piątek, 18 lutego 2022

Pałac Biskupa Erazma Ciołka - Sztuka Dawnej Polski

 








Sztuka pozwala nam jednocześnie odnaleźć się i zatracić.

(Thomas Merton)








Przyznaję, że muzea to moja obsesja... Jednak nic na to nie poradzę... Dzisiaj zabieram Was do kolejnego, znajdującego się przy Kanoniczej, jednej z moich ulubionych, najstarszych  ulic  Krakowa...  Tutaj, w pałacu biskupa Erazma Ciołka można podziwiać jedną z najbardziej spektakularnych kolekcji arcydzieł - sztukę cerkiewną i sztukę dawnej Polski...

Postać Erazma Ciołka raczej nie wszystkim jest znana, więc trochę Wam ją przybliżę... Był biskupem płockim,  mecenasem sztuki, opiekunem uczonych, artystów, posiadaczem pałacu, biblioteki, z której do dziś zachował się wspaniały Pontyfikał, arcydzieło iluminatorstwa... Znajdują się w nim unikatowe przedstawienia oficjalnych uroczystości państwowych i kościelnych z epoki...

Erazm Ciołek urodził się w Krakowie (1474 -1522) w rodzinie zamożnych mieszczan posiadających winiarnię na ulicy św. Anny...  Rodzice dobrze sytuowani mogli pozwolić sobie na kształcenie syna... Po ukończeniu szkoły parafialnej trafił do Akademii Krakowskiej... Został magistrem, a później uzyskał doktorat z filozofii...Przez krótki czas był też wykładowcą Akademii Krakowskiej... Jako młody bardzo zdolny humanista, otrzymał posadę książęcego sekretarza, u Aleksandra Jagiellończyka... Wkrótce stał się jego ulubieńcem i  dzięki niemu  robił błyskotliwą karierę... Szybko też awansował w hierarchii kościelnej... Ten człowiek renesansu, poseł, dyplomata dla kariery sfałszował swój rodowód... Przy pomocy fałszywych świadków przeprowadził przed sądem królewskim wywód swojego rzekomego szlachectwa z herbem Sulima... Dzięki temu został kanonikiem krakowskim...

Budynek powstał z połączenia dwóch mniejszych kanonii (domów kanoników), które po rozbudowie utworzyły wielki dwór, uchodzący za najokazalszy przy ulicy Kanoniczej... Stało się to właśnie za sprawą Erazma Ciołka, biskupa płockiego...








Na parterze, w pięknych wnętrzach Pałacu  Biskupa Erazma Ciołka mogłam zobaczyć wystawę prezentującą nieznaną kolekcję ikon... Jak pewnie już wiecie uwielbiam odwiedzać cerkwie nie tylko ze względu na ich architekturę, ale przede wszystkim na znajdujące się w nich ikony... Bardzo lubię ikony, nieodłączny element sztuki cerkiewnej... Mogę chyba powiedzieć, że jestem ich wielką miłośniczką...

W Pałacu  Biskupa Erazma możemy zobaczyć jeden z najstarszych i najcenniejszych zbiorów malarstwa cerkiewnego w Europie  Środkowej... Są tutaj prezentowane  dzieła sztuki od wieku XIV do XIX, które pochodzą głównie z terenów dawnej Rzeczypospolitej... Najwięcej ikon pochodzi z Podkarpacia i Rusi Czerwonej, Nowogrodzkiej, Kijowskiej są również z Grecji i krajów bałkańskich... Wśród bezcennych ikon jest: Zaśnięcie Matki Bożej, Matka Boża z Dzieciątkiem, Mandylion - Acheiropietos ( wizerunek Chrystusa odbity na chuście)  Trójca Święta...








Mijam kolejne sale, i kolejne fascynacje, olśnienia i zaskoczenia... Panuje tutaj niezwykły klimat... Od wspaniałych ikon nie mogę oderwać oczu, gdyż odznaczają się niezwykle wysoką klasą artystyczną... Jest tutaj XV-wieczna ikona świętej Paraskewy, a obok niej ikona świętego Mikołaja... Bogactwo zgromadzonych eksponatów w tym muzeum jest naprawdę spore, są  bardzo interesujące i  mamy naprawdę co oglądać... Nie sposób oczywiście napisać tu o wszystkich obiektach najcenniejszych... To muzeum trzeba osobiście  zobaczyć, oczywiście gdy lubi się tego rodzaju sztukę...








