W Sienie oszaleć można ze szczęścia
W każdym razie na pierwszy rzut oka
Gdzie cyprysy dostojne i gaje oliwne
Rwą się do ciebie w zielonych podskokach
Tutaj oszaleć można z tęsknoty
Która wciska się mimo woli
I czasem wśród cytryn i cyprysów
Chciałbyś dojrzeć pospolity listek topoli
(Adam Ziemianin)
Dochodzi godzina ósma rano... Jesteśmy na parkingu koło Fortezza Medicea... Trochę to dziwne, nie ma ani jednego samochodu, ani żadnego autokaru... Dookoła cisza i spokój... Promienie słońca mocno rozświetlają dachy miasta i wpadają do jednej z dolin... Zatrzymuję się na moment...
Z tarasu widokowego patrzę na panoramę Starego Miasta... Cieszę się, że po raz kolejny zobaczę katedrę, odwiedzę jedno z muzeów, w ciszy przysiądę w którymś z kościołów, spacerując, będę zaglądać w tajemnicze zaułki... I będę się snuła wąskimi uliczkami... W końcu przysiądę na rozgrzanym bruku Campo, z kawałkiem doskonałej pizzy w ręku... Zamyślam się na chwilę... Udaje mi się przywołać wspomnienie, kiedy ostatni raz odwiedzam to średniowieczne, niezwykłe
miasto... Dobrze pamiętam tamten dzień...
Siena, wg mnie to jedno z najwspanialszych miast w Toskanii... Zbudowana na
trzech wzgórzach, otoczona dobrze zachowanymi murami... Podczas
sierpniowego urlopu Siena kolejny raz oczarowała mnie zabytkami, malowniczością, pięknem,
tajemniczością i... kolorem.
Uwielbiam brązowo-czerwonawo-rdzawe mury
kamienic, tajemnicze przejścia... Kamienice przy tych wąskich uliczkach często połączone są z sobą szerokimi łukowatymi przęsłami... I kiedy tak spaceruję po Starym
Mieście dostrzegam różnice poziomów... Wąskie, najczęściej brukowane
uliczki biegną po stromiznach... Raz pną się w górę by znów opaść w dół...
Czy widok, tutaj w Sienie wilczycy kapitolińskiej nie jest dla Was zaskoczeniem? Myślę , że tak... Wilczyca jest bowiem najsłynniejszym symbolem Wiecznego Miasta... I tutaj również znakiem rozpoznawczym jest... wilczyca.
Historia Sieny jest niezwykle ciekawa... Legenda głosi, że miasto zostało założone przez Seniusa i Askiusza, synów Remusa, bratanków Romulusa... Z Rzymu zostali wypędzeni przez wuja... Zatrzymali się tutaj, na łagodnych wzgórzach... Przybyła również z nimi wilczyca, która ich wykarmiła podobnie jak niegdyś Remusa i Romulusa... Stąd wilczycę i karmione przez nią bliźnięta można bardzo często napotkać w Sienie...
Siena jest wyjątkowa... Kiedy spaceruję wąskimi uliczkami na każdym kroku spotykam świadectwa historii... Siena została prawdopodobnie założona przez Etrusków (ok.900 - 400 p.n.e ) przez plemię zwane Saina... Rzymskie miasto Saena Julia powstała w czasach cesarza Augusta... W XVI wieku została pokonana przez Florencję i wcielona do Wielkiego Księstwa Toskanii...
Zabytkowe centrum w 1995 roku wpisano na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.... Sieną zachwycają się m.in. Miłosz, Herbert, Muratow i... James Bond. Jest jedną z niewielu europejskich miejscowości, której udało się zachować antyczną strukturę miasta... Spacer po Sienie dla mnie jest przyjemnością ponieważ atmosfera tego miejsca też jest wyjątkowa... A Wy jak odbieracie to miasto ?
