Doświadczenie pozwala nam kierować własnym życiem
wedle zasad sztuki,
brak doświadczenia rzuca nas na igraszkę losu.
(Platon)
Cztery lata temu byłam w Lugano... Niestety, przez dwa dni lało jak z cebra... Jakiekolwiek zwiedzanie w strugach ulewnego deszczu nie miało sensu... W sierpniu ubiegłego roku byliśmy tak blisko i grzechem byłoby tutaj nie zawitać... Lugano jest włoskojęzycznym miastem położonym w południowo-wschodniej Szwajcarii... Rozłożyło się na północnym, opadającym do jeziora Lugano, zboczu wzgórza... Już w czasie pierwszego pobytu mieliśmy nadzieję na podziwianie malowniczych krajobrazów... Góra była niewidoczna... Tonęła w czarnych, deszczowych chmurach... Tym razem liczyliśmy na w miarę, dobrą pogodę... Prognoza na szczęście dopisała... Z Monte San Salvatore mogliśmy podziwiać najpiękniejsze, niezapomniane widoki... Ta góra to symbol Zatoki Lugano, jest łatwo dostępna dzięki kolejce, która wychodzi z Paradiso...
Monte San Salvatore, Góra św. Zbawiciela góruje nad miastem... Często porównywana jest do brazylijskiej Głowy Cukru... Monte San Salvatore wznosi się na wysokość to 912 m n.p.m... Na szczyt można dostać się dwojako; dojść szlakiem albo górską kolejką szynową Funicorale... Mając mało czasu, wybraliśmy kolejkę... Kilka minut przed godziną 9 - tą byliśmy w Paradiso, na przestronnym parkingu przed
stacją... Przedsiębiorczym pomysłodawcą zbudowania kolejki i hotelu z restauracją na szczycie, był pewien Florentyńczyk... Kolejka istnieje od 1890 roku... Na trasie kursują dwa wagoniki wyjeżdżające jednocześnie, ze stacji u podnóża góry i na szczycie... Mijają się dokładnie w połowie drogi... Na ten pierwszy wyjazd, który trwa tylko 10 minut, czekało pięć osób... Po wyjściu z kolejki do dyspozycji jest kilka tarasów widokowych, restauracja serwującą lokalne potrawy... Na tarasie pijemy kawę i podziwiamy zachwycające krajobrazy i położone w dole jezioro, które mieni się na niebiesko...
Już od 1200 roku na szczyt Góry św. Zbawiciela przychodzili pielgrzymi by oddać hołd Synowi Bożemu... Skoro oni bywali na szczycie to i my idziemy... Ścieżka prowadzi zboczem wzgórza... Mijamy taras ze stałą wystawą promującą różne regiony Szwajcarii... W połowie drogi zatrzymujemy się w Muzeum San Salvatore gdzie pokazano cenną sztukę sakralną, materiały geologiczne... Jeden z pokoi poświęcony jest speleologii... Na szczycie znajduje się zabytkowy, bardzo skromny kościółek San Salvatore...
Do ściany kościoła zamontowane są schody, którymi wychodzi się na dach... Z góry roztacza się niezapomniany, rozległy widok na równiny Lombardii, wspaniałe Prealpy Lugańskie, miasto, jezioro i przecinającą je groblę, po której przebiega autostrada Bazylea - Mediolan... Uwielbiam takie widoki... Godzinami mogłabym podziwiając błękit jeziora i bajeczne widoki na Alpy aż żal opuszczać to zachwycające miejsce...
Jejku jakie piękne krajobrazy i widoki. Łucjo czy jest jeszcze takie miejsce na ziemi, gdzie Ty jeszcze nie byłaś?! :) Dzięki Twojemu blogowi i ja zwiedziłam już sporo Świata :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Marylko, te rajskie krajobrazy to zasługa w miarę dobrej pogody.
UsuńStojąc na tym szczycie widziałam piękno łańcuchów alpejskich i rozległe równiny Lombardii.
Pozdrawiam serdecznie:)
O rany... raj po prostu! Ja jestem oczarowany i zachwycony. Piękne... Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńMaksie bardzo mnie cieszy, że Tobie podobają się te widoki.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Very beautiful landscape.
