Zbyt wielu ludzi wydaje pieniądze, których nie zarobili,
na rzeczy, których nie potrzebują, by zaimponować tym,
których nie lubią.
(Will Smith)
Najpiękniejsze w podróżowaniu jest to, że tak wiele miast i ciekawych miejsc pozostaje nieznanych i czeka na nas... Bardzo żałuję, ze dopiero w tym roku pierwszy raz odwiedziłam Poznań, jedno z najpiękniejszych miast Polski... Miasto bardzo przyjazne turystom, bardzo piękne, klimatyczne, wyjątkowe... Mogłam je podziwiać w całej okazałości... To prawdziwa perła architektoniczna Wielkopolski...
Starówka w tym mieście to zabytkowe, wąskie uliczki oraz Stary Rynek wraz otaczającymi go przepięknymi kamieniczkami z których każda jest inna, wyjątkowa... Stare Miasto, wbrew swojej nazwie, nie jest najstarszą częścią Poznania... To część miasta lokacyjnego, budowanego od XIII wieku, z zachowanym średniowiecznym planem urbanistycznym...
Starówka w tym mieście to zabytkowe, wąskie uliczki oraz Stary Rynek wraz otaczającymi go przepięknymi kamieniczkami z których każda jest inna, wyjątkowa... Stare Miasto, wbrew swojej nazwie, nie jest najstarszą częścią Poznania... To część miasta lokacyjnego, budowanego od XIII wieku, z zachowanym średniowiecznym planem urbanistycznym...
Stary Rynek ma bardzo długą, bogatą i niezwykłą historię... Został wytyczony w 1253 roku w czasie lokacji miasta przez księcia Przemysława I i ma kształt zbliżony do kwadratu... Pod względem wielkości jest on trzecim w Polsce: po krakowskim i wrocławskim... Najpiękniejszą i najcenniejszą ozdobą Rynku jest stojący w centralnym miejscu bardzo piękny, renesansowy Ratusz...
Pierwszy ratusz w tym miejscu wybudowano w końcu XIII wieku... Była to budowla stosunkowo niewielka... W XV w lub na początku XVI w zbudowano potężną wieżę i przebudowano wnętrza... Po pożarze miasta w 1536 roku, który strawił również ratusz, rada miejska zleciła jego odbudowę architektowi włoskiemu Janowi Baptyście Quadro z Lugano (Giovanni Battista di Quadro)... Quadro osiadł w Poznaniu, otrzymał obywatelstwo i ożenił się z mieszczką Barbarą Sztametówną...
Ratusz dzięki niemu otrzymał godną podziwu, renesansową sylwetkę, która zachowała się do dnia dzisiejszego... Budowla mnie oczarowała, jest piękna, to harmonijna bryła o wspaniałych proporcjach... Fronton ozdabia arkadowa, trzykondygnacyjna loggia oraz wysoka wieża... W zwieńczeniu hełmu znajduje się orzeł z koroną... Jego wysokość 1,8 m, rozpiętość skrzydeł 2 metry... elewacja frontowa zachwyca też ozdobnymi polichromiami z wizerunkami królów Polski: Jadwigi, Władysława Jagiełły, Władysława Warneńczyka, Jana Olbrachta, Zygmunta Starego, Zygmunta Augusta... Na frontonie znajduje się również rzeźba architekta Quadro, architekta tego wspaniałego ratusza...
Codziennie w południe z ratuszowej wieży można usłyszeć grany hejnał... W południe, nad tarczą zegarową w środkowej wieżyczce fasady ratusza pojawiają się dwa koziołki poznańskie, symbol Wielkopolski... Pierwsze figurki zagościły w ratuszu ponad 450 lat temu... Najnowszy mechanizm z trykającymi się koziołkami zamontowano w 1993 roku... Koziołki są sporą atrakcją turystyczną przyciągającą tłumy turystów... Jedna z legend opowiada * o koziołkach z wieży ratuszowej *
Ratusz dzięki niemu otrzymał godną podziwu, renesansową sylwetkę, która zachowała się do dnia dzisiejszego... Budowla mnie oczarowała, jest piękna, to harmonijna bryła o wspaniałych proporcjach... Fronton ozdabia arkadowa, trzykondygnacyjna loggia oraz wysoka wieża... W zwieńczeniu hełmu znajduje się orzeł z koroną... Jego wysokość 1,8 m, rozpiętość skrzydeł 2 metry... elewacja frontowa zachwyca też ozdobnymi polichromiami z wizerunkami królów Polski: Jadwigi, Władysława Jagiełły, Władysława Warneńczyka, Jana Olbrachta, Zygmunta Starego, Zygmunta Augusta... Na frontonie znajduje się również rzeźba architekta Quadro, architekta tego wspaniałego ratusza...