Historia Sieny jest niezwykle ciekawa... Legenda głosi, że miasto zostało założone przez Seniusa i Askiusza, synów Remusa, bratanków Romulusa... Z Rzymu zostali wypędzeni przez wuja... Zatrzymali się tutaj, na łagodnych wzgórzach... Przybyła również z nimi wilczyca, która ich wykarmiła podobnie jak niegdyś Remusa i Romulusa... Stąd wilczycę i karmione przez nią bliźnięta można bardzo często napotkać w Sienie...
Siena jest wyjątkowa... Kiedy spaceruję wąskimi uliczkami na każdym kroku spotykam świadectwa historii... Siena została prawdopodobnie założona przez Etrusków (ok.900 - 400 p.n.e ) przez plemię zwane Saina... Rzymskie miasto Saena Julia powstała w czasach cesarza Augusta... W XVI wieku została pokonana przez Florencję i wcielona do Wielkiego Księstwa Toskanii...
Zabytkowe centrum w 1995 roku wpisano na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.... Sieną zachwycają się m.in. Miłosz, Herbert, Muratow i... James Bond. Jest jedną z niewielu europejskich miejscowości, której udało się zachować antyczną strukturę miasta... Spacer po Sienie dla mnie jest przyjemnością ponieważ atmosfera tego miejsca też jest wyjątkowa... A Wy jak odbieracie to miasto ?
PARĘ SŁÓW. TROCHĘ FOTOGRAFJI. WZRUSZENIE. WDZIĘCZNOŚĆ.
OdpowiedzUsuńA. T
Wyjątkowość Sieny sprawia, że należy poświęcić jej kilka postów...
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
i like the narrow streets and alleyways. neat sculptures, too!
OdpowiedzUsuńI really like the narrow streets, alleys of Siena.
UsuńGreetings.
Ta Siena jest bajeczna! Masz super bloga i postanowiłem go obserwować. Zapraszam cię do wzajemnej obserwacji. Zapraszam do siebie i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńHello dear
OdpowiedzUsuńFantastic photos of great buildings!!!
JetteMajken
Jette, thank you very much!
UsuńSpacer był balsamem na moją zbolałą głowę...cudnie pospacerować po tych bajecznych uliczkach, chętnie bym się tam zagubiła na dłużej. Dobranoc Lusiu, pięknych snów ;-)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię wyruszać w miasto gdy nie ma jeszcze tłumów turystów.
UsuńUliczki są puste... Mieszają się jedynie zapachy pieczonych ciasteczek w piekarniach, parzonej kawy, pieczonej pizzy... Słońce powoli wkrada się w wąskie uliczki, rozświetla place... Ino, w tych uliczkach można się zagubić...
Pozdrawiam serdecznie:)
Siena jest bajecznym miejscem. Te wąziutkie uliczki są nie do zapomnienia:) Cudownie się z Tobą chodziło i wspominało:) W Sienie byłam bardzo dawno temu, ale pamiętam, bo trudno zapomnieć.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńAniu, zgadzam się z Tobą. Sieny się nie zapomina.
UsuńOna na zawsze pozostanie w naszej pamięci.
Pozdrawiam serdecznie:)
Wąskie uliczki robią niesamowite wrażenie, czuć tu czas miniony, a stare mury pewnie mogłyby opowiedzieć niejedną, ciekawą historię....Cudownie oprowadziłaś mnie po tym bajkowym miejscu, chyba nie znalazłabym lepszego przewodnika:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Te mury, uliczki, kamienice przeżyły wiele i wiele widziały. szkoda, że nie potrafią mówić. Nie, to Siena swoimi obrazami o sobie opowiadała.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Taki poranny spacer, gdy miasto jeszcze nie jest oblegane przez turystów pozwala rozsmakować się w mijanych uliczkach, placach i zabytkach. Cudowne miasto, wciąż czeka na moje odwiedziny. Może w przyszłym roku uda się pojechać do Toskanii. A Ty jak zwiedzałaś ten rejon? Indywidualnie, z wycieczką ?
