Uważam, że Kraków słusznie znalazł się wśród 25 najpiękniejszych miast na świecie... Jest bardzo piękny o każdej porze roku i nawet w złej pogodzie... Mam słabość do tego grodu bo urok, czar, magia i tajemniczość zaklęta jest tutaj od wielu wieków...
We wtorek niespodziewanie musiałam być w tym mieście... Osoba z którą przyjechałam miała bardzo pilne sprawy do załatwienia... W tym czasie postanowiłam pójść na Bulwary Wiślane... Kraków tego dnia przywitał mnie ponurą, mglistą, wilgotną i bardzo nieprzyjemną pogodą... Zatrzymałam się w pobliżu ul. Gancarskiej... Przeszłam obok Pomnika Józefa Piłsudskiego i Czynu Niepodległościowego autorstwa prof. Czesława Dźwigaja...
Minęłam kolejny pomnik Żołnierzy Polski Walczącej autorstwa Bronisława Chromego... Żałowałam, że w tym dniu nie było słońca bowiem moim oczom ukazałby się jeden z najpiękniejszych widoków jaki można zobaczyć w Krakowie, na zakole Wisły i zabytkowy Wawel...
Bulwary Wiślane to obszar trawiasty łagodnie nachylony ku Wiśle... W soczystej trawie nie zauważyłam kwitnących kwiatów i ziół... To normalne, bo przecież mamy połowę listopada... Zeszłam nad samą rzekę gdzie prowadzi aleja spacerowa... Cumują tutaj liczne barki - restauracje i stąd odpływają statki do Tyńca... Wisła jest tutaj szeroka i tego dnia bardzo spokojna... Na jej wodach pływało mnóstwo dzikiego ptactwa... Inne spacerowały brzegiem alei nie zważając na idących ludzi... Swoją całą uwagę skupiłam na pływających łabędziach, bardzo lubię te majestatyczne, białe ptaki...
Skierowałam swe kroki do pomnika wiernego psa Dżoka, przeszłam obok pomnika Smoka Wawelskiego spojrzałam na górujący Wawel i tak zakończyłam spacer Bulwarami Wiślanymi... Przysiadłam na ławeczce i pomyślałam o słonecznym Krakowie...
Uświadomiłam sobie, że ostatni raz w Krakowie byłam z 15 lat temu...Już widzę, że dużo się zmieniło i przybyło. Fajne są takie niespodziewane wypady. Pozdrawiam, pomimo szarugi-serdecznie i ciepło :)
OdpowiedzUsuńW tym, jak w każdym innym mieście w ostatnich latach bardzo dużo się zmieniło...Ten wyjazd nie był przeze mnie wcześniej planowany i to co pokazałam to tylko maleńki wycinek tego wspaniałego miasta...
UsuńU mnie też od kilku dni szaro, pochmurno i deszczowo...listopadowo.
Pozdrawiam cieplutko:)
no to sobie idę na spacer przez ukochany Kraków pod rękę z przyjaciółką Lusią ... i po drodze obgadujemy wszystkie łabędzie i kaczki ... a co !!!
OdpowiedzUsuńO tak, zamówimy sobie na ten dzień słoneczko...
UsuńPójdziemy do dobrej knajpki, może na Kazimierzu?
Nie, jednak pójdziemy do "Miód Malina" na Grodzkiej.
Podają tutaj Twoje ulubione potrawy.
Malinko, to jesteśmy umówione?
Pozdrawiam cieplutko!
the statues are formidable. the area is lovely. hope your friend's business is settled and okay.
OdpowiedzUsuńThat's right, monuments are quite big but not the biggest ...
UsuńTex, these were health issues rather than business.
Greetings.
♡♡⊱°•.¸
OdpowiedzUsuńMesmo com o tempo nublado, a cidade é mesmo linda!!!
Bom fim de semana!
Beijinhos.
Brasil.
¸.•°♪♬♫º°
Byłam w Krakowie 13 lat temu... z wycieczką szkolną. Mam zdjęcie pod tym smokiem :) Pamiętam, że dziedziniec na Wawelu był w remoncie, cały w rusztowaniach ;) Pamiętam, że była piękna, słoneczna pogoda. Pamiętam ten widok - Wawel nad Wisłą. Jest szansa, że w maju przyszłego roku będę miała okazję pojechać tam na jeden dzień, zawsze to coś.
