piątek, 19 lipca 2019

Jeden dzień w Kolonii





Dowiedz się, kim jesteś i trzymaj się tego.
To po to zostałeś umieszczony w tym życiu.
Odnajdź tę jedną prawdę,
a wszystko inne przyjdzie wraz z nią.

(Ellen Degeneres)







Kolonia (niem. Köln) jest  idealnym miejscem na weekendowy wypad, krótkimi tanimi lotami...  Lubię to miasto i z przyjemnością je odwiedzam ponieważ jest jednym z najstarszych miast niemieckich a jej nazwa sięga czasów rzymskich... Niemcy zawdzięczają jej powstanie Klaudiuszowi, który zdecydował o ekspansji imperium na północ... Nieprzypadkowo wybrali tę okolicę...  Atutem był Ren - żeglowna, 1300 kilometrowa rzeka łączącą południowe tereny Cesarstwa ze zdobyczami na północy... Założyli w 50 r n.e. kolonię nad Renem i nazwali ją Colonia...

Natychmiast powstał port, główna, pionowa arteria wzdłuż lewego nabrzeża, forum i otaczające je amfiteatralnie od zachodu ulice...

W 310 roku, a było to za cesarza Konstantyna zbudowano most nad Renem... Położenie Kolonii umiejscowiło ją na skrzyżowaniu głównych szlaków handlowych między wschodem a zachodem...

2000 - letnia historia wywarła silny wpływ na miasto katedralne i uczyniła je tym, czym jest dzisiaj, metropolią o  wyjątkowej atmosferze...










Niebywały rozkwit, tzw złoty wiek Kolonii trwał  niewątpliwie w XI, XII i XIII wieku... Zbudowano w tym mieście 150 kościołów... Po II wojnie światowej, po odbudowie ozdobę miasta stanowi 12 kościołów romańskich: św. Andrzeja, św. Apostołów, Cecylii, Gereona, Jerzego, Kuniberta, Marcina, Pantaleona, Seweryna, św. Urszuli, Najświętszej Marii Panny na Kapitolu i Najświętszej Marii Panny  Lyskirchen...

Wszystkie oprócz kościoła Najświętszej Marii Panny  Lyskirchen dosyć mocno zostały zniszczone  w czasie II wojny światowej, a ich odbudowa trwała do lat 90 - tych  XX wieku... W odbudowanych kościołach można zobaczyć wystawy ze zdjęciami  danego kościoła jak wyglądał przed wojną i w czasie bombardowań... Widok ruin  uświadamia ogrom trudu podjętego przez mieszkańców, by je odbudować i doprowadzić do dawnej świetności...

Kolonia była niegdyś największym starożytnym miastem na północ od Alp... W samym sercu (dziś u podnóża katedry) stanął pałac zarządcy miasta - pretoria, obecnie Muzeum Rzymsko - Germańskie z pamiątkami starożytnej świetności miasta...

Zabytki z tego okresu możemy również zobaczyć w kościele świętego Marcina... Kilka ruin z tamtego okresu jest rozrzucone po mieście...  Przetrwały rzymskie kształty śródmieścia i wspaniałe mozaiki liczące prawie 2000 lat... Są świetnie zachowane fundamenty pod średniowiecznym ratuszem, gdzie oglądałam rzymską inżynierię miejskiego systemu kanalizacyjnego...

Schyłek Cesarstwa Rzymskiego oznaczał koniec jego rządów, również w Kolonii... Wyparci przez Merowingów Rzymianie pozostawili po sobie dobrze prosperujący port i rozwinięte miasto...









W czasie swojego zwiedzania punktem odniesienia jest oczywiście katedra... Jej historia jest dość niezwykła... Germanie, którzy w XII wieku wypuszczali się zbrojnie na tereny Italii, przywieźli z Mediolanu relikwie Trzech Króli... "Zamówił" je charyzmatyczny arcybiskup Kolonii Reinald von Dassel, nazywany niemieckim Richelieu... W 1164 roku dotarły nad Ren i już tak pozostały...