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcia, czekam na kolejne relacje. Pozdrawiam.
Poranny spacer jest wyjątkowy. Ma się wrażenie, że miasto jeszcze śpi. I ma się go tylko dla siebie... Turyści pojawiają się około 10 -tej i później. My też mamy zamiar pojechać kolejny raz do Toskanii. Tam jest tak wiele do zobaczenia. Jak wiesz ja i tak odwiedzę już raz oglądane miasta. Indywidualnie. Teraz wystarczy mieć... pieniądze.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Odkąd spełniło się moje marzenie o dużym ogrodzie utknęłam na tym swoim końcu świata i jestem tu szczęśliwa. Dzięki Tobie Lusiu mogę nadal podróżować i poznawać kolejne, cudowne miejsca na ziemi. Dziękuję za kolejną wyprawę - jestem zachwycona Sieną. Gorąco pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńEwo, ogród to przystań, to oaza... Wiem, że jesteś szczęśliwa. Takie wyjazdy źle wpływają na ogród. Doskonale wiesz, że nikt się nim nie zaopiekuje tak, jak Ty.
UsuńKiedy po dwóch tygodniach wracamy do domu, marnie to wszystko wygląda. Na balonach wypalone kwiaty mimo, że mają skraplacze z wodą. A w ogrodzie? lepiej nie mówić.
Pozdrawiam serdecznie:)
PANI LUCJO ! BARDZO PROSZE PRZEKZAC PANI EWIE JUREWICZ MÓJ ZACHWYT JEJ OGRODEM
Usuń"...ADAGIO Z SECRET GARDEN OPOWIEŚCIĄ O PANI OGRODZIE ZACZAROWANYM.
Z MGŁY WYNURZĄ SIĘ GNOMY PODZIEMNE, KOROWODEM PODĄŻĄ DRÓŻKAMI WŚRÓD KWIATÓW.
.ELFY ZAGRAJĄ NA FLETACH.
OGRÓD ZACZAROWANY, NATCHNIENIEM POETY. ZACHWYTEM WĘDROWCA.
A. T
Siena - piękne miasto i świetnie przez Ciebie pokazane. Ma swój niepowtarzalny klimat, a do tego ta piosenka. Świetnie komponuje się z obrazami. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWidzisz, Siena jest niepowtarzalna, ona jest wyjątkowa.
UsuńJeżeli tylko będę mogła to odwiedzę ją kolejny raz.
Pozdrawiam serdecznie:)
Myślałam że niczego się nie boję, ale te wąskie uliczki nawet na zdjęciach mnie przerażają! Czyżbym miała klaustrofobię???
OdpowiedzUsuńMimo wszystko to piękne, klimatyczne miejsce.
Lusiu, Tobie również miłego tygodnia życzę:)
ANIU, PO TRZYKROĆ TAK !!!!!
UsuńSIENA JEST PIĘKNA, SIENA JEST WYJĄTKOWA.
POZDRAWIAM SERDECZNIE:)
LUSIU - ZNOWU WPRAWIŁAŚ MNIE W PODZIW ...
OdpowiedzUsuńchciałabym zatrzymać pod powiekami urok tego miasta ...
a może przyśnią mi się dzisiaj te cudowne fotografie ...
Haniu,
Usuńnie wiem co odpowiedzieć. Jestem autentycznie zakłopotana.
Pozdrawiam serdecznie:)
Zamurowało mnie. Musiałam odejść od kompa, żeby wszystko przemyśleć!
OdpowiedzUsuńZabrakło mi słów! ZDJĘCIA BAJECZNE!!!
Takie miasta, istnieją tylko w moich snach!
Wędrujesz po wielu miejscach! Ale to musi być tylko Twoją wyobraźnią. Zdjęcia , jednak temu przeczą. Pokazujesz samo życie,m a ja je uwielbiam!
Pa Lus!