OdpowiedzUsuńZ całego serca życzę Ci aby majowy wyjazd doszedł do skutku...
UsuńBędę trzymać kciuki aby i tym razem była słoneczna pogoda...
Myślę, że zauważysz ogromne zmiany w tym zabytkowym grodzie.
Serdecznie pozdrawiam:)
Byłam w Krakowie......dawno, dawno temu. Dużo się zmieniło i to pozytywnie. Wspaniałe zdjęcia a kaczuszka i łabędzie takie urocze...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Lubię patrzeć na łabędzie, to takie dostojne i bardzo piękne ptaki...
UsuńKraków odwiedzam dwa czasem trzy razy w roku...
Chciałabym więcej ale czas na to nie pozwala...
Serdecznie pozdrawiam:)
O, jak dobrze popatrzeć na Kraków w ten sposób przedstawiony. Mglisty, jesienny, zawsze ładny.
OdpowiedzUsuńBardzo rzadko pokazywany jest Kraków mglisty, szary, pochmurny...
UsuńTo miasto zawsze czymś mnie zadziwia, teraz było pełne tajemniczości...
Serdecznie pozdrawiam:)
Bonsoir,
OdpowiedzUsuńQuelle belle promenade je viens de faire grâce à vous !
Vos photos sont fascinantes et je me sens vraiment ignorante ... Comment se fait-il que je n'ai pas connaissance de ce si beau spectacle ?...
Merci pour ce généreux partage.
Je vous souhaite un excellent weekend... Gros bisous à vous.
...bardzo ciekawy pomnik Marszałka!
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
Ps. serdecznie dziękuję za wspaniały spacer po Krakowie:)
Tak mnie też się bardzo spodobał pomnik Marszałka.
UsuńMeg, to tylko maleńki fragmencik tego wspaniałego miasta.
Pozdrawiam serdecznie:)
Ojej, aż mi się tak ciepło i miło zrobiło na sercu już po zobaczeniu pierwszego zdjęcia. Wróciły wspomnienia sprzed dwóch lat, kiedy to jeszcze studiowałam w Krakowie. Dziękuję, że dzięki Tobie mogłam urządzić sobie kolejny raz spacer po tym pięknym mieście :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Cieszę się, że dzięki tym zdjęciom wróciły Twoje miłe wspomnienia.
UsuńKraków jest magicznym miastem,do którego pragnie się wracać...
Pozdrawiam:)
You are the second person on my blogrol who publishes about Krakau. Nice.
OdpowiedzUsuńGreetings,
Filip
It's nice that someone has already written about Krakow.
UsuńIt's my favorite city,
Greetings.
Dla mnie Kraków też jest piękny o każdej porze roku. Uwielbiam po nim spacerować, tak jak Ty :)))
OdpowiedzUsuńWiem, że lubisz tutaj bywać...Ja też mogę spacerować godzinami.
UsuńPozdrawiam:)
Dzięki Łucjo za wspaniały spacer,jesteś niezawodna!Serdecznie pozdrawiam.Perełka
OdpowiedzUsuńPerełko, wróciłaś? Bardzo dziękuję.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Jak to od netu
OdpowiedzUsuńwszystko zależy,
byłem w Krakowie
i... Sandomierzu.
LW
Byłeś w Krakowie i Sandomierzu? w dwóch królewskich, pięknych miastach.
UsuńPozdrawiam:)
Lubię odwiedzać Kraków i byłam tam ostatnio ok miesiąc temu, wówczas też pogoda nie dopisywała, więc zdecydowaliśmy się na "zwiedzanie" knajpek. Cóż muszę przyznać, ze nie bardzo lubię takie coś, ale trzeba się dostosować jak się jest w towarzystwie. Mam zaplanowany na połowę grudnia na jarmark świąteczny i oglądanie szopek oraz na wieczór mam bilet do teatru Bagatela, wiec już odżałowałam te knajpki krakowskie. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
.
Obie nie mamy szczęścia do pogody w Krakowie...W tym czasie faktycznie można odwiedzić wiele knajpek. Czy uda mi się wyjazd na jarmark adwentowy?w tej chwili trudno mi powiedzieć.
