Casablanca, któż nie słyszał o tym słynnym, amerykańskim melodramacie... Dzisiejszy post nie będzie jego dotyczył... Pragnę przedstawić arcydzieło architektury - meczet Hassana II w Casablance... Zbudowany częściowo na morzu, jest kompleksem religijno - kulturalnym... Powstał na powierzchni 10 hektarowej... Obejmuje ogromną salę modlitewną, pokoje ablucji, łaźnie, szkołę koraniczną, bibliotekę, muzeum...
Portugalczycy w XVI wieku, widząc białą osadę i port nadali temu miejscu nazwę Casa Blanca czyli "Biały dom"... To miasto jest pomostem między Europą a Afryką... Ma cechy nowoczesnej metropolii... Jednak największe wrażenie robi meczet Hassana II... Najsłynniejsza budowla Casablanki, którą wzniesiono z ogromnym rozmachem i kosztem 800 mln dolarów...
Ta olbrzymia budowla była "darem" narodu marokańskiego dla Hassana II z okazji jego 60 -tych urodzin... Ot, po prostu król Hassan II zarządził narodową i obowiązkową zbiórkę pieniędzy... Budowla, która powstała to oznaka gigantomanii władcy Maroka... Meczet Hassana II uważany jest prawdziwy cud współczesnej architektury... Wzniesiony został na skalistym cyplu... Wyrwano grunt oceanowi i sztucznie usypano cypel... Lokalizacja została zainspirowana cytatem z Koranu o " Tronie Allacha wznoszącym się nad wodą". Fale morskie rozbijają się u stóp meczetu... Gdy stoi się przed budowlą, jej ogrom przytłacza... Po chwili naszą uwagę przykuwa wspaniała sztuka islamska i ściany meczetu w kolorze piasku Sahary...
Budowę meczetu rozpoczęto w 1986 roku a zakończono w 1993 roku... Jest drugim co do wielkości meczetem na świecie... Zaprojektował go architekt francuski Michel Pinseau, katolik, przyjaciel Hassana II... W Maroku są tylko dwa meczety do których mogą wejść ludzie nie wyznający islamu; meczet Hassana W Casablance oraz meczet Tin -Mal w pobliżu Marakeszu...
Wewnątrz meczetu może pomieścić 25 tysięcy wiernych, którzy modlą się na szklanej podłodze... Na dziedzińcach wokół meczetu kolejnych 80 tysięcy... Meczet z trzech stron obmywają wody Atlantyku... Zbudowano dwa ogromne falochrony mające chronić meczet przed erozyjnymi falami... W czasie sztormów ich wysokość dochodzi do 10 metrów wysokości...
Meczet nawiązuje do kultury i tożsamości Maroka... Zbudowano go tak by przetrzymać wszystkie trzęsienia ziemi i erozje... Ten kolosalny pomnik zbudowany na chwałę Hassana II jest tak zbudowany aby przetrwać czas...
Strzelisty minaret jest widoczny z wielu miejsc Casablanki... Ma on 210 metrów wysokości... W nocy potężna wiązka laserowa wysyłana jest w kierunku Mekki " by wskazać drogę do Boga". Widoczna jest z odległości około 30 km... Bogactwo wnętrza zachwyca na każdym kroku... Dach jest rozsuwany... Materiały na jego budowę pochodzą z Maroka... Importowano jedynie marmurowe białe kolumny z Carrary i żyrandole szklane z Murano koło Wenecji... Część podłóg jest ze szkła, i wierni modląc się widzą wody oceanu... Wierni mogą się modlić jak mówi jedna z sur Koranu: "Z niebem nad głową, wodą pod nogami"...
Meczet ma podgrzewaną podłogę, elektryczne drzwi... Styl meczetu wykazują silne wpływy mauretańskie, które przywodzą na myśl Alhambrę i meczet w Hiszpanii... W dolnym poziomie znajduje się sala do ablucji, łaźnia turecka...
Meczet Hassana to zdecydowanie główna atrakcja tego tętniącego życiem miasta liczącego 3, 5 miliona mieszkańców... Jest to budowla niezwykła, ogromna, wspaniałe dzieło architektury...
it is really beautiful! the arches are wonderful!
