Nie obiecuję ci wiele...
Bo tyle co prawie nic...
Najwyżej wiosenną zieleń...
I pogodne dni...
Najwyżej uśmiech na twarzy...
I dłoń w potrzebie...
Nie obiecuję ci wiele...
Bo tylko po prostu siebie...
(Bolesław Leśmian)
Medicus curat, natura sanat - Lekarz leczy, natura uzdrawia, głosił lekarz grecki Hipokrates żyjący 460 - 377 r p.n.e... Dziś wiemy, że nie mijał się z prawdą... Przyroda jest dobrem całej ludzkości... Chyba każdy z nas wie, że nie jest nam dana raz na zawsze... Idąc z postępem, na maksa zatruwamy nasze środowisko, zabijamy zwierzęta, nagminnie wycinamy drzewa i całe lasy...
Szanujmy przyrodę bo dzięki niej zaspokajamy podstawowe potrzeby życiowe... Przyroda, kwiaty, zieleń dają mi siłę napędową, dają mi energię... Przebywanie wśród zieleni, zwłaszcza na łonie natury, regeneruje siły witalne człowieka, a także uzdrawia jego ciało i duszę... Wiem to po sobie, że po godzinnym spacerze w lesie, parku czy w Ogrodzie Kapias, czuję się jak nowo narodzona... Dla mnie przyroda, zieleń, kwiaty stanowią również synonim nieskończonego piękna...
Przyroda, kwiaty i cudowna zieleń radują mnie i przypominają o pięknie otaczającego mnie świata... Zdaję sobie sprawę, że wielu może być już znudzonym tym Ogrodem... Ja go uwielbiam... Jednak warto chociaż na moment popatrzeć na to piękno przyrody, być może zachęceni wyjdziecie na spacer i poszukacie zieleni...
Wiecie od dawna, że lubię przebywać w Ogrodzie Kapias... Delektuję się zapachami i kolorami... Zachwycam się i fotografuję rosnące tam zjawiskowe krzewy, drzewa, kwiaty i zioła, które od wiosny do późnej jesieni mają nieodparty urok... Zawsze zatrzymuję się przy lasku brzozowym gdyż jest niezwykle urokliwy i godny podziwu... Posadzono tutaj drzewa o idealnie białej korze... Można usiąść na ławeczce i w spokoju, ciszy zadumać się nad wspaniałością i mądrością matki natury...
Nie mogę przejść obojętnie obok naturalnego stawu gdzie rośnie kolekcja przepięknych traw ozdobnych... Czerwcową porą są soczyście zielone, za kilka miesięcy będą zachwycać kolorami złota i brązu... Brzegi stawu porastają liczne liliowce, żółte i pomarańczowe trytomy i irysy... Kamienny mostek prowadzi do domku Hobbita... Dach domku porastają trawy ozdobne... W pobliżu jest kamienista plaża a w stawie przycumowała łódka...
Jak nie kochać tego ogrodu, gdy otaczająca zieleń pozwala zwalczyć wiele wiele dolegliwości... Przebywanie wśród zieleni nie tylko relaksuje i dotlenia, lecz także zmniejsza ryzyko infekcji, usprawnia pracę układu krążenia a nawet działa antydepresyjnie... I jak nie kochać tego ogrodu...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę udanego, miłego weekendu...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Hello Lucja,
OdpowiedzUsuńI loved your pictures.
Are beautiful!
Good entry from August.
Janicce.
Thank you very much, Janicce:)
UsuńHi Lucja-Maria! Lovely garden. Such a green tunnel would be nice in our own yard
OdpowiedzUsuńYou're right Anne!
UsuńSuch a tunnel is great for the garden on hot days.
Hugs and greetings:)
Nature must be respected. It is everything.
OdpowiedzUsuńWe must respect nature because we live with it.
UsuńGreetings:)
It looks like the Shire!
OdpowiedzUsuńBeautiful. Truth?
UsuńGreetings.
Uwielbiam z Tobą wędrować po tych ogrodach... Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się Tobie podoba.
UsuńPozdrawiam:)
Te ogrody są cudowne przez cały rok:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńJa też tak uważam i dlatego tak często prezentuję je na swoim blogu.
UsuńPozdrawiam:)
Nature is necessary, and therapeutic, in today's world of noise, pollution and discord. We are abusing it at our peril.
OdpowiedzUsuńNature and nature are a gift of life for us.
UsuńGreetings:)
Cudowny ogród, piękne zdjeicia
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, Agnieszko.
