środa, 20 lutego 2019

Rejs z Palermo do Neapolu







Każda podróż ma swoje zalety.
Kiedy odwiedzasz lepiej rozwinięte kraje,
możesz dowiedzieć się jak poprawić swój własny.
A kiedy los zaprowadzi Cię do biedniejszych,
nauczysz się go doceniać.

(Samuel  Johnson)






Przez dwa dni podziwialiśmy Palermo, miasto tysiąca twarzy, eklektyczne, głośne, bardzo eleganckie... Z jego architektonicznym pięknem, tradycjami, ludźmi, przyciąga i oczarowuje nie tylko mnie ale i ludzi z całego świata... 

Mając jeszcze dwa dni do odlotu, postanawiamy pojechać do Neapolu... Pociąg czy prom, tylko przez chwilę zastanawiamy się nad wyborem transportu... Po intensywnym zwiedzaniu miasta,  i poznaniu kolejnych jego uroków,  przy wysokiej temperaturze warto jednak odetchnąć na promie... Tym bardziej, że ceny i rozkłady jazdy są bardzo porównywalne... Jesteśmy zdecydowani na kabinę, nie wchodzą w rachubę rozkładane siedzenia (pullmany)...

Przed godziną osiemnastą jesteśmy na nabrzeżu portowym,  ponieważ jest przed sezonem nie ma problemu wykupieniem kabiny... Będziemy płynąc Tirrenią di Navigazione... Wchodzimy na prom, w recepcji dostajemy numer kabiny... Zostawiamy nasze podręczne bagaże i idziemy coś zjeść w barze...  Okazuje się, że wszyscy są potwornie głodni i trzeba stać w długiej kolejce... Wycofujemy się... 

Idziemy na pokład aby zrobić wieczorne zdjęcia... O tej porze jest jeszcze bardzo gorąco, około 30°C... Niespiesznie kierujemy się  do klimatyzowanej kabiny... Robimy sobie kolację, mamy ze sobą  bułki, pomidory, serki topione, polskie kabanosy i butelkę soku pomarańczowego... Punktualnie o dwudziestej, prom wypływa... Spoglądam przez okno na Palermo budzące się do życia nocnego... Biorę prysznic i ze zmęczenia padam na koję...







Noc minęła o wiele za szybko...  Około piątej rano zaczynało świtać... Powoli wstawało słońce, dzień budził się do życia... Niebo z każdą chwilą przybierało barwy żółte jak na obrazach Wiliama Turnera... 

Na horyzoncie zaczyna majaczyć wyspa  Capri... Wstaliśmy wcześniej by podziwiać wschód słońca nad Wezuwiuszem...  Na morzu  co chwilę przepływały jakieś  statki transportowe, promy... Trasa była dosyć ruchliwa... Zafascynowani  wstającym dniem, opuściliśmy kabinę i wyszliśmy na pokład...  Morze było spokojne, niemal idealna tafla wody... W powietrzu unosił się delikatny zapach słonej wody...  Zalegającą ciszę wypełniały jazgocące mewy i odgłosy płynących  gdzieś daleko statków...







Wezuwiusz był coraz bliżej...  Jest jednym z największych symboli Kampanii, Zatoki Neapolitańskiej,  który wznosi się na wysokość 1281 m n.p.m. dziś kojarzony jest z wielkiego wybuchu w 79 roku, podczas którego zniszczył antyczne miasta: Pompeje i Herkulanum...
U jego stóp  rozciąga się potężna aglomeracja Neapolu licząca 5 milionów mieszkańców... W dali widoczne jest wzgórze  Vomero i zamek Sant'Elmo... Z każdą minutą podziwiałam piękno starówki, dachy kamienic i kopuły kościołów...

Zbliżamy się do portu, który jest drugim co do wielkości portem przeładunkowym w kraju... Nasz prom powoli przybija do nabrzeża... Jest 6, 30 rano, jeszcze tylko musimy oddać bagaż do przechowali i wyruszamy zwiedzać miasto, wcześniej wypić espresso i zjeść cieplutkie cornetto (rogalik)...










Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...











38 komentarzy:

  1. Cruises are great. Especially in such scenery. Greetings.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze podziwiam Twoje fotorelacje i zachwycam się Twoją pasją podróżowania:))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Jippii, cruise. Awesome. And those landscapes, WOW.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ piękna przygoda Lusiu, dziękuję za możliwość wędrowania razem z Tobą :)
    Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wezuwiusz wygląda bardzo imponująco od strony zatoki Neapolitańskiej... Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wezuwiusz wygląda bardzo imponująco patrząc na niego nie wydaje się być groźny.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  6. Uwielbiam Neapol. Raz byłam i sie zakochałam.
    Wpadnij i do mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też podoba się Neapol.
      Tym razem odświeżyłam swoje wspomnienia.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  7. Viendo estas imágene, dan ganas de realizar un viaje en un Crucero....a ver siya de una vez me decido.

    Besos

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna podróż bo i miejsca wyjątkowe, dzięki Tobie możemy bywać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, faktycznie podróż była bardzo przyjemna.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  9. Hello dear Lucia!
    The beautiful cruise, an unforgettable adventure on the water,
    thanks for sharing!
    A weekend as pleasant as possible!
    I embrace you and thank you for your visit!

    OdpowiedzUsuń
  10. Πολύ ωραία κουαζιέρα και υπέροχες οι φωτογραφίες σου!
    Έχω πάει σ΄αυτά τα μέρη και χάρηκα που τα ξαναείδα!
    Πολλά φιλιά

    OdpowiedzUsuń
  11. Też wybrałabym prom. Poruszałam się w ten sposób pomiędzy wyspami greckimi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też uważam, że prom jest świetną formą podróżowania.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  12. Kochana
    Jestem, wróciłam:)
    Piękna podróż i dużo ładnych zdjęć:)
    Pozdrawiam milutko:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nice cruise ! And pictures !!!!
    Have a nice weekend !
    Anna

    OdpowiedzUsuń
  14. Dear Lucia Maria - It is a lovely cruise under the dramatic spacious sky. Beautiful sea-scape. I especially like it that you captured each moment when the world getting brighter and brighter. Have happy days ahead.

    Yoko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. It was a beautiful cruise. I was delighted with the rising day.
      Greetings, Yoko:)

      Usuń
  15. A beautiful cruise with beautiful scenery and view.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ależ tam pięknie. Z Palermo kojarzy mi się osoba Anny German.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm, Palermo zawsze kojarzyło mi się ze słońcem i mafią.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  17. Oj super wycieczkę mieliście Łucjo, zazdroszczę tego wschodu słońca nad Wezuwiuszem :-) Pozdrawiam gorąco :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Un viaje muy bonito. Besitos.

    OdpowiedzUsuń
  19. Cudny rejs. W Neapolu byliśmy a z niego płynęliśmy na wyspę Capri.
    Odżyły nasze włoskie wspomnienia.

    OdpowiedzUsuń
  20. Znam promy, wolę je od wycieczkowców - zwłaszcza ze względu na towarzystwo i... maniery na pokładzie (te na wycieczkowcach, są z półki za wysokiej jak na mój gust). Bardzo fajny pomysł na przygodę.

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo kusi mnie taki sposób zwiedzania. Mam jednak chorobę morską...
    Widoki z takiej perspektywy, są na pewno zupełnie inne.:)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli rozpoznasz siebie na zdjęciach i nie chcesz być na tym blogu, proszę poinformuj mnie o tym.
Ja bardzo szybko usunę te zdjęcia..

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...