Kraków ukochanym moim miastem jest
Tu przedziwne rzeczy dzieją się
Strażak zawsze hejnał gra:
Do re mi so tis...
Ratuszowy zegar prawie zawsze chodzi źle
Nikt tu czasem nie przejmuje się
Nawet kiedy czasy były złe
Echo niosło hen, dobroduszny śmiech... Kraków, Kraków
W razie czego dla każdego Rynek domem jest
W gąszczu ulic, w tłumie zgubisz się
No i bardzo ważną rzeczą jest
Unikalny mikroklimat ludzkich serc, ludzkich serc
Nawet teraz możesz spotkać Piotra S.
Zresztą możesz spotkać kogo chcesz
Raz widziałem szedł ulicą król
Zanim cały dwór, wielobarwny tłum... Kraków, Kraków
(Chłopcy z Placu Broni, Pocztówka z Krakowa)
Przypuszczam, że każdy kto pierwszy raz odwiedza Kraków przede wszystkim kieruje się w stronę Rynku Głównego... Jego znakami rozpoznawczymi i najczęściej fotografowanymi są: Kościół Mariacki, Sukiennice, Kościół św. Wojciecha, Wieża Ratuszowa, pomnik Adama Mickiewicza...
Lubię krakowski Rynek... Ilekroć tu jestem, przysiadam w jednej z kawiarenek by wypić filiżankę herbaty... I wtedy, rozkoszuję się wyjątkowym widokiem Rynku... Kiedyś był jednym z największych średniowiecznych rynków europejskich...
To właśnie Bolesław Wstydliwy przywilejem lokacyjnym w 1257 roku wytyczył plan miasta, który w niezmienionym zarysie przetrwał do naszych czasów... Tutejsze ulice wychodzą z placu symetrycznie, po trzy z każdego boku... Połączone ze sobą przecznicami równoległymi do pierzei rynku, tworząc charakterystyczny dla miast średniowiecznych układ szachownicowy...
Na Rynku ulokowane były budynki związane z jego ówczesnym życiem gospodarczym... Były tutaj: Sukiennice, Ratusz, liczne kramy, budynek Wagi Miejskiej... Obecnie możemy podziwiać budowle z różnych okresów stylowych...
Jest kościółek romański św. Wojciecha, renesansowe, Sukiennice, gotycki kościół Mariacki i gotycką Wieżę Ratuszową... I to właśnie owa Wieża zawsze wprawiała mnie w zachwyt... Od jakiegoś czasu snułam marzenia, że na nią wejdę i spojrzę z góry na Rynek...
W wrześniową sobotę zrealizowałam swoje pragnienie... Wieża Ratuszowa stojąca we wschodniej części Rynku, jest reliktem dawnego średniowiecznego ratusza krakowskiego, zburzonego na początku XIX wieku... Budynek ratusza wraz wieżą wzniesiono w drugiej połowie XIII wieku... Budowę wieży zakończono w 1383 roku... Jej wysokość to 70 metrów... W dolnych kondygnacjach zbudowana jest kamienia ciosanego, wyżej z cegły... Ciosy kamienne są tylko w narożach... Okienne otwory ujęte są wimpergami... Wejścia do wieży strzeże para lwów... Przy wejściu zachował się gotycki portal z herbem Krakowa i godłem Polski....
Na parterze znajduje się sala w której był skarbiec... Przechowywano tutaj przedmioty ze złota, srebra i cyny... Komnata przykryta jest pięknym, krzyżowo-żebrowym sklepieniem... Znajduje się tutaj zestaw gmerków czyli znaków kamieniarskich z 1444 roku... Są również rekonstrukcje ubioru członków rady miejskiej z II polowy XIV wieku... Dostęp do górnych pomieszczeń wieży prowadzi bardzo wąskimi przesmykami...