Ewusiu,
Usuńprzesadziłaś z bajecznymi zdjęciami... Ty również poznajesz wiele niezwykłych miejsc o których niektórzy mogą jedynie pomarzyć.
Pozdrawiam serdecznie:)
Na Twoich zdjęciach jest piękne :-)
OdpowiedzUsuńBudzi tęsknotę za ciepłem i latem :-)
Pozdrowienia :-)
Oj zaczyna tęsknić już za latem i wiosną.
UsuńKrysiu, jeszcze tylko sześć miesięcy.
Pozdrawiam serdecznie:)
Lusiu, jestem zachwycona wszystkimi włoskimi miastami które pokazałaś na swoim blogu. Wąskie uliczki Sieny są tak romantyczne....Właśnie przypomniałam sobie film "Pod niebem Toskanii", który obejrzałam kilka lat temu i już wtedy widoki krajobrazów i Toskańskiego nieba wywarły na mnie ogromne wrażenie. Tak sobie myślę że gdybym miała wybierać jakieś inne miejsce do zamieszkania to byłaby to Toskania !
OdpowiedzUsuńWspaniałe zdjęcia, pozdrawiam :)
Mam w płytotece film "Pod niebem Toskanii", jak mi tęskno za Italią to sobie go puszczam... Nie tylko uliczki są romantyczne ale Campo, katedra, kościoły...
UsuńO nich napiszę w innych postach.
Pozdrawiam serdecznie:)
Och jak miło było wrócić do Sieny z Tobą :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz byłam w tym cudownym mieście 34 lala temu... Całe szczęście, że się nie zmienia. Tak patrzę na zdjęcia i wiem z którego miejsca je w większości robiłaś-niesamowite wrażenie- dziękuję.
Niesamowite. Sienę odwiedziłaś 34 lata temu. Całe szczęście, że miasto nie zmieniło się od wieków... Zdjęcia były robione z kilku miejsc. Jak wiesz, cała Siena jest Starówką.
UsuńPozdrawiam:)
Witam.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe zdjęcia i opisy tego miasta. Aż miło jest patrzeć, jak miasta i ich starówki są piękne i dba się o nie.
Pozdrawiam.
Zapraszam do siebie.
Siena jest wyjątkowa... Lubię ją odwiedzać.
UsuńOczywiście, że wpadnę.
Pozdrawiam:)
I just love these narrow roads and buildings, Lucia.
OdpowiedzUsuńWhat a beautiful place this is.
Happy day to you, my friend! xo.
Lisa, Siena is an amazing city.
UsuńI like to go back.
Greetings.
beautiful architexture, such an interesting place, much different then anywhere i have visited!! your images are so pretty!!
OdpowiedzUsuńYes Debbie,
Usuńthe architecture is very interesting and not changed for centuries.
Greetings.
Cudnie! Bardzo dziękuję Lusiu za wspaniałą wycieczkę! Piękne zdjęcia - jak zawsze na Ciebie można liczyć! POzdrowienia!
OdpowiedzUsuńMasz rację Andrzeju...
UsuńSiena jest cudna!
Pozdrawiam serdecznie:)
To pospacerowałam z przyjemnością chłonąc te niezwykłe klimaty,wąskie uliczki,które dostarczają troszeczkę klaustrofobicznych odczuć...
OdpowiedzUsuńZdjęcia cudne widać, że kochasz podróże i dzielisz się z nami swoją pasją.
Pozdrawiam najmilej Lusi
Czy kocham podróże? uwielbiam je.
UsuńCzasem myślę, że jestem uzależniona.
Pozdrawiam serdecznie:)
Oh so beautiful dear Lucia, what an atmosphere, I love the rustic colours of the houses, the stone, the narrow streets, fabulous photos you share with us, thank you. The name Siena makes me think of beautiful rustic, rendered houses.
OdpowiedzUsuńHave a lovely week.
love and hugs
xoxoxo ♡
Dianne
UsuńI'm in love with Siena. It is a beautiful, rustic, romantic.
Greetings.