OdpowiedzUsuńYes, arches, mosaics, is impressive ...
UsuńThe mosque is huge but very beautiful.
Greetings.
Kaunista Arktektuuria.
OdpowiedzUsuńihanat rakennukset.
Kiitos hyvistä ja mielnkiitoisista kuvista
Samoin sinulle hyvää viikonloppua.♥
Meczet Hassana II jest cudowny, patrzyłam na zdjęcia i oczu nie mogłam oderwać. Budynek jest niesamowity, jego kolorystyka, zdobienia i wnętrza sprawiły, że poczułam się niemal jak w bajce. Serdecznie pozdrawiam Lusiu :)
OdpowiedzUsuńBeatko, miałam wrażenie, że jestem w "Baśni z 1001 nocy".
UsuńPrzyznaję, zachwycił mnie świat arabski...Niestety, teraz zmieniłam obiekty zainteresowań. Jest zbyt niebezpiecznie. To temat nie na bloga.
Pozdrawiam:)
Fantastyczna budowla. Wspaniałe miejsce!!! Miłego weekendu Lusiu!
OdpowiedzUsuńMasz rację, budowla fantastyczna i bardzo kosztowna...
UsuńŻyczę Ci miłego weekendu.
Beautiful! Thank you for sharing, Lucia. Happy weekend!
OdpowiedzUsuńI also liked the mosque in Casablanca.
UsuńBeautiful architecture.
Greetings.
Zazdroszczę podróży, choć musiałabym być w stanie agonalnym, aby wsiąść do samolotu.
OdpowiedzUsuńZaskoczyło mnie tylko, że "na szczęście" nie piszesz nic o Casablance. Chętnie bym się coś dowiedziała.
Odnośnie sztuki mauretańskiej to mam fioła. Przypomina i mandale i koronki jednocześnie. Nie wiem jak to oni robili, ale tu i w Alhambrze niesamowicie lśnią posadzki. Do tego ta przestrzeń, którą uwielbiam.
Nie mogę tylko znaleźć roku powstania tej budowli.
Pozdrówki pod urokiem.
Co do Casablanki, poświęcę jej kiedyś osobny post...Hahaha, Ty masz fioła dot. sztuki mauretańskiej? Ja też. Ja jestem zakochana w Alhambrze...Brakuje mi czasu na powrót do Hiszpanii...Ciągle coś nowego poznaję w czasie urlopu. A urlop nie jest przecież z gumy... Byłam w tym kraju tylko dwa razy. Pragnę tam wrócić. Jest tylko jeden problem, kiedy...
UsuńŚwiątynię w Casablance ukończono dopiero 30 sierpnia 1993 roku. To nie przeoczenie, że nie napisałam daty...Kilkanaście razy napisano mi, że nikt dat przecież nie pamięta...Ja pamiętam.
Serdecznie pozdrawiam:)
Tak lubię Twoje opowieści, że chciałbym Ci przesłać coś z mojego bloga rękodzielniczego. Czy możesz mi przesłać swoje namiary pocztowe?
OdpowiedzUsuńJest mi niezmiernie miło. Bardzo dziękuję.
UsuńMasz bloga rękodzielniczego? Nie ma go na Twoim profilu.
Ucieszy mnie gdy dasz mi namiary na niego i to będzie dla mnie ogromna nagroda...
Serdecznie pozdrawiam:)
Witaj ! Lubię takie egzotyczne miejsca. Ogromna budowla robi niesamowite wrażenie. Nie można wzroku oderwać....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie !
Ja też lubię kraje arabskie. Niestety, teraz jest zbyt niebezpiecznie aby wyjeżdżać. No może na pobyty, ale ja nie usiedziałabym w jednym miejscu. To nie dla mnie.
UsuńPozdrawiam:)
Es preciosa. Feliz fin de semana, muchos besos.
OdpowiedzUsuńHei ! Lucia
OdpowiedzUsuńNiin kaunis kallis rakennus oli ilo katsella ja ihastella kauniit väri maalaus
Kiitos jakamisesta Terveisiä Mukavaa viikonloppua Lucia :)
Lovely weekend love Ria...xxx !!
