twórcę teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie... Zaprojektował również Stary Dom Zdrojowy w Krynicy... Zawiejski, zaliczany jest do najwybitniejszych krakowskich architektów XIX i XX wieku... Urodził się w 1854 roku w Krakowie przy ulicy Wiślnej... Polski architekt pochodził z zamożnej żydowskiej rodziny Feintuch... Studia odbywał na politechnikach w Monachium i Wiedniu...
Gmach Akademii Handlowej wzniesiono w latach 1904 - 1906... Jest to budowla narożna, czterokondygnacyjna... Doskonały przykład łączenia zmodernizowanego historyzmu z secesją... Obie elewacje są gęsto rozczłonkowane lizenami... Fasada w piaskowym kolorze, przykuwa uwagę swoją secesyjną elegancją i doskonale skomponowanymi materiałami wykończeniowymi... Gzymsy międzypiętrowe dzielą elewację, podkreślając poziomy poszczególnych kondygnacji... W budowli umieszczono okna zamknięte prostokątnie, półkoliście...
Elewacje zwieńczone są falistą attyką... Zaokrąglone naroże zakończone jest oryginalnym szczytem... W kartuszu umieszczono zegar oraz symbole Krakowa; maszkarona i trzy baszty... Rozbudowane pozostałe dwa szczyty z herbem Krakowa umieszczono na zakończeniu obu elewacji... Na łuku z cegły klinkierowej, umieszczono ozdobne, metalowe litery tworzące napis - Akademia Handlowa... Przy obramieniach drzwi i oknach na parterze Zawiejski zastosował elementy historyczne z motywami gotycko-renesansowymi z portali wawelskich... Jeszcze tam wrócę, bo jestem ciekawa wnętrz tej budowli... Mam nadzieję, że zostanę wpuszczona.
Kraków, dzięki takim właśnie budowlom ma niepowtarzalny, magiczny klimat... To miasto zawsze potrafi mnie oczarować, zaskoczyć czymś pięknym... A gdy ogląda się miasto skąpane w porannych promieniach słońca, to bajeczny, zaczarowany widok...
these photos to your blog is a joy to watch. Have a nice weekend to you.
OdpowiedzUsuńMatti, your words are like a balm for my heart.
UsuńThank you very much.
Greetings:)
Oj w Krakowie można się zakochać. Gdyby nie smog, to byłoby idealnie. Akademia Handlowa pięknie błyszczy, a ja jestem zachwycony, jak każdym krakowskim zabytkiem. ♥ Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńSorry. Nigdy nie może być idealnie. Uwielbiam Kraków i podobnie jak Ty, jestem zachwycona każdym tutejszym zabytkiem. Bez końca mogę włóczyć się ulicami miasta, zaglądać w każdy zaułek, zadzierać głowę hen wysoko by dostrzec w jakiejś wnęce maleńki detal, popiersie, relief...
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Cudownie ściągnięte detale. Poezja. Uwielbiam fotografie detali, w nich pokazuje się to piękno, które czasem nam umyka. Zachwyceni całością smakujemy kształt formę ... dopiero po jakimś czasie detale ciągną oko ... ale zwykle są od oka daleko więc obiektyw, czyli szkiełko bardzo pomaga ... a jeśli do tego fotograf na serce to mamy to właśnie co tu widzimy ...
OdpowiedzUsuńMalino, jak pewnie wiesz bardzo często fotografuję detale. Oko aż tak daleko nie sięga. To fakt, że obiektyw bardzo pomaga, przybliża. Patrząc z bliska na daną rzecz, zdumiewa kunsztem sztuki rzeźbiarskiej, starannością o najmniejszy nawet detal i konceptem.
UsuńBardzo dziękuję za twoją ocenę.
Pozdrawiam serdecznie:)
W Krakowie jest wiele pięknych i każdy zakątek jest godzien uwagi. Budynek Akademii Handlowej jest wspaniały i wspaniałe ozdobiony. Sama go też podziwiałam w lipcu tego roku. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńW Krakowie jest wiele pięknych zakątków, wspaniałych kamienic, pałaców. Lubię je oglądać. Za każdym razem dostrzegam coś nowego. Fotografuję stare kamienice wymagające renowacji. Takich obiektów jest w tym mieście aż 500. Na szczęście niemal na każdej ulicy obiekty są zasłonięte, to znak, że temu obiektowi przywraca się nowe życie. Idąc z Rynku ulicą św Anny przez Planty do ul. Piłsudskiego zawsze patrzę na A.H. tak zmierzam do parkingu przy Muzeum Narodowym.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Kraków to cudne miasto. Zachwyca wielu. Pokazałaś tyle detali, których obserwując naprędce nie zauważamy. Pozdrawiam:):):):)
OdpowiedzUsuńJestem w tym mieście zakochana. Za każdym razem gdy tutaj jestem, poznaję coś nowego. Akademię Handlowa znam od dawna. Jakoś nie bylo okazji by ją pokazać.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Dear Lucia!
