Poprawiaj i ulepszaj swoje życie na tyle wytrwale,
że będziesz miał niewiele czasu na krytykowanie innych.
(H. Jackson Brown Jr)
Kolejny już raz zabieram Was na róg Kegelgasse i Löwengasse, w 3 dzielnicy Wiednia gdzie znajduje się bardzo kolorowy kompleks budynków z pokrzywioną fasadą... Ten zespół nazywa się Hundertwasserhaus... Budowla jest bardzo nietypowa i kontrowersyjna i być może dlatego przyciąga rzesze turystów...
Została zaprojektowana przez bardzo oryginalnego austriackiego artystę, architekta Friedensreicha Hundertwassera, który w 1949 roku przyjął właśnie takie nazwisko - "Królestwo pokoju, sto wód"... Friedrich Stowasser, tak faktycznie nazywał się ten artysta, nawiązywał w swoich pracach do secesji; stworzył tzw. styl wegetatywny, w grafice posługiwał się kolorowym drzeworytem i sztychem... Był zafascynowany spiralami a linie proste nazywał "bezbożnymi, niemoralnymi"... Zaprojektował kilka takich pomysłowych budynków w Wiedniu...
Została zaprojektowana przez bardzo oryginalnego austriackiego artystę, architekta Friedensreicha Hundertwassera, który w 1949 roku przyjął właśnie takie nazwisko - "Królestwo pokoju, sto wód"... Friedrich Stowasser, tak faktycznie nazywał się ten artysta, nawiązywał w swoich pracach do secesji; stworzył tzw. styl wegetatywny, w grafice posługiwał się kolorowym drzeworytem i sztychem... Był zafascynowany spiralami a linie proste nazywał "bezbożnymi, niemoralnymi"... Zaprojektował kilka takich pomysłowych budynków w Wiedniu...
* Dom Hundertwassera *
Fasada Hundertwasserhaus jest pomalowana w jaskrawe kolory a w niektórych obszarach wygląda jak poszarpana tym samym czyniąc ją jeszcze bardziej oryginalną... Pragnieniem tego artysty było przybliżenie architektury do natury... Toteż w krzywiznach, na dachu tarasach zostały posadzone, bluszcze, krzewy i drzewa, które czynią z budowli zieloną oazę... A winorośl oplata ściany zacierając architektoniczne kontury...
Hundertwasser bardzo często powtarzał: Chcę pokazać w swojej twórczości, jak łatwo jest mieć raj na ziemi... Uważał, że świat pełen kolorów jest synonimem raju... Także świat przyrody miał dla niego ogromne znaczenie... Był przekonany, że wszystko co stworzył Bóg a więc: rzeki, strumienie, potoki, bagna, mokradła, drzewa, wszystkie rośliny muszą być dla nas - ludzi, święte i nienaruszalne...
Hundertwasser bardzo często powtarzał: Chcę pokazać w swojej twórczości, jak łatwo jest mieć raj na ziemi... Uważał, że świat pełen kolorów jest synonimem raju... Także świat przyrody miał dla niego ogromne znaczenie... Był przekonany, że wszystko co stworzył Bóg a więc: rzeki, strumienie, potoki, bagna, mokradła, drzewa, wszystkie rośliny muszą być dla nas - ludzi, święte i nienaruszalne...
W 1983 roku Hundertwasser rozpoczął przekształcanie kompleksu w dziwacznie wyglądającą kolorową mozaikę o nieregularnych... Ukończony w 1985 roku, kosztem ponad 7 mln euro... To była jego pierwsza praca... Hundertwasserhaus powstał jako budownictwo komunalne jako zlecenie miasta... Szybko zmienił swoje przeznaczenie, a mieszkania cieszą się ogromnym powodzeniem... Na jedno zwalniające się mieszkania czeka w kolejce 10 chętnych...
