Pragnę wyrazić moja wdzięczność kwiatom,
Że tak piękne
I że jeszcze w charakterze dodatku
Pachną.
I to bez względu na to, kto je wącha.
A przecież nieraz miałyby prawo
Stulić płatki,
Ba, nawet zwiędnąć.
A przynajmniej dozować zapachy.
Pragnę wyrazić moją wdzięczność niebu,
Zwłaszcza gdy czyste
I gdy każe słońcu
Podkreślać cieniem to, co jest ważne w krajobrazach.
A przecież mogłoby się uprzeć przy szarości\i Gromadzić chmury
Na nowych dni czterdzieści,
Bo wiele jest ku temu powodów.
(Antoni Słomiński)
Jest połowa czerwca, w powietrzu unosi się cudowny, bardzo delikatny miodowo-waniliowy zapach kwitnących lip... Nie mogę przejść obojętnie, zatrzymuję się na moment... Zastanawiam się... Przecież lipy kwitły kiedy rodziła się siódma nazwa miesiąca w roku... Drzewa również reagują na różne zjawiska, toteż gwałtowne zmiany pogodowe sprawiają, że i lipy przyspieszyły swe kwitnienie... Obawiają się one, że nie wydadzą na czas nasion... Miejmy nadzieję, że takie zachowanie lip nie będzie zapowiedzią mało przyjemnego lata... Jednak zapach kwitnących lip w upalny sobotni poranek potrafi polepszyć nawet największemu narzekaczowi... Podążam aleją lipową do Zakątka - Ogród angielski...
Tutejszy Ogród angielski słynie z 12 przepięknych, zielonych zakątków... Zachwycają pomysłowością i niezliczonym bogactwem roślin... Te bardzo romantyczne miejsce pobudza zmyły: wzrok, słuch, węch... Nie mogłam oderwać oczu widząc tyle kolorów, kwitnących kwiatów i otaczającego mnie piękna... Spacerując podziwiam harmonijne kompozycje, wsłuchuję się w śpiew ptaków, wącham zioła i przecudowne róże i kwiaty... Tutaj nie ma miejsca na dominację jednej rośliny lub jednego gatunku... Właśnie ta różnorodność kwiatów czyni ten ogród wyjątkowym...
W ogrodzie angielskim nie może zabraknąć pnączy i oczywiście róż... Tutaj czarują wspaniałymi zapachami, pięknymi kwiatami, swoistym urokiem i dekoracyjnością... To one przywołują sentymentalne wspomnienia i tworzą sielską atmosferę...
Ogród angielski podzielony jest na dwanaście pomieszczeń a przez jego środek prowadzi szeroki korytarz... W jednym z pomieszczeń jest popiersie Angielki w kapeluszu, kamienna ławka, klony japońskie... W ogrodzie angielskim nie mogło zabraknąć fontanny, zegara słonecznego, ceglanych murków, drewnianych ławek, luster na ścianach, kutych furtek, doniczkowych kompozycji...
Wszystkie tutejsze zakątki są stworzone z duszą, są wyjątkowe... Można by o nich pisać i pisać bez końca i robić setki zdjęć bo jest to miejsce pełne zapachów, kolorów i wyjątkowych roślin... Jest to idealne miejsce na spacery, romantyczne randki i plenery fotograficzne... Jest to miejsce do którego chętnie wracam...
Tutejszy Ogród angielski słynie z 12 przepięknych, zielonych zakątków... Zachwycają pomysłowością i niezliczonym bogactwem roślin... Te bardzo romantyczne miejsce pobudza zmyły: wzrok, słuch, węch... Nie mogłam oderwać oczu widząc tyle kolorów, kwitnących kwiatów i otaczającego mnie piękna... Spacerując podziwiam harmonijne kompozycje, wsłuchuję się w śpiew ptaków, wącham zioła i przecudowne róże i kwiaty... Tutaj nie ma miejsca na dominację jednej rośliny lub jednego gatunku... Właśnie ta różnorodność kwiatów czyni ten ogród wyjątkowym...
W ogrodzie angielskim nie może zabraknąć pnączy i oczywiście róż... Tutaj czarują wspaniałymi zapachami, pięknymi kwiatami, swoistym urokiem i dekoracyjnością... To one przywołują sentymentalne wspomnienia i tworzą sielską atmosferę...