OdpowiedzUsuńBeautiful building and clock!
I wish you a nice weekend!
This building and I really like.
UsuńHave a nice weekend:)
Przepiękna architektura. Cudowne zdjęcia, jak zwykle...
OdpowiedzUsuńBardzo tęsknię już za Krakowem...
Czekam na cieplejsze dni i lepszy czas. Teraz nie mam czasu na wyjazdy. :(
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Basiu, w ostatnim czasie jesteś bardzo zajęta.
UsuńBardzo dziękuję, że mimo to znalazłaś wolny moment i odwiedziłaś mój blog.
Pozdrawiam bardzo serdecznie:)
Łucjo, przepięknie pokazałaś i opisałaś architektoniczne detale - ja również jestem ich wielką miłośniczką. Przypatrując się dokładnie takim budowlom można je odczytywać jak księgę - te wszystkie nawiązania, podobieństwa, symbole (świetnie pokazany kaduceusz na Twoim zdjęciu - pięknie oświetlony - a to przecież arcyważny symbol dla Akademii Handlowej). I ornament "wolich oczu" w portalu - takie piękne, wawelskie nawiązanie - dostrzegam dopiero na Twoich zdjęciach, jakoś nie zauważyłam go "w żywości". I dlatego warto fotografować Kraków. Wspaniale go przybliżasz Twoim czytelnikom :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za komentarz, który tak wiele wnosi do tego postu. Pisałam go dzisiaj, ad hoc (bez przygotowania). Muszę w najbliższym czasie poszukać w bibliotece, bogato ilustrowanej monografii Jacka Purchli Jan Zawiejski – architekt przełomu XIX i XX wieku. w internecie są bardzo lakoniczne informacje.
UsuńKerykejon, kaduceusz, symbol handlu i pokoju, i na tych drzwiach przedstawiony jest w formie prostego kija z 2 oplatającymi go wężami i zakończona parą skrzydeł. Jak zaczarowana stałam przed tymi drzwiami. Zrobiłam kilka zdjęć bo odbicia w szybach wywołały moją fascynację.
Pozdrawiam serdecznie:)
Naprawdę, wspaniałe ujęcie, jeszcze raz gratuluję!
UsuńWszystkie książki Jacka Purchli są zdecydowanie godne polecenia, tej monografii nie znam, na pewno kiedyś poszukam. Zawiejski ma bardzo ciekawą historię rodzinną - wywodził się ze znanej kupieckiej rodziny, która później przyjęła nazwisko Szarscy (od kamienicy Szarej przy Rynku). To zresztą znana historia. Mnie najbardziej jakoś ujmuje za serce fakt, że ten bardzo utalentowany przecież architekt nie tworzył już później takich projektów jak słynny teatr (podobny do aż nazbyt przyozdobionego urodzinowego tortu, jak to krytykowali złośliwcy), ale poświęcił cały swój czas i umiejętności tworzeniu w pełni nowoczesnych, naprawdę wyprzedzających swoją epokę, szkół w Krakowie. Być może ten fakt doceniają tylko tacy epigoni pozytywizmu i pracy u podstaw, ale to trudno ;)
Jeszcze raz dziękuję za ciekawy wpis i popularyzowanie pięknego Krakowa!
Mam sporo zdjęć kamienicy Szarej. Nie miałam jednak pojęcia, że należała do rodziny Zawiejskiego. Jeden dzień na Kraków to stanowczo za mało. Cieszę się, że co jakiś czas jestem tutaj i odkrywam nowy obiekt.
UsuńBardzo dziękuję, jestem bogatsza o kolejne wiadomości:-)
Cudowne detale. Po Krakowie się zwyczajnie włóczyłam, chcąc zobaczyć ja najwięcej, ale do tego miejsca nie dotarłam. Będę musiała nadrobić :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Spaceruję po mieście jak w zwolnionym tempie. Nie chcę aby mi coś umknęło i zawsze czegoś nie zauważam. Tam gdzie miałam być nie dotarłam bo coś innego przykuło moja uwagę. Z Krakowa mam tysiące zdjęć ale nie potrafię ich wykorzystać. Mimo tego, w dalszym ciągu będę to miasto fotografować.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Kraków to moje ukochane miasto Akademię Handlową pokazałaś w calej okazalości to miasto marzeń i snow serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCieszę się Wandziu, że i Ty jesteś wielbicielką Krakowa.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Impressive, interesting pictures my dear!
OdpowiedzUsuńHappy weekend
Hugs and kisses
Crissi
Crissi, thank you very much;-)
UsuńThe detail ornamental of the building , are wonderful.
OdpowiedzUsuńKisses
Details of the architecture are fantastic.
UsuńGreetings:-)
Łucjo,ja tez bardzo miło wspominam Kraków.Dawno temu uczyłam się w Krakowie,ale to był inny Kraków.I tęsknię do tamtego.Jeżdziłam do córki ,gdy tam studiowała ,ale trudno było mi się odnależć w niektórych miejscach.Dużo się zmieniło.Ale i tak z radością tam jadę.