W kolejnych salach oglądam bardzo piękne, pełne powagi  i majestatu,  stare przedstawienia ikoniczne Matki Boskiej z apostołami, prorokami, aniołami oraz: czułe Umilenie, Eleusy, w których Maryja trzyma w ramionach Jezusa i pochyla głowę, aby przytulić policzek, do policzka Syna... Są też hieratyczne, bardzo piękne  Hodigitrie, najstarszy i najbardziej rozpowszechniony typ ikonograficzny przedstawiający Matkę Bożą z Dzieciątkiem...








W Pałacu Erazma Ciołka możemy zobaczyć również przepiękne rzeźby z późnego średniowiecza... Są to dzieła, które pierwotnie  przeznaczone były niemal wyłącznie do kościołów... Wśród eksponatów są imponujące ołtarze skrzydłowe, rzeźby zdobiące belki tęczowe, ołtarzyki, obrazy, rzeźby drewniane...

Wśród rzeźb prawdziwe perły, jak piękna a jednocześnie bardzo tajemnicza  Madonna z Krużlowej Wyżnej... Nie wiadomo kto jest jej autorem, ani kiedy dokładnie powstała... Przyjmuje się, że prawdopodobnie między rokiem 1400 a 1410... Drewniana figura ukazuje Marię o pięknej, dziewczęcej twarzy i smukłym ciele, odzianym obficie pofałdowany złoty płaszcz... W 1889 roku Madonna została odkryta przez Stanisława Wyspiańskiego, który  podczas wycieczki wykonał jej szkic...









Dwie figury: świętej Katarzyny i świętej Małgorzaty wzbudziły moje zainteresowanie... Święta Katarzyna Dziewica przedstawiona w zielonej sukni i złotym płaszczu,  depcze swojego prześladowcę  Maksencjusza... Skazana przez cesarza na tortury, następnie ścięta mieczem... Figura świętej Katarzyny i świętej Małgorzaty z 1500 pochodzą z Iwanowic...

W nielicznych już wsiach istnieje zwyczaj ciągnięcia figury Chrystusa na osiołku podczas procesji w Niedzielę Palmową jest tradycją staropolską... W krakowskim muzeum możemy zobaczyć Osiołka Palmowego z Szydłowca z 1460 roku... Mikołaj Szydłowiecki zlecił jego wykonanie krakowskiej pracowni Wita Stwosza... Rzeźbę wykonał syn Wita Stwosza, Stanisław... 

Nade wszystko trzeba zobaczyć dzieło Wita Stwosza - Modlitwę w Ogrójcu... Dzieło pochodzi z dawnego cmentarza przy kościele Mariackim... Jest to fragment nagrobka, względnie pozostałość kompozycji epitafijnej lub wotywnej z lat 80. wieku XV.









Na ekspozycji w Pałacu Biskupa Erazma Ciołka znajduje się Poliptyk świętego Jana Jałmużnika z 1504 roku... Święty Jan Jałmużnik był niezwykłym człowiekiem... Jako arcybiskup Aleksandrii pomagał codziennie  ubogim i chorym... Po napadzie Persów na Ziemię Świętą pomagał w Jerozolimie... Ja umarł 616 roku... Nawet po śmierci czynić miał liczne cuda...







Aby zobaczyć wszystko dokładnie, potrzeba kilka godzin... Wizyta w Pałacu Biskupa Erazma Ciołka dostarcza wielu wrażeń, ponieważ wszystkie prezentowane tu zabytki odznaczają się wysoką klasą artystyczną...















Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione  komentarze...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...



13 komentarzy:

  1. Wspaniałości:)))też uwielbiam muzea:)))))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Mucho arte has recopilado en tus bellas fotografías.

