Podróżując po Wielkopolsce co krok spotykamy pomniki początków państwa polskiego, ale Gniezno zajmuje wśród nich szczególne miejsce... Po wielu latach bardzo chciałam zobaczyć miasto, które było ośrodkiem koronacyjnym władców Polski... W archikatedrze Gnieźnieńskiej odbyło się przecież pierwszych pięć koronacji - Bolesława Chrobrego, Mieszka II, Bolesława Śmiałego, Przemysława II oraz Wacława II...
Gniezno nazywane bardzo często "matecznikiem Rzeczpospolitej"... Tu Mieszko I władca Polan tworzył zręby państwa polskiego... Jednak jego początki wiążą się z bardzo burzliwą historią... Za czasów księcia Mieszka I i jego syna Bolesława Chrobrego, Gniezno awansowało do roli stolicy państwa piastowskiego...
Pochodzenie nazwy Gniezna było przedmiotem licznych dociekań... Według prastarej legendy pochodzić ma od gniazda orła białego, znalezionego przez mitycznego protoplastę rodu Piastów, Lecha w puszczy w czasie polowania... Książę Lech, ujrzał wzgórze między jeziorami i krążącego nad nim orła białego... W miejscu tym kazał założyć osadę, a orła widzianego na czerwonym tle zachodzącego słońca przyjął za godło państwowe...
Historycy wywodzą pochodzenie nazwy Gniezno od starosłowiańskiego słowa "gnezdo" oznaczającego wgłębienie w kształcie miskowatym, okrągławym na podłożu wilgotnym, co ma swoje uzasadnienie w topograficznej lokalizacji pierwszej osady gnieźnieńskiej... Inna hipoteza wywodzi nazwę Gniezna od słowa "gniazdo", oznaczającego w przeszłości ród, plemię...
Za czasów Bolesława Chrobrego, rola Gniezna wydatnie wzrosła... W 1000 roku odbył się tutaj słynny zjazd gnieźnieński, który był pierwszą próbą pokojowego uregulowania stosunków polsko-niemieckich, a także świadectwem dużego wzrostu międzynarodowego znaczenia Polski... Cesarz niemiecki Otto III, wyrażając tendencję do budowy uniwersalnego cesarstwa rzymskiego obejmującego chrześcijańską Europę, pragnął również włączyć państwo polskie... Bolesław Chrobry potraktowany został jako równorzędny i suwerenny partner i nazwany "bratem i współpracownikiem" cesarza... W 1000 roku Otto III na zaproszenie Chrobrego zjechał do Gniezna, gdzie został wspaniale i z przepychem przyjęty... Śmierć cesarza Ottona III przerwała reprezentowany przez niego kierunek polityki w stosunku do Polski... Bolesław Chrobry przez wiele lat musiał walczyć z ekspansją cesarstwa niemieckiego... Do wojen dochodziło kilkakrotnie...
W 1025 roku Gniezno było miejscem doniosłego aktu historycznego - pierwszej koronacji królewskiej... W tym samym roku, a był to rok śmierci Bolesława Chrobrego, odbyła się druga koronacja - jego następcy i syna Mieszka II... Za panowania Mieszka II miasto umocniło swą pozycję głównego miasta w państwie...
Zatrzymujemy się w Gnieźnie w Hotelu Pietrak przy ulicy Bolesława Chrobrego 3... Mieści się w XVIII-wiecznej kamienicy na Starym Mieście, faktycznie niemal w Rynku... W pokoju do dyspozycji jest mini lodówka, czajnik, kawa, herbata, cukier, woda mineralna... Pokój i łazienka czyste i co bardzo lubię i na co zawsze zwracam uwagę to ręczniki... Do naszej dyspozycji są mięciutkie i bielusieńkie... Śniadania bardzo smaczne, urozmaicone... Na miejscu jest restauracja bardzo gustownie urządzona... Po całodziennym zwiedzaniu pobliskich miejscowości, można zjeść pyszną kolację w restauracji lub w ogródku hotelowym... Z hotelu jest blisko do wszystkich atrakcji turystycznych w mieście... A główny obiekt zainteresowania gnieźnieńska katedra i muzea są na wyciągnięcie ręki...
W miejscu gdzie obecnie mieści się hotel, 120 lat temu powstała fabryka a w piwnicy znajdowały się magazyny wódek... Właścicielem był Bronisław Kasprowicz, który produkował różne wina, wódki, koniaki, nalewki... Bardzo realistyczna figura woskowa Kasprowicza wita hotelowych gości...