OdpowiedzUsuńRia, thank you very much!
UsuńAle cudo,oniemiałam , wielkość budowli, zdobienia i ten sufit rozsuwany coś pięknego,aż czuję niedostyt chciałoby się jeszcze i jeszcze oglądać każdy szegół Meczetu a zdjęcia wykonane przez Ciebie jak zawsze profesjonalnie, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńViolu, aparat nigdy nie pokaże piękna architektury, wnętrza, mozaik, dywanów...
UsuńTo wszystko jest zakodowane gdzieś w mojej pamięci...
Pozdrawiam:)
Przepiękne miejsce!
OdpowiedzUsuńAniu, bardzo piękne...
UsuńPozdrawiam:)
such beautiful images. and i loved closing with the bright beautiful hibiscus!!
OdpowiedzUsuńDebbie, thank you very much!
UsuńWonderful photography, I like how you captured it in different angles.
OdpowiedzUsuńGorgeous interiors too.
Yes, the interiors are impressive.
UsuńGreetings.
Beautiful place and beautiful pictures and also the flowers.
OdpowiedzUsuńThank you very much!
UsuńGreat architecture. So beautiful place. I like the hibiscus flowers, so colorful.
OdpowiedzUsuńYes, very beautiful architecture. I also like to Hibiscus ...
UsuńGreetings.
Oh fantastische Bilder, einfach herrlich!
OdpowiedzUsuńWunderschönes Wochenende und
♥liche Grüße Crissi
Crissi, wirklich danke ...
UsuńIch wünsche Ihnen ein schönes Wochenende.
Grüße.
Kunszt mnie zachwyca, sama religia - przeciwnie.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :) takie ciepłe :) w sam raz na dzisiejszy pochmurny dzień.
Pozdrawiam.
Szanuję każdą religię. Lubię poznawać wszystkie miejsca kultu.
UsuńZawsze można poznać coś nowego, ciekawego...
O tak, dzisiejszy dzień jest bardzo brzydki.
Pozdrawiam:)
Niesamowita, zachwycająca budowla!!!
OdpowiedzUsuńChyba coś się dzieje z ciśnienie, bo nie mogę dziś zebrać myśli:( Mgła też mnie dobija:(
Słoneczka Luciu i miłej soboty Ci życzę:)
Oj Aniu, u mnie jest też mglisto, szaro i pochmurno.
UsuńNie cierpię takiej pogody. Czy kiedyś zrozumiem ludzi, którzy uwielbiają taką pogodę?Przypuszczam, że jednak nie...
Pozdrawiam:)
Odebrało mi mowę i myśli umykają na widok tak pięknej budowli. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Ina
OdpowiedzUsuńMasz rację w pierwszej chwili może odebrać mowę.
UsuńNa jej tle, człowiek jest maleńki.
Mimo wszystko nie jestem zwolennikiem tak wielkich obiektów.
Pozdrawiam:)
Masz ogromną ciekawość świata i wynajdujesz w nim ciekawe dla wszystkich miejsca. Zdarza się, że w wolnej chwili wędruję po wirtualnym świecie.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci wędzarni. Mówiliśmy właśnie, że gdyby te nasze kiełbaski uwędzić, to byłoby wspaniale. Nie znamy nikogo, kto ma takie urządzenie. Kiedyś, dużo lat temu, wędziliśmy w rzeźni, bo była taka możliwość. Kupowaliśmy pół świniaka i robiliśmy swoje wyroby, teraz nie ma takiej potrzeby, bo w sklepach wszystko jest. Może znasz jakiś sposób na wysuszenie, lub co można zrobić aby kiełbasa nadawała sie do chlebka na sucho. Pozdrawiam serdecznie.
Biała kiełbasa jest pyszna ale czasem pragnie się "swojskiej".
UsuńTa kupiona w sklepie nie może się ze swoją nie może się porównać nawet maleńkiej części...Nie, ja też nie kupuję pół świniaka. Wszystkie wyroby zamrażamy i w miarę potrzeb wyjmujemy.