Skoro relikwie były wyjątkowe, miejsce ich adoracji też musiało być szczególne... Arcybiskup uznał, że romańska katedra, która od 870 roku stała tuż obok dawnego  pałacu pretora, nie jest dość okazała... Postanowił wybudować katedrę największą na świecie... Monumentalne dzieło powstawało przez 632 lata i jest przekrojem różnych trendów gotyku...

Świątynia przetrwała niemal nie naruszona bombardowania II wojny światowej... Katedra ocalała  chyba tylko cudem... Trafiło w nią tylko 15 małych pocisków... Miasto było bardzo silnie bombardowane (262 razy) przez siły alianckie i oglądać zdjęcia z tamtych czasów aż trudno uwierzyć, że było wielką kupą gruzów...







Na Starym Mieście (Altstadt) obecna zabudowa jest w większości nowoczesna... Nielicznych zabytków trzeba szukać pomiędzy centrami handlowymi, wśród nowych gmachów... Po wojnie  praktycznie całe Stare Miasto zostało zrekonstruowane i to co teraz możemy zobaczyć zachwyca swoim "historycznym" urokiem...  Klimatyczne, małe uliczki przyciągają tradycyjnymi starymi kamienicami... 

Mieszkańcy Kolonii bardzo często twierdzą, że w XX wieku ich miasto zniszczono dwukrotnie: najpierw w nalotach alianckich, a potem rękoma architektów, którzy je odbudowywali...

Piękno tego miasta faktycznie bezpowrotnie zostało zniszczone w czasie wojny, wielki to błąd, że nie udało się przywrócić  dawnego wyglądu... Nie zadbano o odtworzenie oryginalnego wyglądu kamieniczek... W większości  zastąpiły je budynki nowoczesne, przeszklone, z pstrokatymi dachami i elewacjami... I tutaj bym się z mieszkańcami zgodziła... W pobliżu katedry i romańskiego kościoła świętego Andrzeja panuje przeogromna ciasnota i nowoczesna, niezbyt piękna architektura...


(Zdjęcie pochodzi z Internetu)








Historyczne miasto tak naprawdę odnalazłam  tylko w jego  w dziedzictwie chrześcijańskim... A ponieważ oboje uwielbiamy turystykę sakralną, oczywiście indywidualną, to w czasie kilku pobytów w tym mieście poznałam wszystkie kościoły romańskie...

Jeden z najstarszych kościołów znajduje się przy dawnej rzymskiej arterii... Jest to romańska świątynia p.w. św. Grzegorza z 1067 roku... Większość z nich  powstała między 1150 a 1250 rokiem... Mam nadzieję, że kiedyś na swoim blogu przedstawię wszystkie kościoły romańskie, które odwiedziłam w Kolonii... W Informacji Turystycznej można otrzymać specjalny przewodnik po świątyniach katolickich i ewangelickich...

Kolonię zaliczam do ulubionych miast... Jest energetyczna, liberalna i barwna... Świetnie czuję się w tym mieście... Odwiedziłam je już trzy razy i za każdym razem byłam nim zachwycona... A kto lubi muzea będzie tym miastem po stokroć oczarowany...


Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...








33 komentarze:

  1. Fantastyczne miejsce do zwiedzenia, piękne kwiaty, miłego weekendu ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolonia to świetne miejsce do zwiedzania, odpoczynku. Posiada wiele muzeów, które uwielbiam odwiedzać.
      Tobie również życzę miłego weekendu:)

      Usuń
  2. Great images and an interesting and informative narrative. You have so much history in your country. I think that the local tourist board should put you on their payroll!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm, that's very nice. Thank you very much, David.
      Greetings:)

      Usuń
  3. Z przyjemnością spacerowałam, tyle do zwiedzania:-)
    Serdecznie Cię pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolonia posiada bardzo dużo ciekawych miejsc do zwiedzania dlatego tak chętnie ją odwiedzam.
      Pozdrowienia, Bogno:)