Na pierwszym pietrze jest bardzo piękna przestronna, gotycka sala... II piętro nie jest udostępnione do zwiedzania... Pomieszczenie III pietra ma charakter belwederu... Jest tutaj bardzo urokliwa wystawa zdjęć archiwalnych... Po pokonaniu ponad stu, wysokich schodów dochodzi się do najwyższej części wieży... Można dokładnie obejrzeć mechanizm XVI - wiecznego zegara... I właśnie tutaj istnieje możliwość podziwiania Rynku, układu ulic, kamienic, pałaców, kościołów, maszkaronów zdobiących Sukiennice i dalszej panoramy miasta...
Dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę szczęśliwego, miłego weekendu...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Es preciosa la ciudad, llena de mucha vida donde la historia se hace presente con el arte de los edificios y las esculturas, mucho color . Es divino !!!Saludos
OdpowiedzUsuńJak byłam w podstawówce miałam własną teorię pojawienia się ratusza na rynku - ponieważ architektonicznie przypomina wieże z kościoła Mariackiego w mojej dziecięcej jeszcze wyobraźni była to po prostu trzecia wieża, którą ktoś lub coś przeniosło z kościoła za Sukiennice. Teraz oczywiście wiem co to jest, ale wtedy... Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńKarolinko
Usuńpodoba mi się dziecięca teoria. Wieża ratuszowa bardzo pasuje do kościoła św. Andrzeja. W ich architekturze są białe ciosane kamienie. Obie budowle sa wspaniale.
Serdecznie pozdrawiam:)
Wiele razy była w Krakowie, ale jeszcze w wieży nie byłam. Teraz miałabym problemy z wejściem, a szkoda , bo widoki z niej są wspaniałe. Samo wnętrze jej też mi się podoba. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńGrażko,
Usuńwejście na Wieżę było dla mnie trochę dokuczliwe ze względu na wysokie stopnie. Zejście też miałam z tego powodu utrudnione. Żałowałam, że nie mam nóg do nieba. Wnętrza w wierzy są świetnie odrestaurowane ale posiadają jedynie ekspozycje. Trudno tam cokolwiek dostarczyć ze względu na ciasne wyjście.
Serdecznie pozdrawiam:)
Hi. Beautiful city. Funny statues. Greetings.
OdpowiedzUsuńKrakow is a great city.
UsuńGreetings:)
Łucjo dasz wiarę, że ja, prawie mieszkanka Krakowa nigdy nie byłam na szczycie Wieży Ratuszowej? Wstyd i hańba.
OdpowiedzUsuńTwoje zdjęcia są cudowne. Rynek widać jak na dłoni.
Przy pierwszej lepszej nadarzającej się okazji wyruszam do Ratusza:)
Życzę Ci miłego wieczoru:)
Mario, zawsze tak jest. Gdy się ma coś blisko, nie zauważa się tego.
UsuńMyślę, że najlepszą porą na wyjście na Wieżę będzie wiosna lub lato. Wtedy jest się lżej ubranym.
Sądzę, że wyjście w ciepłej kurce lub w kożuszku jest zbyt kłopotliwe.
Tam faktycznie w niektórych miejscach jest bardzo wąsko a schody są dosyć wysokie.
Serdecznie pozdrawiam:)
W Krakowie byłam tylko kilka razy, zawsze w nie do końca zorganizowanej, ale jednak grupie, dlatego zwiedzałam to co każdy jednodniowy turysta;) Wieżę pamiętam, zwróciłam na nią uwagę, ale nie dane było mi wejść do środka. Dziękuje Lusiu, że mogę ją obejrzeć Twoimi oczami:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Aniu,
Usuńjeden dzień w Krakowie to dużo i mało. Jestem pewna, że doskonale pamiętasz Wieżę Ratuszową. jej nie można zapomnieć. Jest wyjątkowa.
Serdecznie pozdrawiam:)
Hello. The city is really beautiful. Stunning photographs. Greetings.
OdpowiedzUsuńKrakow is a historic and very beautiful city.
UsuńGreetings:)
Kaunis kaupunki Ja kuvat kaikki hyvin kauniita hienoja rakennuksia :)
OdpowiedzUsuńYa puedes estar orgullosa de tu ciudad, es muy bonita y nos has explicado cosas interesantes, un abrazo.