UsuńPozdrawiam:)
Lubię razem z Tobą spacerować po ogrodach Kapias. Naturę, również kocham bo mnie uspokaja, relaksuje i jak, pięknie napisałaś poprostu, uzdrawia ciało i duszę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Cieszę się Nino. Zastanawiałam się czy przypadkiem nie przesadzam z tym ogrodem i czy nie posądzicie mnie o jego reklamę. Ten ogród obroni się sam ponieważ za wejście na jego teren jest bezpłatne i nikt nie wymaga zakupów w tamtejszym sklepie czy w restauracji. Z restauracji nie korzystam bo do Goczałkowic mam bardzo blisko, jedynie z kawiarni gdzie zawsze idziemy na pyszną kawę i jakieś pyszne ciastko. Najlepsze i najciekawsze są w sezonie śliwek, dyni i innych owoców.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Uwielbiam takie ogrody. Oczy sycą zielenią, a serce spokojem.
OdpowiedzUsuńŁucjo dzięki pięknym zdjęciom i ciekawym opisom byłam z Tobą w wielu miejscach. To wielka przyjemność.
Pozdrawiam bardzo ciepło :)
Nawet nie wyobrażasz sobie jak cieszą mnie takie słowa po tych wszystkich hejtach zmuszających mnie do likwidacji bloga. Wiem, że mój blog jest ułomny, słaby pod wielu względami ale jest on dla mnie odreagowaniem na stresy i depresje.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Ech... co tu dużo pisać. Po prostu przepięknie! Cudowne miejsce i wspaniali właściciele. Uwielbiam te ogrody. Są piękne o każdej porze roku. Niestety, mam tam strasznie daleko. Ale kto wie... Może jesienią się wybiorę :-) Serdeczności Lusiu, miłego i pięknego weekendu :-)
OdpowiedzUsuńMasz rację, że jest to cudowne miejsce i niezwykli właściciele. Znam z widzenia i kilka razy rozmawiałam z Panią Kasią Kapias. Wspaniała osoba, bardzo miła zawsze uśmiechnięta a rozmowa z nią to prawdziwa przyjemność. Nie ma pojęcia o istnieniu mojego bloga i prezentowanym w nim Ogrodzie. Koniecznie odwiedź Goczałkowice jesienią gdy przez kilka dni dopisze słoneczna, piękna pogoda. Wtedy zdjęcia wyjdą jak zwykle u Ciebie zjawiskowe.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Fotografias de uma grande beleza, aproveito para desejar um bom fim-de-semana.
OdpowiedzUsuńAndarilhar
Dedais de Francisco e Idalisa
Livros-Autografados
Fantastic photos, views & plants! The summer at its best <3
OdpowiedzUsuńThanks, Riitta:)
UsuńBeautiful park !!!!
OdpowiedzUsuńHave a shinny weekend !
Anna
Yes, beautiful park.
UsuńHave a shinny weekend:)
Cudnie, sielsko i anielsko
OdpowiedzUsuńMasz 100 % rację.
UsuńPozdrawiam:)
Ahora mismo me gustaría perderme por ese bello jardín. Es un remanso de paz y tranquilidad.
OdpowiedzUsuńBesos
Yo también seria feliz en ese jardín, me encanta. Besitos.
OdpowiedzUsuńKochana
OdpowiedzUsuńMiód na moje serce ten temat i cudna foto-relacja, dziękuję:)
Serdeczności przesyłam moc:)
Morgano!
UsuńWiem jak bardzo kochasz przyrodę. Otaczasz się w domu i przed blokiem kwiatami i pieknymi roślinami.
Pozdrawiam serdecznie:)
Czerwiec to zieleń, prawda. Zaraz sprawdzę, które kwiaty najczęściej fotografowałam w czerwcu.
OdpowiedzUsuńHermosos jardines en los que el verde aparece salpicado por las notas de colores que dejan las flores.
OdpowiedzUsuńUn abrazo,
Kochana Łucjo, z przykrością czytam w komentarzu o hejtowaniu Twojego bloga i o depresji, nie wiem, kto jest tak podły, by robić takie rzeczy ?
OdpowiedzUsuńTwój blog jest piękny, wartościowy, bogaty merytorycznie, z Tobą zwiedzamy najróżniejsze zakątki, poznajemy fakty i mity, obcujemy z przyrodą... Sama ilość wyświetleń mówi prawdę!
Łucjo kochana, ogród w Goczałkowicach pokochałam od pierwszego spojrzenia, widziałam też p. Kasię Kapias, która w nim pracuje, widać,że z pasją taką z jaką Ty tworzysz ten blog.
Bardzo mocno Cię przytulam. :))
Tam jest cudownie w każdym miesiącu... :) Już za nim tęsknię...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię bardzo serdecznie.