Ogród angielski podzielony jest na dwanaście pomieszczeń a przez jego środek prowadzi szeroki korytarz... W jednym z pomieszczeń jest popiersie Angielki w kapeluszu, kamienna ławka, klony japońskie... W ogrodzie angielskim nie mogło zabraknąć fontanny, zegara słonecznego, ceglanych murków, drewnianych ławek, luster na ścianach, kutych furtek, doniczkowych kompozycji...
Wszystkie tutejsze zakątki są stworzone z duszą, są wyjątkowe... Można by o nich pisać i pisać bez końca i robić setki zdjęć bo jest to miejsce pełne zapachów, kolorów i wyjątkowych roślin... Jest to idealne miejsce na spacery, romantyczne randki i plenery fotograficzne... Jest to miejsce do którego chętnie wracam...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę pięknego, letniego tygodnia...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Cudowny i barwny ogród. Pozdrawiam 🌹🌸🌷🌻🌼
OdpowiedzUsuńWszystko się zgadza.
UsuńJest piękny i kolorowy.
Pozdrawiam:)
Ogród angielski jest piękny !!! Zdziwiłam się widząc post o ogrodach Kapias. Byłam tam w maju i właśnie w przygotowaniu też mam post o tych ogrodach. W tych ogrodach podobało mi się chyba wszystko. Bardzo podobały mi się skarpy i alejki wszelkie, ale wtedy nie było jeszcze tak pięknie i kolorowo. Było zimno i niewiele było kwitnących roślin. Pozdrawiam serdecznie !
OdpowiedzUsuńSzkoda, że w tym czasie nie dopisała Wam pogoda. Nic na to nie możemy poradzić gdy jest niepogoda a mamy już wszystko zaplanowane, opłacone.
UsuńTrudno się wycofać.
Pozdrawiam:)
Muy buena cantidad de flores y sobretodo de gan belleza y muy acertada la distribución de los elementos decorativos.
OdpowiedzUsuńBesos
So beautiful flowers. First photo, Wow, i like a lot. Greetings.
OdpowiedzUsuńYes, beautiful flowers:)
UsuńMagiczne miejsce Łucjo... tyle kwiatów, muszę tam kiedyś pojechać! Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńMasz rację Maksiu!
UsuńMagiczne miejsce.
Pozdrawiam:)
Ten ogród jest piękny o każdej porze roku.
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam zimą ale w pozostałych porach roku jest zjawiskowy.
UsuńPozdrawiam:)
Beautiful!
OdpowiedzUsuńBeautiful!!!!
UsuńOgrody angielskie są cudowne, oszałamiające kolory, piękne zdjęcia ☺
OdpowiedzUsuńJa jestem oczarowana, wprost zakochana w tych ogrodach.
UsuńPozdrawiam:)
Bello questo giardino, belle le tue foto e mi piacciono i versi che hai pubblicato.
OdpowiedzUsuńFelice giornata, un abbraccio
enrico
Bello questo giardino!!!!
UsuńMagiczny ogród ! Lusiu, tak pięknie opowiadasz że niemal poczułam ten cudowny zapach kwitnących roślin !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Masz rację Elu, ten ogród jest magiczny. Ja jestem w nim zakochana.
UsuńPozdrawiam:)
Um jardim muito bonito, aproveito para desejar uma boa semana.
OdpowiedzUsuńAndarilhar
Dedais de Francisco e Idalisa
O prazer dos livros
Ach jak przyjemnie byłoby usiąść na takiej drewnianej ławeczce pod parasolką chroniącą od nadmiaru słońca z książką w ręku, kiedy zapachy i dźwięki rozlegające się wokół stałyby się cudowną scenerią dla wypoczynku i rozkoszy. Tylko, czy w takim miłym miejscu człowiek potrafiłby się skupić. Nieważne, ,ważne, że byłoby przyjemnie i chciałoby się trwać bez końca. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZostawiam komentarze tak z doskoku, coraz mniej czasu na czytanie, pisanie i komentowanie. Ale jeszcze tylko 3 i pół roku i nie przegapię żadnego wpisu :)
Widzę Gosiu, że jesteś bardzo zmęczona. Dla Ciebie takie upały to koszmar a do urlopu jeszcze szmat czasu. Życzę aby ten czas zleciał Ci bardzo szybko.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Puro colorido y belleza natural en esas flores. Las rosas casi se pueden tocar.