Codziennie w południe z ratuszowej wieży można usłyszeć grany hejnał... W południe, nad tarczą zegarową w środkowej wieżyczce fasady ratusza pojawiają się dwa koziołki poznańskie, symbol Wielkopolski... Pierwsze figurki zagościły w ratuszu ponad 450 lat temu... Najnowszy mechanizm z trykającymi się koziołkami zamontowano w 1993 roku... Koziołki są sporą atrakcją turystyczną przyciągającą tłumy turystów... Jedna z legend opowiada * o koziołkach z wieży ratuszowej *
Oszołomiona widokiem urokliwych kamieniczek spacerowałam po Starym Rynku jak zahipnotyzowana... Są niezwykłe, przepiękne, wąskie i pełne historii... Na południe od ratusza ciągnie się rząd bardzo wąskich, kolorowych domków z podcieniami wspartymi na kamiennych kolumnach... To domki budnicze... Kiedyś stały tutaj budy śledziowe, w których sprzedawano ryby solone, wędzone sól, świece... Później właściciele kramów zaczęli budować na wąskich parcelach murowane domy...
Przy rynku powstawały kamienice dwu, a później trzytraktowe, najczęściej dwupiętrowe należące miejskiego patrycjatu a więc: lekarzy, aptekarzy, bogatych i kupców... Kamienice spełniały rolę mieszkalną oraz warsztatowo-handlową... Z biegiem lat budowano przepiękne pałace wznoszone przez bogate rody szlacheckie...
Już w średniowieczu we wszystkich rogach rynku urządzono miejskie studnie, które później ozdobiono drewnianymi rzeźbami rzymskich bóstw... Po zbudowaniu wodociągów studnie były niepotrzebne... W XVIII wieku Rada Miejsca zleciła wykonanie fontanny Prozerpiny, która przetrwała do naszych czasów... Na początku XX wieku pojawił się pomysł otworzenia fontann z bóstwami... Dopiero w 2001 roku pomysł został zrealizowany... Dzisiaj możemy zobaczyć fontannę: Apolla, Neptuna oraz Marsa...
Na Starym Rynku jest kilka elementów małej architektury m.in. pomnik Bamberki, Jana Nepomucena, pręgierz... Bamberka upamiętnia przybyłych do Poznania w 1719 roku osadników z okolic Bambergu... Bambrzy bardzo szybko zasymilizowali się z ludnością polską... Prowadzili na wysokim poziomie gospodarstwa rolne... Mimo niemieckiego pochodzenia czuli się Polakami... Pomnik Bamberki - studzienka z dziewczyną w stroju bamberki został ufundowany przez znaną z handlu z winem rodzinę Goldenringów...
Figura Jana Nepomucena znajduje się przed pawilonami Arsenału oraz Wielkopolskiego Muzeum Wojskowego... Rzeźba stoi na wysokim cokole i została wzniesiona w 1724 roku... Święty miał chronić miasto przed powodziami, które w tamtych czasach nawiedzały Poznań...
Pręgierz, jest jednym z najpopularniejszych miejsc spotkań na Starym Rynku... Znajduje się w tym miejscu od 1534 roku... Pręgierz to ponad 5 metrowy słup, zwieńczony figurą kata w stroju rycerza... Kat z uniesionym mieczem symbolizuje prawo wydawania wyroków śmierci tzw. prawo miecza...
Na Starym Rynku przysiedliśmy w jednej z wielu kawiarenek i rozkoszowaliśmy się pyszną kawą i niezapomnianym widokiem tego miejsca... Jestem zachwycona Poznaniem, a Stary Rynek urzekł mnie niepowtarzalnym klimatem i wspaniałą renesansową zabudową... Do dziś zachowało się tu naprawdę dużo pięknych zabytków, które warto zobaczyć w czasie pobytu w tym mieście a które zaprezentuję w innych postach...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę udanego, miłego weekendu...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Nieco podobny do tego wrocławskiego, taki kolorowy, żywy, z wieloma urokliwymi kamieniczkami, piękny ten Poznań, naprawdę! Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńMasz rację. Bardzo podobny do wrocławskiego.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Poznania jeszcze nie odwiedziłam, jedynie w Jezycjadzie Musierowicz:))
OdpowiedzUsuńMiło zobaczyć taką galerię:))
Zatem życzę abyś go poznała.
UsuńPozdrawiam:)
Stary rynek w Poznaniu jest jednym z piękniejszych, jakie dane mi było widzieć. A najbardziej mi się podobały poznańskie koziołki. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńpiękny jest koziołkowy pokaz o godzinie 12 -tej. Poznań mnie również oczarował.