Serdecznie pozdrawiam:)
ZAPRASZAM DO MNIE PIEKNIE TU U CIEBIE CMOK
OdpowiedzUsuńKamilo, będę.
UsuńPozdrawiam:)
Uczta dla wzroku,
OdpowiedzUsuńdziękuje, pozdrawiam,
LW
Tak, to jest prawdziwa uczta dla oczu.
UsuńPozdrawiam:)
Wspaniały zachwycający budynek, robi na mnie duże wrażenie. Podobają mi się szklane podłogi, pod którymi widać ocean. Przyjemnie było to u Ciebie obejrzeć
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Przypuszczam, że meczet na każdym robi duże wrażenie. Faktycznie jego architektura jest wyjątkowo piękna.
UsuńTrochę to dziwne, że wykształcony król zlecił bardzo kosztowny meczet na swoją chwałę ...
Pozdrawiam:)))
Niesamowite. Ile ciekawych , fantastycznych miejsc opisujesz na swoim blogu. Nie zazdroszczę Ci niczego oprócz tego pędu do poznawania świata. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCudo - perełka myśli ludzkiej, fantazji i rąk.
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia z atrakcyjnej lokalizacji, architekturze od budynek jest wspaniały. Twój pełny raport przeniesione mnie do tego miejsca.
OdpowiedzUsuńBuziaki
http://ventanadefoto.blogspot.com.es/
Meczet jest bardzo piękny choć chyba nieco przytłacza swoim ogromem ale mimo wszystko to nadzwyczajna budowla i pięknie ją pokazałaś. Gratulacje! z przyjemnością przeczytam post o Casablance.
OdpowiedzUsuńWspaniała budowla. Jak byłam w drodze do meczetu to akurat panowała mgła więc nic nie było widać...aż nagle zza mgły zaczął wyłaniać się przecudny meczet...to było wspaniałe widowisko. Budowla zrobiła na mnie ogromne wrażenie, w środku piękne detale a kolory wewnątrz to zasługa tylko i wyłącznie tego, co dała nam natura, co zdumiało mnie bardzo - zero chemii ani sztucznych ulepszaczy. Ja i mój Marcin mięliśmy panią przwodnik tylko dla siebie co dało nam szansę maksymalnie wykorzystać pobyt w Meczecie. Nawet mamy podobne ujęcia z Casablanki. Pisałam kiedyś u siebie o Meczecie. Pozdrawiam wieczorową porą i życzę spokojnej niedzieli.
OdpowiedzUsuńTę piosenkę też lubię. Ale się trafiło :)
OdpowiedzUsuńMeczety mają w sobie pewną egzotykę. Kiedy podziwia się takie budowle, zawsze towarzyszy temu słońce, choćby w wyobraźni. Bo inaczej nie potrafię sobie meczetu wyobrazić. Słońce jest nieodzownym elementem takiego krajobrazu, w moim odczuciu.
Arcydzielo architektury.Lusiu-dziekuje:)
OdpowiedzUsuńSztuka islamu mnie zachwyca...
OdpowiedzUsuńWspaniała budowla! Niesamowita!
OdpowiedzUsuńTen meczet jest obłędny...Niesamowite kolory...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMeczet robi wrażenie, a na żywo pewnie jest jeszcze piękniejszy! super zdjęcia i fajnie się Ciebie czyta!
OdpowiedzUsuńChetnie bym zwiedzila tem meczet, uwielbiam poznawac inne kultury .
OdpowiedzUsuńPatrząc na takie budowle,oczywiście z podziwem ,zastanawiam się ,jak oni to sprzątają....
OdpowiedzUsuńFabulous images of the colours and architecture of Casablanca dear Lucia, I never thought I would ever get to see its exotic beauty, thank you for sharing dear friend.
OdpowiedzUsuńhugs my friend
xoxoxo ♡
GASP!!!!!
OdpowiedzUsuńI have been here. It was many moons ago...1995. :)
We did not go inside. I can't recall why. Maybe we were not allowed? I have only photos of the outside. Glad you took some within!
Usuń