Nie zawiodłam się na Gnieźnie... Wypiękniało... Jest urocze, ciche, spokojne i niezwykle zielone... Rynek to część Starego Miasta, mieszcząca się na Wzgórzu, zwanym Panieńskim (od klasztoru panien klarysek), jednym z siedmiu gnieźnieńskich pagórków... Aż trudno mi było uwierzyć, że tu powstała w okresie wpływów rzymskich osada targowa... Rozwijała się intensywnie od VIII wieku (równolegle z grodem na Wzgórzu Lecha) jako miasto, które około 1238 roku otrzymało prawa miejskie... Przy ulicy Tumskiej znajduje się kilka zabytkowych domów z 1 połowy XIX wieku, po części ozdobionych charakterystycznymi fryzami... Rynek wyłożony jest brukiem, a budynki wokół niego pochodzą z różnych okresów... Obecny układ ulic został zaprojektowany po pożarze w 1819 roku... W centralnej części znajduje się fontanna i półkole z herbami miast należącymi do Związku Miast Polskich...
W mieście jest kilka kościołów a w obrębie Starego Miasta znajdują się dwa: oo. Franciszkanów oraz świętej Trójcy... Kościół Franciszkanów zbudowany po roku 1270, z fundacji Bolesława Pobożnego i jego żony błogosławionej Jolanty... Po pożarze w 1613 roku przebudowany... Oglądana przez nas budowla składa się właściwie z dwóch kościołów: nawa główna to kościół Franciszkanów, nawa boczna i wieża to dawny kościół Klarysek...
Kościół świętej Trójcy po pożarze w 1613 roku został odbudowany, a w wiekach następnych kilkakrotnie restaurowany... Dziś z zewnątrz prezentuje się jako budowla późnogotycka, murowana z cegły o układzie polskim...
Wrocław ma krasnale... Dużo krasnali... Natomiast w Gnieźnie są rzeźby królików... Chyba każdy zastanawia się dlaczego wybrano króliki? Tłumaczono nam, że etymologia polskiego słowa "królik" związana jest ze słowem "król"... Niezbyt mi to pasowało... Całą sprawę wyjaśnia prof. Witold Doroszewski i dowodzi, że królik nie pochodzi od króla... Jednak poszukiwanie królików to fantastyczna zabawa i ciekawa atrakcja tego miasta... Jest ich piętnaście i każdy opowiada inną historię... Pełnią rolę przewodników po gnieźnieńskich ulicach...
Gniezno to miasto, które warto zobaczyć... Pobyt tutaj jest cenną i przede wszystkim niezwykle ciekawą lekcją historii naszego kraju...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę miłego, słonecznego weekendu...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
A fascinating look at a grand old Polish town, accompanied by a first class narrative. Europe has so many statues and I always think that they contribute so much to a town, apart from chronicling the history of the region. And it looks like you can eat well there too!
OdpowiedzUsuńDavid, Gniezno is the cradle of Polishness.
UsuńA very old city.
Greetings.
Łucjo jak zwykle z ogromną przyjemnością spacerowałam razem z Tobą po gnieźnieńskiej starówce - tym bardziej, że nigdy nie byłam w tym mieście:)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci udanego weekendu:)
W Gnieźnie byłam dwadzieścia lat temu więc to miasto poznawałam na nowo.
UsuńTobie również zyczę udanego weekendu:0
Kolebka naszej państwowości... pięknie tam! Koniecznie muszę w końcu zorganizować sobie podróż do Wielkopolski, śladami wczesnopiastowskimi, zawsze mnie to bardzo interesowało. Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie odwiedź ten rejon Polski. Byłam mile zaskoczona.
UsuńMuszę kiedyś jeszcze tam powrócić gdyż jest wiele miejsc, które chciałabym zobaczyć.
Pozdrawiam:)
W wakacyjny czas zawsze tam staram się zatrzymać.Bardzo lubię to miejsce.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDoskonale Cię rozumiem bo Gniezno to miejsce do którego chętnie się wraca.
UsuńPozdrawiam:)
Dzięki Tobie mogłem pospacerować po Gnieźnie.Byłem tam ponad 20 lat temu i widzę, że bardzo wypiękniało od tego czasu. Miłego weekendu :)
OdpowiedzUsuńJa też byłam tam "wieki temu", miasto wypiękniało. Chcemy tam wrócić gdyż czujemy niedosyt i jest jeszcze wiele miejsc, które chcemy zobaczyć.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
A beautiful city, the restaurant looks splendid!
OdpowiedzUsuńThe restaurant is great and the food is delicious. The city is very picturesque.