Stworzył w sumie 50 projektów architektonicznych i elewacji na całym świecie... Jednak to Hundertwasserhaus zdobył największą popularność pod względem publikacji i liczby odwiedzających... Budynek ma powierzchnię 3500 m² i w jego skład wchodzą mieszkania i gabinety lekarskie... Zamieszkuje go około 200 osób... Niestety, nie jest udostępniony do zwiedzania...
Stworzył w sumie 50 projektów architektonicznych i elewacji na całym świecie... Jednak to Hundertwasserhaus zdobył największą popularność pod względem publikacji i liczby odwiedzających... Budynek ma powierzchnię 3500 m² i w jego skład wchodzą mieszkania i gabinety lekarskie... Zamieszkuje go około 200 osób... Niestety, nie jest udostępniony do zwiedzania...
Hundertwasser urodził się 15 grudnia 1928 roku w Wiedniu, zmarł 19 lutego 2000 roku na pokładzie statku Elżbieta II... Zajmował się architekturą, malarstwem, grafiką, rzeźbą, ekologią... Był artystą wyjątkowym, uwielbianym ale i niedocenianym... Już w latach 70 -tych XX wieku wypowiedział wojnę wszelkim formom zanieczyszczenia środowiska...
Hundertwasser bardzo często porównywany jest do Antonio Gaudiego... Przyznaję, że zachwycają mnie prace obu artystów... Obaj byli architektami - wizjonerami o niesamowitej wyobraźni...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i przesłane komentarze...
Życzę udanego, słonecznego weekendu...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
"Hundertwasser bardzo często powtarzał: Chcę pokazać w swojej twórczości, jak łatwo jest mieć raj na ziemi..."
OdpowiedzUsuńI pokazał. Przekonująco! Gdybym mieszkała w Wiedniu, to każdego dnia chciałabym tam być. Choć na chwilę. Patrząc na ten zakątek odpoczywam... A co by było, gdybym tam się znalazła na serio?
Łucjo, dziękuję.
Przynosisz wiele ciepła, dobroci. Koisz to, co jest teraz u mnie.
Po stokroć Cię tulę.
Pozdrawiam
Oleńko, gdybyś znalazła się w Wiedniu byłabyś zachwycona miastem i poszczególnymi zabytkami.
UsuńŚlę ci moc uścisków i pozdrowień.
Wonderfully green!
OdpowiedzUsuńThanks, Anne:)
UsuńQue magnificas fotos. Un saludo desde Andalucía España
OdpowiedzUsuńBardzo mądry cytat przytoczyłaś!
OdpowiedzUsuńWiesz, zieleń, którą pokazałaś jest tak piękna i bujna, że zupełnie odwróciła moją uwagę od murów 😊
ta bujna zieleń jest wszechobecna w tym budynku. Bardzo żąłuję, że nie można wjechać na dach tego budynku i zobaczyć rosnące tam drzewa.
UsuńPozdrawiam:)
Wspaniała budowla,też uwielbiam kolory, kolorowe budynki z dodatkiem naturalnej zieleni...przyciąga wzrok i wyobrażnię
OdpowiedzUsuńMnie też podoba się ta budowla.
UsuńPozdrawiam:)
Wow. Awesome and very interesting place. Have a nice evening.
OdpowiedzUsuńTahnks, Sami:)
UsuńSwietny budynek,pamietam jak bedac w Wiedniu,bedac na wycieczce przewodniczka pokazala nam ten budynek,jest swietny,oizdrawiam i dziekuje ,ze go przypomnialas
OdpowiedzUsuńTen budynek jest bardzo oryginalny i przykuwa uwagę.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
That building, WOW.. Greetings.
OdpowiedzUsuńThanks, Matti:)
UsuńUn edificio muy interesante. Besitos.
OdpowiedzUsuńPodziwiałam wszystko w czasie mojego ostatniego z mężem wyjazdu. Byłam zaskoczona i to miło, że takie domy są w Wiedniu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPamiętam. Pisałaś o tym w swoim poście.