OdpowiedzUsuńUn abrazo,
Kochana
OdpowiedzUsuńPiękny, kolorowy, pachnący post- dziękuję:)
To radość dla oczu i mego serca:)
Pozdrawiam milutko;)
Bardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam:)
Uwielbiam ogrody Kapias! przynajmniej raz w roku staram się tam jeździć ;)
OdpowiedzUsuńJa też.
UsuńPozdrawiam:)
Hi Lucja-Maria! Wonderful garden! Great flowers. I love yellow roses
OdpowiedzUsuńThanks, Anne:)
UsuńPrzepięknie tam jest. Aż chce się przebywać w takich klimatach podczas obecnych upałów. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJak pewnie wiesz kocham takie temperatury jakie mamy obecnie.
UsuńPrzebywanie w takich ogrodach jest dla mnie ogromna przyjemnością.
Pozdrawiam:)
Zawsze mnie zachwycają te ogrody:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńMnie też.
UsuńPozdrawiam:)
Nie dość że piękne, to jeszcze bardzo romantyczne miejsce. Aż oczy się śmieją podczas oglądania zdjęć. I rośnie apetyt na wyprawę do Ogrodów Kapias.
OdpowiedzUsuńŁucjo, pozdrawiam Cię serdecznie :)
Koniecznie odwiedź Ogrody Kapias gdybyś jechała w Beskidy.
UsuńPozdrawiam:)
Bardzo lubię ogrody typu angielskiego. Lato tego roku przyszło już wiosną...Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńO tak. Róże są wyjątkowo piękne ale zbyt szybko przekwitają. Wiem to z obserwacji moich róż.
UsuńPozdrawiam:)
Łucjo, wszystkiego najlepszego z okazji wczorajszych imienin.
OdpowiedzUsuńCzytałam na którymś z blogów, że obchodzisz imieniny w czerwcu.
Ślę serdeczności:)))
Bardzo dziękuję, Anno.
UsuńFaktycznie, imieniny obchodzę 25 czerwca.
Serdecznie pozdrawiam:)
Twoje piękne zdjęcia całkowicie odzwierciedlają piękno ogrodów pp. Kapias. Cieszę się, że mogłam sobie przypomnieć czarodziejską angielską część.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam moc serdeczności, podwójnie.:))
Bardzo dziękuję, Droga Cecylio.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Cudne miejsce i piękne zdjęcia zrobiłaś :).
OdpowiedzUsuńNa lipę mam uczulenie więc pewnie bym burczała, a nie zachwycała się nimi hihi ;).
Jeszcze nie byłam w tym roku w Ogrodach Kapias ... Mam nadzieję, że to się zmieni :).
Koniecznie go odwiedź bo to niezwykłe miejsce.
UsuńŻyczę Ci tego z całego serca.
Pozdrawiam:)
Łucjo i znowu przepiękna porcja zdjęć. :)
OdpowiedzUsuńByliśmy rodzinnie w czerwcu, ale dopiero przygotuję post w lipcu.
Trochę mnie nie będzie w blogosferze.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Domyślam się, ze gdzieś wybywacie. Ja w tym roku z pewnych względów nie zaplanowałam żadnych wyjazdów. W lipcu się wszystko wyjaśni.
UsuńPozdrawiam:)
beautiful place! Thank you for sharing!
OdpowiedzUsuńThanks, Endah:)
UsuńJak zawsze urok rzuca na kolana.
OdpowiedzUsuńMasz rację, Macieju.
UsuńWiem, jak Twoja Marzenka kocha kwiaty i takie miejsca.
Pozdrawiam serdecznie:)
Cudowne miejsce. Tak zachęcasz, zachęcasz i chyba w lipcu wsiądę w auto i tam pojadę :-) Serdeczności Lusiu :-)
OdpowiedzUsuńKoniecznie wybierz czas gdy nie będzie pochmurnych dni i deszczów.
UsuńUważam, że w czasie niepogody nigdzie nie jest atrakcyjnie.
Pozdrawiam:)
Witaj Łucjo
OdpowiedzUsuńZnowu piękna podróż, Najchętniej uciekłabym z upalnego miasta, do takiego różanego ogrodu.
Pozdrawiam oczekiwaniem nie tylko na chłodniejsze dni
W ogrodach też jest gorąco. Oczywiście można przysiąść w cieniu na jednej z wielu ustawionych ławek.