UsuńHave a nice weekend, Riitta:)
Byłam tam w 1994 roku, ale się zmieniło, z przyjemnością pospacerowałam z Tobą i przywołałam wspomnienia :-)
OdpowiedzUsuńMiasto przeszło metamorfozę. Jej owoce do dziś są widoczne, a wszystko wskazuje na to, że ten trend nie ulegnie zmianie.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Hermoso paseo el que nos has dado. Me ha gustado mucho el hotel, se ve bastante elegante.
OdpowiedzUsuńBesos
Dziś wędrowałam z Tobą Lusiu wirtualnie, a za miesiąc jadę na wycieczkę w tamte strony to obejrzę na żywo :-) Zaciekawiona jestem. Pozdarwiam i miłego weekendu życzę.
OdpowiedzUsuńWielkopolska jest piękna. Chcemy tam jeszcze powrócić gdyz jest wiele miejsc, które pragniemy zobaczyć.
UsuńPozdrawiam:)
Beautiful town and fantastic sculptures !!!
OdpowiedzUsuńHave a nice weekend !
Anna
A very old and beautiful city.
UsuńHugs, Anna:)
Fun bunny statues;-)
OdpowiedzUsuńI also liked the sculptures of rabbits.
UsuńThey're cute.
Hugs and greetings:)
Historia y arquitectura dándose la mano. Me han encantado esas esculturas finales.
OdpowiedzUsuńUn abrazo,
Kochana
OdpowiedzUsuńW Gnieźnie byłam dosyć dawno temu, niestety nie dane mi było pospacerować i pozwiedzać zbyt wiele.
Dziękuję za Twoją foto-relację:)
Urzekły mnie te króliki:)
Serdeczności zostawiam:)
Witaj Łucjo, spacer bardzo fajny. Budynki w świetle zachodzącego słońca są urocze.
OdpowiedzUsuńTakże jadło i napitek niczego sobie :)
Pozdrawiam gorąco ;)
Łucjo, dzięki Tobie odbyłam kolejny sympatyczny spacer. W Gnieźnie byłam 15 lat temu. Widzę, że miasto bardzo wypiękniało od tamtego czasu. A i królików jeszcze nie było. Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli :)
OdpowiedzUsuńGreat photos. Those statues are wonderful. Happy weekend.
OdpowiedzUsuńGniezno odwiedziłam tylko jeden raz, ale mnie zauroczyło.
OdpowiedzUsuńKróliki są niesamowite!
Excelentes fotografias, gostei de ver e aproveito para desejar um bom fim-de-semana.
OdpowiedzUsuńAndarilhar
Dedais de Francisco e Idalisa
Livros-Autografados
Piękny post przywołujący wspomnienia. Dziękuję Lusiu:)
OdpowiedzUsuńDo Gniezna mam ok. 100 km i jestem dumna że mieszkam na terenach pierwszych Piastów.
Miłego dnia Lusiu:)
Nie byłam tam jeszcze. Aż wstyd się przyznać.
OdpowiedzUsuńBonita ciudad. Las esculturas de conejos me gustan. Besitos.
OdpowiedzUsuńCzuję się silnie zachęcony.
OdpowiedzUsuńJak można nie być w Gnieźnie? Biję się w piersi.
OdpowiedzUsuńWspaniale przybliżyłaś mi to miejsce, a króliki urocze :)
Moc pozdrowień Łucjo posyłam.
Tam nigdy nie byłam ale mam koleżankę z Gniezna, więc zapewne będę jeszcze. Przesliczną starówkę ma nasza dawna stolica Polski. Kupilam sobie książkę Kamila Janickiego Żelazne damy o czasach Mieszka I i Bolesława Chrobrego. Niezwykle porywająca lektura.
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno
Gniezno odwiedziłam po raz pierwszy trzy lata temu przy okazji mojej wrześniowej eskapady od Wrocławia przez Poznań i Gniezno. Niestety nie miałam tak dużo czasu, aby spokojnie przyjrzeć się miastu, a jak widzę na twoich fotografiach jest urokliwe i warte ponownych odwiedzin. Chętnie doń kiedyś wrócę tym bardziej, że cel moich odwiedzin Drzwi gnieźnieńskie nie został zrealizowany (trzeba było czekać, aż zbierze się grupa, aby zostać wpuszczonym, a ja miałam wyliczony czas). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAby Twoje meble ogrodowe służyły Ci przez lata, ważne jest, by były wykonane z wysokiej jakości materiałów, odporne na zmienne warunki atmosferyczne. Na https://ogrodolandia.pl/ znajdziesz produkty, które spełnią te kryteria i zapewnią Ci długotrwałe użytkowanie.
OdpowiedzUsuń