UsuńPozdrawiam:)
Goats in Poznań. I wish I was the same in Finland. Stunning.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, w Poznaniu na starym rynku byłam kilka razy.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam:)
Lusiu, dziękuję Ci za ten wspaniały fotoreportaż o moim ukochanym mieście:) Wspaniałe zdjęcia! Pisząc swojego posta wciąż myślami byłam z Tobą, bo wiedziałam że byłabyś zachwycona kamieniczkami, architekturą, klimatem. Teraz wiem, że widziałaś i miałam rację.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
To była mała niespodzianka. Nie miałam pojęcia kiedy zaprezentuję to piękne miasto na swoim blogu. Aniu, swoim postem zmobilizowałaś mnie.
UsuńPozdrawiam:)
Lindas imágenes que disfrute de este fin de Semana Saludos
OdpowiedzUsuńSe ve muy concurrida la plaza. Los edificios son preciosos.
OdpowiedzUsuńBesos
Jeden z piękniejszych rynków w naszym kraju :)
OdpowiedzUsuńMasz rację. Jeden z najpiękniejszych rynków naszym kraju:)
UsuńDziękuję z tę wirtualną wycieczkę. Byłam w Poznaniu, ale wiele lat temu. Poznański rynek to prawdziwa perełka.
OdpowiedzUsuńPodsumowując można by rzec: Cudze chwalicie, swego nie znacie. Czasem nie trzeba wyruszać na dalekie wyprawy, aby móc podziwiać cuda architektury 🙂
Pozdrawiam Alina
Cieszę się, że dzięki mnie odświeżyły się Twoje wspomnienia.
UsuńPozdrawiam:)
What a wonderful city this is with marvellous architecture and sculptures. It certainly is a "Great Pearl" city in Poland. I am back from my travels at least for a little while so thank you for your comments during that time when I could not comment. Have a fabulous weekend.
OdpowiedzUsuńThank you very much, Margaret:)
UsuńOtra maravilla!!, me gusta mucha su arquitectura, las casas tan distintas y bonitas que me iría a vivir a una de ellas.
OdpowiedzUsuńUn feliz fin de semana.
Jakże się cieszę, że Poznań ci się spodobał. To niemal moje drugie rodzinne miasto, spędzałam tam każde wakacje będąc dzieckiem i nastolatką. Teraz odwiedzam dość często z uwagi na Teatr Muzyczny i za każdym razem jadę na Rynek. Moje najwcześniejsze wspomnienie z Poznania to spacer z dziadkiem na Rynek i oglądanie trykających koziołków i moja mała rączka w spracowanej dłoni dziadka. Dziadka którym cieszyłam się tak krótko. Cudowne wspomnienie z kawiarni na rynku, w której muzyk grał na pianinie a ja z koleżankami popełniałyśmy swój pierwszy występek zamawiając ciociosan w wieku lat nastu. A także fantastyczny spacer z dwoma mamami, rodzoną i chrzestną i kawa przy stoliczku na rynku i muzyka orkiestrowa przypominająca scenę z Nocy i dni, kiedy Barbara znajdowała się na Kalinieckim Rynku. Rynek poznański mnie również przypomina ten wrocławski, jest kolorowy i ciekawy architektonicznie, ale góruje nad nim tym, że wiąże mnie z miastem urodzenia mojego taty sentymentem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie było mnie trochę (awaria laptopa, na szczęście zakupiłam nowy i przez kilka lat powinno być ok).
Gosia
Małgosiu!
UsuńMasz przepiękne, niezapomniane wspomnienia. Mam takie wrażenie, że i ja mam cudowne wspomnienia z moimi Dziadkami. Chociaż nie mieszkali w dużym mieście to równie pięknie przekazywali mi swoją miłość, pokazywali piękno przyrody i przekazywali wspaniałe tradycje.
Miałam to szczęście, że jednymi Dziadkami cieszyłam się dosyć długo, natomiast drudzy bardzo szybko odeszli i ich obraz zatarł mi się całkowicie.
Sądziłam, że jesteś bardzo zapracowana i po przyjściu do domu na nic nie masz ochoty. Jedynie książka i chwile relaksu.
Serdecznie Cię pozdrawiam:)
Napiszę krótko: przepiękny jest Poznań. Jest na naszej liście.
OdpowiedzUsuńDziękuję Łucjo- Mario za troskę i empatię.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Basiu, na naszej liście a właściwe w Notesiku Marzeń jest wiele miejsc które chcielibyśmy poznać. Czy los będzie łaskawy dla nas?