Bonjour chère amie,
OdpowiedzUsuńComment résister à la tentation ! Visiter Sienne... je ne suis jamais allée sillonner les ruelles de cette merveilleuse ville. Les magnifiques nuances de couleurs des façades des maisons sont de véritables chefs-d'oeuvres. La lumière vient jouer avec chacune d'elles. Un plaisir sans doute renouvelé à chaque instant. Une ville qui a une âme qui transpire et que vous avez honorée avec ce très joli billet. Des photos fascinantes accompagnées de bons mots.
Merci ! vous apportez aujourd'hui une belle note de plaisir dans ma journée.
Je vous fais de gros bisous ♡
Lovely photos of the streets in Siena! It looks so nice there.
OdpowiedzUsuńI wish you a nice and sunny day, Lucia!
Marit,
Usuńthank you very much!
...byłem, widziałem i to wszystko dzięki Tobie...
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńPozdrawiam:)
Uwielbiam klimat Sieny i z ogromną przyjemnością z Tobą pospacerowałam. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa też, ja też....
UsuńPozdrawiam:)
dzis jest papiez jan paweł 2 i ciasto sernik zapraszam na piosenke jana pawła 2
OdpowiedzUsuńWpadnę.
UsuńPozdrawiam:)
a bocelii jest super facet uwielbiam go
OdpowiedzUsuńJa też go bardzo lubię.
UsuńPozdrawiam:)
Siena jest przepięknym miastem...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo piękna.
UsuńPozdrawiam:)
Wspaniale potrafisz pokazać miasto, ludzi zabytki i opowiedzec historie różnych miejsc które zwiedzasz, podziwiam i pozdrawiam B:)
OdpowiedzUsuńJa też Cię pozdrawiam:)
UsuńPiękny taki spacer śliczne widoki.Pozdrawiam serdecznie.Miłego wtorku.
OdpowiedzUsuńDziękuję Agatko.
UsuńPozdrawiam:)
Nie możesz pokazywać takich cieplutkich zdjęć, kiedy za oknem szaro, buro i ponuro, bo teraz tym bardziej nie chce mi się wychodzić z czterech ścian... Ile bym dała, by móc tam teraz być...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Może dlatego pokazuję takie miejsca.
UsuńFaktycznie pogoda iście jesienna.
Pozdrawiam:)
Lovely little streets !!!!
OdpowiedzUsuńHave a nice day !
Anna
Anna, thank you very much!
UsuńSama nigdy nie byłam, więc nie podzielę się osobistymi wrażeniami, ale spacer z Toba był naprawdę bardzo przyjemny :) Jak zawsze zresztą. Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Izo.
UsuńPozdrawiam:)
Nie można prosić o więcej ! Jest to ogromny przyjemność,chodzenie te ulice z twojej strony, i w tym samym czas słuchać świetny głos.
OdpowiedzUsuńBesos
Ventano, bardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam:)
He estado dos veces en Siena, la primera vez que estuve fue tan solo entrar en la Plaza del Caracol y me quedé impresionada de la belleza que encierra y el ambiente que había en ella.
OdpowiedzUsuńComo bien dices Siena es una de las mejores ciudades de la Toscana.
Me alegro de tu entrada me ha hecho vivir buenos momentos.
Besos.
jestem zauroczona i zakochana w tych wąskich przejściach !!!
OdpowiedzUsuńJa też i to bardzo.
UsuńPozdrawiam:)
Sienny nie znam i z wielką przyjemnością oglądam zdjęcia. Bardzo piękne miasto o bogatej historii, mam nadzieję, że kiedyś tam pojadę. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że w najbliższym czasie zobaczysz Sienę.
UsuńJesteś nałogową podróżniczką.
Pozdrawiam:)
Faktycznie można oszaleć ze szczęścia i to nie tylko na pierwszy rzut oka. Na drugi i trzeci też. I myślę, że na każdy kolejny...Ciepłe barwy budynków skąpane w złotym słońcu, plątanina wąskich uliczek, miliony detali przykuwających wzrok. Nic tylko wariować ze szczęścia i radości.