    Besos

    OdpowiedzUsuń
  3. Oprowadzasz nas po Krakowie i jego muzeach jak najlepsza przewodniczka. Nieraz już korzystałem z Twoich podpowiedzi a dzisiaj znalazłem kolejną. Bardzo ciekawe zbiory są w tym muzeum. Musimy koniecznie tam zawitać przy okazji kolejnej wizyty w Krakowie. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Byłam w tym muzeum w ramach zajęć z atrakcji turystycznych Krakowa i muszę przyznać, że zrobiło na mnie niemałe wrażenie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Kraków mam obejrzany na wszystkie strony i sposoby ale twoja relacja i znakomite zdjęcia są dla mnie prawdziwą przyjemnością. Już bym jechała i oglądała wszystko od nowa i pod Twoje dyktando. Pięknie pokazujesz zabytki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tyle piękna pokazałaś. Zgadzam się z opinią poprzednika, że oprowadzasz nas "jak najlepsza przewodniczka" Teraz przynajmniej mogę post oglądać kilkakrotnie i spokojnie poczytać. Inaczej jest z przewodnikiem. Pozdrawiam serdecznie:):):)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kraków jest piękny.
    Jesteś Łucjo wspaniałą przewodniczką.
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny pomysł z tymi wpisami na temat Muzeów. Wiesz, że podobnie jak ty uwielbiam odwiedzać muzea. Może nie wszystkie, ale muzeum malarstwa, rzeźby, ogólnie mówiąc muzea sztuki ogromnie. Tyle razy byłam w Krakowie, ale jakoś nie weszłam nigdy do Pałacu Biskupa Ciołka, choć mijałam go wielokrotnie. Ach Kanonicza- jedna z ukochanych uliczek Krakowskich, jest piękna, z tradycjami i o dziwno, nie jest tak zatłoczona jak Grodzka, czy Floriańska. Zapewne dlatego, że nie ma tam sklepików, czy knajp (kojarzę dwie zaledwie). Taki pomysł wpisów arcyciekawy. Ile razy zaglądałam na stronę muzeum, aby zaczerpnąć informacje, jakie zbiory mieści muzeum byłam niepocieszona tak małą ilością informacji, która nie zachęcała do odwiedzin. Nie zachęcała to może nie najlepsze sformułowanie, chodzi o to, że w Krakowie, w którym jest tak wiele godnych uwagi obiektów, które się chce odwiedzać, niektóre po wielokroć, Pałac Biskupi nie umiał się dla mnie przebić, bo zawsze i wciąż było Narodowe, kamienica Szołayskich, często Dom Mehoffera, ostatnio pawilon Czapskich, no i wystawy na Wawelu. No, ale czuję, że kolejny pobyt w Krakowie nie ominie Pałacu biskupiego. Jakże spodobał mi się ten osiołek z Jezusem na wozie- już sobie wyobraziłam te procesje, którym towarzyszył. XV wiek- złoty wiek- chyba jeden z lepszych w historii naszego kraju.

    OdpowiedzUsuń
  9. Grandes obras de arte, me ha gustado mucho verlas. Gracias y besos.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ostatnio bylam w tym muzeum na kursie przewodnikow beskidzkich z pania od histori sztuki, mielismy taki wyklad z nia i zabrala nas w ramach niego do Muzeum Erazma Ciolka. To chyba najpiekniejsze muzeum w Krakowie. Cudowne ikony, rzezby, malowidla. Niesamowity klimat tego miejsca na dlugo mi zostal w glowie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Często idąc z Wawelu, niemal zawsze przechodzę właśnie Kanoniczą sycąc oczy wspaniałymi fasadami pięknych kamienic, lecz jak na razie wstąpienie do tego muzeum nie było mi dane. Kraków naprawdę ma niemal co krok prawdziwe perły historii. Warto jest mieć świadomość i wiedze co kryje się i co nas czeka po przekroczeniu progu jednej z kamienic na... Kanoniczej. Mam nadzieje że i ja kiedyś będę miał okazję zobaczyć to wszystko na własne oczy, o czym nie omieszkam opowiedzieć na stronach blogu... :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniałe miejsce! Już nie pamiętam ile razy tam bywałem.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli rozpoznasz siebie na zdjęciach i nie chcesz być na tym blogu, proszę poinformuj mnie o tym.
Ja bardzo szybko usunę te zdjęcia..

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...