OdpowiedzUsuńZawsze z wielką radością wracam do pięknego Krakowa !!
OdpowiedzUsuńLusiu, piękna fotorelacja !!
Pozdrawiam serdecznie
Eluniu,
Usuńtak się cieszę, że i Ty jesteś fanką tego miasta.
Całuję i pozdrawiam:)
Piękna wędrówka po moim kochanym Krakowie:-)
OdpowiedzUsuńWiem Basiu, że to twój ukochany Kraków.
UsuńMój także.
Serdecznie pozdrawiam:)
Bardzo lubię Kraków:))dawniej odwiedzałam go częściej:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńJesteś kolejną wielbicielką tego miasta.
UsuńJa też go chętnie odwiedzam.
Pozdrawiam:)
Krakow is a beautiful city. I would like to visit one day.
OdpowiedzUsuńGreat photos, Lucia!
Have a nice weekend.
Hugs.
You're right Sirpa. Krakow is a very beautiful, historic city.
UsuńThis former Polish capital.
Happy weekend:)
Zdjęcia wykonałaś piękne, niektóre mocno mnie zaintrygowały. Fotorelacja super, zawsze dobrze dowiedzieć się czegoś o Krakowie :). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKraków to miasto stare i dostojne. Nigdy go dosyć.
UsuńOdwiedzam go bardzo chętnie.
Serdecznie pozdrawiam:)
Interesting place with wonderful views.
OdpowiedzUsuńKisses
You are right. Very beautiful and interesting square, with its wonderful monuments.
UsuńHave a nice Sunday:)
Uwielbiamy z mężem Kraków. Bardzo często w nim jesteśmy.
OdpowiedzUsuńŚwietna fotorelacja. Pozdrawiam:)*
Nie jestem zaskoczona, że oboje lubicie Kraków.
UsuńPomimo smogu chętnie bym tam zamieszkala.
Pozdrawiam:)
W Krakowie byłam tylko raz i muszę koniecznie ponownie się wybrać, bo to piękne miasto.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę cudownego weekendu!:)
xxBasia
Przy najbliższym pobycie w kraju odwiedź i... Kraków.
UsuńPozdrawiam:)
Kocham Kraków! a tak dawno nie byłam, może wreszcie w tum roku!
OdpowiedzUsuńOch! Mażenko!
UsuńJest tyle ukochanych miejsc, które chcielibyśmy odwiedzać, niestety, nikt z nas nie ma na tyle czasu aby je odwiedzać.
Pozdrawiam:)
Zawstydziłaś mnie. Tyle razy byłam w Krakowie (choć to nie jest moje ulubione miasto, tylko mojego męża) i nigdy się nie wspięłam na tą wieżę). Byłam dwukrotnie na Zygmuncie i kopcu Kościuszki, nie mówiąc o innych wieżach i wzniesieniach. Nawet nie pomyślałam, że tam można się wspiąć. Latarnie to wiadomo, choć czasem trzeba się nie źle ściskać tak jak na Helu, ale co człowiek nie zrobi, żeby wleźć.
OdpowiedzUsuńKoniecznie do odrobienia. Dzięki jak zwykle za namiary.
Pozdrówki.
Zawstydziłam Cię? Nigdy tego nie robię.
UsuńWidzisz, w Krakowie wciąż są takie miejsca, których nie zna wielu mieszkańców miasta i do których nie zaglądają turyści więc nie masz sobie czego wyrzucać. Jeśli się nie mylę to Wieża Ratuszowa jest otwarta nawet zimą, kiedyś tylko latem. Mam takie wrażenie, że tutaj w niektórych miejscach jest nawet ciaśniej niż przy wejściu na wieżę kościoła Mariackiego. Uważam, że warto patrzeć z góry na miasto i jego panoramę.
Miłej niedzieli:)
Cudowny spacer po magicznym Krakowie:) Jej, zazdroszczę troszkę gdyż bardzo dawno tam nie byłam...
OdpowiedzUsuńAniu,
Usuńnie mamy na tyle czasu aby wędrować od znanego i lubianego miejsca do kolejnego. Wg mnie każdy spacer po tym mieście jest magiczny.