OdpowiedzUsuńŻebyś wiedziała Mo. Faktycznie można oszaleć ze szczęścia.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
...ależ romantyczne uliczki :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Bardzo:)
UsuńWe Włoszech nie byłam, ale bardzo lubię śródziemnomorskie klimaty i spacery po takich uliczkach na pewno przypadłyby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Bustani,
Usuńskoro lubisz śródziemnomorskie klimaty to spodobają Ci się spacery po tych uliczkach.
Pozdrawiam serdecznie:)
Witaj Łucjo! Siennę znam ze zdjęć - mój M. był tam na konferencji:) i teraz Twoje - jak zawsze zachwycające:) I powiem tylko - zachwycające miasteczko! Dziękuję za cudny spacer! I pozdrawiam Cię bardzo serdecznie!
OdpowiedzUsuńWow, konferencja w takim miejscu?
UsuńPodziwiam Twojego M, dlaczego? w tym pięknym mieście trudno na czymś się skupić... Dopiero po pewnym czasie, do tego zabytkowego piękna można się przyzwyczaić.
Pozdrawiam:)
Wiem że się powtarzam ale uwielbiam z Tobą spacerować:))))a już tymi wąskimi uliczkami to bajka po prostu:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńReniu, bardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam:)
Se ve muy linda. Besos.
OdpowiedzUsuńsuperbe ces ruelles
OdpowiedzUsuńKolejna ciekawa wyprawa. Widać, że zachwyciła Cię architektura. Jesteś w swoich wojażach niezawodna. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńLotko, w czasie jednorazowego pobytu nie wszystko można poznać. Wiele ciekawych miejsc można przeoczyć. Może dla tego, wracam do pewnych miast kolejny raz.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Jeszcze wciąż przede mną :) Jakoś ostatnia podróż przez trzy kraje i pięć miast miała zbyt napięty grafik, aby zdołała wpasować Sienę, acz żałuję ogromnie. Jednak oczekiwanie też bywa przyjemne :) zwłaszcza na odwiedziny tak klimatycznego miejsca. Czytała wszystkie twoje wpisy o Sienie na drugim blogu:)
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita. W czasie urlopu odwiedziłaś trzy kraje? To oczywiste, że miałaś napięty grafik. Przez dwa dni nie zaglądałam na blogi. Nie miałam Internetu... Mam duże zaległości. Tamte wpisy o Sienie są stare i stare są zdjęcia.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
To było rok temu, taki prezent urodziny z okazji okrągłych urodzin:)Anglia-londyn,Francja.Paryż, Włochy.Wenecja, Florencja,rzym :). Ja miałam wczoraj i dziś kłopot z odwiedza niem niektórych blogów, bo komputer odmówił współpracy i pokazywał niektóre, jako usunięte. A zaległości to mam wciąż, bo przecież tyle się dzieje, ze nie można całymi dniami siedzieć w internecie.
UsuńJejku jak tam pieknie, zauroczyły mnie te garnki malowane, rewelacja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Łucjo gorąco.
Dorotko,
UsuńJestem oczarowana Sieną. To bardzo piękne miasto. I co ciekawe, niezmienione od wieków.
Pozdrawiam serdecznie:)
PANI LUCJO ! BARDZO PROSZE PRZEKZAC PANI EWIE JUREWICZ MÓJ ZACHWYT JEJ OGRODEM
OdpowiedzUsuń"...ADAGIO Z SECRET GARDEN OPOWIEŚCIĄ O PANI OGRODZIE ZACZAROWANYM.
Z MGŁY WYNURZĄ SIĘ GNOMY PODZIEMNE, KOROWODEM PODĄŻĄ DRÓŻKAMI WŚRÓD KWIATÓW.
.ELFY ZAGRAJĄ NA FLETACH.