      Usuń
  4. Przepiękne miasto z bogatą, lecz chwilami bardzo smutną historią. My też mówimy, że Warszawę zniszczono w XX wieku dwa razy. Najpierw hitlerowcy w czasie II WŚ, szczególnie podczas i po upadku Powstania Warszawskiego, a potem komuniści, którzy odbudowali ją w diabelnie debilnym formacie. Nie ma już Paryża Północy... Ale jest duch, który pamięta. Wróćmy do Kolonii. Jak ja lubię ten niemiecki porządek. Może nie być chamskich reklam? Może! Może być czysto? Może! Może być ładnie i schludnie? Może! I nie jest to jedynie kwestia pieniędzy... Serdeczności Lusiu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pisząc dzisiaj tego posta pomyślałam również o naszej stolicy. Komuniści zniszczyli wiele polskich miast (Nysa, Wrocław) na odbudowę stolicy rozebrano wiele cennych zabytków pozyskują z nich cegłę. I to zostało stworzone musisz mi przyznać, jest koszmarne.
      Lubię odwiedzać Niemcy i bardzo dobrze się tam czuję. Chyba każdy zna niemieckie powiedzenie "Ordnung muss sein"! Oni porządek mają we krwi i nie trzeba mieć wielkich pieniędzy ani posprzątać wystarczą chęci i miotła. W Niemczech prawdziwą przyjemnością jest robienie zdjęć. Nie musisz kombinować aby uniknąć tablic i szyldów reklamowych na swoich zdjęciach. Ich tam po prostu nie ma.
      Serdecznie Cię pozdrawiam:)

      Usuń
    2. Witaj Lusiu. Cegły do odbudowy Warszawy zwożono głównie z Wrocławia. Były to późne lata 40-te i 50-te, kiedy powszechnie obawiano się powrotu Niemiec na Ziemie Zachodnie. Zimna Wojna, paskudne czasy. I strach przed jutrem. Niestety, to co rozebrano już nie wróciło w dawnym kształcie. Ale to co zostało potem zniszczono. Nie mogę odżałować wielu wspaniałych budowli i pałaców na Dolnym Ślasku, które zniszczyli przesiedleńcy... Masakra.

      Usuń
    3. Oczywiste. To co rozebrano nie wróciło na dawne miejsce. Jednak na miejscu pięknych kamieniczek (rozebrano aż 103)pobudowano koszmarne bloki. Los Nysy nie jest wyjątkiem, takich miast w naszym kraju było wiele. Do dnia dzisiejszego w wielu wioskach nie szanuje się dobytku ponieważ obawiają się powrotu Niemców. Gdy obserwuję stodoły z zapadającymi dachami, ogródki przydomowe z pokrzywami i mieszkańca w gumofilcach i petem w ustach, opierającego się o walący płot, to "kozik sam się otwierał w mojej kieszeni".
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  5. Łucjo, dziękuję za bardzo przyjemny spacer po Kolonii.
    Życzę Ci miłego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię to miasto i chętnie tam wracam.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  6. Bardzo ładne miasto, zawsze mój tata się tam zatrzymywał jadąc do pracy na południe Niemiec ;) Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeździł przez Köln na południe Niemiec? A może jechał A-4 do Wrocławia, później do Chemnitz i na A -9 na München/Nürnberg/Bayreuth(Monachium, Norymbergę, Bayerut? Zresztą teraz to już nie jest ważne.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  7. ES bonito viaja e ir de un lado para otro, siempre descubriendo lugares bellos .