UsuńPozdrawiam:)
Ten budynek to jedna z perełek wspaniałego Wiednia. Mam to szczęście, że jestem "Tambylcem". Veni, vidi... ;-) No i pewnie "vici" ;-) A wiesz, jaki inny kolorowy wiedeński budynek zrobił na mnie niesamowite wrażenie? Będziesz płakać ze śmiechu, to spalarnia śmieci :-) Na serio, pięknie pomalowana w ogóle nie przypomina miejsca, którym faktycznie jest :-) Serdeczności Lusiu :-)
OdpowiedzUsuńAndrzejku, ilekroć wjeżdżam do Wiednia to z samochodu fotografuję spalarnię śmieci. Ona jest tak piękna i nie przypomina w niczym w jakim celu jest zbudowana. Ja też uwielbiam Wiedeń i to miasto nigdy mi się nie znudzi. Jest tam mnóstwo muzeów w których chętnie spędzam czas.
UsuńPozdrawiam:)
Have a Nice week...love Ria 💕
OdpowiedzUsuńThanks, Ria:)
UsuńBardzo podoba mi się podoba bryła tego domu. Jest niesamowita, oryginalna i bardzo kolorowa. Swiadczy o wielkiej wyobraźni autora. Gdy byłam w Wiedniu i zobaczyłam oryginał, stałam zafascynowana:) Po prostu tak mnie urzekł, że nie mogłam się ruszyć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Aniu gdy pierwszy raz zobaczyłam ten budynek stałam i nie umiałam oderwać od niego oczu.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Wonderful post! He was such a talented artist.
OdpowiedzUsuńThanks, Krishna:)
UsuńIt is lovely seeing around this area through your photographs. Love the different coloured building and lowers and plants decorating the places
OdpowiedzUsuńThank you very much, Margaret:)
UsuńNiesamowita, oryginalna budowla! Dodatkowo wielkim plusem jest wszechobecna zieleń.
OdpowiedzUsuńBardzo trafny cytat. Zawsze powtarzam, że ludzie zajęci, mający swoje pasje, nie mają czasu na plotki i oczernianie innych.
Miłego dnia:)
Ja jestem oczarowana ogromną ilością roślinności.
UsuńTam jest bardzo pięknie.
Pozdrawiam:)
Bardzo oryginalny budynek. Zawsze podziwiam ludzi, którzy nawet na niewielkim skrawku potrafią wyczarować ogród :)
OdpowiedzUsuńTen architekt był bardzo oryginalny w swoich pracach.
UsuńPozdrawiam:)
Bardzo ciekawy budynek. Przykuwa uwagę. A wybór cytatu bardzo trafny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)*
O tak. Bardzo ciekawy.
UsuńPozdrawiam:)
Uma arquitectura fantástica, aproveito para desejar uma boa semana.
OdpowiedzUsuńAndarilhar
Dedais de Francisco e Idalisa
O prazer dos livros
Bylam tam juz daaawno, zachwycilam sie, zostalo to w moich oczach do dzisiaj :)
OdpowiedzUsuńBasiu, tego budynku nie zapomina się.
UsuńPozdrawiam:)
Beautiful details !!! This building is amazing !!!
OdpowiedzUsuńThanks for sharing those lovely pictures of yours !
Have a nice day !
Anna
Thank you very much:)
UsuńPrecioso reportaje, saludos desde España.
OdpowiedzUsuńWe Wiedniu jeszcze nie byłam. Marco już tak. W tym roku, jeśli wszystko się ułoży to będziemy w innym mieście Austrii: Salzburgu, gdy ruszymy w stronę Bawarii.
OdpowiedzUsuńSerdeczności.
Edytko, Salzburg jest przepiękny. Bardzo chętnie odświeżyłabym swoje wspomnienia.
UsuńNo i ta Bawaria. Jestem ciekawa co macie w programie zwiedzania.
Pozdrawiam:)
Wiedeń zawsze brzmi tak pięknie:))))miło sie spaceruje w tak uroczych miejscach:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńWiedeń jest jednym z najpiękniejszych miast w Europie.