OdpowiedzUsuńThank you very much, Anne:)
UsuńPiękne miejsce i piękne zdjęcia, cóż więcej napisać?
OdpowiedzUsuńKolejny post, który zachwyca.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Cecylio, bardzo dziękuję.
UsuńSerdecznie Pozdrawiam:)
La lluvia va acompañada con la belleza de ciertos lugares, preciosas tomas de estas montañas.
OdpowiedzUsuńUn abrazo.
Beautiful view.Those landscapes of the mind relaxes.
OdpowiedzUsuńYou're right. Such landscapes are relaxing.
UsuńGreetings:)
Mogłabym patrzeć bez końca...
OdpowiedzUsuńBasiu, zdjęcia nie oddają tego piękna.
UsuńTo duże przeżycie być na tym szczycie, zobaczyć te wszystkie krajobrazy na żywo. Dotknąć kwitnących szarotek, posłuchać ćwierkania ptaków, popatrzeć na dziesiątki ptasząt szukających robaczków i podziwiać niebieskawą taflę jeziora.
Serdecznie pozdrawiam:)
Z ogromną przyjemnością obejrzałam Twoje zdjęcia a na nich zielone Prealpy... byłaś bardzo blisko mojej ukochanej Valsoldy, zaś po drugiej stronie jeziora (patrząc od strony San Salvatore) jest Valle D'Intelvi i Monte Generoso a w głębi inne góry dzielące Lago di Lugano i Lago di Como, gdzie tak często wędrowałam podziwiając obydwa jeziora z góry. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńNie poznałam Valsoldy. A szkoda. Zachwyca mnie każde włoskie miasteczko położone nad jeziorami; Garda, Como,Lugano,Maggiore... A wokół jezior rozciągają się góry z bujną, śródziemnomorską roślinnością. Wszędzie jest pełno kwiatów,palm, wspaniałej roślinności... Bulwary, parki i ulice są bardzo zadbane i czyste. Pełno fajnych restauracji ze stolikami na świeżym powietrzu. Cudowne Starówki. Elżbieto, spędziłaś w tym kraju, w tym zakątku Italii kilka lat. Nasyciłaś swoje oczy dowoli pięknem Włoch. Pozazdrościć.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Beautiful colors in your photographs, in which is noteworthy the wonderful scenery .
OdpowiedzUsuńKisses
Antonia, thank you very, very much:)
UsuńHello Lucia!
OdpowiedzUsuńBeautiful photos! The first photos is so wonderful, and the mountains are so high!
Here it is -20 now. Brrr...
I wish you a warm weekend!
Kisses and greetings!
These beautiful, high mountains are the Alps.
UsuńI'm enchanted by them.
Greetings.
Ach Lugano! Wspaniałe miejsce z fantastycznym klimatem, nie tylko tym artystycznym ale i pogodowym. Palmy, juki, piękna zieleń... No i jezioro! Cudnie! Serdeczności Lusiu!
OdpowiedzUsuńMiło wspominam Lugano a szczególnie tamtejszą Starówkę i park.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Bardzo ciekawe i malownicze położenie tego miasta. Przepiękne krajobrazy. Pozdrawiam, Tomasz
OdpowiedzUsuńLugano położone jest na wzgórzach otaczających jezioro o tej samej nazwie.
UsuńKrajobrazy są zachwycające.
Serdecznie pozdrawiam:)
Jaka ta nasza Ziemia jest piękna!Naprawdę, udała się Bogu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Lusiu:)
Aniu, cisną się na usta słowa piosenki;
UsuńPatrz, jaka piękna nasza ziemia
Miłość do niej całe życie będzie z nami
Nie unikajmy chwil wzruszenia
One z Polską łączą nas (...)
Pozdrawiam serdecznie:)
Widoki z góry zapierają dech w piersiach. Ja niestety oglądałam tylko miasto, jezioro i góry wokół. Dzięki Tobie widziałam więcej tego cudownego kawałka Szwajcarii. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGrażynko, tez zwiedzałam Starówkę, pływałam po jeziorze, spacerowałam po malowniczym parku.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Jälleen hyvin kauniita maisemakuvia Ilo katsella kiitos Luciu :)
OdpowiedzUsuńso beautiful. love the blooms and paintings!