UsuńPozdrawiam:)
Pięknie pokazałaś Kraków i nie szkodzi, że z innej perspektywy. Mam sporo różnych zajęć i nie bardzo nadążam z dodawaniem komentarzy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Doskonale rozumiem. Szybkimi krokami zbliża się przecież twój wyjazd.
UsuńPozdrawiam:)
Your photos are beautiful !
OdpowiedzUsuńGreetings from Holland, RW & SK
Thank you very much!
UsuńKraków jest pięknym miastem, ma swoją historię, tradycję, magię, ja osobiście uwielbiam
OdpowiedzUsuńpodczas mojej ostatniej podróży, mogłam sobie pozwolić na przelotny choć nie planowany spacer - późnym wieczorem, było magicznie i szybko... trochę pobudziło apetyt na więcej... taki jest Kraków
Lusia mam nadzieję ze te inne sprawy zdjęły chociaż maleńki kamyczek z serca
ściskam serdecznie
J.
Oj, marzy mi się wieczorny spacer po Krakowie...Wierzę, że marzenia spełnią się...Justynko, wszystko wyjaśni się w środę. Tak, spadł maleńki kamyczek z serca. Maleńki...
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Dziękuje za spacer, tak dawno nie byłam w Krakowie.
OdpowiedzUsuńMażenko, myślimy o odwiedzeniu pewnych miejsc, niestety nie mamy na to zbyt wiele czasu...W tym roku odwiedziłaś wiele ciekawych miejscowości...
UsuńDzięki Tobie ja również je poznałam.
Pozdrawiam serdecznie:)
ja też uważam , że słusznie należy mu się to miano...
OdpowiedzUsuńi ... chciałabym by... był stolicą naszego kraju
buziaczki Lusiu
Asiu,
UsuńKraków niech pozostanie stolicą Piastów i Jagiellonów...
I chociaż bardzo lubię to miasto, cieszy mnie, że Warszawa jest stolicą Polski.
Warszawa to Feniks - podczas II wojny światowej zniszczona w prawie 85%. Odrodziła się z popiołów i jest bardzo piękna.
Serdecznie pozdrawiam:)
Krakow is a very beautiful city! I have read so much about the history of the city during the world war 2. Have a wonderful evening, Lucia!
OdpowiedzUsuńYes, Krakow is a beautiful city and has a long history.
UsuńGreetings.
iasto piękne, ale po co zaraz stolicą pozdrawiam Dusia dzięki za wycieczkę pa
OdpowiedzUsuńDusiu, to tylko piękna piosenka...
UsuńŻyczę miłej niedzieli.
Pa. Pozdrawiam:)
Very impressive post about Krakow, the lovely statues and beautiful birds.
OdpowiedzUsuńHave a great weekend Lucia.
Greetings!
Sirpa, rent is not only a beautiful city but the former Polish capital.
UsuńHave a good Sunday.
Greetings.
Kraków to piękne miasto:)))kiedy byłam nastolatką jeździłam tam bardzo często:))))w dorosłym życiu nie pamiętam kiedy tam byłam:((miło się spacerowało razem z Tobą:)))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńReniu, szkoda, że w dorosłym życiu brakuje czasu na wyjazdy.
UsuńWarto.
Życzę Ci miłej niedzieli.
Pozdrawiam:)
Też jestem wielką fanką Krakowa i panującej tam atmosfery. Przeżyłam tam wiele cudownych chwil, zawsze będzie sercu bliski pomimo tego, że - niestety - mam do niego daleko...Kiedyś nawet sobie marzyłam, że zamieszkam na Brackiej i będę spacerować w deszczu :)
OdpowiedzUsuńHa ha ha, na Brackiej?
Usuńale "w krakowie na brackiej pada deszcz
gdy zagadka istnienia zmusza mnie do myślenia
w korytarzu i w kuchni pada też...Tak śpiewa Sikorowski.
Serdecznie pozdrawiam:))
Kraków piękny jak zawsze. Wawel nawet w taka pogodę wygląda dumnie.
OdpowiedzUsuńDzięki za miły spacer :)
Ta, Wawel w mglista pogodę wygląda tajemniczo i majestatycznie.