UsuńPozdrawiam:)
Właśnie gdy oglądałam Twoje zdjęcia, pomyślałam o Gaudim i jego dziwacznych budowlach w Barcelonie.
OdpowiedzUsuńMiasta powinny być kolorowe i zarośnięte zielenią.
Znalazłam w necie zdjęcie Hundertwassera, bo byłam ciekawa, czy nosił specyficzną czapeczkę. Gdy byłam w Wiedniu, z okien autokaru pokazywano nam jakiś budynek z dachem nakrytym czapeczką na cześć architekta. Budynku już nie pamiętam, tylko tę czapeczkę.
Gorąco pozdrawiam.
Ten artysta bardzo często występował w charakterystycznej czapce.
UsuńWłaśnie na tym budynku jest złota czapeczka Hundertwassera.
Pozdrawiam serdecznie:)
Podoba mi się. Taki trochę barcelonski klimat.
OdpowiedzUsuńJa też bardzo go lubię.
UsuńPozdrawiam:)
Bardzo ciekawy budynek. Podoba mi się, że tak ładnie współgra architektura z przyrodą :) Choć we Wiedniu byłam, na własne oczy tego budynku nie widziałam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Julo szkoda, że nie zobaczyłaś tego budynku.
UsuńMoże następnym razem.
Pozdrawiam:)
Curiosos edificios en los que se ve intencionalidad de introducir curvas para romper con la monotonía arquitectónica de la las líneas trazadas a escuadra y cartabón.
OdpowiedzUsuńUn abrazo,
Espectaculares fotos Lucja-Maria, me encanta todo lo que nos muestras. Muchas gracias. Besinos.
OdpowiedzUsuńWidziałam na żywo - robi niesamowite wrażenie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ja też tak uważam.
UsuńPozdrawiam:)
Bezbożne linie proste mnie urzekły :) Ale jeszcze bardziej urzekły mnie te budynki wraz z otoczeniem. Nie dziwię się, że jest tylu chętnych na mieszkania, sama bym się chętnie dopisała do kolejki. I ta zieleń! Fantastycznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Nie mam pojęcia, jak wewnątrz wyglądają tamtejsze mieszkania. Przypuszczam, że są bardzo interesujące skoro tak wielu czeka na wolne miejsce.
UsuńPozdrawiam:)
È vero, in certi particolari ricorda un po’ Gaudì. Costruzione interessante. Felice giornata, un abbraccio
OdpowiedzUsuńenrico
Lo penso anch'io.
UsuńSaluti, Enrico.
I was here long time ago.. So beautiful.. Cheers
OdpowiedzUsuńYou're right. This building is beautiful.
UsuńGreetings.
Jak zawsze z ogromną przyjemnością wędrowałam Twoimi szlakami <3 Dziękuję za przemiłą wyprawę <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Bardzo mi miło.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Tak-to miejsce w którym również mogłabym zamieszkać....Z przyczyn wiadomych raczej, to nie nastąpi.
OdpowiedzUsuńBudynek jest wspaniały,bardzo oryginalny i ta wszechobecna roślinność mnie zachwyca. W ubiegłym roku miałam okazję go zobaczyć na żywo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dwoma łapkami podpisuję się pod rozumowaniem i pod wnioskami!
OdpowiedzUsuńA zdjęcia swietświ oddają klimat miejsca.
Desconocía por completo este barrio tan original, gracias por pasar por allí y compartirlo.
OdpowiedzUsuńUn feliz fin de semana.
Cudownie pokazałaś tę niesamowita budowlę. Byłam i widziałam, ale niestety nie mieliśmy czasu by przyjrzeć się dłużej i zrobić fotki ( wycieczka szkolna - jeden bieg...).
OdpowiedzUsuńPlanujemy wrócić prywatnie do Wiednia.
Moc ciepłych pozdrowień posyłam.