UsuńŚciskam i serdecznie pozdrawiam:)
Niedaleko Poznania odbywałem służbę wojskową, więc bywałem tam w miarę często ale od tego czasu minął szmat czasu. Wtedy rynek wydawał mi się piękny ale teraz jest przepiękny. Coraz więcej miejsc z zachodniej Polski jest na naszej liście. Pozdrawiam i życzę miłego weekendu
OdpowiedzUsuńOd kilku ładnych już lat nasz kraj, nasze miasta pięknieją. Ja też coraz bardziej przybliżam się do poznania zachodniej Polski. Jest tam bardzo wiele ciekawej architektury, która z wielką przyjemnością chcę poznać.
UsuńPozdrawiam:)
A very attractive area, steeped in history, and very worthy of your visit. I think that you have become a self-appointed and very effective ambassador for Poland's tourist industry! Well done!
OdpowiedzUsuńDavid!
UsuńI love my country, although I don't like everything right now.
I will not exchange it for another. Thank you very much for the beautiful comment.
Hugs and greetings.
Uwielbiam Poznań. To żywe, nowoczesne i postępowe miasto! Ludzie otwarci i tolerancyjni, a samo miasto znacznie przyjaźniejsze niż np. Kraków. Uwielbiam regionalne Wielkopolskie dania. Proste pyry z gzikiem to czysta uczta dla podniebienia i pewność pełnego brzuszka :-) Serdeczności Lusiu, miłego weekendu!
OdpowiedzUsuńHmm, pyry z gzikiem. Jak pewnie wiesz, pewne potrawy u mnie są nie do przeskoczenia. Też uwielbiam proste jedzenie jednak takie bez śmietany, mleka, jogurtów...
UsuńJestem trochę zaskoczona dlaczego Kraków jest mniej przyjazny niż Poznań? ja nie zauważyłam żadnej różnicy. Muszę przyznać, ze jestem oczarowana Poznaniem i mam nadzieję, że kiedyś jeszcze wrócę.
Pozdrawiam:)
Byliśmy kiedyś w Poznaniu ale Stary Rynek jakoś ominęliśmy, a szkoda bo jest piękny :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie odwiedziliście Starego Rynku ponieważ jest przepiękny i panuje tam niezwykły klimat.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Oczarowałaś mnie tym wpisem, szkoda, że nigdy nie byłam w Poznaniu, to niezwykle urokliwe miasto.
OdpowiedzUsuńNie byłaś? może los będzie łaskawy i niespodziewanie odwiedzisz to niezwykłe miasto.
UsuńPozdrawiam:)
Beautiful buildings.
OdpowiedzUsuńYes! Beautiful buildings:)
UsuńW ostatnim czasie byłam na starym rynku w Poznaniu dwa razy.
OdpowiedzUsuńNajbardziej spodobał mi się renesansowy ratusz.
Serdecznie pozdrawiam :)
Mnie też zachwycił Stary Ratusz. Jednak muszę przyznać, że klimat Starego Rynku jest niepowtarzalny i niezapomniany.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Nigdy nie byłam w Poznaniu w celach turystycznych, ale chciałabym się kiedyś wybrać. klimat na zdjęciach kojarzy mi się trochę z Wrocławiem. Te stare kamieniczki mają swój urok :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, że te malownicze kamienicki kojarzą się z Wrocławiem, Świdnicą na Dolnym Śląsku. Mają niezwykły urok.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Nigdy nie byłam w Poznaniu, bardzo daleko i jakoś tak ,,nie po drodze,, ostatnio moja córa tam bywa i podobnie jak Ty zachwyca się poznańską starówką :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się cytat z początku posta, jakiż prawdziwy...
Cudne zdjęcia na zakończenie, uwielbiam Monardę, moja niestety po latach znikła z ogrodu.
Pozdrawiam ciepło, Agness:)
Te bardzo piękne Pysznogłówki wypatrzyłam w skrzyniach przy Urzędzie Miejskim. Nie byłabym sobą gdybym nie zrobiła zdjęć. A co do Poznania? to miasto mnie oczarowało. mam nadzieję, ze kiedyś tam powrócę.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Piękne kamieniczki :) Wspaniała wycieczka :D
OdpowiedzUsuńJa też jestem nimi i ich pięknem zachwycona.
UsuńPozdrawiam:)
Me ha encantado la plaza, es muy bonita. Un abrazo.
OdpowiedzUsuńCzęsto bywam w Poznaniu i także jestem zachwycona tym miastem, zwłaszcza starówką. Piękne zdjęcia
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
O tak, Poznań miasto doznań... Ten slogan reklamowy nie kłamie.
OdpowiedzUsuńStary Rynek w Poznaniu jest piękny. W tym roku udało się nam do "zaliczyć". Niestety nie zobaczyliśmy koziołków :(
OdpowiedzUsuń