UsuńPozdrawiam:)
Trzeba bardzo kochać przyrodę i dużo o niej wiedzieć, aby stworzyć tak piękny ogród.
OdpowiedzUsuńBardzo gorąco pozdrawiam.
To są prawdziwi pasjonaci ogrodnictwa. Niewiele jest w Polsce ogrodów gdzie wstęp jest bezpłatny a można we wspaniałych warunkach spędzić czas.
UsuńPozdrawiam:) .
Un precioso jardín. Las rosas me encantan. Besitos.
OdpowiedzUsuńI love the English garden style, Lucja.
OdpowiedzUsuńYour photos are beautiful. roses are awesome!
I also like the English garden and the blooming roses.
UsuńHugs and greetings.
nice article my friend..
OdpowiedzUsuńplease visit my blog too
Of course, I will visit.
UsuńGreetings.
Dziwne, że angielski, bo ma typowe elementy chińskiej bramy księżycowej. Jakby nie było piękny. Super zdjęcia.
OdpowiedzUsuńJa też uważam, że jest bardzo piękny.
UsuńNie znam się na sztuce ogrodowej Japonii.
Pozdrawiam:)
Wspaniały, ąngielski ogród. Róże i przeróżne murki zachwycają swoją urodą.Cudowne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nino, każdy z tutejszych zakątków jest bardzo piękny.
UsuńZachwyca ogromna ilość kwiatów i bardzo oryginalnych roślin.
Pozdrawiam:)
Those roses! How beautiful. Also my favourite Clematis. Thank you Lucia.
OdpowiedzUsuńBettyx
Dear Betty!
UsuńI also love clematis. These are wonderful plants.
Hugs and greetings.
Niesamowite zdjęcia! Aż chciałoby się zobaczyć to na żywo :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Bardzo dziękuję. Mam nadzieję, że kiedyś go odwiedzisz.
UsuńPozdrawiam:)
Wonderful garden, so many beautiful flowers.
OdpowiedzUsuńThanks for sharing these gorgeous photos.
Maria
Divagar Sobre Tudo um Pouco
Yes!
UsuńThis garden is very beautiful.
I visit him from spring to autumn.
Greetings.
Piękny ogród😘💙💜💚
OdpowiedzUsuńO, tak!
UsuńBardzo piękny.
Pozdrawiam:)
Questo giardino è un sogno! Quei muretti e la porta rotonda in cui passare è un sogno che ho da tempo. Le rose e le clematidi poi sono perfette con quelle mattonelle sullo sfondo :)
OdpowiedzUsuńTi faccio i miei saluti e ti auguro una buona domenica!
Gabriele!
UsuńGrazie mille e cordiali saluti:)
Pięknie opisałaś i pokazałaś to magiczne miejsce. Ne byłam tam nigdy, więc cieszę się, ze mogłam zajrzeć wirtualnie i podziwiać te ukwiecone zakątki 😍
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Alinko!
UsuńMasz rację. Ten ogród to magiczne miejsce.
Pozdrawiam:)
Jak dla mnie najpiękniejszy ogród to właśnie angielski... kojarzący się z różami, drewnem i kamieniami... miód na oczy !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Lusiu serdecznie :)
W tym ogrodzie jest wiele zakątków jednak ten z różami nalezy o moich ukochanych.
UsuńPozdrawiam, Asiu:)
Przepiękny ogród w stylu, jaki lubię najbardziej. Cudnie go pokazałaś na fotkach. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie:):):)
OdpowiedzUsuńOgród Kapias to jedne z najpiękniejszych jakie do tej pory oglądałam.
UsuńJa jestem nim zachwycona dlatego tak często prezentuję go na swoim blogu.
Pozdrawiam serdecznie:)
Ogrody angielskie fascynują mnie najbardziej...
OdpowiedzUsuńNo właśnie teraz już wiem skąd ten cudowny aromat róż i innych przecudnych kwiatów na Twoim blogu, od tych pięknych zdjęć. Takich pamiątek nigdy za wiele, każdy obrazek to ładunek sił i radości, który przyda się wracając do nich szare i zimne dni...
OdpowiedzUsuń:)
Cudownie! Do twojego wpisu nie jest potrzebny zaden komentarz, zdjecia mówią wszystko.
OdpowiedzUsuń