OdpowiedzUsuńThank you very much:)
UsuńWidoki faktycznie wspaniałe. Jednak ja zauważyłam kępę szarotek alpejskich. Dawno temu moja babcia przywiozła szarotkę z Zakopanego. Pamiętam dotyk aksamitnych płatków :)
OdpowiedzUsuńSzarotki rosły w skalistych miejscach. Injo znasz mnie. Przejść obojętnie obok szarotek, to nie w moim stylu. Wiesz, że namiętnie wszystko fotografuję.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Maravillosos paisajes. Todas las fotografías son preciosas. Besitos.
OdpowiedzUsuńSuch beautiful views, mountains, blue sky's and clouds. It's refreshing to see flowers this time of year!!
OdpowiedzUsuńEdelweiss are beautiful, highland flowers.
UsuńI like them very much.
Greetings.
Such a wonderful place and so lovely photos!
OdpowiedzUsuńHave a nice weekend!
Thank you very much, Sirpa;)
UsuńWow! Bajkowe widoki:) Piękny zakątek świata.. Pozdrowienia serdeczne Łucjo:)
OdpowiedzUsuńAniu, faktycznie tam były bajkowe widoki.
UsuńSerdecznie pozdrawiam;)
Ten nasz cudowny świat ciągle mnie zadziwia i zachwyca, a Twoje zdjęcia tylko potwierdzają mnie w tym przekonaniu:)
OdpowiedzUsuńMnie też zachwyca świat i ciągle mam mało.
UsuńPozdrawiam:)
Dzięki Tobie Łucjo, poznaję choćby wirtualnie Szwajcarię.
OdpowiedzUsuńDziękuję za taką możliwość.
A te góry coś pięknego.
Zachwycające są te widoki.
Pozdrawiam:)
Cieszę się, że i Tobie podobają się lugańskie krajobrazy.
UsuńPozdrawiam;)
Hello Dear Lucia!
OdpowiedzUsuńBeautiful photos, Switzerland is a beautiful country!
Thanks for sharing!
I wish you a pleasant weekend full of joy!
I kiss you and hug you!
Yes, Switzerland is a beautiful country!
UsuńHappy weekend;)
Przepiękne widoki.Pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńMnie też zachwyciły szwajcarskie krajobrazy.
UsuńPozdrawiam:)
Bajeczne widoki, wspaniałe miejsce. Być tam, zobaczyć...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Lugano jest wyjątkowym miastem.
UsuńMam nadzieję, że i tam dotrzesz...
Pozdrawiam serdecznie;)
I love your photos, Lucja! Such picturesque mountains, greenness, that we need now in winter.
OdpowiedzUsuńHappy weekend!
Thanks, Nadezda.
UsuńHappy weekend:)
Śliczne i bardzo to urokliwe jest miejsce. Chciałbym stanąć na wzgórzu i chłonąć ten widok.
OdpowiedzUsuńAniu, życzę by spełniło się Twoje marzenie.
UsuńPozdrawiam;)
Widoki przecudne. Także mogłabym patrzeć i patrzeć ... i podziwiać ... zachwycać się tym pięknem. W Szwajcarii nie byłam ale proszę wirtualnie ją zobaczyłam. Może kiedyś będę miała okazję na własne oczy zobaczyć to, co teraz tu na zdjęciach mogę oglądać. Pięknie !!!
OdpowiedzUsuńŻyczę z całego serca abyś jak najszybciej dotarła do Szwajcarii.
UsuńTo jeden z najpiękniejszych krajów jakie widziałam. To niezwykle piękny kraj. Myślę, że zachwyci każdego miłośnika przyrody. Tutaj, rozliczne doliny przecinają tą cudowną górską krainę, a wysokie do chmur szczyty fascynują nie tylko mnie, ale chyba każdego, kto odwiedzi ten kraj.
Serdecznie pozdrawiam;)
The scenery is magnificent adn I loved the video with the music
OdpowiedzUsuńThank you very much, Margaret:)
UsuńFaktycznie, widoki przepiękne, aż chciałoby się tam zamieszkać.