OdpowiedzUsuńBasiu, pamiętam Twój ostatni pobyt w Krakowie.
UsuńW tym dniu, Justyna chciała i przychyliła Ci nieba.
Nie tylko Kraków się zmienił. Większość polskich miast jest zachwycająco piekna.
Pozdrawia;-)
Krakova on kaunis kaupunki kauniita rakennuksia Hyvää viikonloppua :)
OdpowiedzUsuńsuch spectactular architecture, it is a beautiful place. wonderful images of the clock!!!!
OdpowiedzUsuńVery beautiful building with a clock;-)
Usuń* such *
OdpowiedzUsuńmhm, such;-)
Usuńit just keeps changing such to dry!!!
OdpowiedzUsuń;)
Usuńi give up!!!
OdpowiedzUsuńYes? why?
UsuńEs toda una preciosidad este edificio, has sabido sacar todos los detalles, un feliz fin de semana.
OdpowiedzUsuńWonderful details and photos.
OdpowiedzUsuńI also like them all the details;-)
UsuńVery impessive building and wonderful architecture
OdpowiedzUsuńVery impressive building;-)
UsuńJa również kocham Kraków.
OdpowiedzUsuńMogłabym w tym pięknym mieście przesiadywać godzinami.
Pozdrawiam:)*
Ja też mogę godzinami spacerować ulicami tego miasta.
UsuńOczywiście, przysiąść też w kawiarni by wypić filiżankę kawy.
Pozdrawiam;-)
Es precioso. Besitos.
OdpowiedzUsuńBeautiful photos dear friend Lucia, I can see why you would fall in love with the city of Krakow with its wonderful architecture,the carved details in the stonework and the clock tower is truly amazing.
OdpowiedzUsuńLove and greetings
Dianne xoxoxo ♡
Dianne, thank you very much;-)
UsuńWitaj w nowym roku. Jak to jest, że z Tobą znajome miejsca odkrywam na nowo? Serdeczności ślę :)
OdpowiedzUsuńTak? cieszę się.
UsuńPozdrawiam;-)
Ja też bardzo kocham nasz wspaniały i magiczny Kraków.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i życzę miłego weekendu :)
Ja też bardzo kocham nasz wspaniały i magiczny Kraków!!!!
UsuńBelas fotografias.
OdpowiedzUsuńGostei.
Um abraço e bom fim de semana.
Piękny post! Kraków ma swój niepowtarzalny klimat, swoją magię. Cudowne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Lusiu:)
Bardzo dziękuję, Aniu;-)
UsuńKraków jest pełny takich perełek jak ten budynek, jestem zachwycona jego fasadą. Bardzo lubię jeździć do Krakowa, ten rok też zaczęłam od wizyty w tym mieście.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Byłaś w tym roku w Krakowie? czekam na Twoją relację.
UsuńPozdrawiam;-)
Ja też kocham Kraków pomimo smogu. Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńTak się składa, że kiedy przyjeżdżam do Krakowa, dzień wczesniej wiatr wywiewa smog z miasta.
UsuńPozdrawiam;-)
This is spectacular...
OdpowiedzUsuńLucia, your posts bring happiness.
These pictures are beautiful, the writing is sweet and overall it makes us happy.
Have a nice weekend in Poland...
Rajiv, thank you very much;-)
UsuńEdificio impresionante, tanto en los detalles, como en el conjunto. Da sensación de fuerza y grandiosidad.
OdpowiedzUsuńUn abrazo,
Ile wspaniałych detali architektonicznych i ozdób w tym budynku. Piękny magiczny Kraków.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Tak w Krk można się zakochać bez dwóch zdań. Fajnie pokazałaś dawną Akademię Handlową, ile szczegółów! Super:)
OdpowiedzUsuńAch ten Kraków... Piękny :) Prawie tak piękny jak Warszawa :) Pewnie wzbudzę falę hejtu (hate). Serdeczności Lusiu!
OdpowiedzUsuńWitaj!
OdpowiedzUsuńNajwiększe wrażenie zrobił na Nas piękny orzeł na gzymsie i kadyceusz ;)
Pozdrowienia
Super post ukazujący detale związane z historia i Polskością :) Bardzo ładne ujecia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
I to właśnie jest nieprzemijające piękno. Jaka szkoda, że wielcy tego świata psują oblicze miasta wstawiając w sam środek zabytkowych budowli nowoczesne bryły ze szkła i betonu. Nawet fasady- imitacji nie chce się zrobić!!!!
OdpowiedzUsuńI love the detail of this beautiful building which you have captured so well. I can see you are in love with this city. Now, I would like to visit! You have convinced me! Maybe one day if I live long enough:)
OdpowiedzUsuńO rany, robiłam zdjęcia tego budynku, prawie te same ujęcia 14 stycznia, jak zwiedzałam Kraków ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Świetna sprawa i cały temat rozłożony na części pierwsze. Myślałem, że już niczego w tych kwestiach się nie dowiem.
OdpowiedzUsuń