Serdecznie pozdrawiam:)
You always take us to beautiful and interesting places!! Thank you! The fourth photo is my favorite.
OdpowiedzUsuńI wish I could sit by the sculpture, having a coffee with him. Happy new Year,my friend!
W tym roku mija 10 lat od mojego pobytu w Krakowie. Niezapomniane chwile :)
OdpowiedzUsuńSe ve preciosa tu ciudad, me encantaría conocerla. Muchos besos.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście jak się przyjrzeć bliżej miastu , to można zobaczyć same perełki :)
OdpowiedzUsuńByłam raz w Krakowie i na prawdę nie wiele widziałam ... bo szybko i szybko ....
Kraków jest niezwykły ,uwielbiam Kazimierz. Niestety rzadko tam bywam bo daleko iżadnych znajomych.
OdpowiedzUsuńBeautiful city !!!
OdpowiedzUsuńHave a cozy weekend !
Anna
Oh Krakau is a beautiful town!
OdpowiedzUsuńEnjoy your weekend dear Lucja!
Hug Crissi
Uwielbiam kwitnący kosmos, jest taki uroczy a zarazem taki prosty.
OdpowiedzUsuńA beautiful place, and nothing short of spectacular buildings. Had a great trip? Greetings
OdpowiedzUsuńAch...mój piękny Kraków. Kościół Mariacki zapiera dech w piersiach...
OdpowiedzUsuńKościół Mariacki zapiera dech w Piersiach? myślę, że wszystko tutaj urzeka?
UsuńNie sądzisz?
Pozdrawiam:)
Ładna wycieczka, nie wiedziałem, że wieża jest dostępna do zwiedzania. Następnym razem spróbuję wejść na ten taras widokowy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Wieża jest otwarta prawdopodobnie przez cały rok. Kiedyś tylko w sezonie od wiosny do końca września. Niestety, wieża nie posiada żadnego tarasu widokowego. Miałam nadzieję, że balkoniki są otwarte. Ze względu bezpieczeństwa są tylko otwarte okna na IV pietrze i przez nie można obserwować Rynek i panoramę miasta. Natomiast taras widokowy jest w Sukiennicach. W lecie można wypić tutaj herbatę i obserwować miasto.
UsuńHmm, tak się zastanawiam. Myślę, że Kraków jest chyba jedynym miastem w Polsce gdzie kawa nie jest kawą a jedynie jakąś lurą.
Serdecznie pozdrawiam:)
Ale zatęskniłam za Krakowem.
OdpowiedzUsuńAz mi się smutno zrobiło, bo dawno w nim nie byłam.
:-)
Stokrotko,
Usuńlubisz wędrować i podróżować. Myślę, że gdy zrobi się cieplej zawędrujesz również do Krakowa.
Serdecznie pozdrawiam:)
Był taki okres, że jeździłam do Krakowa co roku, ostatnio rzadziej, a wieżę widziałam tylko zewnątrz. Dziękuję Ci za możliwość obejrzenia jej w środku :-))
OdpowiedzUsuńBogno,
Usuńw tym poście pokazałam niewiele zdjęć z Wieży Ratuszowej. Urzekła mnie panorama Rynku i miasta. Może kiedyś i Ty wdrapiesz się na IV piętro wieży.
Serdecznie pozdrawiam:)
Bardzo lubię latem wpaść na chwilę do Krakowa :-) Tam życie płynie zupełnie inaczej niż w rozbieganej Warszawie. Uff, dobrze, że mieszkam na przedmieściach :-) A tak na serio Kraków mam w tym roku w planach :-) Pozdrowienia Lusiu! Miłego weekendu!
OdpowiedzUsuńAndrzejku, może i życie w Krakowie płynie zupełnie inaczej ale to miasto z każdym miesiącem robi się coraz bardziej tłoczne. Coraz więcej turystów z całego świata pragnie poznać to miasto. Trochę reklamy zrobiła mu lokacja w pierwszej dziesiątce na najpiękniejszy Jarmark Adwentowy świata. Zastanawiam się dlaczego na pobliskim Małym Rynku włodarze miasta nic nie organizują. Tam jest tak pięknie. Wierzę, że zrealizujesz swoje plany i odwiedzisz w tym roku Kraków.