UsuńPozdrawiam:)
Lusiu , w Krakowie byłam w tamtym roku w sierpniu z koleżankami z pracy. Fajnie , bo w takim miejscu z klimatem i w fajnym towarzystwie uliczkami Krakowa spacerować, na Kazimierzu pogawędzić w przytulnej knajpce chciałoby się częściej:) i nigdy dość. Możemy być dumni że mamy właśnie takie miasta jak Kraków , Gdańsk, który również uwielbiam i jeszcze inne , może nie takie piękne ale przytulne. Pozdrawiam i dziękuję za spacerek:)
OdpowiedzUsuńNo tak. Okazja czyni... fotografa. Upolowałaś piękny Kraków.
OdpowiedzUsuńByłem tyle razy w Krakowie Lusiu, ale po bulwarach nie chodziłem. A te kwiatki zniecierpliwiły sie i zakwitły. U mnie na działce tez zakwitły listopadowe fiołki. Pozdrawiam, Tomasz
OdpowiedzUsuńA SMS a nie puściłaś aby zionął ogniem.
OdpowiedzUsuńNie byłam w Krakowie od 2011 latem. To ulubione miasto mojego męża. Ja wolę Gdańsk i Wrocław, który w upalne tegoroczne lato nieco mnie zraził.
Podrówki.
Kraków piękny nawet przy niepogodzie :)
OdpowiedzUsuńMałgosiu, Ty też masz ogromny sentyment do tego miasta...
UsuńPozdrawiam:)
The buildings in your country are so much older than here. Krakow has some wonderful sights.
OdpowiedzUsuńI Iike to see the small flowers that keep going in cold weather and the swan photographs are beautiful.
Hope you are well.
Betty
Betty, your country is very young in terms of immigrant population.
UsuńKrakow has 10 centuries. The old town and the first capital of Polish.
Yours :)
Kocham Kraków od dziecka.To tu spędzałam każde wakacje u mojej kochanej rodziny,nigdy się nie nudziłam.To do Krakowa na pierwszą wycieczkę przywiozłam moje małe dzieci.
OdpowiedzUsuńZgadzam się Kraków to najpiękniejsze miasto,ze swoim magicznym ,niepowtarzalnym klimatem.
Pozdrawiam cieplutko Lusi.
Doskonale wiem, że w Polsce mamy wiele pięknych miast.
UsuńJest Gdańsk, Wrocław, Poznań, Warszawa... ale do Krakowa mamy jakiś taki szczególny sentyment...
Pozdrawiam:)
Una entrada cargada de historia y naturaleza, preciosas fotografías!
OdpowiedzUsuńTe dejo un fuerte abrazo Lucia, buen fin de semana!
http://sombriabelleza.blogspot.com/
Pekná jesenná prechádzka. Počula som o Krakove, že je to krásne mesto, no ešte som ho nevidela. Aj na Slovensku máme mesto, v ktorom je Most slávy s podpismi svetových hercov.
OdpowiedzUsuńPozdravujem a prajem peknú nedeľu.
Danielo, teraz prawie w każdym kraju i wielu miastach mają Aleje Gwiazd...
UsuńBędąc w danym mieście każdy pragnie zobaczyć jak wyglądają autografy lub dłonie sławnych gwiazd...
Pozdrawiam:)))
You always show me so many beautiful place. I really enjoy the virtual tour.
OdpowiedzUsuńEndah, thank you very much!
UsuńLubię Kraków, chociaż ostatnio(w sierpniu) na widok Wawelu o mało co z córcią zawału nie dostałyśmy hihi... miałyśmy minąć Kraków obwodnicą, a Hołowczyc przeprowadził na przez samo centrum!!! Nie można wierzyć facetom hehe.
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli Luciu:)
A to ci dopiero Hołowczyc? wprowadził Was do Śródmieścia?
UsuńNie jestem zdziwiona, że niemal dostałyście zawału...Nie będę się śmiała...
Jazda po Krakowie to prawdziwy wyczyn. Brawo dla tej, która prowadziła!!!
Chciałaś polegać na facetach? Aniu, nie rozśmieszaj mnie. On jest przecież kierowcą a nie pilotem, stąd taka wpadka.
Ślę Ci moc uścisków.
Pozdrawiam:)))
Ślę Ci moc pozdrowień.