OdpowiedzUsuńDziękuję za śliczne zdjęcia, dzięki którym mogłam poznać to piękne miejsce.
Serdecznie pozdrawiam.
Ba, któż by tam nie chciał mieszkać i mieć płace Szwajcarów i do dyspozycji schron. Jak pewnie wiesz, Szwajcaria jest krajem, w którym każdy obywatel ma zapewnione miejsce w schronie. Może to być miejsce w schronie prywatnym lub publicznym. Niesamowite. Prawda?
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Do niedawna byłam przekonana, że najgorsze co nam się może przydarzyć w podróży ( oprócz wypadków losowych ) to ulewny deszcz. 2 stycznia zmieniłam zdanie i teraz chyba stawiam na mgłę. Chociaż w sumie nie wiem - ulewny deszcz uniemożliwiający spacer jest chyba jednak gorszy niż spacer, podczas którego nie widać nic. Spacerowaliśmy brzegiem jeziora Como a w głowach odtwarzaliśmy sobie widoki znane z internetu - niestety gęsta mgła zasłaniała wszystko. Sobie współczuję mgły a Tobie dwóch ulewnych dni. Na szczęście póżniej pogoda Wam sprzyjała a my możemy podziwiać efekty Twoich spojrzeń na San Salvatore okiem i sercem. Udanego weekendu.
OdpowiedzUsuńMo, polemizowałabym z Tobą. Ulewny deszcz w zwiedzaniu jest koszmarem.
UsuńMieliśmy nadzieję, że przynajmniej w Locarno pada trochę mniej. Przejechaliśmy te 50 km w ulewnym deszczu. Masakra. Z niczym wróciliśmy do Lugano.
A mgła? cóż można zobaczyć w takim mleku? Nic.
Serdecznie pozdrawiam;)
Fotografias fantásticas.
OdpowiedzUsuńGostei.
Um abraço e bom fim de semana.
Cudowne krajobrazy, piękny świat ciągle mnie zadziwia i zachwyca, a Twoje zdjęcia tylko potwierdzają mnie w tym przekonaniu czym matka natura jest ,dziękuję że mnie zabrałaś na wirtualną wycieczkę serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWandziu, Lugano to naprawdę bardzo ładne, spokojne miasteczko.
UsuńSą miejsca gdzie moża usiąść i odpocząć, na co popatrzeć (wąski bulwar spacerowy wzdłuż brzegu jeziora), można wynająć (w stosunkowo przystępnej cenie!) rowerek wodny lub łódź motorową i pojeździć po Lado di Lugano.
Pozdrawiam:).
Beautiful photos !!! Love the edelweiss !!!!
OdpowiedzUsuńHave a cosy weekend !
Anna
Thank you very much, Anna;)
UsuńLubię wracać do ciepłych, miłych wspomnień. Wszystko jest takie piękne. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię wracać do ciepłych wspomnień. Stąd obecny post.
UsuńWszystkiego dobrego, Lotko.
Serdecznie pozdrawiam;)
Nieprzyzwoicie piękna jest ta Szwajcaria :-)))
OdpowiedzUsuńPrawda Łucjo?
Serdecznie pozdrawiam.
Prawda, Stokrotko.
UsuńNieprzyzwoicie piękna.
Serdecznie pozdrawiam;)
Pokazałaś nam niesamowite widoki.Zdjęcia piękne.
OdpowiedzUsuńNie ma nic gorszego podczas wycieczki w jak mgła i deszcz.
Pozdrawiam
Lovely Switzerland!
OdpowiedzUsuńGreat trip:)
Have a nice weekend:)
Na Twoim blogu zawsze kolorowe malownicze krajobrazy, które powodują przypływ optymizmu, dlatego lubię tu zaglądać :)
OdpowiedzUsuńCo za widoki,aż dech zapiera.
OdpowiedzUsuńDziękuję!!!
Zauroczyłam się tym miejscem i postanowiłam, że muszę go zobaczyć!
OdpowiedzUsuńPo prostu cudnie, cudnie, cudnie...
Pozdrawiam cieplutko :)
✿゚ه° ·.
OdpowiedzUsuńOlá, amiga!