    Besos

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniałe miasto! Dziękuję Lusiu za ciekawą wycieczkę:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Un gran reportaje sobre esta gran ciudad alemana cargada de historia y arte.
    Un abrazo,

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ciekawie opisałaś to co warto zobaczyć w tym mieście no i zilustrowałaś. Zanim gdzieś się wybiorę lubię co nieco wiedzieć o miejscu do którego się wybieram. Może nie w tym roku ale kto wie... ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak to jedno z Twoich ulubionych miast, to na bank warto odwiedzić. Piękne zdjęcia, widzę wiele ciekawych obiektów, które tez sama bym sfotografowała. :D Lubię też oglądać stare zdjęcia, jak to kiedyś wyglądały miejsca. Ostatnio oglądałam takie w Będzinie i tak szczerze, to aż żałowałam, że okolica zamku nie wygląda taj, jak na starych zdjęciach. :) Kolejny bardzo ciekawy post. Życzę wspaniałego weekendu. :)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja jestem nie latająca więc wiele pięknych miejsc nie zobaczę. Ale żałuję tylko kilku hihi ;).

    Katedra mnie zachwyciła i niestety od razu zwróciłam uwagę na nowoczesne budownictwo przy niej ... Szkoda, że wszystko "pożera" nowoczesność, bo to właśnie stare, urokliwe miejsca wzbudzają w nas najwięcej emocji :).

    Fajnie, że masz swoje ulubione miejsce.Mnie na każdej wycieczce cieszy tyle rzeczy, że z każdego miejsca jestem zadowolona :).
    Fakt, że lubię róże zamki, pałace i ruiny więc tam mnie zawsze najbardziej ciągnie :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łucja chyba Ci nie odpowiedziałam na Twoje pytanie, że spędziliśmy w Ogrodach Kapias 5 minut :).
      Nie chodziło mi, o to, że całe ogrody zwiedziliśmy w tak krótkim czasie, po prostu przez ogromny upał tylko tyle czasu tam wytrzymaliśmy :).

      Usuń
  13. Prawdopodobnie będę w tym roku przelotem w Kolonii, ale obawiam się, że nie będę miała wystarczająco dużo czasu, by na spokojnie zwiedzić to miasto :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Wspaniałe miasto, szkoda, że dwukrotnie zostało zniszczone w dwudziestym wieku.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  15. Colonia, me parece una ciudad preciosa que me encantaría conocer. Besitos.

    OdpowiedzUsuń
  16. Kolejna katedra, która wzbudza mój podziw. Znam ja tylko ze zdjęć z blogów i Internetu.
    Wspaniale wszytko pokazałaś i opisałaś. I mnóstwo detali na zdjęciach.:)
    Kolonia jest na naszej liście. Może wreszcie kiedyś.
    Pozdrawiam Cię baaardzo ciepło i serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  17. W Warszawie odbudowano Starówkę na złość Niemcom. W Kolonii widać nie mieli takiej motywacji.
    A urokliwych zakątków jak widać na twoich zdjęciach nie brakuje.

    OdpowiedzUsuń
  18. Wybierając meble na taras czy do ogrodu, warto zwrócić uwagę na technorattan. To materiał, który łączy w sobie wytrzymałość tworzyw sztucznych z eleganckim wyglądem naturalnego rattanu. Więcej na ten temat można przeczytać tutaj: https://www.gazetamyszkowska.pl/artykul-4media/23863,dlaczego-warto-wybrac-meble-ogrodowe-z-technorattanu-na-taras. Meble z technorattanu są niezwykle lekkie, co ułatwia ich przestawianie, a jednocześnie są odporne na działanie promieni UV, deszczu czy mrozu.

    OdpowiedzUsuń
  19. Czasem warto zastanowić się nad dodatkami do foteli ogrodowych, takimi jak poduszki czy pokrowce. Takie akcesoria mogą zwiększyć komfort użytkowania oraz chronić meble przed deszczem czy słońcem. Opcje dostępne na rynku można przeglądnąć na https://ogrodolandia.pl/fotele-ogrodowe.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli rozpoznasz siebie na zdjęciach i nie chcesz być na tym blogu, proszę poinformuj mnie o tym.
Ja bardzo szybko usunę te zdjęcia..

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...