Toteż z powrotem nie słuchałyśmy go, sama pilotowałam, a prowadziła córcia z trzyletnim stażem kierowcy! Podziwiam ją!
UsuńKraków to bardzo piękne miasto. Byłam w Krakowie kilka razy i to dosyć dawno, ale za każdym byłam nim zachwycona . Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJa tez za każdym razem na nowo odkrywam to miasto.
UsuńOno ma wiele do zaoferowania. Tutaj ciągle coś się dzieje.
Serdecznie pozdrawiam:)
Byłem nieobecny, teraz wszedł w sieci aby zobaczyć twoje wspaniałe zdjęcia.
OdpowiedzUsuńBuziaki
http://ventanadefoto.blogspot.com.es/
Wiem, nie było Ciebie na swoim blogu od dłuższego czasu.
UsuńKażdy z nas potrzebuje odpoczynku.
Ślę Ci moc serdeczności.
OdpowiedzUsuńBardzo udane ptasie fotki :)
Pozdrowionka.
Chciałabym kiedyś tak spokojnie pospacerować po Krakowie. Bo kiedy tam jestem, albo się spieszę, albo jest tak gorąco, że wszystkiego się odechciewa.
OdpowiedzUsuńDziękuję za ten post:) Ostatnio byłam w Toruniu a w planie mam własnie Kraków:) może mi się w końcu uda pojechać i zobaczyć:) tymczasem tutaj sobie troszkę pooglądałam:)
OdpowiedzUsuńCzytając Twój post odbyłam takę swoją sentymentalną podróz po Krakowie.W Krakowie na Karmelickiej swego czasu przez rok mieszkałam.Na Rakowickiej też pomieszkiwałam.Dużo się zmieniło.Chocby te tablice gwiazd..Jak zawsze zdjecia piękne,klimatyczne,fachowo wykonane z smaczkiem artystycznym.Wczoraj w programie Agaty Młynarskiej oglądałam wywiad z światowej sławy fotografikiem z Nowego Jorku polakiem.Fotografia dobra bardzo jest obecnie w cenie.Bardzo mi się podobają Wasze zdjęcia.Pozdrawiam serdecznie Halina
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia mglistego Krakowa... Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDopiero co tam byłam i odezwałas wspomnienia, dziekuję i pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńKraków jest piękny. Ale mimo wszystko nie darzę go sympatią - wszystko jest tam "upchnięte", w ścisku i zamęcie. Tam żyje się w ścisku, pośpiechu, biegu. Wolę cichsze miejsca :) Ale zabytki średniowieczne mnie urzekają tam zawsze ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Witaj Łucjo! W istocie - pięknie tam o każdej porze roku.. Daleko od nas, ale zawsze chętnie bywam w tym mieście.. Pozdrowienia serdeczne!
OdpowiedzUsuńWitaj, ja też uwielbiam Kraków, jak tylko mam okazję to zaglądam tam po drodze,, jesienią jeszcze nie byłam.
OdpowiedzUsuńco za zbieżność blogowych temnatów:) u mnie tez jak wiesz niedawno był kraków jako temat posta i w dodatku pod tytułem piosenki, którą ty przytaczasz na swoim blogu. Ostatnie zdjęcie jakieś takie magiczne, zamglone... :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Kraków , może nawet bardziej niż moje rodzinne miasto. Najbardziej w Krakowie lubię pochodzić po Kazimierzu, zajrzeć do niebanalnych kawiarenek no i oczywiście całą Starówkę, która ma klimat taki, jakiego nie ma nigdzie innej...i jeszcze kościoły. Pozdrawiam ciepło dziękując za spacer po jesiennym Krakowie :) Ina
OdpowiedzUsuńKraków moje ukochane miasto. Zostawiłam go sześć lat temu, by teraz wrócić tu "po ogień" więc korzystam ile się da:) piękne Twoje zdjęcia!
OdpowiedzUsuńKraków... ładny... ale... wiesz, że ja z Warszawy pochodzę :) Kraków jednak lubię i czasem tam zaglądam. Wolniej się żyje w Grodzie Kraka niż u nas. I to chyba dobrze. Szkoda, że Warszawa była tak zniszczona w czasie wojny... Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuń...byłem 1996 roku i bulwary mnie urzekły, niestety cały nasz spęd pognano na zamek...
OdpowiedzUsuń