UsuńPozdrawiam:)
Najbardziej lubię gotycki portal wieży ratuszowej.
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie byłam na wieży. Postanawiam sobie, że się wybiorę, by obejrzeć rynek z góry :)
I pomyśleć, że dwieście lat temu "burzymurki" pragnęły upiększyć miasto a właściwie Rynek i rozebrano gotycko-renesansowy ratusz. Na szczęście ocalała jedynie wieża. Masz rację, że gotycki portal jest bardzo cenną późnogotycką pamiątką. Bardzo dobrze widoczne są na nim herby Rzeczpospolitej i Krakowa. System wygiętych, krzyżujących się i wzajemnie przenikających lasek portalu, stanowi jedną z lokalnych osobliwości polskiego gotyku.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Ostatnio odwiedziłem Kraków prawie trzydzieści lat temu, na występach gościnych bodajże w Domu Polonii.
OdpowiedzUsuńWcześniej wybrałem się tam z moim sześcioletnim wówczas synusiem Kubą i brzdąc także zachwycił się tym miastem. w czsie spaceru od KOścioła Mariackiego, przez Planty na Wawel, czytał każdą pamiątkową tablicę, a kiedy na Wawelu dołączyliśmy do jakieś wycieczki, to chłonął każde słowo przewodnika.
Kiedy dojdę do siebie po wypadku, to na pewno znów odwiedzę tę metropolię.
ściskam i niezmiennie zapraszam
Andrzejku, to spory szmat czasu nie byłeś w Krakowie. Zabieganie, zalatanie i przeróżne obowiązki nie pozwalają na wyjazdy. Jednak należy od czasu do czasu zrobić sobie odskocznię od tego wszystkiego może to być nawet poza sezonem.
UsuńA wiesz, że i ja bardzo często dołączam się do jakiś grup z przewodnikiem i pilnie słucham co on relacjonuje.
Szybkiego powrotu do zdrowia.
Serdecznie pozdrawiam:)
Kraków... tyle wspomnień, tyle wzruszeń... piękna wyprawa i słowa piękne...
OdpowiedzUsuńMyślę, że każdy z nas, kto odwiedza to miasto ma piękne wspomnienia a i czasem chwile wzruszeń. Wielu z nas całym sercem, kocha to miasto.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Wiele lat temu byłam w Krakowie i zwiedzałam Rynek, ale na Wieżę Ratuszową nie wchodziłam. Za to weszłam na wieżę ratusza w Gdańsku i z dużej wysokości podziwiałam miasto.
OdpowiedzUsuńŻyczę miłej niedzieli.
Chcemy w tym roku wybrać się do tego cudownego miasta. Może uda mi się to obejrzeć. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńAunque con dificultades debido a las conexiones, desde estas tierras lejanas continúo siguiendo sus interesantes reportajes gráficos de viajes.
OdpowiedzUsuńUn saludo,
Z przyjemnoscią pospacerowałam znów po Krakowie razem z Tobą, tutaj czas zatrzymał sie w miejscu i zawsze mozna wracać:))Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńFantástica esta reportagem, gostei bastante.
OdpowiedzUsuńUm abraço e boa semana.
Andarilhar || Dedais de Francisco e Idalisa || Livros-Autografados
Cieszę się że już wróciłam, bo wycieczka wspaniała. Jak zwykle.Pozdrawiai buziaki. Pa.
OdpowiedzUsuńA beautiful and imposing city. The market square enchanted me, as did the photo with the yellow flowers.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Kraków, byłam bym kilka razy. Wspaniały jest widok z wieży. Śliczne zdjęcia. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKrakowski Rynek jest faktycznie piękny.
OdpowiedzUsuńTak rzadko tu bywam, a tak blisko mam do niego.
Ale to już chyba tak działa, że im bliżej coś mamy tym rzadziej tam bywamy.