OGRÓD ZACZAROWANY, NATCHNIENIEM POETY. ZACHWYTEM WĘDROWCA.
A. T
Przed chwilą włączono mi Internet... Nie miałam łączności wczoraj i dzisiaj...
UsuńSzanowny A.T. przekazałam Ewusi pański zachwyt Jej ogrodem.
Myślę, że będzie zadowolona gdy otrzyma od Pana komentarz...
To jest niezwykła osoba, wrażliwa, inteligentna, zawsze służąca pomocą, ma ogromne poczucie piękna... Wyjątkowa osoba.
Pozdrawiam serdecznie:)
Pozwolę sobie również osobiście odpowiedzieć. Czuję się wzruszona i trochę zawstydzona....
UsuńDrogi A.T - serdecznie dziękuję za ten przepiękny i poetycki komentarz. Jest mi bardzo miło że mój ogród może być dla kogoś inspiracją i natchnieniem. Gdzież szukać swojej muzy jak nie wśród kwiatów? Gorąco Pana pozdrawiam.
Tobie Lusiu ślicznie dziękuję za przekazanie informacji i za te wszystkie ciepłe słowa na mój temat. Nie wiem czym sobie na to zasłużyłam ale poczułam się naprawdę wyjątkowo.
Przesyłam serdeczności.
Ewusiu,
Usuńbyłam u Ciebie. Dobrze, że włączyłaś Anonimowego.
Od dzisiaj A.T. będzie mógł umieszczać u Ciebie bez trudności komentarze.
Pozdrawiam serdecznie:)
NIE MOGŁEM WEJŚĆ NA STRONĘ PANI EWY - STĄD MOJA PROŚBA. DZIĘKUJĘ.
UsuńZADZIWIENIE BEZMIERNE. SZLACHETNE POSTACIE ODWIEDZAJĄCE PANI STRONĘ
OBDZIELONE SĄ ISKRĄ BOŻĄ I ZNAKOMITYM WŁASNYM DOROBKIEM. WYRÓŻNIA ICH TEŻ SERDECZNOŚĆ WZAJEMNA. OGRÓD PANI EWY APOTEOZĄ JEJ TRUDU BENEDYKTYŃSKIEGO I TALENTU. PEWNIE JESZCZE NIE RAZ OBEJRZYMY JEGO UROK I ZAMYSŁ - WYCZAROWANY RĘKĄ ARTYSTY. PANI STRONĘ I JEJ PRZYJACIÓŁ UTOŻSAMIAM Z PIĄTĄ SYMFONIĄ BETHOVENA.
A. T
Szanowny A.T.
Usuńilekroć będzie Pan miał trudności z wejściem na bloga a jest on w "Moich ulubionych", proszę pisać. Jest tak dużo wspaniałych postaci, które mnie odwiedzają. Jestem dumna z tego powodu.
Odwiedzanie ich będzie dla Pana wielką przyjemnością i radością.
Wszystkiego najlepszego szanowny A.T.
I have not been to Sienie, and was surprised seeing a wolf and the twins. This legend...
OdpowiedzUsuńI love the narrow streets, small cafes, blue southern sky... Thank you Lucja!
Nadezda, I was also the first time I was surprised.
UsuńSo says the legend.
Greetings.
Siena to jedno z miast Alhambrze, które chciałabym zwiedzić.
OdpowiedzUsuńZawsze kojarzy mi się z "Pokojem z widokiem" lub wersji filmowej "Widok z okna". Jeszcze jakiś film się od niej zaczynał, coś ze skrzypcami Stradivariusa.
Jednak gdy oglądam Twoje zdjęcia, znajduję motywy z Torunia, szczególnie na spojenia. Pewnie jednak kolejność ich powstawania, była odwrotna.
Pozdrówki.
jak zawsze jestem zauroczona, niezapomniana i wymarzona wycieczka, eh w rzeczywistości tam musi być pięknie... ps. miejsce z moich młodzieńczych marzeń :*
OdpowiedzUsuń