Muito lindo mesmo, principalmente as paisagens.
Muita paz e tudo de bom!
Bom fim de semana!
Beijinhos.
❀✿゚ه
Wspaniała wycieczka i fantastyczny kolorowy świat.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńHermosos paisajes alpinos desde la altura sobre el lago.
OdpowiedzUsuńUn abrazo,
Wspaniałe widoki, cieszą oko. Natura tworzy najpiękniejsze krajobrazy..
OdpowiedzUsuńWow Lusi ależ piękne krajobrazy,aż chce się tam być i pooddychać tym czystym powietrzem.Szwajcaria jest magiczna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam najmilej Lusi :)
Wspaniała wycieczka, cudowne widoki, aż dech w piersiach zapiera!
OdpowiedzUsuńOh, what spectacular views! You are fortunate to be able to visit such beautiful places in Europe. Thank you for sharing the beauty from the lens of your camera.
OdpowiedzUsuńHave a good week Lucia
Betty ox
Piękne widoki:)))oczy nacieszyć można:)))Pozdrawiam i miłego popołudnia życzę:))
OdpowiedzUsuńWspaniałe miejsce;-) Szalenie malownicze coś pięknego :-) Jak mam być szczery uwielbiam góry połączone z wodą te klimaty bardzo mi odpowiadają. Dlatego tez kiedy w tym roku doszedłem do doliny pięciu stawów zaniemówiłem :-) Kawałek raju na Ziemi!
OdpowiedzUsuńJa podobnie jak przedmówca kocham "góry połączone z wodą". Przepiękne miejsce. Jak ja Ci dziękuję Lusiu, że zabierasz mnie tam gdzie pewnie już nie pojadę:):):):):)
OdpowiedzUsuńZaniemówiłam...jeszcze raz idę przeczytać i obejrzeć posta!
OdpowiedzUsuńNiesamowite widoki:o tak bardzo chciałabym móc odwiedzić te miejsca! Strasznie zazdroszczę wyprawy :) Świetny post, Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWidoki zapierające dech w piersiach! Ta podróż kolejka musiała być niesamowita:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy:)
Takie widoki zostają na długo w pamięci. Słusznie mówią: kto podróżuje, ten żyje dwa razy... Piękne zdjęcia jak zawsze dają wyobrażenie o tym, co widziałaś na własne oczy i w jakiś sposób przenoszą właśnie tam, chociaż na chwilę, nawet w taki szaro-bury dzień. Widoki zachwycają, ale szarotki wywołują uśmiech i jakieś tatrzańskie wspomnienia (eh, ta Sopliców choroba ;) Dziękuję za te piękne zdjęcia i chwilę wytchnienia przy nich!
OdpowiedzUsuńThere is something about mountains that just calls to me! So gorgeous!! Oh how I would love to go there some day. Thank you for sharing!
OdpowiedzUsuńHello dear Lucia, such beautiful scenery and amazing views, wonderful photographs and pictures. Thank you for sharing dear friend.
OdpowiedzUsuńWarm greetings and kisses
xoxoxo ♡
Łucjo, cudowne miejsce! Dziękuję:) Wspaniałe zdjęcia, widoki niesamowite, ech...
OdpowiedzUsuńJaki świat jest piękny!
piękne widoki udało ci się Lusiu zobaczyć ... tyle piękna udało się w kadrze zatrzymać ... idę z Tobą na wycieczkę po górach , po chmurach ... WSPINAM SIĘ PO STROMYCH SCHODACH, DOTYKAM NIEBA I ZRYWAM AKSAMITNĄ SZAROTKĘ ...
OdpowiedzUsuńPięknymi widokami witasz Lusiu, pozdrawiam i pedze do pracy :-)
OdpowiedzUsuńach, ach, ach jakie cudo!!! ale widoki, zazdroszczę tej wyprawy bardzo, bo jest czego, wspaniale jest znaleźć się w takim miejscu i jeszcze przy takiej pogodzie, dziękuję że napisałaś o tym miejscu!
OdpowiedzUsuńuściski Lusiu
Uwielbiam Twoje zdjęcia. Wraz z nimi przenoszę się do świata. który pokazujesz.
OdpowiedzUsuń